kaszalu Opublikowano 2 Września 2018 Opublikowano 2 Września 2018 (edytowane) No i popływali w sympatycznej atmosferze czym się dało na imprezie dożynkowej w Zabartowie ! Warunki dobre, frekwencja szkutników dopisała, modeli dużo, widzów dużo, ciasto, kawa, kiełbaski dobre, na koniec drobne pamiątki od organizatorów. Jak na koniec wakacji impreza bardzo fajna !! Nie obyło się bez przygód, musiałem płynąć wpław po mojego torpedoboota i Kazia ślizg które utknęły w przybrzeżnej trzcinie po wjechaniu w dryfujące zielsko przywiane z pod drugiego brzegu. ( woda ciepła , gacie zmienione ) . Sprzęt uratowany, pokazy potoczyły się dalej sprawnie ! Janusz wyłowionym po ostatnim utopieniu w kanale bydgoskim i odrestaurowanym Halnym przeprowadził pokazy ratownictwa - uratował mojego Bałtyka - wszyscy zadowoleni, publika też ! Publika dostała posterować i chce zacząć budować modele - efekt zamierzony osiągnięty !! Kilka fotek w załączeniu, jakieś filmy się wgrywają - kto ma chęć niech zagląda ! Pozdrowienia !! Edytowane 2 Września 2018 przez kaszalu 3
mike217 Opublikowano 2 Września 2018 Opublikowano 2 Września 2018 Było super. Bardzo fajna atmosfera , w koncu szkutnicy byli w komplecie ???? 2
cezar65 Opublikowano 2 Września 2018 Opublikowano 2 Września 2018 Ja Sztorma wyjąłem z wody o 19:30 ..... . Impreza udana . Jak odjeżdżałem to dożynki trwały w najlepsze .... . 3
kaszalu Opublikowano 2 Września 2018 Opublikowano 2 Września 2018 (edytowane) Filmy z pływania w Zabartowie ! https://www.youtube.com/watch?v=woLseX7ed1o&feature=youtu.be https://www.youtube.com/watch?v=79YCd7Qcans&feature=youtu.be https://www.youtube.com/watch?v=ldbLfhcBGNw&feature=youtu.be Edytowane 4 Kwietnia 2019 przez kaszalu 1
kaczma2 Opublikowano 3 Września 2018 Opublikowano 3 Września 2018 Pierwsza sprawa. Dziękuję Andrzejowi za uratowanie modelu wpław. Druga sprawa, Zajęty byłem modelami i za fotografowanie zabrałem się później. Stąd mało zdjęć i filmów. Miałem w sumie 5 modeli. 2 żaglówki, 2 ślizgi i Fairmount Alpine. 2 przekładki odbiorników. Dwa filmy. Jeden z rozproszeniem uwagi. 2
kaszalu Opublikowano 3 Września 2018 Opublikowano 3 Września 2018 (edytowane) Jeszcze Kazia ślizg , odpalanie "parówki: Andrzeja i kilka dożynkowych atrakcji ! Edytowane 3 Września 2018 przez kaszalu 1
kaczma2 Opublikowano 3 Września 2018 Opublikowano 3 Września 2018 Pierwszy raz sprawdzałem działanie zoomu (paluchami po ekranie) w smartfonie na drugim filmie. Wyszło całkiem dobrze nawet na pełnym ekranie. To jezioro to jeszcze nie to o jakim marzyłem.
mike217 Opublikowano 3 Września 2018 Opublikowano 3 Września 2018 Wczoraj padło pytanie o malowanie modeli.. tu jest podpowiedź jak malować i czym. Tajników tej sztuki nauczył mnie nieżyjący już niestety Rysiek K. http://pfmrc.eu/index.php/topic/48691-ofshore-45/page-2 Zasada jest jedna, laminatowe kadłuby trzeba mocno matowić i myć zmywaczem antysilikonowym. Ostatni papier do matowania to u mnie 320. Cackanie się papierami wodnymi w gradacji od 400 w górę da tylko efekt obłażenia farby po naklejeniu na nią tasmy klejącej. Pierwsza warstwa akrylu ma być rozrzedzona do konsystencji wody i podana na wysokim ciśnieniu. Tylko to gwarantuje związanie . Co do polerowania, owszem jak trzeba to poleruję , należy model zmatowić przy użyciu wymoczonego jakiś czas papieru wodnego gradacji 2500 ( markowy papier musi być a nie marketowy) Po czym ręcznie lub maszynowo przy pomocy pasty polerskiej np Farecli wyciągnać połysk. Praca żmudna i dla cierpliwych. Tak wykończony model woskuję 2-3 razy dobrym woskiem samochodowym.
stema Opublikowano 3 Września 2018 Opublikowano 3 Września 2018 Kochani, gnębi mnie od dawna pytanie czy jacht "Bałtyk" to była kiedyś jednostka pływająca? Pamiętam, że ten model był zalecany dla modelarzy. Pamiętam też (osobiście ) statek rzeczny o tej nazwie i chyba nawet w dzieciństwie nim pływałem: Zawsze gdy oglądam Wasze relacje minn. z Bałtykiem to wciąż się zastanawiam. Był taki oryginał czy nie?
cezar65 Opublikowano 3 Września 2018 Opublikowano 3 Września 2018 Ja uważam że model jachtu motorowego Bałtyk jako prawdziwa jednostka to nie istniał , nie spotkałem nigdy na zdjęciach . Jeżeli by istniał to by był budowany przez początkujących modelarzy - bo to do nich był dedykowany model do startów w klasie - kiedyś EH , i również w klasie F2. Model owy został zaprojektowany przez nie żyjącego już można rzec ojca i protoplastę modelarstwa RC w Polsce inż . Janusza Wojciechowskiego. Gdzieś pod koniec lat 60 tych ubiegłego wieku. Polecany był do klasy bodajże F4 , manewrowej , polegającej na pływaniu i przebijaniu baloników , jest tak napisane w książce Pana Wojciechowskiego. Model owy z racji tego że była jego opisana szczegółowa technologia budowy miał właśnie za zadanie przygotować młodych modelarzy do wejścia w bardziej zaawansowane technologie budowy np. modeli redukcyjnych . Ja takiego Bałtyka zbudowałem w 1978r. , nie miałem do niego radia i puszczałem go z jednego na drugi brzeg glinianki , mocno częściowo nie istniejącej , przy ul Jana Pawła , tam gdzie dzisiaj jest Makro.
kaszalu Opublikowano 3 Września 2018 Opublikowano 3 Września 2018 (edytowane) Stefanie ! Ten piękny, parowy bocznokołowiec wiślany "Bałtyk" istniał oczywiście naprawdę i pływał długo w parowej żegludze pasażerskiej chyba jeszcze w latach 70-tych XX wieku !. Jacht "Bałtyk" w wersjach budowanych przez modelarzy z planów zamieszczonych w książce p. Wojciechowskiego z lat 70-tych "Radiomodele" był qwazi makietą wzorowaną na motorowych jachtach pełnomorskich lub motorówkach inspekcyjnych. Dlatego mój nazwałem "Tryton" , chociaż potocznie rozmawiamy o "Bałtyku".... . W każdym razie pływa bardzo ładnie i jak najbardziej polecam go do budowy modelarzom startującym w tym hobby ! Mój ma w kadłubie zapisaną datę budowy 1987 ..... Ale się wstrzeliliśmy jednocześnie z odpowiedzią Cezary !! Pozdrowienia ! Ps. Info o dożynkach i mała relacja z naszego pływania na stronie internetowej miasta i gminy Więcbork ! https://wiecbork.pl/44216/ oraz e-krajna : http://e-krajna.pl/pl/fotorelacje/oficjalnie/dozynki-gminno-parafialne-w-zabartowie/2217,101 Edytowane 3 Września 2018 przez kaszalu
marcini59 Opublikowano 3 Września 2018 Opublikowano 3 Września 2018 Dorzucę i ja filmik, impreza udana, pogoda dopisała 3
stema Opublikowano 3 Września 2018 Opublikowano 3 Września 2018 Dziękuję za informacje o Bałtyku. Teraz będę mógł spać spokojnie. 1
kaszalu Opublikowano 3 Września 2018 Opublikowano 3 Września 2018 Marcin - super fajny, przekrojowy film z całych pokazów !! Nawet "akcja ratownicza" jest "in natura" ! Gratulacje ! Stefan - cieszę się ze będziesz spał spokojnie !!
tytan12 Opublikowano 4 Września 2018 Opublikowano 4 Września 2018 W dniu 1.09.2018 o 18:17, cezar65 napisał: Tego Hydrografa to pierwszy raz widziałem chyba z 13 lat temu jak byłem na spotkaniu modelarzy w Warszawie na Ostrobramskiej w Centrum Handlowym. Robił wrażenie , długość ok 170 cm , napęd hybrydowy, spalinowo - elektryczny , silnik spalinowy uruchamiany z pulpitu nadajnika , gaszenie też . Pełna mechanizacja , oświetlenie itp.... . Jak mi mówił p. Jóżwiak - właściciel i budowniczy jego , spokojnie można nim pływać po Wiśle , min . demonstrował go wielokrotnie podczas tradycyjnych wianków. Tak,zgadza się,ale wtedy była spalina,Wiesiek potem dodał elektrownię .Skala 1;10.Pozdrawiam.
mike217 Opublikowano 8 Września 2018 Opublikowano 8 Września 2018 Panowie, przeglądajcie swoje akumulatory LIPO! Jako, że mam nawyk sprawdzania cel po każdym pływaniu ( moje modele bardzo mocno je obciążają prądowo) to i po pływaniu na dożynkach przemierzyłem napięcia. W jednym z akumulatorów jedna cela " odbiegała" pomyślałem sobie pewnie już się kończy i rozjeżdża. Wyrównałem pakiet przy pomocy tak zwanego balansera. Dziś szykuję od rana akumulatory na mały pokaz dla dzieci jutro. Cela, która odbiegała napięciem miała już napięcie 1V niższe niż inne. Po podłączeniu do ładowania natychmiast wskoczyłą o 1V wyżej!!! Pozostała więc niezauważalna na balanserze.... Gdyby nie fakt , że ja przed ładowaniem sprawdzam je ponownie...Po obciążeniu prądem 30A cela spadła na 0,0V natychmiast. Fakt niewykrycia tego i zapakowanie w model kombinatu 8S2P na jakim pływam, doprowadził by do pracy jednej z baterii ogniw na napięciu adekwatnym dla 3 cel. Rezystancja tego pakietu jest koszmarna i momentalnie zamienił by się on w grzałkę.. Resztę wydedukujcie sami. Tak więc moja dobra rada, sprawdzajcie regularnie popularne lipole, nawet większą żarówką samochodową...
kaczma2 Opublikowano 8 Września 2018 Opublikowano 8 Września 2018 Tak. Dzisiaj zabrałem stary model kutra rybackiego Linda. Bywa też pod nazwą Karaś. Prosty, łatwy do wykonania, nie potrzebuje balastu, zwrotny na małej prędkości, stateczny i szybki. To jest kolejny dyżurny model na działce. 1
marcini59 Opublikowano 8 Września 2018 Opublikowano 8 Września 2018 Fajny ten kuter Linda , muszę poszukać planów.
kaczma2 Opublikowano 9 Września 2018 Opublikowano 9 Września 2018 Plany mam z czeskiego Modelara także w wersji elektronicznej.
kaszalu Opublikowano 9 Września 2018 Opublikowano 9 Września 2018 To wstaw Kaziu tutaj - pewnie kilku chętnych do budowy się znajdzie ! Kuterek bardzo przyjemny !!
Rekomendowane odpowiedzi