Skocz do zawartości

Saito FG60R3


Gość wotoma

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

post-2310-0-07422300-1452550821_thumb.jpg

 もちろん (jap.) co w wolnym tłumaczeniu brzmi oczywiście.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Gratulacje.

Cieszę się, że jesteś zadowolony z wydechu mojej produkcji.

Poszło ich już kilka w świat w tym roku i bardzo to cieszy jak dostaję takie wiadomości.

Nawet moja żona stwierdziła że to bardzo miłe.

 

Szkoda, że takich silników nie sprzedaje się u nas więcej - może mógł bym rzucić w diabły pracę w korporacji i produkować customowe wydechy.

Może jak by do tego dołożyć wydechy makietowe w cenie połowy Keleo ale robione na pół Europy to udało by się z tego nawet wyżywić rodzinę :-).

 

Miałem ostatnio trochę problemów zdrowotnych i musiałem odmówić niektórym osobom, ale po wakacjach liczę na to, że wrócę do tematu.

 

P.S. Najlepsze jest zużycie paliwa - ludzie na forach podają 150-170 ml na 10 minut lotu po ostatecznej regulacji co dla 60-tki jest niezłym wynikiem.

Opublikowano

Zalety - jakość wykonania, waga, no i cena.

Łukaszu - Brawo TY.

Opublikowano

Adamo. Jesteś następy w kolejce do odpalenia i naszej radości.  :)

Opublikowano

Adam,

 

Ty masz już ode mnie taki tłumik obiecany jako kolega z klubu. Nie mogę się nadziwić Twojej pięknej pracy przy zero i temu modelowi to się po prostu należy :-))

 

Pozdrawiam i do zobaczenia na lotnisku w Rybniku.

 

Łukasz

Opublikowano

Dla przeciwwagi tak pracuje MVVS 50 

;) słodko pier....cy na Bieli 22/10 i tak drzewka radośnie machają gałązkami.

  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

Niestety :(  też się oszukałem. Właśnie ostatnio zacząłem docieranie i też próbowałem znaleźć. Najważniejsza jest ta instrukcja na żółtej kartce. 

Paliwo musi być "tłuste" czyli 1:15, olej, jak pisał  Chuck, Motul 800.

Pierwszy rozruch:

- ustawić przepustnicę na 1/4 gazu

- ustawić dyszę wysokich obr (główna) jak podaje instr.

- odpalić motor

- po 1 min pracy dać powoli gaz na full, motor powinien wkręcić się na max obr.(ok 6000), natychmiast odkręcać dyszę wys. obr. tak aby obroty spadły do 4000!

- motor będzie na dużym "przelaniu", i tak ma pracować 4 zbiorniki po 500ml.

- motor może nie równo pracować, gubić zapłony, będzie rzygał i pluł olejem i tak ma być.

- kontrolować temperaturę cylindrów za pomocą pirometru np.  http://www3.towerhobbies.com/cgi-bin/wti0001p?&I=LXEMG5&P=ML

- górny cylinder będzie najcieplejszy, możliwe że dolne nie będą palić ale nie należy się tym przejmować jak podaje instrukcja.

- dopiero po wypaleniu tych 4 zbiorników można zacząć regulację. 

Opublikowano

Instrukcja podaje jeszcze, żeby przed finalną regulacją zacząć pracować obrotami, tzn poprzez wkręcanie bardzo bogato ustawionej igły wysokich obrotów stopniowo podnosimy obroty dość mocno w górę (blisko max) i odkręcamy igłę wracając do ok 4500. Przy czym cały czas przepustnica ma max przy tej operacji. Stopniowo wydłużamy czas pracy na wysokich w takim reżimie.

Po  ok 3 litrach od początku można moim zdaniem przystąpić do regulacji przy czym ja nie zalecał bym pracy powyżej 6000 obr/min przez pierwsze 5-7 litrów. Na pomocniczych korbowodach są panewki wprost w aluminium co lubi się czasem przytrzeć, tylko główny korbowód ma panewkę z brązu. Pod żadnym pozorem na ziemi nie ustawiać silnika, tak aby miał więcej niż 6500 obr/min bo w powietrzu przekroczy 7000 a to proszenie się o kłopoty. Obstawiam, że pierwszy wyrobi się otwór na oś ramienia popychającego zawór wylotowy w górnym cylindrze (bardzo mało smarowania pod pokrywą tam jest, prawie w ogóle). Co innego w dolnych, te są zalane aż miło. Polecam więc od czasu do czasu wywrócić model na plecy w locie :-).

 

Widzę, że coraz więcej użytkowników tego silniczka w naszym kraju. Ja jestem na razie bardzo zadowolony, choć różne opinie są na zagranicznych forach.

Opublikowano

Łukasz czy Saito FG 84r3 też ma taka samą konstrukcję korbowodów jak 60-tka? . Stałem się szczęśliwym posiadaczem FW-190 z Top Flite 2,2m  i chcę tam podpasować 80-tkę Saito bo 60 będzie chyba trochę za mała. Z resztą większość montuje FG84 i trochę zgłupiałem bo raz piszą że to jest silnik FG83 a raz FG84. Czy saito coś zmieniło , udoskonaliło ? a jesteś widzę "ogarnięty" w temacie "gwiazd" Saito. Czytam te opinie na zagranicznych forach i trochę się zagubiłem :( w  temacie jakości tych silników a kosztują nie mało.

Opublikowano

Witam .

Już niedługo będzie w sprzedaży silnik SAITO-FG 90 R3 ,ponoć trochę ulepszony w stosunku do FG-84 -z tego co sobie przetłumaczyłem to poprawiono na pewno coś w gaźniku ,ale czy w konstrukcji korbowodów (czy będą z panewkami) tego nie wiem .

Opublikowano

Witaj Artur,

 

Nie ma Saito 83, jest tylko 84 i ten był pierwszym gwiazdowym benzynowym Saito. 84 ma jeszcze gorzej niż 60-tka bo nie ma w ogóle żadnej panewki z brązu, nawet na głównym korbowodzie, ale bez obawy - przy właściwej obsłudze i zawartosci/jakości olej te 84-rki jakoś chodzą. Większym (i największym) problemem w 84 był źle zaprojektowany manifold wlotowy (ten, który odpowiada za równomierne rozprowadzenie wytworzonej mieszanki do cylindrów. Znajduje się z tyłu skrzyni korbowej i odchodzą od niego 3 rurki doprowadzające mieszankę do cylindrów. W 84 był wadliwej konstrukcji i przez to każdy z cylindrów dostaje inną porcję mieszanki i przy regulacji albo dolne są ustawione za bogato jak górny ustawisz tak, żeby się nie przegrzewał albo dolne są ok, ale górny za ubogo co grozi uszkodzeniem. Rozpisywano się o tym szeroko na forach. Potem poszła 33 ccm i też z tą wadą. Pewien gość w USA o nazwisku Ray English, wieloletni inżynier silnikowy General Motors i ceniony hobbysta dokonał na własną rękę modyfikacji slnika 84 i 33 cm (zmiana konstrukcji manifoldu wlotowego) i sprzedawał te modyfikacje w USA za chyba 500 dolarów z dobrym skutkiem.

Saito poszło po rozum do głowy i podpisało z nim umowę o projekt tej modyfikacji i od wersji 60 (teraz też 90) są już zmodyfikowane manifoldy oraz panewki. Gaźnik nie ma z tym nic wspólnego - jest bardzo dobry niezależnie od wersji. Do 2,2 m polecam jedynie 60-tkę. Powody są wielorakie. po pierwsze oszczędzasz grubo ponad kilogram wagi co w takim modelu ma znaczenie. Po drugie moja 60-tka ze śmigłem XOAR 23x8 ma 11,8 kg ciągu i zdrowo ciągnie yaka 2,2 metra (oczywiście nie jest to 15 kg z dobrej 50-tki dwusuwa, ale do mojego latania wystarczy). Obstawiam, że nie przekorczysz 10 kg wagi, a może i mniej - po co Ci więc więcej niż 11,8 kg ciągu? poza tym 60-tka jest fizycznie mniejsza i lepiej zmieści się pod maską FW bez jej kaleczenia. Pali toto 200 ml mieszanki na 10 ml lotu, więc zbiornik 500 ml mam na dwa loty :-) Na początku były tylko 84-rki i wszyscy je pakowali do warbirdów po 2,2 m. pewnie że można, tylko wychodzi cegła a podejście do lądowania bez zerwania strug napewno jest łatwiejsze modelem lżejszym o 1 -1,5 kg.

  • Lubię to 2
Opublikowano

Bardzo prawdopodobne. Nie używałem angielskiej nazwy na siłę, po prostu tak jakoś pierwsze skojarzenie. Być może dlatego, że pracuję w 60% nie po polsku (na szczęście w Polsce).

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Dzięki Łukasz za wyczerpująca odpowiedź. Sugerowałem się tą 80-tką ze względu na to że praktycznie wszystkie opisy budowy tego FW  sugerowały 80-tkę. Faktem jest że były to opisy budowy z lat 2012-2013 i prawdopodobnie nie było jeszcze w ofercie Saito silnika gwiazdowego 60 cm. producent modelu zaleca 55 cm DLE . Zawsze jest mieć lepiej lekki jak ciężki model ale czasami w takich makietowcach a szczególnie w tych z krótkim nosem i dużym ramieniem usterzenia  to zamiast balastu to większy silnik to załatwia. Myślałem o 60-tce  Saito bo i lżejsza i tańsza ale nie znalazłem opisów i lotów tego konkretnie modelu z tym silnikiem. A może źle szukałem ? Model w/g założeń nie powinien przekroczyć max. 10,8 kg to zakładając zmierzony przez Ciebie ciąg jest nawet większy jak masa modelu czyli powinno być wszystko w porządku.Pozdrawiam

  • 8 miesięcy temu...
Opublikowano

 Mam i ja wyczekane cacko czyli Saito FG60R3 czyli jestem klubie ;) posiadaczy tego właśnie silnika (mam też inne silniki tej firmy ). na razie tylko się gapię , ba nawet żona mówi że piękny! tylko czemu tyle kasy.....ale co tam. Foka leży i czeka na serce a ja szykuję stanowisko do docierania. Trochę się naczekałem na ten silnik , ma wzięcie skubany. Cały czas myślę o wydechu, także pokłony w kierunku Łukasza za chwilę wykonam, Mam plan aby wydech był tam gdzie miał oryginał FW 190, Boję się tylko że kadłub będzie "ufajdany" czarnym olejem i spalinami z resztą jak oryginał . Nie widziałem takiego rozwiązania w tych makietach z tym silnikiem, może warto pokombinować? macie swoje zdanie na ten temat?post-546-0-28159700-1501236464_thumb.jpg

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.