Skocz do zawartości

Relacja z budowy patyczaka w/g projektu kol. Olecki75


Vesla
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam mały zgryz z montażem elektroniki.

Kabelki od ESCa są dość długie, do tego dochodzą wtyki i całość się nie mieści przed skrzydłem:

post-14526-0-15271200-1405695477.jpg

 

Nie chcę ciąć i lutować, dlatego pomyślałem, że zrobię "zakładkę" jak poniżej:

post-14526-0-63824800-1405695478.jpg

 

Czy to ma sens? Czy takie rozmieszczenie nie będzie miało negatywnego wpływu na funkcjonowanie całości...?

 

PS. Dzięki Vesla za dobre słowa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skonstruowałem profesjonalną wyważarkę modeli w postaci dwóch buteleczek CA i grubej książki :-)

Wstępnie zamocowałem większość elektroniki na modelu. Odbiornik położyłem w planowanym środku ciężkości, jako że on i serwa będą mieć wg mnie praktycznie zerowy wpływ na SC.

Czy waszym zdaniem - a pytanie kieruję głównie do tych, którzy patyczaka już oblatali - SC jest w odpowiednim miejscu i mogę wklejać podstawki pod skrzydła, odbiornik i serwa?

post-14526-0-47508700-1405701168.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie przesuń podstawkę pod płat o 2-3cm do tyłu. I zrób to kładąc odbiornik i półkę serwami. My silnik do regulatora lutujemy na stale by właśnie pozbyć goldów. Też z początku byłem przeciwny lutowaniu na stałe ale puki nie wymyślą sensowniejszych konektorów to lutowanie przy tak małych częściach jest najlepszym rozwiązaniem. Wklej sobie jeszcze ten trójkącik za podwoziem bo możesz mieć składane po kilku twardszych lądowaniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku. Jaki masz odbiornik? Chciałem coś dzisiaj zamowic.

 

post #70:

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/46480-relacja-z-budowy-patyczaka-wg-projektu-kol-olecki75/page-4&do=findComment&comment=507363

;)

 

Idę lutować

 

UPDATE:

Olek, miałeś rację.

Przelutowałem kableki, dodałem serwa (bez klejenia) oraz półkę na odbiornik i rzeczywiście SC przesunął się jakieś 2cm w tył.

Czy teraz jest wg ciebie dobrze?

post-14526-0-04126500-1405706503.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za ciężki na ogon, troszkę (oracover standard na ogonku robi swoje :)). Jaką masz odległość między sklejką od silnika do przedniej krawędzi pionowego słupka z podstawki pod skrzydła? W moich Patyczakach jest to 10cm ale jeden z kolegów co ma takie same baterie ma 11,5 cm. Obojętnie, daj 1,5cm do tyłu. Jak masz dostęp do kleju na ciepło zabezpiecz te kabelki z silnika (kropelka w miejscu gdzie o sklejkę z silnika dotykają)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesiek, sorry, nie zauważyłem.

Myślę, że ten Turnigy 5CH powinien dać radę się zbindować z radiem Turnigy 9x.

 

A ja jestem chyba przewrażliwiony.

Podpiąłem dziś całą elektronikę - sinlik, serwa i odbiornik. Włączyłem, poruszałem kilka razy serwami bez uruchamiania silnika i ESC jest ciepły - cieplejszy od ręki. Czy tak powinno być...? Może ten ESC wymaga jakiegoś dodatkowego programowania?

 

Właściwie jestem gotów do oblotu, ale się boję :-) Muszę poczekać na zupełnie bezwietrzną pogodę, obfotografować go (bo to może ostatnie jego zdjęcia w jednym kawałku :-) ) i dopiero wtedy polecę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie latamy a tylko machamy serwami to ESC będzie ciepły bo BEC działa w oparciu o układ LM7805 który w przybliżeniu nadmiar napięcia z pakietu zamienia na ciepło żebyśmy mieli 5v do zasilania odbiornika. W locie jego sprawność jest wyższa gdyż po pierwsze spada napięcie pakietu a po drugie wzrasta przepływ powietrza które go chłodzi.

Tak więc takie delikatne nagrzewanie się regla na postoju to norma ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uspokoiliście mnie. Jutro oblot. Dziś czeka mnie nieprzespana noc :)

Proponuję nad trawką  a jak trafi się wysoka to Patyczakowi nic się nie stało. Różne gleby tym były zaliczane i za zwyczaj gubiła się gumka od skrzydeł a w najgorszym razie śmigło. Jeden tylko Patyczak przegrał z elektrownią wiatrową (pilot otrzymał po tym ksywkę DonKichote) a następnie ten sam Patyczak po remoncie, połamany został na Babiej Górze przez wiatr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka mała podpowiedź  ;) Rzucając patyka z ręki lepiej tak bardzo nie zadzierać. Dobrym nawykiem jest wypuszczać go tak żeby leciał w poziomie. Wyrzucony do góry szybko wytraci prędkość i wręcz może się przeciągnąć  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poleciałem.

Niestety, błąd konstrukcyjny spowodował, że lot był krótki. 

 

"Wyszedł" zawias od SK? Polecam dostrzyknięcie CA po wklejeniu zawiasów igłą przez balsę, z jednej i drugiej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.