Niestety nieudany zakup

[d2f]

W ubiegłym tygodniu zakpupiłem u kolegi o.patrykmodelarz parę rzeczy. Jego ogłoszenie już znikło z giełdy, ale można je było znaleźć tu:

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/57871-swyposa%C5%BCenie-rc-aksesoria/

Obecnie można je przeczytać też w google. Wystarczy w wyszukiwarkę wpisać: wygrało lotnictwo pfmrc

i w wynikach wyszukiwania wybrać kopię strony.

 

Potrzebowałem tylko regulatora 12A ale po negocjacjach cenowych wyszło też turnigy 9x + pakiet zasilający + smycz + odbiornik + kabel do komputera za 250 z przesyłką. Mój kolega szuka 9x, więc pomyślałem, że kupię, doszykuję (dodam ISP i podświetlenie - wg korespondencji ze sprzedającym aparatura była kupiona rok temu i bez przeróbek i usprawnień) i będzie fajnie.

Co przyszło:

 

1. 9x po zwarciu. Może działa, może nie. Dopóki nie naprawię, nie będę włączał. Ale jak się dowiedziałem o tym zwarciu? Po zdjęciu klapki baterii wypadły tamtędy 2 kawałki odpalonej ścieżki. Dodatkowo wyszło, że kolega o.patrykmodelarz w trakcie negocjacji posłużył się zdjęciami aparatury od spodniej strony "z internetu" gdzie była inna wersja aparatury i inny moduł nadawczy.

Naprawa w wykonaniu kolegi polegała na przylepieniu taśmą odpalonej ścieżki do płytki, co jak widać, nie zdało egzaminu w niskiej temperaturze transferu pocztowego.

 

2. Pakiet jest po zwarciu i jest tak spuchnięty, że nie mieści się bez użycia siły do aparatury. w momencie przyjścia paczki jedna cela miała 3.3V, druga 4.17, trzecia 4.11. Taki pakiet wysyła pocztą kursant kursu szybowcowego lub samolotowego (szczegóły w ogłoszeniu), od którego będzie zależeć bezpieczeństwo ludzi w powietrzu i na ziemi.

Zdjęcie pakietu, które mi wysłał, było tak zrobione, żeby nie było widać napuchnięcia pakietu.

 

3. Regulator 12A okazał się być regulatorem 20A. Bezużyteczny dla mnie.

 

Na moje żądanie wymiany regulatora 20A na 12A (już po wcześniejszym wyrażeniu niezadowolenia przezemnie ze stanu ZAKUPÓW i ich niezgodności z opisem, zatajenia OCZYWISTYCH WAD) zostałem nazwany wyłudzaczem.

 

 

 

Kolega sprzedający ma już burzliwą przeszłość na forum. Szkoda, że nie zapamiętałem tego i nie skojarzyłem z ogłoszeniem w giełdzie.

Ponieważ nie widać chęci naprawienia szkody przez szkodnika, opisuję - ku przestrodze w razie przyszłych ogłoszeń kolegi.

 

Dla osób zainteresowanych, jeśli takie się znajdą - korespondencja do wglądu.

[Gość Columb]

No to nieźle 

Ciekawe czy sam Patryk zechce skomentować Twój wpis

 

Ale jeśli to prawda to proponuję nie odpuszczać i żądać zwrotu wszelkich kosztów, masz dowody w postaci zdjęć i meili i spokojnie możesz zgłosić to na policję. Chyba za bardzo się nad nim litowaliśmy i za dużo pomocy od nas uzyskał. Za takie coś powinien być ban na forum!

[Irek M]

Odsyłasz towar poleconym, żądasz zwrotu kasy i po sprawie. Nie zastosuje się to sprawa trafia na policję. Jeśli jest jak mówisz to nie ma co tu się rozpisywać. Nawet sprawny towar zakupując internetowo możesz oddać w czasie 2tyg od zakupu.

[Mitar]

Poczekajmy na odpowiedz samego sprzedawcy, jeśli faktycznie jest tak jak piszesz to za takie kombinowanie należy się nie tylko ban ale też zwrot kasy i pokrycie kosztów obu przesyłek.

[alyan]

Zwykle u sprzedającego trzeba brać pod uwagę wiek. Często okazuje się kluczowy przy opisie przedmiotu. Taki przypadek Pawła to potwierdza.

Nie wiem czy masz jakąś szansę z nieletnim. Była już kiedyś taka akcja - do rodziców napisz.

[wapniak]

Nieletni co najwyżej może dostać kuratora, ale , że prawdopodobnie już go ma za podobne wybryki, to można go w doopę pocałować...

On doskonale zdaje sobie z tego sprawę.

 

Już to kiedyś przerabiałem.

 

Od rodziców nawet nie było jak uzyskać zadośćuczynienia, bo nie mieli nic-dosłownie. I też wiedzieli doskonale o co chodzi.

[d2f]

Odsyłasz towar poleconym, żądasz zwrotu kasy i po sprawie. Nie zastosuje się to sprawa trafia na policję. Jeśli jest jak mówisz to nie ma co tu się rozpisywać. Nawet sprawny towar zakupując internetowo możesz oddać w czasie 2tyg od zakupu.

 

Nie chce mi się czekać na nigdy nieoddanie pieniędzy.

Aparaturę sobie naprawię. Usterka nie jest CHYBA rozległa, bo RZEKOMO aparatura działała. Nie wiem tylko czy kolega, który miał ją dostać, będzie szczęśliwy z powodu historii aparatury.

 

Pakiet zutylizuję. W tej chwili nie wiem czy warto go testować.

 

Dałem mu ostatnią szansę - na wymianę regulatora.

 

Dla zainteresowanych:

mogę udostępnić zdjęcia na PW - na zdjęciach widać uszkodzoną ścieżkę, taśmę która latała w środku, i napuchnięty pakiet. Dalej wsadzać można tylko na siłę.

[idfx]

"3. Regulator 12A okazał się być regulatorem 20A. Bezużyteczny dla mnie."

 

Rozumiem, że za ciężki i dlatego bezużyteczny ?

[Emhyrion]

To chyba bez znaczenia. Kupujesz coś i oczekujesz, że to dostaniesz a nie coś innego. 

[idfx]

Oczywiście się zgadzam, ale dla pewności zapytałem bo wiele osób uważa, że jak ma być 12A bo mu tak podpowiedzieli to już 20A czy 30A nie będzie dobry bo "da" za dużo prądu i spali silnik  

 

Może się okazać, że jednak 20A będzie odpowiedni dla Kolegi i chociaż taki pozytyw z tego przekrętu.

[d2f]

"3. Regulator 12A okazał się być regulatorem 20A. Bezużyteczny dla mnie."

 

Rozumiem, że za ciężki i dlatego bezużyteczny ?

 

Dokładnie tak.

Już nie jestem aż tak początkujący w kwestii wyposażenia.

 

 

Dałem się trochę podejść, bo zdjęcia regulatora, mimo próśb, nie otrzymałem. Jakbym otrzymał i widziałbym tam 20A to do transakcji nie doszło by wcale i nie miałbym kłopotu. Za to miałby ktoś inny. I być może ten ktoś inny miałby kłopot większy, bo na początku miało być 350 za aparaturę, ale tyle kasy to ja nie miałem ;-)

Swoją drogą jakiego stanu można oczekiwać za 9x wyceniony na 350? Myślę, że fabrycznego z foliami.

W tym miejscu chciałbym pozdrowić kolegę Daniela z siedlec, od którego mam wcześniej zakupioną 9x (w październiku dla siebie do eLeReS/OLRS) i którą otrzymałem w stanie idealnym.

Natomiast aparatura od Patryka jest w stanie wizualnym dużo gorszym niż niedawno wystawiana na sąsiednim forum za 100 PLN (bez urazy dla kolegi od apratury za 100), ale to już szczegół.

 

Jeszcze raz piszę - nie chodzi mi tu o sądzenie Patryka ale o uprzedzenie kolejnych kupujących.

[Y/F-22]

A ja właśnie kupiłem od niego ładowarkę Redox Alpha dokładnie z tego samego tematu (też mnie dziwiło, że nie mogłem tego tematu znaleźć na giełdzie bo chciałem sprawdzić opis jej i co dokładnie sprzedaje). Zasadniczo paczka przyszła maks szybko a zapakowana tak, że się nieźle naklnąłem bo chyba mi z 5 minut zeszło zanim się dokopałem do ładowarki (zero ironii, można było po tym czołgiem przejechać) . Wszystko tip top, ładowarka działa itp. Kable wyglądają na nieużywane a sama ładowarka jest w praktycznie idealnym stanie. Śrubki nietknięte a plomba z modele.sklep jak trzeba, jest jeszcze na gwarancji ... a pomijam, że cena była bardzo korzystna.

 

Także przestańcie wytaczać teorie spiskowe i dajcie się chłopakowi wypowiedzieć bo póki co to produkujecie się i oceniacie na podstawie wypowiedzi tylko jednej strony!

 

W sumie może akurat w Twoim przypadku tak się niefortunnie sprawy poskładały. Trochę jak z samochodem, nigdy nie jest tak, że używany samochód jest w pełni w stanie zadeklarowanym przez sprzedawcę i zawsze coś ktoś ominie, przemilczy ... może liczył, że się nie dopatrzysz a jeśli zbiera na kurs szybowcowy to gdyby opisał sprawę jasno w stylu "spaliłem radio, pakiet mi spadł z 2-go piętra do kałuży" to nawet by 100 zł nie dostał za ten zestaw.

 

Liczę, że sprawa zakończy się na zwrocie kasy i odesłaniu przedmiotu (tak, w takiej kolejności) więc pakietu na razie nie tykaj.

[idfx]

"Trochę jak z samochodem, nigdy nie jest tak, że używany samochód jest w pełni w stanie zadeklarowanym przez sprzedawcę i zawsze coś ktoś ominie, przemilczy"

 

nie porównuj tego do nigdy nie otwieranej aparatury z której ścieżki przyklejone na taśmę odpadają ... a pakiet lekko przybiera na objętości.

[Y/F-22]

Nie porównuję tylko chodzi mi o przedstawienie zarysu postępowania w stylu "A zrobię tak to się gość nie połapie, tutaj podmalujemy, tutaj się podklei i naprostuje a typ się i tak nie zorientuje bo ciemniak pewnie."

 

Jakby to nie był Paweł/d2f i to radio trafiłoby do przykładowo totalnie nieobeznanej osoby (ktoś, kto tanio coś kupi i liczy, że łatwo to naprawi) to zawsze mógłby powiedzieć "a wie Pan no ja się tam na tym nie znam, coś tam strzeliło to podkleiłem bo tyle tylko mogłem zrobić, no spaliła się i tyle, nie wiem co tam się stało". Nie przeszło by? Myślę, że by przeszło bo to częsty typ gadki w przypadku problemów choćby na allegro. Akurat tutaj aparatura podróżowała pomiędzy dwiema obeznanymi osobami.

"Dostał Pan regulator 20A? Paaanie, przecież to lepszy, mocniejszy, co się Pan mnie czepiasz jak w tej samej cenie dostał Pan droższy i jeszcze mnie Pan straszysz odsyłaniem."

 

Ja mam ten sam problem ale w drugą stronę tzn. gdy sprzedaję coś dobrego/nowego/używanego totalnemu laikowi. Lubię takim osobom pomagać (ostatnio miałem okazję, chyba z 3h łącznie przez telefon) ale miałem wiele sytuacji, że dowalali się do mnie "panie przecież to tutaj nie pasuje, podpinam i nie świeci, puściłem i nie leci, rozwalił się i żądam zwrotu" i potem trzeba łopatologicznie tłumaczyć co i jak ... telefony z problemami i z czepianiem się a wszystko z powodu nieobeznania ze sprzętem (tacy ludzie też potem przychodzą do sklepów modelarskich aby oddać na reklamację totalnie rozwalony model).

 

Ale to wszystko tak nawiasem i nic nie wnosi do tematu także kończmy pierdolamento.

 

Albo on totalnie nie wiedział co posiada bo sam to odkupił od kogoś za grosze i miał chęć zarobienia albo po prostu liczył, że ta zagrywka przejdzie i nikt się nie dowali ... ale jednak problem wyszedł na jaw. Akurat ja jestem mega zadowolony z zakupu więc liczę, że kolega się tutaj wypowie i sprawę naprostuje.

[Gość Columb]

Dla zainteresowanych:

mogę udostępnić zdjęcia na PW - na zdjęciach widać uszkodzoną ścieżkę, taśmę która latała w środku, i napuchnięty pakiet. Dalej wsadzać można tylko na siłę.

 

Wrzuć tu, skoro już jest temat.

[d2f]

[...]

"Dostał Pan regulator 20A? Paaanie, przecież to lepszy, mocniejszy, co się Pan mnie czepiasz jak w tej samej cenie dostał Pan droższy i jeszcze mnie Pan straszysz odsyłaniem."

[...]

Albo on totalnie nie wiedział co posiada bo sam to odkupił od kogoś za grosze i miał chęć zarobienia albo po prostu liczył, że ta zagrywka przejdzie i nikt się nie dowali ... ale jednak problem wyszedł na jaw. Akurat ja jestem mega zadowolony z zakupu więc liczę, że kolega się tutaj wypowie i sprawę naprostuje.

 

No tak było jak piszesz w pierwszej części.

 

Myślę, że wiedział, bo napisał, że "jak jest po zwarciu to nie znaczy że nie działa". 

W międzyczasie proponował dorzucenie podniszczonego pakietu do samolotu, ale to nie jest to czego by można oczekiwać, szczególnie w takiej sytuacji.

 

Zaraz zaproszę go do dyskusji.

 

Zdjęcia wrzucę później, muszę jakiś hosting ustawić.

[Emhyrion]

Zdjęcia można wstawiać bezpośrednio na forum (choć warto sie ograniczyć do jakichś 30-40 cm w podstawie i 72DPI)

[Donaro]

Widzę na profilu że kolega o.patrykmodelarz był na forum wczoraj o 19:06 i nie miał chyba chęci ustosunkować się do zarzutów. Proponuje profilaktycznie bana na giełdę dla kolegi do czasu wyjaśnienia sprawy, żeby nie nabierał innych ludzi. Jeśli sprawa się nie wyjaśni, to powinny zostać wyciągnięte daleko idące konsekwencje. Zero tolerancji dla oszustów. 

[robertus]

Ale po co ma się ustosunkowywać, już go powiesiliście.

[Donaro]

Nikt nikogo nie powiesił. Zwyczajnie należałoby chyba przedstawić swoja wersje. Jesteśmy zamkniętą grupą i nasze relacje i transakcje opierają się na zaufaniu do siebie na wzajem. Tak mi się przynajmniej wydaje że jeśli ktoś nas o coś oskarża to wypadałoby przedstawić coś na swoja obronę. Np: "było inaczej niż przedstawił to kolega Paweł. Nie jestem oszustem. Oto dowód w postaci maila. "

lub jeśli naprawdę namieszał (świadomie lub nie) to wypadało by okazać skruchę. 
Np: Przepraszam nie wiedziałem że zwarcie na aparaturze wyklucza ją z dalszego użytku, nie wiedziałem że spuchnięty pakiet jest niebezpieczny albo myślałem że szukasz regulatora przynajmniej 12 A i że nie zależy Ci na wadze. Może wypadało by zwrócić część kosztów lub przyjąć zwrot? 
Uważasz Robercie że wszystko jest ok?
Nie rozumiem zupełnie twojego oburzenia.