mar.nod Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Autor Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Witam. Kończąc już z tymi minusami,to po co one są. Przy modelu powoli,ale wciąż do przodu. Dzięki za wsparcie. Pozdrawiam.
enter1978 Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Jak mogę cos doradzić , to nie przesadzaj z wychyleniem sterów, na pewno widziałeś jak ja miałem poustawiane orczyki, i podczas lotu okazało się że stery wychylają się o wiele za bardzo. Efekt był taki że np podczas wychylenia drążka lotek o 1mm model bardzo gwałtownie skręcał, co mi nie za bardzo pasowało, i teraz jak odbuduję model to zmniejszę kąty wychylania sterów, i będzie mniej nerwowo a bardziej przyjemnie się pilotowało model
mar.nod Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Autor Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Witam. Twoje reakcje,relacje,są najwartościowsze,bo.....: szczere,na bieżąco(gorące). Jestem raczej osobą ostrożną(może to wiek),a może nie. Staram się wszystko liczyć,ale jak to mówią"umiesz liczyć licz na siebie". Wiem,że wychylenia powinny być kilku stopniowe(ale jak się nie ma co się lubi,to trzeba okazać się): OPANOWANYM. Nie mam zamiaru nic naciągać,wyszło jak wyszło....,reszta to UCZ SIĘ. Trzymajcie kciuki. Pozdrawiam. Rany. Z perspektywy wyszło jak wiec przedwyborczy. Za takie skojarzenia już przepraszam. Zdjąłem wisielca (zawsze piszemy przez "ą"),no trudno. Muszę podciąć co nie co. Prawa strona OK,lewa zbyt blisko wyszła oś. Potrzebna korekta(czytaj korekta nie zmiana systemu). To jak napisałem korekta. Czas na statecznik kierunku. Pracuję nad tym.
mar.nod Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Autor Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Mikołaj.waw Jeśli sam dałeś Sobie minusa,to zasłużyłeś na nie go. Jeśli nie, to Jakiś PAJAC ma podzielną sprawiedliwość. Mikołaj.waw Na marginesie, mam nadzieję,że pomożesz mi wystartować i polatać. Trzech modelarzy. Loginy znane. Popatrzą,jeśli nie znajdą nic,żeby być złosliwymi.......... nie warto pisać. Straszne. Faktycznie,minusy zaczynają mi wisieć. Tak mówiliśmy w moich czsach
mar.nod Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Autor Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Mikołaj, masz -3 W moich czasach to już było złe. Teraz widzę,że to wam lotto. Jeśli mamy takie reklamy. Jak to było coś ......tam jakie młodzieży chowanie. Tak to jakoś było. Pan Schier,chyba nie to miał na myśli. Ja i tak sobie polatam.
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. 302_Osh Opublikowano 13 Sierpnia 2015 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 13 Sierpnia 2015 O co tu chodzi? Co to za monologi? Stary, rób model, od prywaty jest hydepark i "trudne sprawy" w tvn. Budujesz model dla plusów na forum, czy żeby polatać? Daj na luz. ADMINI!!! 7
mar.nod Opublikowano 22 Sierpnia 2015 Autor Opublikowano 22 Sierpnia 2015 Witam. Zgodnie z radą 302_Osh postanowiłem to i owo przemyśleć. Chyba jestem z innej epoki. Nic nie robiłem,jeśli chodzi o klejenie. Dopasowywałem stateczniki,by nie było tarć i czytałem. Obawiam się,że choć mój model jest depronowy to przy krecie nic z niego nie zostanie. Jest zbyt sztywny. Jak wcześniej pisałem bardziej bawi mnie konstruowanie i klejenie niż latanie. Jednak kiedyś będzie musiał polecieć,inaczej nie będę wiedział czy jestem dobrym"klejaczem". Proszę o cierpliwość, dzięki za wsparcie, zwłaszcza Tobie Bartku. Regulator ma już swoje miejsce,silnik dostał wykłon (może to nie ma znaczenia,ale po drodze pomyka prosto,żadnych skrętów,idzie jak po sznurku. Nie przechyla się,nie skręca,nawet przy dużych obrotach silnika). Mam nadzieję,że to prawidłowe objawy. Nie zrezygnowałem,tylko zwolniłem. Pozdrawiam. Zapomniałem, lotki, jedna już gotowa.
wacek.matuszak Opublikowano 16 Października 2015 Opublikowano 16 Października 2015 Sorry ! Przebiłem się przez 11 stron tego wątku. Pierwsze 3 przeczytałem ze zrozumieniem . Na reszcie poległem. A myślałem że potrafię czytać ze zrozumieniem po polsku.Sic ! Model ładny i ambitnie wykonywany- może zbyt ambitnie ? Może przesadzam ,ale tego się naprawdę nie da czytac.
mar.nod Opublikowano 5 Stycznia 2016 Autor Opublikowano 5 Stycznia 2016 Witam wszystkich w tym Nowym 2016 Roku. Przeglądałem tą swoją relację kilkanaście razy i jest mi po prostu wstyd takiego zachowania. To następstwo mojego trudnego charakteru. W tym Nowym Roku,chcę wszystkich przeprosić. Pozdrowić i to się nie powtórzy. Czytajcie wybiórczo, na pewno są tam jakieś wiadomości przydatne,które się da wykorzystać. Model,który budowałem wydaje się być wykonywany poprawnie,ale ja chciałbym by poleciał. Obawiam się,że ze mną poleci tylko raz. Chcę go oddać(nieodpłatnie). Model,nie wyposażenie.Może wcześniej wspominane akumulatory. To będzie uczciwe.Zapomniałem plus ładowarka. Chciałbym,by trafił w ręce kogoś kto dokończy mego dzieła,lub pod jego okiem ktoś młody.... Wiecie co mam na myśli. Oczekuję poparcia od kolegów Sławka,Bartka zalesvw,może Motylasty,dukeroger,Olo(tu przepraszam osobiście),f150 ,naprawde wszystkich. Dziękuję za wyrozumiałość Ostatni wpis,kolega wacek.matuszak pozdrawiam. Zapomniałem o młodym (wiekiem) koledze MZWB Piotr,a którego podziwiam za Iskrę. robertus Marek(na polskim niebie) itd. Naprawdę żałuję, ż tak się zachowałem,co nie przystoi modelarzowi,jeśli tak o sobie myśli. 1
MZWBPiotr Opublikowano 5 Stycznia 2016 Opublikowano 5 Stycznia 2016 Popieram stanowisko kolegi Zalesvw
mar.nod Opublikowano 5 Stycznia 2016 Autor Opublikowano 5 Stycznia 2016 MZWB Piotr. Nasza scysja miała charakter różnicy pokoleń, w tej chwili widzę,że pomimo młodego wieku jesteś dojrzałym mężczyzną. Cieszę się, że się myliłem. zalesvw. Zawsze byłeś mnie przychylny (wspólne plany RWD 5 ). Słowo rzekłem,kobyłka u płota. Nie wiem kiedy znajdę czas na dalsze klejenie "trenerka". Może ktoś zrobi to lepiej. Nie cofam oferty, jeśli nie, mnie pozostanie skończyć. Polecieć,choćby raz. w/g mnie było by to "marnotractwo". Może ktoś na tym polata i czegoś się nauczy. Konstruktorzy nie zawsze byli pilotami,lotnikami. Też mieli swoja satysfakcje. Umieć kleić,budować to też daje satysfakcje. Kiedyś polecę. Wiem. Konstruktorzy jak się mylą to giną piloci. Na szczęście ja mam tylko aspirację na modele. 1
olo Opublikowano 5 Stycznia 2016 Opublikowano 5 Stycznia 2016 Miałem się tu już nie odzywać ale po przeprosinach czemu nie? Może nie wciskaj komuś na siłę tego RWD,może jeszcze jego historia u Ciebie się jeszcze nie skończyła. Chyba następnego budować na razie nie będziesz i widzę u Ciebie zestaw który do wiosny złożysz i sprawdzisz czy masz problemy z lataniem. Jak widzisz w swoich rękach np. Fun Cub-a?
rajaner Opublikowano 6 Stycznia 2016 Opublikowano 6 Stycznia 2016 Panie Marku proszę się nie podawać i dokończyć budowę modelu.Jeśli obawiasz się rozbicia przy pierwszym locie zawsze możesz poprosić o pomoc kogoś kto opanował tą sztukę.Nawet jeśli model będzie pilotowany przez kogoś innego to na pewno poczujesz duże zadowolenie i satysfakcję ze lata dzięki Tobie. Jeszcze raz powtarzam:NIE PODAWAJ SIĘ.
302_Osh Opublikowano 6 Stycznia 2016 Opublikowano 6 Stycznia 2016 1. Dokończ. 2. Znajdź najbliższe lotnisko modelarskie. 3. Pokaż model komuś doświadczonemu. 4. Poleć sam, albo daj komuś polecieć. 5. W zależności od punktu 4, zbuduj nowy albo lataj dalej.
Bartek Piękoś Opublikowano 6 Stycznia 2016 Opublikowano 6 Stycznia 2016 Marek, kończ go i mądrze przygotuj się do oblotu, jak Koledzy wyżej radzą. Wykorzystałbym opcję trener-uczeń. Da Ci największą odpowiedzialność i poczucie kontroli, ale uratuje w potrzebie. Jak go oddasz komuś, to ten ktoś cokolwiek w nim zmieni, źle/dobrze go ustawi, inaczej niż Ty byś to zrobił, a TY na zawsze stracisz szansę przekonania się, co zbudowałeś i czy rozbił się, bo gdzieś zrobiłeś błąd (i jaki?), czy lata pięknie dzięki Tobie.
mayster8405 Opublikowano 6 Stycznia 2016 Opublikowano 6 Stycznia 2016 Popieram co mówią przedmówcy. Marku a dlaczego nie pomyślałeś aby kupić sobie jakiś tani symulator lotu i do wiosny nabierzesz nawyków sterowania i zachowania modelu.A może ma ktoś jakiś zbędny i już niepotrzebny. Nie wydaj modelu !!!!!
Gość Opublikowano 6 Stycznia 2016 Opublikowano 6 Stycznia 2016 A może któryś z Kolegów pojedzie do kol. Marka? Do piersi przytuli? Ukocha? Dzieciarnia modele buduje, rozwala i (znowu) buduje, a stary chłop "beczy jak baba"... Naprawdę, przepraszam, ale żal .... ściska...
Rekomendowane odpowiedzi