sławek Opublikowano 24 Stycznia 2015 Opublikowano 24 Stycznia 2015 Spragniony rzeźbienia w drzewie i "kamerowania" z powietrza nasmarowałem rysunki "Don Kiszota " Wybrałem te wersję J-1 bo miał odsunięte trochę usterzenie do tylu w porównaniu do Prząśniczki a sam tez dołożyłem parę centymetrów pamiętając o uwagach innych modelarzy o własności lotnych oryginału jak i modeli i problemu "krótkiego ogona" Oczywiście chęć filmowania "z kokpitu" też miała wpływ na wybór modelu o takim układzie napędu. Dziś wycięte ,dziś sklejone -idzie to sprawnie ,oby było tak cały czas... Fotka na szybko Kilka wręg głównych ze sklejki topolowej ,burty z twardej balsy z wklejonymi podłużnicami z listewek sosnowych (jeszcze nie wszystkie wklejone ) ,prościej przy tych wymiarach się nie da.. Drobniejsze rozwiązania konstrukcji powstają na bieżąco wiec możliwe "zacięcia" w posuwaniu prac . Na napęd przewidziałem Redoxa 1500/1200 -ciąg statyczny jaki się na nim uzyskiwano bez przesilenia silnika to 1400g przy 38A i pakiecie 3s ,liczę że z pełnym wyposażeniem zmieszczę się w 1800g CDN
Pioterek Opublikowano 26 Stycznia 2015 Opublikowano 26 Stycznia 2015 To dobry wybór modelu. Ja także używam mojej Prząśniczki do filmowania z powietrza. Możesz w niej zastosować dodatkowo układ stabilizacji lotu i wtedy filmowanie będzie bardziej stabilne.
sławek Opublikowano 27 Stycznia 2015 Autor Opublikowano 27 Stycznia 2015 Nie będę stosował stabilizacji - wprowadzam jedynie małe poprawki do samodzielnej stateczności płatowca takie jak wymienione już wyżej przedłużenie ogona, ciut większy wznios .... Spód kadłuba jeszcze nie zamknięty ;czeka mnie montaż od jego spodu podwozia i drobiazgi konstrukcji . A propos podwozia: pręt stalowy 4.5mm jeszcze takiego nie wyginałem -wskazane podgrzewanie miejsc gięcia? Oczywiście mam na myśli pęknięcie pręta.
Lucjan Opublikowano 27 Stycznia 2015 Opublikowano 27 Stycznia 2015 Nie będę stosował stabilizacji - wprowadzam jedynie małe poprawki do samodzielnej stateczności płatowca takie jak wymienione już wyżej przedłużenie ogona, ciut większy wznios .... IMG_5883.jpg Spód kadłuba jeszcze nie zamknięty ;czeka mnie montaż od jego spodu podwozia i drobiazgi konstrukcji . A propos podwozia: pręt stalowy 4.5mm jeszcze takiego nie wyginałem -wskazane podgrzewanie miejsc gięcia? Oczywiście mam na myśli pęknięcie pręta. Cześć ! Taki drucik to bez problemu wygina się na zimno !
sławek Opublikowano 27 Stycznia 2015 Autor Opublikowano 27 Stycznia 2015 że się wygina to wiem, ale czy nie pęknie - zdażaly mi się pręty prawdopodobnie o niejednorodnym stopie (mniejsze średnice) -miejscami się ładnie wyginały a w innych miejscach pękały pod czas wyginania . Przy większej średnicy siły rozciągające zewnętrzną stronę zagięcia rosną......a drut mam jeden i złe wspomnienia
robertus Opublikowano 27 Stycznia 2015 Opublikowano 27 Stycznia 2015 Ja miałem pręt 3mm. Nie wiem z czego, nie wiem czy hartowany. BYł bardzo sztywny, jak go wyginałem do 90stopni to pękał prawie bez ugięcia. Aby go wygiać ogrzewałem go nad kuchenką gazową
Pioterek Opublikowano 27 Stycznia 2015 Opublikowano 27 Stycznia 2015 Ja kupiłem na allegro ręczną giętarkę do gięcia prętów za 100 zł i gnę wszystkie druty i płaskowniki modelarskie.
ahaweto Opublikowano 27 Stycznia 2015 Opublikowano 27 Stycznia 2015 Piotr zamieść zdjęcie tej giętarki.
Pioterek Opublikowano 28 Stycznia 2015 Opublikowano 28 Stycznia 2015 Piotr zamieść zdjęcie tej giętarki. Napisz na Allegro 'giętarka ręczna' i masz do wyboru kilkanaście typów - najtańsza za 80 zł. Pozdrawiam Pioterek
piotrekrc Opublikowano 30 Stycznia 2015 Opublikowano 30 Stycznia 2015 Prząśniczka śliczna ,czyżby wyginanie podwozia wstrzymało projekt? :)myśle że już wygięte i lada moment zaskoczysz nas obserwatorów długą relacją.
sławek Opublikowano 31 Stycznia 2015 Autor Opublikowano 31 Stycznia 2015 Żartujesz sobie ze mnie ,tak? Od długich relacji mamy tu Bartka lub Piotra a w tym przypadku akurat mam najmniej do pokazywania- tyle się wysypało drewniaków że moje uproszczone podejście do tej konstrukcji na tle pozostałych relacji zaczyna mnie zawstydzać . Ale żeby nie było że poległem na podwoziu 2
piotrekrc Opublikowano 31 Stycznia 2015 Opublikowano 31 Stycznia 2015 Może i uproszczone ale mi sie podoba. .Czyżby podwozie na stałe?
Pioterek Opublikowano 31 Stycznia 2015 Opublikowano 31 Stycznia 2015 A jak zabezpieczyłeś podwozie żeby się nie podwinęło pod model ?
sławek Opublikowano 1 Lutego 2015 Autor Opublikowano 1 Lutego 2015 Podwozie na stałe - lżej ,prościej -jakoś (odpukać) przy podobnym rozwiązaniach podwozia w moich modelach nigdy nie wymagało większych napraw jak ewentualne ponowne podgięcie.... Jak zabezpieczyłem? samym kształtem drutu -wygięty w cześci kadłuba w literę "U " i oparty na belkach a one wklejone miedzy dwie wręgi-najprostsza metoda rozłożenia sił na więcej elementów (gniazda belek we wręgach dostana jeszcze wzmocnienia) Drut owinięty to belek nylonowym sznurkiem (pojedyncze "nitki " z taśmy to spinania towaru na paletach ,niesamowicie mocne) Potem ten oplot zaleje CA lub żywicą
piotrekrc Opublikowano 1 Lutego 2015 Opublikowano 1 Lutego 2015 Tak jak myślałem :)w piankach multiplexsa jest podobnie,niewiem jak Ciebie Sławek ale mnie wkurza odginanie po,, cięższych,,lądowaniach.nielepiej pomyśleć o podwoziu z duraluminium?z płaskownika?No i nitek nietrzeba chociaż faktycznie są mocne.
sławek Opublikowano 2 Lutego 2015 Autor Opublikowano 2 Lutego 2015 Płaskownik z duraluminium na pewno był by dużo lżejszy i nie wiele trudniejszy w wykonaniu ale model powstaje z tego "co jest" i z "bele czego" czyli co znajdę w swoich zapasach lub Wrocławskim sklepie ("modele-sklep" duraluminium nie mają w ofercie ) Tymczasem zamykam kadłub (wyszedł z tego pływak a nie kadłub samolotu ) Wersja J-1b miała płaski spód -duże ułatwienie (zwłaszcza dla leniwych ) Teraz dla odmiany zajmę się statecznikami.. Kadłub ,stateczniki pokryje japonką a skrzydła, lotki i stery Koveralem . 2
piotrekrc Opublikowano 2 Lutego 2015 Opublikowano 2 Lutego 2015 Super i wcale niewygląda na latający pływak .czuje że będzie szybko,lekko i rasowo.Sory że zapytam ale nieboisz sie że podwozie przy lądowaniu odegnie sie na tyle że uszkodzi ci boki kadłuba?szkoda by było :(bo fajnie go robisz.ale może masz własne doświadczenie a ja sie niepotrzebnie martwie.
sławek Opublikowano 3 Lutego 2015 Autor Opublikowano 3 Lutego 2015 Niema takiej siły która by odgięła podwozie aż do uderzenia kołem w kadłub ,przypomnę ci- to drut stalowy 4,5mm -prędzej rozlecą się wręgi do których jest mocowane podwozie ,aczkolwiek jakieś odgięcia są nieuniknione . Dziś podłubałem jedynie przy stateczniku poziomym . Konstrukcja ,hmm... skrzynkowa ? oj za długo robiłem depronowce.. Ster wysokości w trakcie prac 1
sławek Opublikowano 4 Lutego 2015 Autor Opublikowano 4 Lutego 2015 Przyszedł czas na skrzydła i ich mocowanie , procesy "myślowe" zacząłem od tego drugiego poniżej szkic jak planowałem przygotować kadłub do montażu skrzydeł ale obawiam się o wytrzymałość zwłaszcza na skręcanie całej "wieżyczki" i myślę że wstawię dodatkowo takie wzmocnienia Druga sprawa jaka mnie męczy - bagnet węglowy był w planie a myślę że może uzbroję model w FPV (po ewentualnym udanym oblocie ) i ten węgiel ponoć nie wskazany ze względu na zakłócenia toru video -czy ktoś mi powie czy taki pojedynczy węgiel będzie miał znaczenie? zastąpić to prętem szklanym lub czymś innym ? Umieszczenie anteny FPV jeszcze nie zaplanowane- na razie biorę pod uwagę na belce ogonowej lub w stateczniku pionowym -drugie rozwiązanie najelegantsze jeśli się uda zdjąć plastik z antenki ....(jeśli jej utrzymanie w pionie jest bezwzględnie ważne )
piotrekrc Opublikowano 4 Lutego 2015 Opublikowano 4 Lutego 2015 Sławku nie żebym był upierdliwy z tym podwoziem,zdaje sobie sprawe że podwozie aż tak sie niewygnie jak opisałeś.myślałem o tym miejscu gdzie podwozie,,wychodzi,, z kadłuba tak głupio może pomyślałem o uszkodzeniu w tym miejscu.Odnośnie bagnetu węglowego kolega lata z takim bagnetem i niesprawia widocznych kłopotów ,zakłucenia były gdy miał antene zbyt blisko silnika ale to raczej jasne.fajnie Ci ,,wychodzi,, model.kibicuje dalej
Rekomendowane odpowiedzi