Skocz do zawartości

J-1b don quixote (Prząśniczka) 1.54m


sławek

Rekomendowane odpowiedzi

Spragniony rzeźbienia w drzewie i "kamerowania" z powietrza nasmarowałem rysunki "Don Kiszota " 

 

Wybrałem te wersję J-1  bo  miał odsunięte trochę usterzenie do tylu w porównaniu do Prząśniczki a sam tez dołożyłem parę centymetrów  pamiętając o uwagach innych modelarzy o własności lotnych oryginału jak i modeli  i problemu "krótkiego ogona" 

Oczywiście chęć filmowania "z kokpitu" też miała wpływ na wybór modelu o takim układzie napędu.

 

Dziś wycięte ,dziś sklejone  -idzie to sprawnie ,oby było tak cały czas...:)

Fotka na szybko

post-1427-0-03345100-1422108541_thumb.jpg

 

Kilka wręg głównych ze sklejki topolowej ,burty z twardej balsy z wklejonymi podłużnicami  z listewek sosnowych (jeszcze nie wszystkie wklejone )   ,prościej przy tych wymiarach się nie da..

Drobniejsze rozwiązania konstrukcji powstają na bieżąco wiec możliwe "zacięcia" w posuwaniu prac .

 

Na napęd przewidziałem Redoxa 1500/1200   -ciąg statyczny jaki się na nim uzyskiwano bez przesilenia silnika to 1400g  przy 38A  i pakiecie 3s  ,liczę że z pełnym wyposażeniem zmieszczę się w 1800g 

CDN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę stosował stabilizacji - wprowadzam jedynie małe poprawki do samodzielnej stateczności płatowca takie jak wymienione już wyżej przedłużenie ogona, ciut większy wznios ....

 

post-1427-0-52113200-1422373416_thumb.jpg

 

Spód kadłuba jeszcze nie zamknięty ;czeka mnie montaż od jego spodu  podwozia i drobiazgi konstrukcji .

A propos  podwozia: pręt stalowy 4.5mm   jeszcze takiego nie wyginałem  -wskazane podgrzewanie miejsc gięcia? 

Oczywiście mam na myśli  pęknięcie  pręta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę stosował stabilizacji - wprowadzam jedynie małe poprawki do samodzielnej stateczności płatowca takie jak wymienione już wyżej przedłużenie ogona, ciut większy wznios ....

 

attachicon.gifIMG_5883.jpg

 

Spód kadłuba jeszcze nie zamknięty ;czeka mnie montaż od jego spodu  podwozia i drobiazgi konstrukcji .

A propos  podwozia: pręt stalowy 4.5mm   jeszcze takiego nie wyginałem  -wskazane podgrzewanie miejsc gięcia? 

Oczywiście mam na myśli  pęknięcie  pręta.

Cześć !

         Taki  drucik to  bez problemu  wygina się na zimno ! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że się wygina to wiem, ale czy nie pęknie -  zdażaly mi się pręty prawdopodobnie o niejednorodnym stopie (mniejsze średnice)  -miejscami się ładnie wyginały a w innych miejscach pękały pod czas wyginania  .

Przy większej średnicy siły rozciągające zewnętrzną stronę zagięcia rosną......a drut mam jeden i złe wspomnienia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żartujesz sobie ze mnie ,tak? :)

Od długich relacji mamy tu Bartka lub Piotra a w tym przypadku akurat mam najmniej do pokazywania- tyle się wysypało drewniaków  że moje uproszczone podejście do tej konstrukcji na tle pozostałych relacji zaczyna mnie zawstydzać .

 

Ale żeby nie było że poległem na podwoziu

 

post-1427-0-12558300-1422716097.jpg

 

post-1427-0-90432900-1422716130.jpg

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podwozie na stałe - lżej ,prościej  -jakoś (odpukać)  przy podobnym rozwiązaniach podwozia w moich modelach nigdy nie wymagało większych napraw jak ewentualne ponowne podgięcie....

Jak zabezpieczyłem?  samym kształtem drutu  -wygięty w cześci kadłuba w literę  "U "   i oparty na  belkach a one wklejone miedzy dwie wręgi-najprostsza metoda rozłożenia sił na więcej elementów (gniazda belek we wręgach dostana jeszcze wzmocnienia)

 

post-1427-0-95680200-1422819950.jpg

 

Drut owinięty to belek nylonowym sznurkiem (pojedyncze "nitki " z taśmy to spinania towaru na paletach  ,niesamowicie mocne)

Potem ten oplot  zaleje CA lub żywicą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak myślałem :)w piankach multiplexsa jest podobnie,niewiem jak Ciebie Sławek ale mnie wkurza odginanie po,, cięższych,,lądowaniach.nielepiej pomyśleć o podwoziu z duraluminium?z płaskownika?No i nitek nietrzeba chociaż faktycznie są mocne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płaskownik z duraluminium na pewno był by dużo  lżejszy i nie wiele trudniejszy w wykonaniu  ale model powstaje z tego "co jest"  i z "bele czego"  czyli co znajdę w swoich zapasach lub   Wrocławskim sklepie  ("modele-sklep"  duraluminium  nie mają w ofercie )

Tymczasem zamykam kadłub (wyszedł z tego pływak a nie kadłub samolotu :) )

 

post-1427-0-01900600-1422903463.jpg

 

post-1427-0-63624300-1422903485.jpg

 

Wersja J-1b  miała płaski spód -duże ułatwienie (zwłaszcza dla leniwych :) )

 

post-1427-0-40994300-1422903496.jpg

 

Teraz dla odmiany zajmę się statecznikami..

 

post-1427-0-59798200-1422903530.jpg

 

Kadłub ,stateczniki  pokryje japonką  a skrzydła, lotki  i stery Koveralem  .

 

 

 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super i wcale niewygląda na latający pływak :).czuje że będzie szybko,lekko i rasowo.Sory że zapytam ale nieboisz sie że podwozie przy lądowaniu odegnie sie na tyle że uszkodzi ci boki kadłuba?szkoda by było :(bo fajnie go robisz.ale może masz własne doświadczenie a ja sie niepotrzebnie martwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niema takiej siły która by odgięła podwozie aż do uderzenia kołem w kadłub ,przypomnę ci- to drut stalowy 4,5mm  -prędzej rozlecą się wręgi do których jest mocowane podwozie ,aczkolwiek jakieś odgięcia  są  nieuniknione .

 

Dziś podłubałem jedynie przy stateczniku poziomym .

Konstrukcja ,hmm...  skrzynkowa ?   oj za długo robiłem depronowce..:)

post-1427-0-41174400-1422976530.jpg

Ster wysokości w trakcie prac 

post-1427-0-00218600-1422976662.jpg

 

 

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszedł czas na skrzydła i ich mocowanie  , procesy "myślowe" zacząłem od tego drugiego :)

 poniżej szkic jak planowałem przygotować kadłub do montażu skrzydeł 

 

post-1427-0-20498000-1423074498_thumb.jpg

 

ale obawiam się o wytrzymałość  zwłaszcza na skręcanie   całej "wieżyczki" i myślę że wstawię dodatkowo takie wzmocnienia

 

post-1427-0-10559400-1423074638_thumb.jpg

 

Druga sprawa jaka mnie męczy - bagnet węglowy był w planie  a myślę że może uzbroję model w FPV  (po ewentualnym udanym oblocie ) i ten węgiel ponoć nie wskazany ze względu na zakłócenia toru  video  -czy ktoś mi powie czy taki pojedynczy węgiel będzie miał znaczenie? zastąpić to prętem szklanym lub czymś innym ?

 

Umieszczenie anteny FPV jeszcze nie zaplanowane- na razie biorę pod uwagę na belce ogonowej lub w stateczniku pionowym  -drugie rozwiązanie najelegantsze jeśli się uda zdjąć plastik z antenki ....(jeśli jej  utrzymanie w pionie jest bezwzględnie ważne )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławku nie żebym był upierdliwy z tym podwoziem,zdaje sobie sprawe że podwozie aż tak sie niewygnie jak opisałeś.myślałem o tym miejscu gdzie podwozie,,wychodzi,, z kadłuba tak głupio może pomyślałem o uszkodzeniu w tym miejscu.Odnośnie bagnetu węglowego kolega lata z takim bagnetem i niesprawia widocznych kłopotów ,zakłucenia były gdy miał antene zbyt blisko silnika ale to raczej jasne.fajnie Ci ,,wychodzi,, model.kibicuje dalej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.