Osa Opublikowano 23 Listopada 2009 Autor Opublikowano 23 Listopada 2009 Zbaczamy jednak trochę z tematu i pewnie zaraz się wkurzy Moderator. Nie sądzę żebyśmy mocno zbaczali z tematu. Lądowanie, wodowanie (śniegowanie) to jest problem przy konstrukcji z depronu. Ja też zamierzam wykorzystać śniego do nauki "lądowodośniegowania" :twisted: Z Moderatorem obiecuję pogadać żeby mocno nie krzyczał...
mirolek Opublikowano 23 Listopada 2009 Opublikowano 23 Listopada 2009 ok ... :-) Patrząc wcześnie na szkielet Twojego modelu i teraz na szkielet Robroy-a najbardziej mnie niepokoiło, że pozostają duże powierzchnie do "obłożenia" depronem. Jak wcześniej pisałem nie mam zaufania do tego materiału. Obawiam się dziur które można zrobić palcem w takiej powłoce a co dopiero jak model nieco bardziej twardo siądzie na wodzie. Oczywiście mała waga przemawia na korzyść tego materiału ale przy rozpiętości 1,8m waga modelu i tak przekroczy 1,2 a może nawet 1,5 kg. Laminowanie kadłuba moim zdaniem konieczne Moje skrzydło z derponu dobrze sprawdzało się w powietrzu ale pierwszy "crash" nie pozostawił złudzeń :-( ms .... jeszcze jedna uwaga: Zarówno Twój szkielet jaki i Robroy-a ma centralną depronową wręgę wzdłużną na której oparte są wręgi poprzeczne. Kadłub Cataliny przypomina kadłub okrętu i to nie tylko wizualnie ale również podlega analogiczemu rozkładowi sił. Moim zdaniem ta krawędź zamykająca od spodu kadłub powina być wzmocniona listwą sosnową gdyż na tej krawędzi będą największe siły zginające. Twoje wręgi są mocno ażurowane i całe obciążenie musi przenieść powłoka.... najmniejsze jej odkształcenie będzie powodowało "łamanie" dolnej krawędzi.
sławek Opublikowano 23 Listopada 2009 Opublikowano 23 Listopada 2009 Praca Robroya67 wygląda apetycznie i estetycznie ale martwi mnie "izoflor"-zrobiłem kilka modeli z tej namiastki depronu.po sklejeniu Storcha i Gawrona z Depronu Graupnera (tylko ta cena...) powiedziałem sobie że nigdy więcej "izolacji pod panele" która bardziej przypomina suche wafle w swej wytrzymałości a modele wykonane z tego materiału w większości zasiliły śmietnik. Przy tej wielkości Cataliny posłuchałbym moich przedmówców ,wzmocnił kil,wsadził koniecznie kilka podłużnic co dobrze zrobi kadłubowi i wręgom około skrzydłowych (bo ta jedna co była no poprzednich zdjęciach to mało a na nowych znikła?!).Jeśli jest za póżno to zostaje zrobienie skorupki ala Mirolek ,lub przynajmniej pokrycie wikolowopapierowe. PS dawno,dawno temu w tej galaktyce raz jeden spotkałem izolacje pod panele która niemal wcale nie ustępowała Depronowi ale nie pamiętam producenta i nigdy potem jej nie spotkałem
robroy67 Opublikowano 23 Listopada 2009 Opublikowano 23 Listopada 2009 Przy tej wielkości Cataliny posłuchałbym moich przedmówców ,wzmocnił kil,wsadził koniecznie kilka podłużnic co dobrze zrobi kadłubowi i wręgom około skrzydłowych (bo ta jedna co była no poprzednich zdjęciach to mało a na nowych znikła?!) no wiec tak...nic nie zniknęło a wręcz przeciwnie,przybyło tylko chwilowo zdemontowane było bo sie laminowało na grzejniczku Dwie wręgi podskrzydłowe,wręga przed i wręga po są połączone w sumie ośmioma listwami sosnowymi 6x6,dodatkowo cztery z tych listew przedłużyłem do przodu,górne dwie do trzeciej a dolne do drugiej wręgi A co do dna,może niewiele bedzie widać ale spróbuję Jak widać(mam nadzieję),przybył kil do końca redana ,balsa 6x10 i dwie przyburtowe podłużnice,też balsa 6x8 Może odnośnie mocowania pylona....wręgi bedą przylaminowane do listewek
mirolek Opublikowano 24 Listopada 2009 Opublikowano 24 Listopada 2009 Czuję się spokojniejszy jak widze wzmocnienia z listewek i balsy - dużo lepiej to wygląda :-) Izoflor łatwo się formuje ale to faktycznie kiepski materiał i robi się kruchy w niskiej temperaturze. Pokrycie kadłuba taśmą klejącą konieczne, z pokrywaniem depronu papierem nie mam doświadczeń. Czy redan nie jest zbyt płytki wzgledem dna? Model wystartuje z wody gdy w trakcie rozbiegu, wcześniej podniesie się na redan - na zbliżeniu widac, że uskok pomiędzy dnem a redanem jest grubości kilku mm...... moim zdaniem to jest zbyt mało. Przy burcie ok ale w osi kadłuba uskok powinien być większy. ms
robroy67 Opublikowano 24 Listopada 2009 Opublikowano 24 Listopada 2009 To po części złudzenie optyczne,w rzeczywistości różnica jest 1mm(przy burtach jest 11mm a w środku 10).Druga rzecz to niedokładne wyprofilowanie dna redana,depron nie bardzo chce sie na "ostro ułożyć ale to już nadrobi laminat i papier ścierny
mirolek Opublikowano 24 Listopada 2009 Opublikowano 24 Listopada 2009 Jeżeli "uskok" to 10 mm to jest OK Może to faktycznie złudzenie wynikające z proporcji szerokości do wysokości :rotfl: Trzymam kciuki za dalszy postęp prac. ms
robroy67 Opublikowano 26 Listopada 2009 Opublikowano 26 Listopada 2009 Jako,że z powodu tymczasowego braku żywicy kadłubkowi na razie dam spokój,chciałbym sie dalej skrzydełkiem zająć a konkretnie gondolkami i teraz zaczynają sie schody....jaki napęd?? Znalazłem coś takiego http://www.rc-modele.pl/product_info.php?cPath=54_173&products_id=2968&osCsid=e5bcb45d8a921dd4b29b1aceb1987e0a z takim śmigłem http://www.modelpartner.ig.pl/sklep/index.php?p=productsMore&iProduct=1965&sName=smiglo-9x7 Zakładam wagę końcową w granicach 2kg,wystarczą takie silniczki?Pakiet bedzie 3s2200-3000mAh
mirolek Opublikowano 27 Listopada 2009 Opublikowano 27 Listopada 2009 Nie znam tego typu silnika .... w swoim modelu mam 2 x RAY 2830/09. Kilka moich modeli lata na tych silnikach i jestem z nich zadowolony. Jeżeli moge cos doradzić to proponowałbym RAY 2836/10 http://www.perfecthobby.pl/detale.html?id=952 ze smigłem które proponujesz. To nieco cięższy silnik ale 270W robi swoje i nie będzie problemów ze śmigłem trójłopatowym 9x7. Jeżeli zdecydujesz się na silnik który proponujesz to do niego lepsze będzie trójłopatowe śmigło o mniejszym skoku. ms
robroy67 Opublikowano 27 Listopada 2009 Opublikowano 27 Listopada 2009 Czyli jeśli założyłbym śmigło złóżmy 9x5 to nie bedzie potrzebny silnik o aż tak dużej mocy?Pytam o moc bo na forum widziałem Catalinkę,co prawda troszkę mniejszą ale z silnikami 120 lub 140W (nie pamiętam),a nie chcę niepotrzebnie kupować zbyt mocnego silnika
mirolek Opublikowano 27 Listopada 2009 Opublikowano 27 Listopada 2009 Nie o wielkość a o wagę modelu chodzi ... przeraziło mnie te 2kg :-) Opisywane na forum modele Cataliny to najczęściej gotowe, małe zestawy ARF które latają na TP 2406/21T lub czymś podobnym tj. wysokobrotowe silniki i małe śmigła. Trójłopatowa dziewiątka to kawał śmigła i przy słabym silniku będzie grzał się regulator. Twój dobór silników wygląda dość dobrze choć moim zdaniem lepsze śmigło o mniejszym skoku....9x5 powinno być ok. Zamontujesz to się przekonasz, czy dobrze wybrałeś :rotfl: ms
robroy67 Opublikowano 27 Listopada 2009 Opublikowano 27 Listopada 2009 Te 2 kilo tak strzeliłem,raczej z zapasem w góre .Znalazłem smigiełka 9x5 lewe i prawe i założe je,zobaczymy co z tego będzie. :jupi:
mirolek Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 Wrzuć kolejne zdjęcia z budowy, ciekaw jestem jak poradzisz sobie z osadzeniem silników i regulatorów. Ja miałem z tym poważny problem bo regle nie chciały się zmieścić pod klapki w skrzydłach. Twój model jest większy, może nie będziesz miał z tym problemu ale dobrze przed osadzeniem płata na pylonie umieścić całe wyposażenie i przeciągnąć kable do środka kadłuba.
Irek M Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 W moim fabrycznym GP modelu własnie w pylonie przewidziano miejsce pod regulatory i odbiornik, pakiet-y zaś w dziobie modelu.
robroy67 Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 Ja raczej również zdecyduję się raczej na mocowanie regielka w gondoli,tym bardziej,że miejsca będize raczej sporawo.To pierwsza przymiarka podstawy gondoli Ruszę to dalej jak tylko dostanę silniczki i śmigła..regielków na razie nie zamawiałem bo nawet jeszcze nie wiem jakie(znaczy ok 40A ale na co dalej patrzeć to nie wiem ) Teraz zacząłem kombinować z usterzeniem,chciałbym zrobić takie jak w oryginale,czyli statecznik pionowy w jednej całości przechodzący przez ster kierunku,mam już koncepcję ale sie okaże jak to wyjdzie
mirolek Opublikowano 30 Listopada 2009 Opublikowano 30 Listopada 2009 Ja statecznik poziomy wykonałem na dwóch bagnetach przenikajacych przez sklejkową część statecznika pionowego. Pokrycie następnie stateczników dodatkowa balsą zapewniło solidne połączenie. W trakcie dalszych prac niejednokrotnie trącałem tym ogonem o stół i inne domowe sprzęty .... nic go nie ruszało :-) tak to wyglądało przed montażem: ms
robroy67 Opublikowano 15 Grudnia 2009 Opublikowano 15 Grudnia 2009 No wiec tak..stateczniki zrobiłem,ale za bardzo nie jestem z nich zadowolony,szczególnie pionowy wyszedł chyba dość ciężko i raczej zrobię nowy.Jako,że święta idą itp. itd. wiec niewiele sie ruszyło,dorobiłem tylko klapy,których pierwotnie miało nie być.Jaakoś innego rozwiązania nie widziałem wiec urodziło sie coś takiego Wyciąłem po prostu trzy żebra,pomiędzy nie wstawiłem przekłądki z depronu,minutka szlifowanie i gniazdko gotowe.Same klapy wyciąłem z balsy 6mm Serwo planuję przykręcić do jednego ze środkowych żeber,a popychacz chyba dam pomiędzy nie od góry
kesto Opublikowano 21 Grudnia 2009 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Klapy w Catalinie? Od kiedy Catalina miała klapy? Po co robisz zbędne elementy do modelu skoro nawet samolot ich nie miał?
robroy67 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Miała czy nie miała to nieistotne... to przecież nie jest makieta Zrobiłem po to,żeby lepiej sie latało
mirolek Opublikowano 22 Grudnia 2009 Opublikowano 22 Grudnia 2009 Klapy raczej nie służą do latania :-) Catalina ma dużą powierzchnię skrzydła i prędkości lotu modelu nie powinny być duże. Podejście do lądowania musi być "płaskie" więc klapy nie będą specjalnie potrzebne. Każdy może po swojemu adaptować konstrukcję choć większego sensu dla wykonywania oddzielnie sterowanych klap nie widzę. Podobny efekt uzyskasz na "klapolotkach" a prostszy i lżejszy płat. ms
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.