Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bartuś zerknij na swoje żeberka.

 

2015-04-10%2B21.55.00.jpg

 

 

2015-04-10%2B23.34.13.jpg

 

I teraz odpowiedz co chcesz udowodnić w kontekście swych wywodów.

Człowieku, gdyby nie nadmiarowy silnik jaki tam wsadziłeś to w życiu by nie poleciało.

Spędziłeś tym modele jakieś 10 minut w powietrzu, to co widać na filmie tłumaczysz wiatrem.

I dorabiasz do tego jeszcze jakąś ideologię, wywody o optymalizacji, sposobach na pierwszy model etc.

Opublikowano

A to co to za odpadek. Gdybym był twoim instruktorem na modelarnii to szczerze zabrał bym to i wyrzucił do śmietnika. Robiąc takie dziury w konstrukcji model jest tylko słabszy i na tym traci :) dlatego latałes tylko 10min2015-04-09%2B22.24.11.jpg

Opublikowano

Użyłem nadmiaru kleju który jednocześnie nie wpłynął na wagę modelu więc teraz pytanie czy 820 gram to za dużo jak na taki model ?

Silnik włożyłem taki jak miałem jak i resztę osprzętu. kąty są zachowane i jedynym odstępstwem jest "odwrócone skrzydło" - domyślam się że możne ono zmniejszyć nieco siłę nośną.

Ta dziura jak widać powstała w wyniku stopienia podkładu przez klej a następnie uzupełniona klejem i kawałkiem podkładu zeszlifowanym co widać na innych zdjęciach. Miejsce łączenia jest zatem silniejsze niż reszta powierzchni ( co nie zmienia faktu że też bym będąc instruktorem kazał zrobić to ponownie, ale nie ma to tu nic do rzeczy bo w takiej formie też zadziała).

Może to źle interpretuje ale skoro model leci w miarę stabilnie ( w momentach kiedy nie macham drążkami) na pełnym ciągu i przesuwa się tempem chodu to raczej w grę wchodzi jedynie wiatr, chyba że jakimś cudem śmigło wytwarza dodatkową siłę nośną.

Dlatego też latałem łącznie przez 10 minut bo mi się walka z wiatrem znudziła. W styczniu i lutym latałem m.in. wspomnianą  citabrią kilkuminutowe loty bo wiać nie wiało ale palce marzły :) 

Opublikowano

...

Jak najbardziej jestem za o ile zależy nam na modelu a nie na lataniu

Już mi szkoda tych wszystkich początkujących, którzy wezmą sobie Twoje słowa do serca. Twoje słowa byłyby w części prawdziwe, gdybyś utrzymał choćby przeciętny standard wykonania. On faktycznie w niczym by nie przeszkadzał w lataniu. Jednak powstał szkaradek, którego jakość windujesz z uporem maniaka do standardu minimum. Zrobiłeś go (model) tak, że w oczywisty sposób ma to wpływ na pogorszenie własności lotnych (turbulencje, zrywanie strug, brak symetrii). Nie mówiąc już o wytrzymałości. Złamane skrzydło przy starcie w modelu 820g a Ty piszesz, że powstała wytrzymała konstrukcja.

 

Ja ponawiam swoja prośbę o film, na którym pokażesz, co ten model potrafi w spokojnym powietrzu.

Opublikowano

Skrzydlo sie rozlecialo, wywazony nie jest, wyglada malo godnie a autorowi sie znudzilo walczenie z nim. Moze czas przyznac ze cos nie poszlo? Bo optymalizacji to ja tu nie widze raczej pospiech i niechlujstwo.

Opublikowano

Mówięc krótko, robiąc kolejny model musisz robić powoli dokładnie aby model wyglądał solidnie na ziemi jak i w powietrzu. Także powodzenia w kolejnej budowie i nie tnij sobie żył dlatego że cię troche pojechaliśmy hejtami, spokojnie tez dostałem pare słów pokory i mnie to wzmocniło duchowo i teraz modele wyglądają 100% lepiej.

Opublikowano

Ja rozumiem że jesteśmy w pracy, więc czytanie ze zrozumieniem może być kłopotliwe ale:
- robiłem modele dokładnie i w spokojnym wietrze były w stanie lecieć same na ciągu około 60% - wg mnie to oznacza że tego typu samolot został wykonany prawidłowo
- model miał złamane skrzydło( tak dokładnie dolna powłoka i żebro a górna cała) zanim został oklejony i w wyniku dość mocnego uderzenia w ziemię bo niestety nie było tam trawy ani innych amortyzacji
- chcecie filmiki to dajcie mi ładną pogodę, dziś wiatr jest większy niż gdy nagrywałem ostatni szczególnie widać to na 5 metrze po drzewach a żadna dla mnie zabawa znowu wisieć samolotem w jednym miejscu po czy jak tylko się przechyli "odskoczyć" na parę metrów do tyłu, jakbym sterował pstrągiem :)
- nie potnę się bo moje doświadczenie zawodowe uodporniło mnie na tego typu komentarze
Dodatkowo moje pytania:
- czemu uważacie że nie jest wyważony ?
- który element konstrukcji wg was wpływa na pogorszenie właściwości lotnych ?
- czemu konstrukcja wg was jest niewytrzymała skoro zgodna z projektem - jak proponujecie sprawdzić wytrzymałość modelu ?

Najlepiej jakby ktoś inny oblatał ten model:)

Opublikowano

(...)

Dodatkowo moje pytania:

- czemu uważacie że nie jest wyważony ?

- który element konstrukcji wg was wpływa na pogorszenie właściwości lotnych ?

- czemu konstrukcja wg was jest niewytrzymała skoro zgodna z projektem - jak proponujecie sprawdzić wytrzymałość modelu ?

 

Najlepiej jakby ktoś inny oblatał ten model:)

Wreszcie coś konkretnego ;)

Zakładając nawet - że wyważyłeś model poprawnie, to z całą pewnością niewiele wiesz o materiałach. W projekcie użyto określonego materiału, który zastąpiłeś innym.

Dlatego konstrukcja jaką wykonałeś, jest całkowicie niezgodna z założeniami projektu, który przedstawiłeś.

Powiesz "podobnym", "prawie takim samym", ale jednak o zupełnie innych właściwościach.

Dlatego też, sugerowało Ci tu kilka osób, wzmocnienia.

Najlepszym dla Ciebie, było by zapoznanie się ze stroną modelarską Motylastego, i wzięcie jego uwag jak wytycznych.

 

Jestem wręcz przekonany, że jeśli zastosujesz się do kilku proponowanych tu rad osób znacznie bardziej doświadczonych, uda Ci się poprawić i wygląd modelu, i jego właściwości lotne.

Opublikowano

Zamiast całej tej ''optymalizacji'' po której wychodzi (sorry za określenie) gniot, lepiej chyba jest zbudować coś prostszego ale tak jak należy 

 

Niniejszym pokazuję pełnokadłubowy model zbudowany w 3 wieczory (łącznie ze schnięciem UHU), nie pierwszy i nie ostatni taki na tym świecie, nic szczególnego  ;)

 

więcej o nim można poczytać tu: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/49036-fokker-dr1-mini-trenerek-sts-czyli-ciekawe-parkflyery/page-3&do=findComment&comment=533205

 

a lata tak:

  • Lubię to 1
Opublikowano

Model ładny jak najbardziej szczególnie doceniam cierpliwość w nawiercaniu otworów w podwoziu - mi samo to wiercenie zajęłoby 3 dni :) Jednak jest to z tego co kojarzę półmakieta.

Ten model miał być eksperymentem po zrobieniu z tych samych materiałów RWD 5 od Skazoo którego oblot i moje nieumiejętności pilotażu w normalnej pogodzie możecie obejrzeć niżej:

 

 

Nie uważam aby cessna była mniej wytrzymała od projektu Skazoo ( tam nie pozwoliłem sobie na takie ingerencje w projekt i był to jednocześnie chyba ostatni model który robiłem przy pomocy wyłącznie uhu i kleju do kasetonów) a do RWD się przyłożyłem bo to był pierwszy poważny pełno kadłubowy model i byłem ciekaw czy sobie z nim poradzę po przesiadce z 3DFoamów.

 

A że miałem chwilę czasu po powrocie to zamieszczam moje pomiary wytrzymałościowe, które mogą stanowić pewien przykład w porównaniu do innych modeli ( proszę bez tekstów że są nieobiektywne bo na oko -wszyscy to wiemy :)

 

Dokonałem pomiarów statycznego nacisku na wadze kuchennej:
- dziób jako miejsce trzymania ( kreska 1 na zał minaturze) na wadze była przyłożona tylna płoza (strzałka 1) i przy obciążeniu jednego kilograma przód który jest trochę obity zaczął się powoli odkształcać
- mocowanie skrzydeł (kreska 2)  jako miejsce trzymania i analogicznie do powyższego przy 1,7 kg płoza zaczęła się wyginać, ogon sztywny
- j/w waga przyłożona do końcówki steru wysokości (strzałka 2) , odkształcenie na ołówek czyli około 5 mm przy 170 gram
- j/w waga przyłożona do końcówki steru kierunku (strzałka 3), odkształcenie około 5 mm przy 130 gramach 
- dziób jako miejsce trzymania ( kreska 1) strzałka oznaczona jako 4 czyli bok kadłuba tuż przed statecznikiem jako miejsce przyłożenia wagi, odkształcenie dziobu pojawia się przy 2,3 kg
- mocowanie skrzydeł (kreska 2)  strzałka oznaczona jako 4 czyli bok kadłuba tuż przed statecznikiem jako miejsce przyłożenia wagi, odkształcenie ogona pojawia się przy 3,6 kg
- mocowanie skrzydła (kreska 3) nacisk poziomo na koniec skrzydła(strzałka 5) daje wynik dla odkształcenia około 1 cm 250-300 gram, dla środka skrzydła (strzałka 6) jest to 1,6 kg
- mocowanie skrzydła (kreska 3) nacisk pionowo na koniec skrzydła(strzałka 5) od krawędzi natarcia daje wynik 1,3 kg do momentu kiedy zaczyna lekko "trzeszczeć"
- ostatni pomiar to przyłożenie końcówki zamontowanego skrzydła do wagi, złapanie modelu bokiem w miejscu mocowania podwozia i naciśnięcie tak aby boczna ścianka zaczęła się odkształcać, wynik to 2,5kg przy przesunięciu się ścianki w miejscu łączenia ze skrzydłem o około 2 mm
 
Jak ktoś chętny może porównać albo ocenić na ile poprawne dla takiego modelu są te dane.

post-14278-0-33655600-1432658036.jpg

Opublikowano

Model ładny jak najbardziej szczególnie doceniam cierpliwość w nawiercaniu otworów w podwoziu - mi samo to wiercenie zajęłoby 3 dni :) Jednak jest to z tego co kojarzę półmakieta.

Ten model miał być eksperymentem po zrobieniu z tych samych materiałów RWD 5 od Skazoo którego oblot i moje nieumiejętności pilotażu w normalnej pogodzie możecie obejrzeć niżej:

 

https://www.youtube.com/watch?v=woZzUJVHzdc 

 

Nie uważam aby cessna była mniej wytrzymała od projektu Skazoo ( tam nie pozwoliłem sobie na takie ingerencje w projekt i był to jednocześnie chyba ostatni model który robiłem przy pomocy wyłącznie uhu i kleju do kasetonów) a do RWD się przyłożyłem bo to był pierwszy poważny pełno kadłubowy model i byłem ciekaw czy sobie z nim poradzę po przesiadce z 3DFoamów.

 

A że miałem chwilę czasu po powrocie to zamieszczam moje pomiary wytrzymałościowe, które mogą stanowić pewien przykład w porównaniu do innych modeli ( proszę bez tekstów że są nieobiektywne bo na oko -wszyscy to wiemy :)

 

Dokonałem pomiarów statycznego nacisku na wadze kuchennej:

- dziób jako miejsce trzymania ( kreska 1 na zał minaturze) na wadze była przyłożona tylna płoza (strzałka 1) i przy obciążeniu jednego kilograma przód który jest trochę obity zaczął się powoli odkształcać

- mocowanie skrzydeł (kreska 2)  jako miejsce trzymania i analogicznie do powyższego przy 1,7 kg płoza zaczęła się wyginać, ogon sztywny

- j/w waga przyłożona do końcówki steru wysokości (strzałka 2) , odkształcenie na ołówek czyli około 5 mm przy 170 gram

- j/w waga przyłożona do końcówki steru kierunku (strzałka 3), odkształcenie około 5 mm przy 130 gramach 

- dziób jako miejsce trzymania ( kreska 1) strzałka oznaczona jako 4 czyli bok kadłuba tuż przed statecznikiem jako miejsce przyłożenia wagi, odkształcenie dziobu pojawia się przy 2,3 kg

- mocowanie skrzydeł (kreska 2)  strzałka oznaczona jako 4 czyli bok kadłuba tuż przed statecznikiem jako miejsce przyłożenia wagi, odkształcenie ogona pojawia się przy 3,6 kg

- mocowanie skrzydła (kreska 3) nacisk poziomo na koniec skrzydła(strzałka 5) daje wynik dla odkształcenia około 1 cm 250-300 gram, dla środka skrzydła (strzałka 6) jest to 1,6 kg

- mocowanie skrzydła (kreska 3) nacisk pionowo na koniec skrzydła(strzałka 5) od krawędzi natarcia daje wynik 1,3 kg do momentu kiedy zaczyna lekko "trzeszczeć"

- ostatni pomiar to przyłożenie końcówki zamontowanego skrzydła do wagi, złapanie modelu bokiem w miejscu mocowania podwozia i naciśnięcie tak aby boczna ścianka zaczęła się odkształcać, wynik to 2,5kg przy przesunięciu się ścianki w miejscu łączenia ze skrzydłem o około 2 mm

 

Jak ktoś chętny może porównać albo ocenić na ile poprawne dla takiego modelu są te dane.

Gdzie ty kolego widzisz tu jakieś umiejętności?

Model niewytrymowany i wpadł w korkociąg, albo pilot zawinił, albo ten co go krzywo zbudował.

Widziałem brzydkie modele, które były poprawnie wykonane i poprawnie latały.

To co tu napisałeś to przepraszam, bzdury. Brak wiedzy, umiejętności, doświadczenia czyli totalna ignorancja.

Dodatkowo nie słuchasz doświadczonych kolegów, którzy mogą i chcą pomóc.

Opublikowano

Ponownie kłania się czytanie ze zrozumieniem, pod filmem zaznaczone jest że korkociąg został spowodowany urwaniem się zawiasu. Pisałem że jestem mało doświadczonym pilotem co widać po dość gwałtownych reakcjach na stery, jednakże uważam że tamten model był dobrze wykonany ( nie licząc zawiasu) i na filmie wg mnie widać że jego lot jest prawidłowy. To był ostatni lot tego dnia wcześniej jak dobrze pamiętam miałem dwa albo 3 kilkuminutowe loty zakończone normalnym lądowaniem. Nie wiem gdzie widzisz brak wytrymowania bo chyba nie w skręcie gdzie lotkami wprowadziłem go w przechył ?

Opublikowano

Kurde mać tutaj prawie już kabaret jest....

 

Bartuś wybacz no ale chyba nie masz racji w swoich wypowiedziach pisząć z modelarzami o pare klas bardziej doświadczonych od ciebie (motylasty i inna elita). Także twoje zdanie i tłumaczenia sa zbędne. Poprostu zrobiłes kaszane i tyle. 

  • Lubię to 2
Opublikowano

A tak zupełnym nawiasem .. wyważałeś w ogóle model przed lotem czy taką pierdołą po prostu się nie przejmowałeś ?

Opublikowano

Wiecie, co prawda dość późno bo dopiero w 27 poście napisałem że pora kończyć temat a jak widzimy mamy już 56 post i zabawa trwa :) W sumie to dobrze bo ktoś nowy sprawdzi gorący temat wejdzie i zobaczy że można zrobić latający model i nie musi być tak idealny jak wasze. I może to go zmotywuje do zrobienia modelu samodzielnie zamiast kupowania, pobawi się, zdobędzie doświadczenie i nie przejdzie za szybko na stronę dronów ;)

Pozwolicie że odpuszczę sobie odpowiedzi na kolejne durne zaczepki w stylu "czy wyważyłeś model". 

A na razie dobranoc bo się zasiedziałem wczoraj nad kataną i trzeba odespać, oby jutro wiatry nam sprzyjały :)

Opublikowano
W sumie to dobrze bo ktoś nowy sprawdzi gorący temat wejdzie i zobaczy że można zrobić latający model i nie musi być tak idealny jak wasze.

 

 

NIE MOŻNA - bo to nie lot, tylko podrygiwanie dzięki silnikowi.

Jak zrobisz i udokumentujesz pełny "prosty" lot trwający 10 minut z prawidłowym startem, kilkoma zakrętami i lądowaniem,

wtedy możesz powiedzieć że "to lata".

Tragifarsa modelarska trwa. 

Opublikowano

To może tylko administrator :-)

 

A ja czekam na dalsze tematy z cyklu:

- krzywo a lata to po co się męczył inżynier tata.

- rdza nie wpływa na pracę narzędzi na roli więc niech każdy rolnik czystość pier...i

- dziurawą łodzią przez atlantyk,

- itd.

  • Lubię to 2
Opublikowano

Żeberka sa poto w skrzydle aby nadawały pewnien profil. Według mnie nie ma takiego profilu skrzydła jak sa wykonane te żeberka. No chyba że taki zacofany jestem i te żeberka mają nazwe "Uskok". Co jedno ma inny profil.

2015-04-10%2B21.55.00.jpg

  • Lubię to 1
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.