Skocz do zawartości

Wicherek 25, robię i ja :-)


TeBe

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym takiego twierdzenia nie zaryzykował, pamiętając o różnicy ciśnień na spodzie i wierzchu płata. Jest szczelina - jest przepływ z dołu do góry.

Ale to OT, więc już się zamykam i czekam na dalszą relację z budowy.

Fakt, o różnicy ciśnień warto pamiętać :P . Ja też się zatem zamykam i podpatruję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem dźwignię klapy, poprzednia miała bardzo małą powierzchnię podstawy i nie wzbudzała mojego zaufania, wygniatała mi balsę.

 

Obecnie napęd klap wygląda tak:

 

Klapy na zero stopni:

 

12465057593_f537b942c6_c.jpg

 

Klapy na 38 stopni (max.):

 

12465405364_6e53a73957_c.jpg

 

 

Kinematyka napędu klapy:

 

 

12464892365_487de7231a_c.jpg

 

Bez wymiany dźwigni serwa na dłuższą ( i przeróbki mocowania serwa w skrzydle) lepiej nie będzie. Mam nadzieję, że ten układ będzie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tych szczelin przy lotkach, to ja bym się zbytnio nimi nie przejmował. Wicherek to raczej model do latania rekreacyjnego i nie sądzę żeby te przerwy miały jakieś znaczenie w tym przypadku. Ta dźwignia którą wymieniłeś, to jak jest przymocowana? Chodzi mi o to, czy dałeś jakieś wzmocnienie wewnątrz, bo widzę, że jest przykręcona śrubkami. Wkleiłeś wewnątrz nakrętki, czy klapa jeszcze nie jest oklejona z drugiej strony :) ? Nie mam jakiegoś wielkiego doświadczenia, ale myślę, że tych klap i tak za wiele nie będziesz używał. Szkoda, że nie możesz ich podpiąć pod jakiś kanał z płynną regulacją, byłoby Ci łatwiej to ustawić w razie czego. Co do samego wykonania i pomysłu, to jestem jak najbardziej za. Podoba mi się taka czysta konstrukcja oklejona japonką ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcinie, druga strona wygląda tak:

 

12466587475_01ee18fdaf_c.jpg

 

Dół klapy jest pokryty balsą 1mm, wewnątrz wklejone jest wzmocnienie pod dźwignię klapy ze sklejki 1mm. W miejscach zaznaczonych na czerwono będą jeszcze wklejone listwy balsowe trójkątne wiążące wzmocnienie z natarciem klapy i środkowym żebrem klapy (wzmocnionym). Góra klapy będzie pokryta japonką.

 

Klapy mogę podpiąć pod kanał z płynną regulacją i tak zrobię to testów. Ale docelowo wylecą zapewne na przełącznik trójpozycyjny, po ustaleniu właściwych wartości wychyleń do startu i lądowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cellonowana japonka ma brzydką przypadłość w postaci deformowania wszystkiego na czym się znajduje.

Dlatego sugerowałbym zamknięcie klap (i zapewne lotek) od góry również balsą.

Zabezpieczyłoby to przed wichrowaniem powierzchni sterowych.

Nie widać na fotkach, czy dźwigar między pasami jest wypełniony, a lepiej gdyby był.

Kapnąłbym również kropelkę CA pod plasticzek trzymający dźwigienkę napędu ( ten na sklejce), na wypadek konieczności wymiany tejże dźwigienki.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie z przedmowca, choc w twoim wypadku pewnie wystarczylo by dodac cos na krawedz natarcia (tworzacy keson na niej) i splywu (troche maly kontakt ma ten istniejacy profil z zeberkami - przydal by sie element laczacy i tworzacy keson na krawedzi splywu)

mam inna uwage - co do wzmocnien ktore na czerwono namalowales, osobiscie wolal bym dwa zeberka w bezposrednim kontakcie mocowania a pomiedzy nimi element z twardej balsy na ktorej bezpiecznie wyladowala by podkladka mocowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dariusz, rzeczywiście istnieje niebezpieczeństwo wygięcia. Góry nie chcę pokrywać balsą, wymyślę coś innego ;)

Piotr, przemyślę jeszcze wzmocnienie mocowania, ale moja inżynierska dusza mówi mi, że listwa trójkątna wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff, po długiej i ciężkiej walce zakończyłem budowę lewego skrzydła. Można zatem uznać, że osiągnąłem półmetek. Jeszcze prawe skrzydło, SW, montaż silnika i podwozia.

 

12504928675_4d426f3de7_c.jpg

 

 

12505402034_49f5197e53_c.jpg

 

 

 

12505403794_8910f1ec2d_c.jpg

 

 

Mam nauczkę, że przy następnym modelu muszę podejść inaczej, wszelkie wątpliwe detale będę rozrysowywał przed montażem. Rozwiązywanie problemów podczas budowy kończy się nieprofesjonalną łataniną :D

Muszę też wzbogacić zestaw narzędziowy.

 

Powoli biorę się za ogon.

 

 

12504936665_66104cff3a_c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napęd SK.

 

Czy tak pozostanie czy tylko przymiarka ?. Tak długi popychacz SK musi zostać podparty w kilku miejscach. Zakończenia kulowe nie są pewne dlatego dobrze zabezpieczyć przed przypadkowym wyczepieniem oczka z kuli (ja tak zrobiłem w swoim Wicherku). Nie wiem czemu zrobiłeś taki podział na klapy i lotki - ja bym zrobił w całości bez różnicy a dopiero potem rozciął na odpowiednie kawałki. No ale już zrobiłeś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tylko przymiarka. Oczywiście popychacz będzie podparty odcinkiami rurki poliamidowej w 2 miejscach, przeczytałem dyskusję w Twoim wątku :)

Masz jakieś zdjęcie wyraźniejsze jak zabezpieczyłeś snapy kulowe przed wyczepieniem? Nie mogę dojrzeć.

A ten podział wyszedł jak wyszedł, miałem nieudany pomysł na napęd torsyjny i tak już zostało. Trudno, będzie inaczej niż zwykle, z rysem indywidualności ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ten patent da się chyba zastosować tylko w snapach kulowych przelotowych?. Ja mam nieprzelotowe (kulka w całości ze śrubką) i nie widzę tego. Może zastosuję sprężyny centrujące, dałem tam mocne serwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dariuszu, docelowo kąt będzie bezpieczniejszy, popychacz pójdzie po lekkim łuku i będzie napadał na dźwignię SK lekko z góry.

 

A na koniec dnia, z okazji półmetka, Wicherek dorobił się łóżeczka. Z odpadowych kawałków styroduru i przeciętego na pół ocieplenia do rurki CO. A żona narzekała, że chomik jestem i resztki zbieram :)

 

12509680845_64446a7ed9_c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, sprawdzałem na prowizorycznie zamocowanych zawiasach palcowych. Klapy chodzą w dół do 38-40 stopni, lotki +/-25 stopni. Serw jeszcze nie uruchamiałem, bo czekałem na przejściówki JR/SC. Właśnie kurier przywiózł, więc w weekend uruchomię i wrzucę film. Mam nadzieję, że będzie działać ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wicher dostał tydzień urlopu. W ten weekend wyjeżdżam na Podlasie, będę mógł bezkarnie po pustkowiach polatać, więc robię na szybko dwie zabawki do rozbicia (bo kreta wykonam na pewno) :) ,

- RWD 13 z pianki - już prawie gotowy, czeka na nowy silnik, bo w starym urwałem wał podczas prób kołowania w salonie - http://flic.kr/s/aHsjSz7VAE

- oraz Jaskółkę 2014 Electric, od której zacznę naukę RC - http://pfmrc.eu/inde...-2014-electric/

 

Wicherek wraca na deskę w poniedziałek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Po prawie miesiącu przerwy wracam do Wicherka. Przez chwilę miałem małe zniechęcenie, bo zrobiłem drugie lewe skrzydło, zorientowałem się w połowie produkcji :-)

Ale już się otrząsnąłem i jedziemy:

 

13189363993_4a012156d8_c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.