latacz Opublikowano 5 Września 2015 Autor Opublikowano 5 Września 2015 Pobór prądu to nie takie proste jak się wydaje -prąd pobierany przez silnik (zwłaszcza wysilony i z max dużym smigłem) w dużym stopniu zależy też od prawidłowo dobranych timingów i od algorytmu zaszytego w reglu -od śmigła oczywiscie też . Większy timing powoduje wzrost obrotów i wzrost pobieranego prądu -mniejszy spadek. Za mały timing przy dużym smigle często powoduje też zrywanie synchro -. Ponadto -niektóre regle częściowo tną moc -program podaje krócej lub dłużej zasilanie na fazę. Oprócz nakładanej na sinusoidy modulacji PWM. Tak więc określenie "regulator pcha do silnika wiecej prądu" nie jest może precyzyjne technicznie -ale oddaje rzeczywistość. Powinienem napisać -"poprzedni -stary regulator miał algorytm pozwalajacy silnikowi na bardziej ekonomiczną pracę z dużymi smigłami przy znacząco mniejszym poborze prądu -jednakże kosztem max osiągów. " oczywiscie tego też można się też uczepić. Na razie dziekuję za dyskusję i rady -chyba nic innego nie da sie wymyslić -pozostaje poczekać na lepszą pogodę i czas -i zweryfikowac to w locie. Oczywiście napiszę co z tego wyszło... Nawet jeśli konkretna przyczyna się jeszcze nie ujawniła -to dyskusja pomogła sprawdzić i wyeliminować kilka możliwych błędów i oszczedza czas. Dziekuję Kolegom. F-150 - a wierz sobie w co chcesz... ja wiem swoje Ty wiesz swoje -i obu nam dobrze z tą wiedzą.... Ja tylko zapytam -ile silników bezszczotkowych zrobiłeś własnoręcznie? na ilu z nich latali i zweryfikowali inni modelarze? jakie dane miały te silniki?
idfx Opublikowano 5 Września 2015 Opublikowano 5 Września 2015 "Tak więc określenie "regulator pcha do silnika wiecej prądu" nie jest może precyzyjne technicznie -ale oddaje rzeczywistość." Przestań pieprz....ć i wróć do podstaw elektrotechniki regulator może ograniczyć prąd jaki silnik chce pobrać co wynika z oporu jego uzwojeń i podawanego napięcia, ale nie ma opcji by próbował władować więcej ... Przestań wreszcie teoretyzować i fantazjować bo aż mdli .... Przepraszam, ale nie mogłem wytrzymać !
olo Opublikowano 5 Września 2015 Opublikowano 5 Września 2015 "Tak więc określenie "regulator pcha do silnika wiecej prądu" nie jest może precyzyjne technicznie -ale oddaje rzeczywistość." Przepraszam, ale nie mogłem wytrzymać ! Trochę cierpliwości a Witek nie kończ tematu tylko ciągnij to dalej bo robi się ciekawie
micro Opublikowano 5 Września 2015 Opublikowano 5 Września 2015 No i wszystko się wyjaśniło . Skoro na tym regulatorze masz dużo większy ciąg to jak zachowa się model w locie ? - zacznie zadzierać (mówimy o starym wykłonie silnika) i tracić siłę nośną. W pobliżu przeciągnięcia) zaczyna sobie "tańczyć w powietrzu). Na starym regulatorze byłoby ok. Zamiast czekać na kable odizoluj ten stary urwany, polutuj do regla i po problemie. 1
kamil9912 Opublikowano 5 Września 2015 Opublikowano 5 Września 2015 W aparaturze można częściowo ograniczyć moc silnika poprzez trymer kanału 3
latacz Opublikowano 5 Września 2015 Autor Opublikowano 5 Września 2015 Ten stary kabel się nie da ... cienkie krótkie kabelki -wywlokło się z izolacji -i przewód wyglada koszmar. Dawno powinno się upalić. Trzeba nowe porzadne silikonowe kabelki - mam zbyt mało czasu żeby lutowac prowizorki -montować w model -(do silnika też lutowane) a potem wymontować odlutowywać i lutować docelowe. A ciąg -pewnie masz rację -choć średnio nie powinien być większy -bo latam na pół drąga delikatnie dawkując gaz zależnie od potrzeb -... aby model tylko lekko się wznosił i przyspieszył. Pełen gaz daję tylko na start w pionie. Prawdopodobnie regiel się gubił -i po prostu szarpało obrotami - więc ciąg skakał -szarpniecie powodowało zadzieranie -potem spadek ciągu uniemożliwiał pójście modelu w górę -i następował spadek prędkosci modelu -zanim model opuścił nos -następowało kolejne uderzenie ciągu... więc dodatkowe szarpnięcia -model jak w porywach bardzo silnego wiatru -z zadartym nosem -i ze średnio za małym ciagiem bo były przerwy w pracy niestabilnego napędu... i teoretycznie wszystko pasuje do zachowania modelu i sprawdzonych warunków. Jakieś szarpanie obrotami w locie trudne do zauważenia -latam wysoko -duże smigło małe obroty -napędu prawie nie słychać.... dzięki -troszkę Twojego pomysłu -troszkę mojej interpretacji -i powstaje logiczne wytłumaczenie ... nowy regiel chyba zadziałał analogicznie jak kiepski chiptuning w samochodzie -niby więcej mocy -a działa nierówno i skorzystac nie można... Zmieniając temat i adresata... Lubię pieprzyć -przepraszam "teoretyzować " lubię rozumieć co się dzieje a nie tylko zlikwidować problem -i w przeciwieństwie do niektórych nikogo nie obrażam i staram się być grzeczny. "Przestań pieprz....ć i wróć do podstaw elektrotechniki" cóź -często wracam - jestem także elektrykiem/ automatykiem z uprawnieniami do 20 tys Volt -i znam nie tylko podstawy elektrotechniki... no i "produkowałem" silniki bezszotkowe -prawdopodobnie jako jeden z pierwszych w Polsce zrobiłem działający wysokosprawny silnik bezszczotkowy... jeszcze w 90tych latach. a napisałem, że może poprawniej byłoby określić że stary regler ograniczał prąd - a napisałem, że w stosunku do starego nowy pchał wiecej. To podstawy matemeatyki i logiki. Jeśli A jest mniejsze od B to B jest większe od A. Ale niektórzy lubią czepiać się słówek byle dopieprzyc zamiast pomóc i nie umieją bawić się dyskusją. -zawsze łatwiej napaściami na innych leczyć swoje kompleksy niż rozgryzać nietypowe zachowania modelu -wiem wiem "myślenie boli". Jak się komuś dyskusja nie podoba -to nie musi czytać -nikt nie zmusza. Pisać też nie musi -zwłaszcza jak nie ma nic konstruktywnego do napisnia. przepraszam, ale nie mogłem wytrzymać. Dziękuję wszystkim którzy pomogli lub próbowali pomóc. Po oblocie dam znać. Przynajmniej wiem na co zwrócić uwagę -co przetestować. W aparaturze można częściowo ograniczyć moc silnika poprzez trymer kanału 3 Nie bardzo. Także nie poprzez komp nadajnika np. funkcję EPA i podobne. Ten regiel sam się dostosowuje do max drąga. "automatyczne programowanie zakresu" i nie tylko w tym problem. Także na małych obrotach na tym reglu silnik mocniej się grzeje. Na starym działa dobrze -tylko kable sztukowane, że w powietrze tego nie puszczę.
f-150 Opublikowano 6 Września 2015 Opublikowano 6 Września 2015 Skoro jesteś elektrykiem -automatykiem to powinieneś bez problemy sobie poradzić i wiedzieć co jest przyczyną. A jak na razie zachowujesz się jak Doktor Cycek i tworzysz nowe teorie. 3
micro Opublikowano 6 Września 2015 Opublikowano 6 Września 2015 I po co te wycieczki osobiste ?. Chcesz trolować to idź na forum wp lub onetu, temat nieciekawy - nie czytaj.
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. f-150 Opublikowano 7 Września 2015 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 7 Września 2015 Kolego Romanie.Zwracasz się do mnie czy do autora tematu?Jeżeli do mnie to nie są to wycieczki osobiste.To forum było do tej pory merytoryczne. Być może nie jesteś jeszcze w stanie oddzielić informacji ciekawych oraz merytorycznych od wypisywanych bzdetów oraz odkrywczych teorii. A ten temat gdybyś prześledził od początku nie wydaje Ci się dziwny? Elektryk -automatyk,budujący silniki jako pierwszy w Polsce ,latający od 25 lat modelami ? I co,jest zdziwiony że silnik nawijany ręcznie traci synchronizację ,nie wie jaki pobiera prąd przy założonym śmigle i się grzeje? Tworzy teorię lotu modelem 300g przy wietrze 6 w skali beaufourta modelem patyczaka który na silniku 80W daje mu teraz 1kg ciągu i sposobie wyważania podczas lotów na wietrze? Pomyśl najpierw kolego Romanie zanim nazwiesz mnie trollem. Tak jak pisałem w inny temacie tego autora odszczekam wszystko jak zobaczę film z lotów tego modelu z widocznym wiatromierzem. I nadal będę tępił durne wpisy na forum,pamiętaj że są ludzie którzy szukają informacji rzetelnych,a z takich słynęło to forum. Amen. 7
micro Opublikowano 7 Września 2015 Opublikowano 7 Września 2015 Sory za trochę ostry ton, ale cyt. "zachowujesz się jak Doktor Cycek" nie jest zbyt miłe i dlatego tak zareagowałem. Ostatnio na różnych forach zdarzają się tego typu i jeszcze gorsze wypowiedzi... Wracając do sedna, można mieć staż, wiek, doświdczenie i można utknąć w tzw. czarnej d... . Jak sądzisz, czy jest taki człowiek, który wie wszystko ?. Ja sądzę, że takowego nie ma. A czy jest człowiek, który wie połowę wszystkiego ? - ja myślę, że nie ma nawet takiego osobnika. Skoro więc nie ma ludzi wszechwiedzących nie dziw się przeto, że można czegoś niewiedzieć mając wszelkie tytuły naukowe i duże doświadczenie. Jesteśmy tylko ludźmi, popełniamy błedy i miewamy lepsze i gorsze dni.
latacz Opublikowano 7 Września 2015 Autor Opublikowano 7 Września 2015 Micro -dziekuję. I masz rację -nikt nie wie wszystkiego -i ja nie wiem -i choć długo bawię sie modelami -znalazłem sie w czarnej dupie -niby brak przyczyny -a model lata dużo gorzej niz latał. -i po prostu brakło pomysłu co się dzieje -wszystko posparawdzane, żadna teoria się nie potwierdza... "czarna dupa". pogoda nielotna -ciągłe opady i u mnie porywisty wiatr -nie da się przetestować na lotnisku - więc dyskusja, żeby nastepnym razem wykorzystać lotne godziny już sprawnym modelem. I dyskusja -pomysły Kolegów którzy wolą pomagać niż trolować -pozwolily znakleźć prawdopodobne przyczyny -loty testowe zweryfikują teoretyczne dywagacje... pozdrawiam.
zbjanik Opublikowano 8 Września 2015 Opublikowano 8 Września 2015 No właśnie- i tak masz dobrze, że hocki-klocki się zaczęły dopiero po naprawie. Ileż modeli lata źle jeszcze przed kraksą ?
tosadek Opublikowano 8 Września 2015 Opublikowano 8 Września 2015 Ja mam duże doświaczenie w rozbijaniu modeli, więc się wypowiem. Jak oddzielimy błędy pilota i złe kąty skrzydeł to zostają jeszcze (zwłasza po kraksie): źle działające serwa (miałem takie, które tylko czasem szalało, można nie zauważyć przy szybkim sprawdzeniu przed startem) naderwana lotka zwiotczały ster wysokości uszkodzony zawias lotki objawiający sie tym, że bez obciążenia było dobrze, ale pod obciążeniem się wysuwał i lotka się blokowała. zwiotczały kadłub lub inne skrzydło. zakłócający regulator naderwane kable lub wtyczki uszkodzony odbiornik
Pioterek Opublikowano 8 Września 2015 Opublikowano 8 Września 2015 "silnik cd ciągniety do granicy wytrzymałosci materiału - model 300g wagi ma ponad 600g ciagu!" Anie jest tak, że może silnik ciągnie model za mocno i rozpoczyna się opływ turbulentyny wokół profilu skrzydła - więc model zwalnia. Patyczak jest raczej do spokojnego wożenia się po niebie. Stosunek ciągu silnika do masy modelu 0,5- 0,7 w zupełności wystarczy.
latacz Opublikowano 8 Września 2015 Autor Opublikowano 8 Września 2015 model latał 15 lat z ciągiem statycznym do masy troszkę ponad 2:1 i latał bardzo dobrze. W locie dawałem mniej gazu start lub ostre wznoszenie na max. po kraksie - naprawie drobnych uszkodzeń i wymianie regla w którym upalil się nadłamany przewód model zrobił się nieprzewidywalny. Geometria modelu praktycznie nie zmienila się po naprawie - regiel jest inny. Po kilku lotach i kombinowaniu -oraz dyskusji na forum -dodatkowo zwiększyłem skłon silnika -czekam na czas i pogodę zrobię kolejny oblot i zobaczę co się zmieni -potem zmienię obecny regiel -albo na ten stary (naprawię) albo na podobny typ do starego. i znowu zrobię oblot -i zobaczę co się zmieni. Chcę nie tylko poprawić ale też ustalić przyczynę problemów.
Pioterek Opublikowano 8 Września 2015 Opublikowano 8 Września 2015 Zerwanie strug jest dość gwałtowne tzn. zaraz po przekroczeniu pewnej granicy - może byłeś blisko tej granicy. Ja bym zmniejszył moc silnika nawet tylko na apce i spróbował polatać bez innych zmian.
Bartek Piękoś Opublikowano 8 Września 2015 Opublikowano 8 Września 2015 kolega Tomek w poście #33 podał kilka hipotez wartych, moim zdaniem, sprawdzenia. Przynajmniej 2-3 z nich ładnie pasują do objawów.
Pioterek Opublikowano 9 Września 2015 Opublikowano 9 Września 2015 Myślę, że w takim przypadku należałoby by postępować systematycznie. Model poprzednio dobrze latał. Co się zmieniło w modelu po kraksie ? Moc silnika, geometria modelu i tym bym się zajął. Najpierw obniżyłbym moc silnika (0,7 ciąg/masa) wrócił do poprzednich geometrycznych ustawień, wyważenia i sprawdził w locie. Jeżeli będzie dalej nieprawidłowo sprawdziłbym dokładnie geometrię modelu (kąty, środek ciężkości, zwichrowanie powierzchni) modelu zgodnie z planami. Liczę że radio i mechanika modelu jest w porządku bo to jest abecadło.
latacz Opublikowano 9 Września 2015 Autor Opublikowano 9 Września 2015 geometria na 99,9999% się nie zmieniła -sprawdzane i testowane już wszystko po 10X. zachowanie wyglada na problem areodynamiczny -jednak myslę, ze to wyeliminowane. minimalnie niestabilna współpraca nowego regla z silnikiem -ale na ziemi akceptowalne. podejrzewam, że w locie na szybkości zaczynaja dziać sie jakieś cuda z napędem -albo szarpanie, albo regiel sieje w momencie gdy traci stabilność. podejrzewam -bo nie ma jak sprawdzić. zmienię ponownie regiel -i zobaczę czy lot się zmieni.
Rekomendowane odpowiedzi