Skocz do zawartości

RWD-5 bis 1:6


Karollo

Rekomendowane odpowiedzi

Dobrze ze są tu czujni koledzy :)

O zwichrzeniu nie zapomniałem, wiem jakie jest ważne :) Słabo na zdjęciu je widać, ale jest tyle ile trzeba, czyli te 10mm na krawędzi skrzydła (czyli około 2 stopnie względem żebra pierwszego). Robię je na etapie wklejania rozpórek miedzy dźwigary, wkładając klin pod tylny dźwigar. Postaram sie o jak najlepsze zdjęcia, niestety z telefonu szalu nie ma.

Dzięki Darku za Twoja relację foto z budowy RWD 5, korzystam z niej podglądając rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzydła już prawie gotowe, założone na kadłub w celu dopasowania całości do siebie. Zostało jeszcze obrobić krawędź natarcia i stworzyć mocowanie serwomechanizmów oraz przygotować lotki do odcięcia. Po tym wszystkim ostateczne szlifowanie pod Oratex :)

post-16992-0-43349500-1489996412_thumb.jpgpost-16992-0-40837100-1489996473_thumb.jpgpost-16992-0-46197600-1489996494_thumb.jpgpost-16992-0-81593000-1489996522_thumb.jpgpost-16992-0-85831400-1489996547_thumb.jpgpost-16992-0-62012400-1489996568_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukośnych przesztywnien nie zamierzam stosować. Zastosowałem twarda balsę na keson która jest grubości 2 mm, a więc myślę że wystarczy. Po odcięciu lotki jeszcze to ocenie. ;) Maksymilian, tez budujesz RWD 5 ? :)

Dzis wykonałem mocowania serwomechanizmów w skrzydłach. Długo myślałem jak mają wyglądać żeby były proste i wytrzymałe.

post-16992-0-89797100-1490220550_thumb.jpgpost-16992-0-54662300-1490220588_thumb.jpgpost-16992-0-84963300-1490220593_thumb.jpgpost-16992-0-42980900-1490220599_thumb.jpgpost-16992-0-86675700-1490220604_thumb.jpgpost-16992-0-77920800-1490220610_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukośnych przesztywnien nie zamierzam stosować. Zastosowałem twarda balsę na keson która jest grubości 2 mm, a więc myślę że wystarczy. Po odcięciu lotki jeszcze to ocenie. ;) Maksymilian, tez budujesz RWD 5 ? :)

 

Dzis wykonałem mocowania serwomechanizmów w skrzydłach. Długo myślałem jak mają wyglądać żeby były proste i wytrzymałe.

 

 

Kiedyś budowałem... Dziś jestem szczęśliwym posiadaczem... :) To ten stojący z boczku... Stary jak... mój lablador... :)

 

post-12183-0-15794200-1490266317.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz trochę więcej o nim, szczególnie to, jak RWD 5 sprawdza się w normalnej eksploatacji. ;) Statecznik poziomy jest 1:1 czy powiększony tak jak w planach?

 

Model budowałem jakieś 15 lat temu... Był to mój 2 model w życiu stąd pewnie sporo błędów popełnianych przeze mnie podczas budowy. Przez te lata przechodził sporo modernizacji. Początkowo kadłub był pokryty w całości balsą , model był lakierowany, skrzydła miał wycinane ze steropianu, statecznik poziomy powiększony jak na planach Schiera , brak lotek. Miałem problemy z doważeniem go na przód. Początkowo napędzany OS MAXem LA .25  W późniejszym czasie zdarłem z niego całe poszycie i okleiłem model ORACOVER , wykonałem nowe skrzydła ( tym razem konstrukcyjne z prawidłowym natarciem płata ) wraz z lotkami , zmniejszyłem wznios skrzydeł i wstawiłem większy motor OS MAXa A .46AX.  Większy motor ponieważ mój RWD waży aktualnie 2900g więc sporo... Silnik ma duży nadmiar mocy ale zamiast ołowiu wolałem doważyć model większym silnikiem... Model jest bardzo lotny i prosty w "obsłudze". Nic dodać nic ująć...  Jak skończę aktualny model Citabria biorę się za kolejnego RWD 5 tym razem wykonując go "współcześnie" i napędzając Saito FA56 Gold , który już nie może się doczekać:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe :) Drugi model powiadasz... Mój również drugi, pierwszy oczywiście Wicherek 10.

Mały postęp w budowie, przygotowałem lotki do odcięcia, wklejając pomiędzy zebra łączniki pod kątem około 10 stopni i dodatkowe rozpórki. Na krawędzi lotki od strony skrzydła zostawiłem miejsce na listewkę balsową 5 mm.

post-16992-0-05048900-1490637161_thumb.jpgpost-16992-0-53301000-1490637259_thumb.jpg

 

31.03.2017 

 

Lotki odcięte, jeszcze kilka detali i można będzie oklejać skrzydła :)

post-16992-0-80980800-1490976384_thumb.jpgpost-16992-0-53086700-1490976451_thumb.jpg

post-16992-0-94085800-1490976328_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Witajcie po długiej przerwie :D

 

Wznowiłem prace nad moim RWD 5, pokryłem już skrzydła, stateczniki i przymierzam się do pokrycia kadłuba (folia Oratex silver). Po obejrzeniu tematu RWD-5 bis Pana Czesława nie mogłem zapomnieć o pięknej aluminiowej wypolerowanej masce silnika... :rolleyes: Po kilku nieprzespanych z tego powodu nocach wziąłem młotek w rękę i zabrałem się do pracy. Pierwsze próby zraziły mnie do tego pomysłu, już miałem rezygnować.. sztuka to nie łatwa, blacha się nie poddawała. Po kolejnych próbach sukces, miękka blacha alu i kulka stalowa na której to rozklepywałem były dobrą drogą. Brakowało mi formy z drewna w której rozklepał bym blachę (pewnie przy osłonach kół wyfrezuję takową formę), ale metodą prób i błędów osiągnąłem zamierzony efekt. Później papier ścierny na klocku i wyrównywanie małych wgnieceń aby uzyskać gładką powierzchnię. Na koniec będzie polerka całości, prawdopodobnie w takie szlaczki jak były w oryginale.

Zdjęcia z postępów:

post-16992-0-25257100-1509877102_thumb.jpgpost-16992-0-97726900-1509877106_thumb.jpgpost-16992-0-55490300-1509877111_thumb.jpg

Pozdrawiam

Karol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.