Skocz do zawartości

Lodówkowiec - z presostatem czy bez?


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

...

Kolega to chyba doktorat z "lodówkowców" chce zrobić ;) .

Ad rem

Większa butla (do pewnych granic, oczywiście) to "zdrowszy" cykl pracy agregatu. W naturalnych warunkach on tak właśnie pracuje. Doskonale kolega wie, a przynajmniej powinien, ilu użytkowników takich kompresorów lodówkowych po nabiciu butli i zużyciu powietrza ma problemy z restartem, bo urządzenia rozruchowe nie "zdążają" się schłodzić przed ponownym uruchomieniem.

 

Ilość miejsca jakie komuś zajmuje w domu kompresor, to już chyba nie nasza sprawa, prawda?

 

Wydajność sprężarki dobrana do wydajności aerografu.... Pierwsze słyszę. Teoretycznie jak najbardziej, ale... Nigdy, nawet w modelarstwie redukcyjnym, normalnej wielkości agregat lodówkowy "nie nadążał" za moim zwykłym aerografem. W RC powierzchnie są dużo większe i wbrew temu co piszesz, bardzo często maluje się na pełnym otwarciu dyszy. Stąd...

 

Zatem powszechnie stosowaną zasadą doboru agregatu, sprawdzoną w praktyce przez całe zastępy twórców i użytkowników "lodówkowców," jest stan techniczny agregatu (ogromna większość z nas ma go z odzysku) dający "rozsądny" stopień sprężania, a wydajność powinna być taka, by napełnianie butli nie trwało wieki. To zresztą pi razy oko określić nam też powinno wielkość butli. I tyle.

 

Dziwię się, że zachęcasz do rezygnacji z wyłącznika ciśnieniowego i poleganie na zaworze bezpieczeństwa. Ani to funkcjonalne, ani bezpieczne, ani tanie.

 

A sprężarkę lodówkową można zatłuc dość łatwo. Wystarczy nie wiedzieć paru istotnych rzeczy. Tylko paru....

 

P.S.

Co to jest reduktor z manometrem i zaworem regulacyjnym? Ten zawór to jakiś dodatkowy, oprócz tego do redukcji?

 

Max85: sprzęt jest o.k. Butla też :) . Niech ci służy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to jest w pneumatyce, ale nie sądzę, aby było mocno inaczej niż w hydraulice. Zawór bezpieczeństwa jest dla bezpieczeństwa. Ma zadziałać w określonych warunkach i koniec. Jak oszczędzisz w instalacji CO na zaworze upustowym, bo przecież jest zawór bezpieczeństwa i nim też można upuścić wodę, to po kilku takich akcjach taki zawór zaczyna przepuszczać. Presostat ma wyłączyć sprężarkę, zawór bezpieczeństwa ma uratować Ci d.ę jak pierwszy zawiedzie. 


BTW - chyba coś nielotna pogoda w Hannoverze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Bartku, t...

 

Kolego Jarku,

 

nie zamierzam wdawać się w polemiki merytoryczne na poziomie wiedzy, który jest mi niedostępny, bo zawodowo w tym nie siedzę. Chciałem zwrócić uwagę to na to, byś nie sugerował koledze, który jest zadowolony, bo właśnie zrobił własny kompresor, że ma źle dobraną butlę. Bo masz rację i jej nie masz. Masz, bo w teorii (i szczególnych okolicznościach, kiedy sprzęt jest bardzo obciążony itd.) w praktyce takie rady się przydadzą. Nie masz, bo do naszych modelarskich celów taka strrrrasznie fachowa wiedza i wymogi techniczne są niepotrzebne, a przynajmniej niekonieczne. Prowadzą nierzadko to napinania się, zniechęcają, powodują, że ludzie porzucają coś zanim na dobre zaczną.

Lubisz konstruować i/lub kupować rzeczy profesjonalne, bo takie spełniają twoje oczekiwania - buduj, kupuj, wolna wola.

 

Edit:

Co do zaworu bezpieczeństwa to bart07 mnie wyręczył.

 

Na koniec prośba do ciebie (nie po raz pierwszy, nie tylko ode mnie, nie tylko na tym forum): powstrzymaj się przed mentorskim tonem i uwagami wygłaszanymi z poziomu stratosfery do zagubionych, nie myślących itd.

Internet przydaje wielu niesłychanej odwagi. W realu też tak z ludźmi rozmawiasz? (nie odpowiadaj na to pytanie).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy powyżej zbudowali kilka fajnych modeli kompresorów, bardzo ciekawe konstrukcje.
W takich narzędziach najważniejsze jest bezpieczeństwo, a co do wielkości butli, to całkowicie nie rozumiem o co Wam z tym chodzi. Przecież można malować w ogóle bez butli (bywają tacy spece)  ;)
 

Wszystko zależy co kto potrzebuje i dlatego właśnie budujemy własne, indywidualne konstrukcje, bo każdy może mieć inne wymagania.
A że Maciej zbudował kolejny z większą butlą, domyślam się, że widocznie takowej potrzebuje.
Ja używam lodówkowca z butlą 10L i nie widzę problemów, nawet jakby była jeszcze większa (dłużej pompuje dłużej odpoczywa)  ;) 
Do moich zastosowań w sam raz (z większej butli to i przedmuchać jakiś sprzęt elektroniczny da radę).

 

Problemy zaczynają się najczęściej wtedy, kiedy butla jest za mała. Agregaty lodówkowe źle znoszą częste włączanie i wyłączanie, bywają problemy z ponownym startem i pracą pozystora.

Jeśli ktoś obawia się, że w dużej butli agregat będzie za długo pompował? To już podpowiem co zaobserwowałem w mojej kuchni.

W lodówce agregat czasami potrafi pracować około 1 godziny non stop :blink:  (i chodzi tak dzień w dzień przez ładnych kilka lat bez awarii).

 

Porównywanie takowych sprzętów z kompresorami z castoramy, czy innego marketu w ogóle niema sensu (nie ten zakres głośności).
Chyba, że ktoś chciałby słuchać jak sąsiad wieczorami maluje modele  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli w tym kompresorku, co podałeś link http://www.amazon.de/Revell-Airbrush-39134-Kompressor-Omega/dp/B0002HZ3YE agregat pracuje non stop?
W takim razie gdzie podziewa się nadmiar powietrza? pewnie ulatuje zaworkiem upustowym?

PS. z tym błędnym założeniem się nie będziemy sprzeczać, bo widzę że porównujemy dwa całkiem inne typy kompresorów (z presostatem i bez).

Co do zapotrzebowania na powietrze, powiedziałbym tak:
- wydajny kompresor z małą butlą - to jak turbo w samochodzie (moc dostępna non stop)
- ten sam kompresor, ale z dużą butlą - to jak podtlenek NOS (moc czasami nawet większa, ale jak się na pompuje)  :lol: 
Tym humorystycznym akcentem, wedle gustu (co kto woli, lub potrzebuje)  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Typy, typy..."
Wiem, myśleliśmy o tym samym, tylko akurat tak to określiłem.
Każda z obu konfiguracji ma zalety i wady.
Z mniejszą butlą poręczniejszy sprzęt, ale sam się nie wyłączy, jak pójdziesz na kawę, a sprzęt jest cichy, więc można zapomnieć  :),
z drugiej strony większa butla daje dodatkowe możliwości
np: można porządnie przedmuchać sprzęt elektroniczny i w tym momencie wydajność agregatu niema znaczenia, mogę nawet go wyłączyć (tyle jest energii w butli 10 L nabitej do 8 Bar).
Ten mniejszy wyciąga max 2,6 bar z tego co widzę  ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, te rozważania na temat wielkości butli rzeczywiście nie mają sensu, bo się w ogóle nie rozumiemy.
Jarek, piszesz cały czas o wydajności samego agregatu, więc w takim przypadku poco Ci w ogóle butla?

 

Nie opowiadaj bajek, że sam agregat lodówkowy (bo prawie bez butli) utrzyma ciśnienie 6 bar podczas przedmuchiwania (chyba, że będziesz przedmuchiwał np kompa dyszą 1 mm)
Wiadomo, że kompresory lodówkowe mają małą wydajność, więc w takich właśnie sytuacjach sens ma jedynie bardzo szybkie opróżnienie butli niczym wiadra
i sorry, ale w tym przypadku ja widzę olbrzymią różnicę, czy wylewam wiadro czy szklankę!   ;) 
Dlatego pisałem, że wydajność agregatu tu nawet niema znaczenia, bo jakie znaczenie ma czy wiadro napełnimy powolutku, czy trochę szybciej (ważne jest szybkie uwolnienie dużej ilości powietrza).

Jarek! Przestań na siłę wmawiać, jaka konfiguracja jest lepsza, każdy i tak zrobi po swojemu (osobiście miałem mniejszy kompresor i mnie nie zadowalał, dlatego wiem o czym piszę).

To tyle z mojej strony, nie widzę sensu dalszej dyskusji.

PS. Jakby Litry nie miały znaczenia, wszyscy by jeździli TICO  :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...zyczylbym sobie z Twojej strony konkretnych, dajacych sie zweryfikowac argumrentow. Ale takowych brak.

...staram sie popierac moje wypowiedzi przynajmniej kilkoma liczbami...faktami.

Moje argumenty to działanie mojego kompresora oraz cała masa porad (w tym specjalistów z branży - patrz: elektroda.pl) i relacji w internecie z budowy kompresorów modelarskich na bazie najróżniejszych agregatów lodówkowych, dobrze spełniających zadania, dla których je stworzono. Temat "lodówkowca" jest dość prosty. Tak można do niego podchodzić i być skutecznym. Bez akademickich wykładów i pasjonujących potyczek na sensowne i logiczne argumenty, aż do niuansów ocierających się o granicę absurdu.

...zanim Twoj kompresor napelni wielki zbiornik...

Skąd wiesz, ile mój kompresor napełnia zbiornik?

...(do jego napelnienia potrzeba okolo 15-20 sekund) model bedzie juz sobie spokojnie wysychal...

1/48 czy 1/72 :rolleyes: ? Nie ma to jak podkoloryzować w odpowiednim momencie, nie? Oczywiście podkoloryzować aerografem, przy wsparciu niebywale skuteczego agregatu.

Przeciez to Ty napisales wczesniej, ze zawor bezpieczenstwa jest zbedny. Wypowiedz barta potwierdza tylko to, co ja Tobie odpisalem. A mianowicie, ze uruchamianie sprezarki nie zaopatrzonej w zawor bezpieczenstwa to czysta glupota. Wez to sobie do serca.

Mam wrażenie, że nie zrozumiałeś, ani tego co ja napisałem o tym zaworze i jego roli, ani tego, co napisał bart.

Wróć sobie do mojego tekstu, który wydaje ci się ignorowaniem konieczności instalowania zaworu bezpieczeństwa. Przeczytaj raz jeszcze.

I nie wyrażaj na forum swego mniemania, że uważam ten zawór za zbędny.

Tja, z Twojej wypowiedzi wynikaloby, ze swiat jest bardzo niesprawiedliwy...

Nie "wynikałoby", tylko ty ją tak rozumiesz.

Nie odpowiada Tobie forma moich wypowiedzi, wiec je ignoruj zamiast lament podnosic. ....

Nie podoba mi się twój protekcjonalno/jowialny sposób odnoszenia się do mnie. I nie ty jesteś od instruowania mnie, jak mam na niego reagować.

Otoz to.

Słońca życzę, duuużo słońca B)

 

Z mojej strony definitywny koniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całej tej dyskusji zrozumiałem tyle, że lepiej, żeby sprężarka chodziła non stop podczas malowania areografem. Nadmiar ciśnienia powinien jednocześnie schodzić przez zawór bezpieczństwa, również podczas gdy na chwilę odłożymy areograf. Wtedy całe powietrze idzie przez zawór bezpieczenstwa. Niż takimi skokami, napełnienie butli, zejście ciśnienia w butli do zadziałania włącznika, ponowne włączenie i nabicie ciśnienia.

Tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.