Skocz do zawartości

Liceum/Technikum Lotnicze


o.patrykmodelarz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Chodzę do 3 klasy Gimnazjum 

Lotnictwo i modelarstwo to moje całe życie i nie wyobrażam sobie życia bez tego :lol:

A nie długo trzeba wybrać szkolę,

Bardzo chciałbym pójść do szkoły o profilu lotniczym.

Bardzo was proszę o pomoc w wyborze liceum lub technikum o tematyce lotniczej Najlepiej Jako pilot.

Nie myślę o Dęblinie,warszawie,Mielcu,Rzeszowie,Poznaniu 

Najlepiej zęby szkoła znajdowała się w Małopolsce

Co Myślicie o szkole w Łososinie?

http://www.zsoiz.gromnik.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=309&Itemid=309

 

A czy w Krakowie są jakieś szkoły lotnicze?

 

Bardzo proszę o pomoc

 

 

Pozdrawiam O.P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie kończę technikum na profilu technik awionik i szczerze po takiej szkole albo się idzie na studia albo jest się jak po liceum prawdę mówiąc.Żebym był po tej szkole mechanikiem muszę zrobić licencje mechanika co do najtańszych nie należy a w szkole zaliczą mi tylko max 5 modułów ,na szczęście udało mi się znaleść prace na lotnisku jako pomocnik mechanika.Jeżeli chcesz być pilotem to żadna szkoła ci raczej tego nie zapewni za darmo, licencje pewnie będziesz musiał zrobić sam.Nie powiem bo po technikum o profilu lotniczym zawsze już coś się ma i łatwiej się załapać do pracy na lotnisku. A co do ocen ja orłem nie jestem ale najważniejsza jest praktyka oceny są tylko na papierze  :P .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dokładnie tak jak Bartek pisze. Żadne liceum czy Technikum nie zagwarantuje Ci bycia pilotem. Zapomnij o tym.

Jeśli jesteś faktycznie mocno zdeterminowany to znajdź dobre lub bardzo dobre liceum o profilu ścisłym. 

Uzyskaj średnią 5.0 zwłaszcza z przedmiotów ścisłych. Tak jak Patryk pisze matematyka i fizyka to podstawa i wówczas po maturze będzie jeszcze czas na podjęcie decyzji.

 

Musisz sobie odpowiedzieć na podstawowe pytanie i dokładnie teraz jest idealny czas na to. Co chcesz w życiu robić. Jak chcesz zarabiać na życie. Czy chcesz być pilotem i w ten sposób zarabiać pieniądze na życie, czy chcesz pracować przy samolotach na przykład jako mechanik. Albo może chcesz je projektować lub budować.

Nie piszesz nic o swoich zdolnościach i umiejętnościach tylko o marzeniach. Marzenia trzeba mieć absolutnie, ale też trzeba patrzeć bardzo realistycznie na swoje umiejętności oraz na to czy Cię stać a w zasadzie to czy stać Twoich rodziców na Twoją naukę. 

Brutalna prawda jest taka, że wszystko kosztuje, nauka, kursy latania, kursy zawodowe, dodatkowe zajęcia z języka i inne wydatki z tym związane.

I czym wyżej będziesz się kształcił tym tych pieniędzy będzie potrzeba coraz więcej.

 

Jeśli chcesz być pilotem i tak zarabiać na życie to bez ukończenia jednej ze szkół, które odrzuciłeś na wstępie będzie bardzo ciężko, jeśli chcesz być tylko pilotem a na życie zarabiać inaczej to tylko potrzebna kasa na zrobienie PPL -ki.

 

Jeśli chcesz być mechanikiem i pracować przy samolotach to Technikum jest dobrym pomysłem choć poziom nauki w Technikach jest słaby. Ciężko zrobić maturę. Ostatnie wyniki matur w 2014 w Technikach były porażające bo na poziomie 10%-15%.

 

Jeśli chcesz projektować lub budować samoloty to powinieneś ukończyć studia i najlepiej wydziały mechaniczne. 

 

A może lepszym pomysłem będzie zdobycie innego zawodu, który pozwoli Ci za zarobione pieniądze realizować młodzieńcze marzenia. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz sobie odpowiedzieć na podstawowe pytanie i dokładnie teraz jest idealny czas na to. Co chcesz w życiu robić.

I potem zacznij to robić

-A ty co lubisz w życiu robić?

- Jarać blanty :P

 

Żeby nie było że offtop moje technikum ma co rok zdawalność powyżej 90% z każdego przedmiotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwóch moich kolegów kończyło Lotnicze Zakłady Naukowe we Wrocławiu (www.lzn.pl). Swoją edukację lotniczą równocześnie prowadzili na wrocławskim lotnisku aeroklubowym na szybowcach. W latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wielu była to ciekawa droga do lotnictwa. Przejście trudnej drogi szybowcowej nie gwarantuje następnie rozwoju w lotnictwie, chyba że nadzwyczajne umiejętności zostają zauważone na "zawodach" przez łowców talentów z Dęblina (wojsko). Po takich doświadczeniach drogi mogą być już dwie : F16/MIG lub PLL LOT/Eurolot.

Obaj wspomniani koledzy zakończyli przygodę z lotnictwem na szybowaniu i lotach samolotami silnikowymi. Dęblin ich nie wciągnął :)

LZN daje pewne pojęcie o konstrukcjach i ogólne wyobrażenie o lotnictwie. Kursów lotniczych jednak nie przewiduje... to b. dużo kosztuje :)

 

Patryk, powodzenia w drodze do lotniczego świata. To jest możliwe. SKY IS THE LIMIT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poziom nauki w Technikach jest słaby.

 

Nie uogólnijmy. Technikum fryzjerskie a lotnicze, czy chociażby jak moje(budownictwo okrętowe) to całkiem różne kierunki i całkiem różni ludzie. Do tego pierwszego niestety często idą ludzie, którzy nie wyobrażają sobie swojej przyszłości i nie zamierzają się uczyć - efekt widać po wyniku matur, natomiast do tego typu szkół co ja chodzę i są wymienione wyżej idą osoby z pasjami i z chęcią robienia czegoś w życiu i tam raczej nie ma miejsca dla osób nieuczących się, a jedynie zdobywających obecność. W mojej szkole jest bardzo wysoki poziom nauczania i mało osób daje radę, niestety nie jest zbyt duża zdawalność egzaminu zawodowego, ale maturę zdają wszyscy, ostatni raz kilka lat temu jakiś technik budownictwa okrętowego nie zaliczył matury (ale dla odmiany egzamin zawodowy na 100% :D). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie uogólnijmy. Technikum fryzjerskie a lotnicze, czy chociażby jak moje(budownictwo okrętowe) to całkiem różne kierunki i całkiem różni ludzie. 

Rafał absolutnie masz rację i zgadzam się z tym co napisałeś w 100% :).  Ba sam jestem po Technikum i jestem małym zaprzeczeniem tego co wyżej napisałem. :) No ale to były inne czasy. 

 

Tak to prawda, bardzo uogólniłem ale tylko takie informacje przeczytałem w zeszłorocznych statystykach maturalnych. Wiem i sam znam Technika które bardzo mocno odstają w pozytywnym tego słowa znaczeniu od tej niechlubnej statystyki.

Ale co by nie mówić to średnia krajowa jest porażająca, Z tego co pisało w artykule były szkoły zawodowe w których zdało maturę zaledwie 5% uczniów szkoły, a 35% zdało tych co w ogóle przystąpili. 

A to są właśnie takie szkoły o których mówiłeś.

 

No ale dość o tym. Są szkoły zawodowe które reprezentują bardzo wysoki poziom i trzeba tylko umiejętnie wybrać właśnie takie. Po takich szkołach macie o wiele lepsze perspektywy na pracę i również dalszą naukę niż po samym liceum.

 

A co do wyborów to Patryk musi się mocno zastanowić i przemyśleć co dalej. Najważniejsze jest to aby być przekonanym w 100% do swoich wyborów i następnie realizować je konsekwentnie nie patrząc na przeszkody. Pamiętaj Patryk, że tylko jednostki wybitne i uzdolnione przebijają się przez to bardzo gęste sito.

 

W Twoim wieku większość młodych ludzi nie ma pojęcia co chce w życiu robić, co ich interesuje i co ze sobą zrobić. Ty odstajesz od tej grupy ponieważ już wiesz co Cię interesuje i co byś chciał dalej w życiu robić a to jest ogromna wartość.

Ale pamiętaj, że do celu prowadzi wiele drug a nie tylko jedna. Tak więc jeszcze raz zastanów się czy nie lepiej dobre liceum niedaleko domu a potem jakieś studia w Krakowie.

 

PS

Zastanów się ile jest w kraju zakładów lotniczych, lotnisk gdzie potrzebują pracowników. Niewiele (co nie oznacza, że mało) w porównaniu do innych specjalności np. budownictwo. Dostać pracę i to dobrą za godziwe pieniądze w przemyśle lotniczym jest jeszcze trudniej. Więc na wstępie już sobie strasznie mocno ograniczasz ilość miejsc w których możesz pracować. Na lotnisku aeroklubowym jakie jest zapotrzebowanie dla mechaników 1-4 w zależności od wielkości lotniska i to wszystko. Na pilotów aeroklubowych jest jeszcze mniejsze zapotrzebowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz mam niezły mętlik w głowie :D

Myślałem ze pójdę do Liceum Lotniczego (aby wrazie niepowodzenia mógłbym zmienić ,,zawód'') a potem studia w Dęblinie

Chciałbym być pilotem,

jak się uda to pilotem wojskowym a jak nie to liniowym

Znajomy pilot mówił ze mam wielką wiedzę teoretyczną.

Przebywanie miedzy samolotami głównie ultralekkimi to  mi nic obcego

Jeśli chodzi o umiejętności to trudno mi powiedzieć od 5 lat jestem modelarzem złożyłem jak i rozwaliłem :D wiele modeli.

Moje gry na komputerze to tylko symulatory ale stymulator nie równa się lataniu <_<

Powrócę jeszcze raz do szkoły

Liceum lotnicze w Łososinie do dość blisko

Chciałem skończyć te liceum następnie iść do Dęblina lub do tych szkół co na etapie liceum odrzuciłem

Wydaje mi się ze liceum jak każde licem + wiedzy lotniczej potem łatwiej mi się będzie dostać

Jako zawód myślę pilot wojskowy lub liniowiec

 co o tym myślicie???

 

Pozdrawiam O.P i dziękuje za zainteresowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że masz mętlik w głowie to normalne :)  się nie przejmuj, wszyscy tak mieli mają i będą mieć.

Jak dla mnie to co teraz napisałeś brzmi rozsądnie.

Liceum z linku to jest chyba w Gromniku, patrzyłem na rozkład lekcji i jest to typowy jak dla liceum, żadnych fajerwerków.

Odległość od domu też bardzo rozsądna więc koszty będą nieduże. Zamierzasz dojeżdżać czy internat?

W Łososinie to chyba lotnisko czy się mylę?

 

Cóż myślę że jesteś już zdecydowany więc tylko zostaje mi życzyć Ci powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to jest Gromnik 

https://www.google.pl/maps/place/Gromnik/@49.8428372,20.5426407,31660m/data=!3m1!1e3!4m18!1m15!4m14!1m6!1m2!1s0x47161923cdc848a3:0x90b71681b71d45ea!2zxbtlZ29jaW5h!2m2!1d20.4197531!2d49.8133215!1m6!1m2!1s0x473d91677bbbadd1:0x8ea4afce2cab7f62!2sGromnik!2m2!1d20.9612402!2d49.8379577!3m1!1s0x473d91677bbbadd1:0x8ea4afce2cab7f62

Tak Łososina 

Aeroklub Podhalański

http://aph.org.pl/

Mimo wszystko Myślę o internacie 

Ale to w ogóle jest coś o lotnictwie w tym liceum?

Nie jestem Jeszcze pewny co do Łososiny słyszałem ze w Krakowie jakieś otworzyli jakieś szkoły lotnicze

Jeszcze się zastanawiam czy to liceum nie jest gorsze od normalnego i czy mi coś da w przyszłe drodze

czy to ma sens?

Pozdrawiam O.P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka słów od Seniora do Juniora na temat uprawiania (wykonywania) zawodu związanego z lotnictwem (szeroko rozumianym):

1. Najpierw musi Kolega zdecydować się wewnątrz siebie czy chce być:

a) pilotem wojskowym, komunikacyjnym lub usługowym albo też "służebnym" tzn.(pogotowie, straż graniczna, agrolotnictwo)

b)inżynierem lotniczym, technikiem licencyjnym, kontrolerem lotniczym i wszelkimi pochodnymi od tych zajęć

O ile chce być Kolega pilotem to najważniejsze jest : zdrowie, znajomość języka angielskiego na poziomie procedur oraz wiedza techniczna (kolejność NIEPRZYPADKOWA...)

O ile chce być Kolega inżynierem lotniczym lub technikiem to najważniejsza jest wiedza ogólnokształcąca, wiedza specjalistyczna oraz WIELOLETNIA PRAKTYKA nabyta metodą pracy od podstaw (nad sobą i wszystkim tym co lata oraz tymi, którzy to obsługują, projektują, sprzedają)

Nadmieniam, że innych możliwości nie ma.

Wyżej wymienione zajęcia wymagają codziennej, wieloletniej ciężkiej pracy (na początku słabo płatnej), wielu wyrzeczeń, wyjazdów, pracy w trudnych warunkach atmosferycznych, pracy przy wypadkach i katastrofach lotniczych, działania w warunkach maksymalnego obciążenia psychicznego...

Dopiero W ZAMIAN ZA TO można będzie się uważać albo za pilota albo za inżyniera lub technika...

Po zrozumieniu tego co napisałem powyżej wybór odpowiedniej szkoły to już tylko formalność...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to sobie tak myślę

Liceum ogólnokształcące ale o profilu lotniczym ->zrobienie licencji szybowcowej --------->> Dęblin Lub inne studia lotnicze

Dlatego liceum a nie technikum gdyż jak mi się nie uda dostać do Dęblina na studia to będę mógł iść na każde inne studia

Czy moje myślenie jest dobre??

 

 

pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za moich czasów technika lepiej przygotowywały do studiów inżynierskich. Jak liceum to jakiś mat-fiz.

Chyba, że wolisz iść na filologię mniemalogogii stosowanej, czyli jakiś kierunek z d... aby mieć papierek studiów wyższych i zasilić szeregi bezrobotnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po technikum można iść na te same kierunki studiów co po liceum ponieważ jest realizowany ten sam program tu i tu , ale jak już robertus napisał że lepiej iść do technikum jak chcesz iść na politechnike itp ,ponieważ na studiach wymagają już podstawowej wiedzy technicznej np z elektrotechniki materiałoznastwa itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to sobie tak myślę

Liceum ogólnokształcące ale o profilu lotniczym ->zrobienie licencji szybowcowej --------->> Dęblin Lub inne studia lotnicze

Dlatego liceum a nie technikum gdyż jak mi się nie uda dostać do Dęblina na studia to będę mógł iść na każde inne studia

Czy moje myślenie jest dobre??

 

 

pozdrawiam :D

Twoje myślenie jest bardzo dobre.  

Patryk na pierwszym i drugim roku studiów technicznych wszelakiej maści zazwyczaj wykładane są przedmioty ogólne, matematyka, fizyka, chemia (w zależności od kierunku studiów).

Najwięcej studentów odpada właśnie na pierwszym roku ponieważ nie może sobie poradzić z tymi przedmiotami. Czy będziesz się uczył w Liceum czy Technikum to nie ma to większego znaczenia pod warunkiem, że szkoła naprawdę przygotuje Cię do studiów. 

Na Politechnice matematyka i fizyka to podstawa to tak jak elementarz. Jak go nie znasz to odpadasz, po prostu musisz go znać.

 

Być może po dobrym Technikum w dalszych latach miałbyś trochę łatwiej bo byś znał niektóre zagadnienia, ale to co się uczy w Technikum np. z mechaniki a to co się uczy na Politechnice na wydziale Mechanicznym to nie da się tego w ogóle porównać.  

To tak jakbyś miał obliczyć równanie z jedną niewiadomą do policzenia pola figury płaskiej za pomocą całek oznaczonych. :D  :D  :D

 

Liceum jest moim zdaniem lepszym rozwiązaniem bo o rok krócej się uczysz :) (chyba nadal tak jest, ja w Technikum uczyłem się 5 lat).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od ludzi. Zarówno wśród kadry, jak i wśród uczniów/studentów. Nastały czasy, "gdy pieniądz idzie za studentem" Więc polibudy dramatycznie obniżyły poziom, byle wypełnić sale ponad wszelkie limity. O ile wykłady od biedy mogą się odbywać, to laboratoria przestały mieć sens. Jacy z tego są absolwenci - szkoda gadać. 

Patryk, to co osiągniesz zależy tylko od Ciebie. Jeżeli naprawdę ciągnie Cię lotnictwo, to CHYBA doradzałbym mimo wszystko technikum. Z jednym zastrzeżeniem - pojedź na dni otwarte, porozmawiaj z nauczycielami. To czy mają pasję i chęć dzielenia się wiedzą odczujesz od razu. W swoim życiu trafiłem na kilku (dwóch) nauczycieli, którzy w odpowiednim momencie pokierowali moją edukacją. Był to matematyk i ... Pan od ZPT/harcmistrz/jak się również okazało historyk, ale nieprawomyślny - takie czasy. I to wystarczyło. Reszta była tylko uzupełnieniem.

 

Byle jakie liceum, byle jakie studia i jakiś dyplom - to się nie opłaca. Pieniędzy z tego nie będziesz miał. 

 

Za to pasja i zgłębienie tematu - to zostanie docenione. 

 

Konrad - ty byłeś w technikum a doradzasz liceum, ja odwrotnie. Pewnie coś w naszej (polskiej) edukacji nie gra od lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem tak: 

1. Patryk ma 15 lat, jeszcze wiele mu się może w życiu zmienić/odwidzieć. Oczywiście podziwiam, że już w tym wieku ma sprecyzowane marzenia i plany.

2. Ja bym proponował dowolną szkołę średnią, ale taką, która ma wysoki poziom i jest wysoko w rankingach zdawalności matur, szczególnie z matematyki i fizyki.

3. W ostatniej klasie szkoły średniej przyjdzie czas na potwierdzenie planów i podjęcie wtedy już mocno kierunkowych decyzji - Dęblin/WAT/Politechnika.

 

W życiu różnie bywa, ja już miałem indeks na Pilotaż na Politechnice Rzeszowskiej, ale złe nie spało, zerwałem tydzień przed rozpoczęciem studiów ścięgno Achillesa. Życiowe plany, pielęgnowane od 5 klasy podstawówki poszły wiadomo gdzie. I gdyby nie dobra szkoła średnia, wysoko zdana matura i solidne podstawy mat/fiz, to byłbym w czarnej d...ie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.