Skocz do zawartości

Backfire F5F :(


Marcin851
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Marcin, wyrazy współczucia. Model kupiłeś nowy, czy używkę?

 

używkę ale i tak serce boli bo go szkoda :(

Jeszcze gorzej niż u mnie.Bo kadłub mam chociaż cały. A jak wnętrzności? Pakiet narobił duże szkody?

I koniecznie sekcja zwłok. Mile widziana w moim temacie. Porównamy technologie. Dzieki tobie mamy okazję poznac Backfire od środka :)

wnętrzności całe nic nie draśnięte nawet nie porysowane :P pisałeś że żartuję z wręgą 2,5mm do takiego napędu, model wbity po miejsce złamania kadłuba - taki szlag a wręga nawet nie pękła :)

 

post-8925-0-92085100-1415108023_thumb.jpg

 

E tam. Do lekkiej naprawy jak mawia nasz Staszek i bedzie latał. I to całkiem dobrze ;)

ano jasne że da się to naprawić - do spokojnego latania, ale do tego on nie został stworzony :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku! Jesteś w wielkim błedzie. I kadlub i skrzydlo da sie naprawić. I dalej zdrowo latać. Tylko troche cięższy będzie. Nie takie kraksy widziałem i nie takie rzeczy sie dało naprawić

Kadłub prawie nieruszony :) i chyba tylko centroplat uszkodzony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co Jurek latałbyś takim naprawionym modelem? chyba w samotności i czysto treningowo albo gdzieś na ścianę.. ;)

To model w którym podczas "normalnych "  ;)  lotów musi znieść spore przeciążenia  ,naprawiany to spore ryzyko aby nim podobnie latać jak bezwypadkowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłuchaj Jurka...

Ja też miałem zrobić z Minimoy podpałkę pod grila po tym jak ją rozbiłem... Jednak teraz model wygląda i lata (ale to nie laminat) raczej lepiej niż jak go kupiłem...

 

Popatrz jak Janek naprawia/przerabia laminaty... wszystko można naprawić!

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja się przyłączę do tematu. Janek dostał ode mnie kompletnie zgruchotane skrzydło od Falcona. Ja bym go dawno wywalił do śmieci bo moim zdaniem kompletnie nie nadawało się do naprawy. Janek naprawił - jest na forum chyba nawet relacja - latał jeszcze chyba sezon. Jak ktoś pamięta Janka Falcona z żółtym i białym skrzydłem to to białe jest moje po sporym krecie.

 

Tu kadłub to jak Jurek mówi drobiazg, gorsze naprawiałem. Z centropłatem gorzej ale dla fachowca pewnie do zrobienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kadłubem ok można pobawić się rzeźbiarstwo i od srodka coś podrajcować.Natomiast centropłat to miazga i naprawy podjąc się może tylko ktoś kto nie ma co z czasem robic,uwielbia eksperymenty,nie bierze pod uwagę kupno centropłatu i chce zobaczyć jak mu się składa model w ciasnej pętli.Nie róbcie jaj ani Janek ani Franek tego nie poskłada. Bo pewne rzeczy po prostu się nie naprawia dla bezpieczeństwa wszystkich. W tym miejscu działają największe siły ,a naprawę należy zrobić od środka,nie wspominając o dźwigarze. Jak ktoś to poskłada to zaczne swój składać :lol:


Własnie siedzę ze szkutnikiem i tak mi podpowiada jak go naprawić :) A więc wszystko zarzucić szpachlą,oszlifowac na cycu :) pomalować,a miedzy casie wstrzyknąć zywicę strzykawą do środka. I można wystawić na alegro :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.