Skocz do zawartości

EGP PRO - jak ustawić mixery


cza

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

poskładałem i wstępnie oblatałem z synem naszego nowego EGP i jak na razie wszystko gra ale... W miarę jedzenia apetyt rośnie i jako szczęśliwi posiadacze od niedawna nowej apki SANWA Aquila myślimy o pełniejszym wykorzystaniu jej możliwości. Na razie stery są poustawiane jak nakazuje instrukcja i jest fajnie. Chcielibyśmy jednak "latać lepiej"  i coś pomiksować. Tu jednak rodzi się problem, a mianowicie odzywa się amatorski brak wiedzy.

Czy możecie nam podpowiedzieć co z czym zmiksować i podpowiedzieć jakieś sprawdzone ustawienia?  Oczywiście zdaję sobie sprawę, że dobre ustawienie miksów wymaga pewnie wielu prób ale potrzebujemy podpowiedzi, jakichś postaw czy zasad jakie w tym temacie obowiązują. Chodzi o punkt wyjścia od którego mamy zacząć.

Z góry dziękuję za porady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie mixy chcesz ustawiać. Ten model jest prosty jak konstrukcja cepa, sam lata. Po co mu przeszkadzać!

Co najwyżej możesz podnieść lotki do lądowania ale moim zdaniem to też zbyteczne bo tym modelem ląduje się do ręki.

Tak jak Przemek mówi trzeba latać latać i jeszcze raz latać i ćwiczyć starty i lądowania.

Jak wylądujesz modelem 20x  pod rząd tak aby po model zrobić tylko jeden mały krok to wówczas możesz się zastanowić nad modelem szybszym do akrobacji. Tam sobie będziesz mógł coś pomiksować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PK999 takich odpowiedzi to udzielaj kumplom z podwórka . Wiem że dzisiejsza szkoła nie uczy myślenia ,ale uwierz, nim napiszesz coś głupiego to pomyśl - to nie boli.Czarek zadał proste i logiczne pytanie . " Po co wymyślać koło ,jak zrobili to już inni wcześniej " Jeśli nie potrafisz pomóc, to nie zabieraj głosu.

Włodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wacek ale tu naprawdę nie ma co dyskutować na temat mixów w EG Pro. Miałem ich w karierze chyba ze 4 szt. i nigdy w żadnym nic nie domiksowywałem, bo nie ma takiej potrzeby. Model nie ma pełnej mechaniki skrzydła, SK to atrapa, model nie nadaje się do szybkiego latania aby w ostrych zakrętach podpierać się SK. To jest klasyczny model do wożenia się po niebie. Wychylanie klap podczas lądowania do góry też jest problematyczne bo przy większym wietrze model robi psikusy.

 

Dobrze ustawiony EG Pro to cała przyjemność. Można go zostawić w górze i pójść rozpalić grilla a model w tym czasie będzie tam gdzie zaplanowaliśmy że będzie. Ja jak było zimno to obie łapy wkładałem w kieszenie a model potrafił sam sobie latać przez ładnych kilka minut i nie trzeba było nic kompletnie gmerać po drążkach. Tu trzeba tylko latać i się cieszyć frajdą.

 

Ale jak kogoś świerzbią palce i chce se w nadajniku koniecznie pogmerać to cóż można doradzić, niech se gmera na własne ryzyko. 

Powtórzę jeszcze raz, nie ustawiać żadnych miksów, tylko latać, latać i się cieszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale autor wątku chce pełniej wykorzystać możliwości nowego nadajnika i latać lepiej niż na sklepowych ustawieniach.

Ja bym proponował zacząć od zapoznania się z zasadami latania szybowcem i jego reakcji na poszczególne płaszczyzny sterujące, jakie są nieprawidłowe zachowania modeli z niesymetrycznym profilem i sporym wydłużeniem skrzydła a następnie sprawdzić jak faktycznie zachowuje się model i czy jest możliwość poprawienia jego zachowania przy pomocy dostępnych funkcji w locie silnikowym i szybowaniu z wyłączonym silnikiem. W każdej instrukcji do nadajnika są opisane jego możliwości oraz sposoby ich wykorzystania.

Trzeba to jednak robić świadomie i jeśli faktycznie zachodzi taka potrzeba. Próba wykorzystania na siłę możliwości nadajnika może tylko pogorszyć zachowanie modelu. 

 

A tak na marginesie - Konrad - o jakim podpieraniu za pomocą SK w ostrych zakrętach piszesz bo coś nie kumam? I tak jeszcze z ciekawości - faktycznie masz przyjemność z latania szybowcem z rękami w kieszeniach? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałem sprostować kłótni, a faktycznie zorientować się czy jest sens zastosować dostępne funkcje radia w tym modelu. Miałem już kiedyś EG i bardzo proste radio a po przesiadce pojawiło się pytanie. Przeważa opinia żeby nic nie miksować więc się posłucham. Dzięki za wasze opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E no żadna kłótnia tylko jak dla mnie merytoryczna wymiana poglądów.

Doskonale Cię rozumiem - nowy nadajnik mnóstwo nowych funkcji mikserów no i chciało by się je wszystkie wykorzystać a przynajmniej zobaczyć jak to w locie działa.

W tym modelu sobie całkowicie odpuść. Potrenuj polataj nabierz doświadczenia a potem sobie spraw coś co będzie miało pełną mechanikę skrzydła. Tam sobie wówczas będziesz mógł stosować większość tego co masz w nadajniku.

 

Po sezonie wyłączysz 1/3 tych bajerów po drugim sezonie wyłączysz kolejną 1/3 mikserów i na koniec zostanie Ci jeden przełącznik 3 pozycyjny na którym upchniesz to co najważniejsze Seep/Normal/Termika.  :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PK999 takich odpowiedzi to udzielaj kumplom z podwórka . Wiem że dzisiejsza szkoła nie uczy myślenia ,ale uwierz, nim napiszesz coś głupiego to pomyśl - to nie boli.Czarek zadał proste i logiczne pytanie . " Po co wymyślać koło ,jak zrobili to już inni wcześniej " Jeśli nie potrafisz pomóc, to nie zabieraj głosu.

Włodek

Ale..ja nie mam kumpli :( 

Widzę, że stara szkoła - zgorzknienia - ma się dobrze. Tematu z kołem nie komentuję. Nie zrozumiałem. Albo jestem za głupi albo to dlatego, że napisałeś w dziwnym języku. Noo i w końcu - jak to dobrze, że Twoje słowa wniosły wiele wiedzy do tematu.

Pozdrawiam :)

 

Czarku - z bardziej skomplikowanym programowaniem zetkniesz się przy modelach z większą ilością powierzchni sterowych.

Jak będziesz programował fazy lotu, ustawiał klapy z lotkami i wysokością na milion sposobów. No tego się już nie da zrobić z ręki.

Ja, jeśli mogę się podzielić, stosuję w większości motoszybowców jeden miks.

Mam jeden psztyczek, który odłącza drążek gazu od silnika i podłącza go do klap/klapolotek. Jak silnik nie jest potrzebny, to mam klapy na drążku.

Nijak nie pomaga to lepiej latać. To po prostu wygodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Czarku , ja napiszę podobnie jak koledzy wyżej: Sam mam EG i z całą odpowiedzialnością stwierdzam ,że nie ma sensu programować żadnych mixerów do tego modelu. Jak Konrad pisał on lata sam i nic tam za bardzo nie pokombinujesz. Ewentualnie jak bardzo chcesz można ustawić mix lotki-ster kierunku, ale uważam ,że najlepiej nauczyć się podstaw latania bez stosowania mix-ów . Potem latając trudniejszymi modelami wykorzystasz możliwości swojej aparatury i ustawisz sobie co tam będziesz chciał.

Gdybyś jednak robił mix L-SK to tak wstępnie "na oko": przy pełnym wychyleniu lotek ster kierunku powinien się wychylać około 10-20% pełnego wychylenia. Reszte już trzeba ustawić w powietrzu. 

Jeszcze ciekawostka: Latałem  EG bez miksów w Jeżowie Sudeckim na zboczu przy wietrze 5-6m/s i się dało :). Nie było większych problemów. Tak więc lataj jak najwięcej w różnych warunkach ( tylko bez przesady) i cierpliwie ucz się . Nastepny model sobie pomiksujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.