Dowcipy i anegdoty modelarskie

[RomanJ4]

[RomanJ4]

 

"Szlag by trafił, Ewa, zginęło mi jedno żebro..."

 

 

"Odkąd kupił model, ogród jest perfekcyjnie przystrzyżony.."

[RomanJ4]

[Kross]

Z, czy bez?
Wiadomo, że lepiej wygląda z "malowaniem"   




Podobno do zrobienia imprezy w domu wystarczy modelarz i trochę plastiku
Bynajmniej na początku imprezy   

[robertus]

Nie dowcip, ale powoduje usmiech na twarzy

[RomanJ4]

[RomanJ4]

[Łukasz99]

"Zawidziane" dzisiaj

 

[RomanJ4]

Pa.. pa... pa...kiet odpadł?

[RomanJ4]

[Kross]

Z góry sorry za wulgaryzm, ale to w trosce o zdrowie.
Więc zamiast tłumaczyć, że lepiej najpierw odłączyć pakiet (lub zgasić silnik), a potem grzebać przy modelu, 
taka tabliczka przemawia bardziej:

[RomanJ4]

[Łukasz99]

Patrząc na niektóre projekty dronów, nie wypada się nie zgodzić

[RomanJ4]

[RomanJ4]

[engelbert]

Tu akurat niema się z czego śmiać. Byłem światkiem na lotnisku, jak spacerowicz oberwał holownikiem w głowę,

bo nie umiał przeczytać tablicy (tablic) ostrzegawczej, bez obrazka, nie znał niemieckiego. 

Przyszedł i usiadł sobie na trawie, na podejściu do lądowania a jak tam potem doleciałem, to trzyletni syn stał obok w szoku  bo ojciec już  leżał we krwi.

[robertus]

W sumie powinno byc w dziale od czego zacząć

[Vesla]

[modelarz115]

[Marcin K.]

A to nie przypadkiem skaczące bomby służące do niszczenia tam?