Skocz do zawartości

PZL P11c 1:7 GP z drukowaną makietą silnika


MASK

Rekomendowane odpowiedzi

Na początek kilka fotek i renderów:

 

DSC_4598.thumb.jpg.2dc6cbbd21b08988c14684756f4ff236.jpg

Zestaw już jest. Silnik jaki chcę użyć to Enya 53-4C. W przyszłości może podmienię go na Saito 90R3 :)

 

DSC_4611.thumb.jpg.b5a8bfe49e948bc5c919cd311281fa4a.jpg

Makieta silnika też jest - wydruk 3D, wraz ze Stefanem :)

 

 

DSC_4613.thumb.jpg.2c07131c6f06db842a1aa66bc58b7532.jpg

 

DSC_4617.thumb.jpg.01cd2916464791cc02247cb3ded5ced8.jpg

 

DSC_4618.thumb.jpg.da615129f2b1ebfd53252a88720dd6d0.jpg

Wstępne szacunki pokazują, że napęd z gwiazdą Saito byłby ok 300g cięższy od Enya+makieta+łoże.

 

DSC_4619.thumb.jpg.447f26f07bf5a999cdffb387eb4b0bd4.jpg

Saito 90R3 pięknie mieści się pod maską, jest trochę za długi (12mm). Ale to jest problem do rozwiązania w przyszłości , na razie będzie Enya.

 

4.thumb.jpg.23287338dbe4f84de0c4257047693365.jpg

 

Tak ma to wyglądać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 90
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Stefan doskonale przeprowadza inspekcje elementów, dodatkowo przydaje się jako ten taki przyrząd do dziurkowania balsy aby nie powstawały bąble pod folią  :lol: Stefan nie jest takim zwykłym kotem, to polidaktyl (Hemingway's cat). Statystyczny kot ma palców 18, a Stefan ma 20 - po sześć z przodu i po cztery z tyłu :)

 

W dniu 29.05.2016 o 16:42, mirolek napisał:

Na pewno Saito bardziej pasuje i wtedy lepsza byłaby skala 1:6.

Obojętnie co wybierzesz, podglądam budowę i czekam na efekty.

 

Tak, ten Saito byłby super do 1:6, ale w 1:7 będzie w@&(%#*!. Tak, czy inaczej model przygotuję, tak aby łatwo podmienić silniki. Wkleję nakrętki kłowe, położenie zbiornika względem gaźnika i umiejscowienie serwa gazu już sprawdziłem. Będzie ok :)  

 

Kilka renderów Z Enyą:

1.thumb.jpg.3055a2745d48ec8a34c7fdfedc74b022.jpg

 

2.thumb.jpg.91198510a6577c0db91ac5ad0e5952b3.jpg

 

3.thumb.jpg.7d9f5d8a441a71a00928cfb048d6b2e1.jpg

 

5.thumb.jpg.097aa93197c350bf9e695e08545d3e64.jpg

 

Jak widać łatwo nie będzie. Trzeba będzie podpiłować tu i ówdzie pod kolektor ssący, głowicę i główną iglicę. Problemem będzie też wydech. 

Położenie silnika, moim zdaniem, jest optymalne:

- trafia na jeden z oryginalnych cylindrów

- położenie rozpylacza w gaźniku jest na wysokości 2/3-3/4 zbiornika paliwa

- nadmiar paliwa w silniku spływa w okolice zaworu wydechowego, co pozwala na łatwe się jego pozbycie (nadmiaru paliwa, nie zaworu :lol: ) bez ryzyka połamania korbowodu - to uwaga dla mniej doświadczonych kolegów w użytkowaniu czterosuwowych silników  :)

Ale żeby tak słodko nie było, to powiem, że wadą jest to, że wraz z tą makietą silnika nie da się wykorzystać oryginalnego mocowania maski. Po prostu cylindry makiety silnika przykrywają wkręty mocujące. Ale to zagadka na potem  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie pasowanie i przygotowania do wiercenia wręgi silnikowej:

 

DSC_4630.thumb.jpg.d00e812643041bb20565685de2bf4441.jpg

Krzyżyk na środku ikonki określa położenie osi silnika przy kątach skłonu i wykłonu 2º w prawo i 2º do dołu.

 

DSC_4632.thumb.jpg.073374447ed72d8adad316af7b6443ed.jpg

 

 

DSC_4636.thumb.jpg.35901c7d52575686c6c4235286335755.jpg

W szpargałach znalazłem przedłużkę wału silnika (pozwalana przesunięcie śmigła do przodu o ponad 14 mm). Chodzi o to, żeby zostawić miejsce dla makiety silnika bez zmiany proporcji maski (długości) i stożkowej osłony silnika.

 

DSC_4638.thumb.jpg.6490f9dff49b695ca4c40ae56c4858f8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drobnymi kroczkami, ale do przodu. 

 

Nakrętki kłowe wklejone do mocowania obydwu silników, otwory pod serwa wycięte (w moim przypadku HS 225),miejsca mocowania serw podklejone skrawkami sklejki aby wkręty miały się czego trzymać i otwory na bowdeny powiercone :)

 

DSC_4665.thumb.jpg.0b00116ea85413ca3e933fb7393b30ba.jpg

 

Klatkę na serwa można wstępnie poskładać...

 

DSC_4670.thumb.jpg.0df61cd4ad8226cbe8d977e5456f4c65.jpg

 

... i próbnie spasować z wręgą silnikową

 

DSC_4669.thumb.jpg.440eae40aa045ef8c6c64b6337d4e3f4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasujemy boczki :)

 

DSC_4672.thumb.jpg.7e590ac4762a531c3e9057b989bdbd59.jpg 

 

W tym miejscu zrobiłem małe odstępstwo od instrukcji: zamiast nakrętek kłowych przygotowałem klocki z twardego drewna, które później rozwiercę i nagwintuję. Jeśli ktoś woli nakrętki kłowe, to teraz można je dopasować. Wkleić je można będzie po przyklejeniu górnej części ramy kadłuba, czyli w następnym kroku budowy.

DSC_4674.thumb.jpg.841a52a2f26d02b57e2ec4d0ae50a59c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Górna i dolna część ramy kadłuba:

 

DSC_4676.thumb.jpg.b7a60574e0273c9f25aea698e2922378.jpg

 

 

W tym miejscu warto dopasować sobie zbiornik paliwa i serwo gazu.

 

DSC_4705.thumb.jpg.9619668682db8b7e1eecda607c7c2cb4.jpg

 

 

Nieco uproszczę podwozie. Przednią część, zamiast dzielić na dwa elementy (jak w instrukcji), wygnę z jednego kawałka (tak jak tył).

Podział ma uzasadnienie wtedy, gdy spodziewamy się problemów z wyważeniem i chcemy akumulator radia umieścić możliwie z przodu, czyli tak: 

 

8.thumb.jpg.5cf7c4d1ac13165c5381132b6b64023c.jpg

 

 

Pominięte elementy:

 

DSC_4706.thumb.jpg.a4e0c0b04520a62bb492e7aa2906d0d4.jpg

 

9.thumb.jpg.acc040cab9c6258f1f16ff13108118ba.jpg

 

Model będzie miał makietę silnika, więc pewnie nie będzie problemu z wyważeniem, a akumulator będzie w innym miejscu. W razie czego można łatwo przerobić podwozie i dokleić pominięte mocowanie.

 

Wręgi:

 

DSC_4708.thumb.jpg.2b3d91543732d7e2699664dd49b2639b.jpg

 

DSC_4709.thumb.jpg.47a97b5682846293b1082b05f11b1cd3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostałe wręgi i mocowanie zastrzałów:

 

DSC_4753.thumb.jpg.82c83363c6e3a380d6bdeafd770b174c.jpg

Otwory mocowania maski we wręgach zakleiłem. W moim modelu mocowanie maski będzie nieco inne ze względu na obecność makiety silnika.

 

Mocowanie zastrzałów z wklejonymi nakrętkami kłowymi. 

DSC_4755.thumb.jpg.e51c05a9b82ad7c3e9e86a6ed37d02d3.jpg

 

DSC_4756.thumb.jpg.19f489454d436a6634671f96896fc52c.jpg

 

 

I z nakładkami profilującymi mocowanie zastrzału

 

DSC_4757.thumb.jpg.a1ee4cdcaf705347b94f024e7570d0f9.jpg

 

 

W moim przypadku całość waży 160 g.

 

DSC_4760.thumb.jpg.fe920bfea499a316e021404ae095c586.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Teraz jest dobry moment na dopasowanie silnika, zainstalowanie serwa gazu, i zbiornika paliwa. Można też posklejać górną pokrywę kadłuba:

 

DSC_5081.thumb.jpg.8dbfdd8b8a4056a8a4aeba00b0fd7543.jpg

 

Przy okazji kilka zdań na temat jak zostały zaprojektowane pasowania w modelu. Wszystkie elementy są pasowane nadmiarowo, czyli jest zarys, ale trzeba doszlifować do odpowiedniego kształtu. Tam, gdzie są kąty proste, tam nie ma problemu; ale tam, gdzie elementy łączą się pod innym kątem trzeba je dopasować. Części nie były projektowane z zamysłem używania kleju jako wypełniacza. Warto też pamiętać, że jeśli pasowanie jest zbyt ciasne, to lepiej jest je najpierw dopasować niż ryzykować połamanie delikatnych elementów  :)

 

Przykłady poniżej:

 

DSC_5084.thumb.jpg.35663fd14b0127a3575554646399b9bb.jpg

 

DSC_5087.thumb.jpg.779775204b13c0bbee5926635820c26c.jpg

 

DSC_5088.thumb.jpg.59aa8f16c375f1671b0e2a517e6a9161.jpg

 

Oklejamy balsą  :) Każdy ma swoją technikę, ja lubię wstępnie ukształtować poszycie nad parą (uwaga, jest gorąca!), przypiąć do kadłuba do wyschnięcia i wtedy przykleić. Beż wstępnego przygotowania kształtu poszycie będzie się łamać, a w najlepszym przypadku deformować cześć do którego jest przyklejane. 

 

DSC_5089.thumb.jpg.5167a676a1040bdfcf816a3705627fde.jpg

 

Przycinamy nadmiar gdzie trzeba

 

DSC_5090.thumb.jpg.eaa79eff867701a08ece9a592addb2c4.jpg

 

DSC_5103.thumb.jpg.e23618426a016c474e188e1e47b9d162.jpg

 

Dolna pokrywa bardzo ładnie się okleja dwoma kawałkami balsy:

 

DSC_4852.thumb.jpg.d2556f62c39b59bdc58af627c52e4fb6.jpg

 

DSC_4853.thumb.jpg.bbf28fe35076fe9d4a69bdf88ecb6701.jpg

 

Kadłub. Ja zrobiłem to z jednego kawałka posklejanej balsy:

 

DSC_5093.thumb.jpg.1b45399bf2f3dd4ab9247ece3c42d90a.jpg

 

DSC_5094.thumb.jpg.65c0877707811464cb969c41378d5ffc.jpg

 

DSC_5096.thumb.jpg.44b13616c8272061f541be7d2ec01e34.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Paweł! W drewnie nie dłubałem chyba z 6 lat - powoli oswajam żonę z zapachem balsy w mieszkaniu  :D

 

Garb:

DSC_5098.thumb.jpg.4a61af9ed3031a72edfbf20b65a26d65.jpg

 

 

Kilka elementów, ale trzeba pamiętać, żeby dźwigar statecznika pionowego przykleić na prawdę w pionie :)

 

DSC_5101.thumb.jpg.05563721a9f944cf609730a8d41f77a2.jpg

 

Części z balsy 6mm przydadzą się później (nakładka garbu i zagłówek).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poziomy:

DSC_5118.thumb.jpg.7bf0b6c9d71615e2181dc620c5587ad5.jpg

 

Poprzeczki wycinamy z balsy 3mm

DSC_5117.thumb.jpg.ac464a52edd3b97cd503a45fbf6dfdb7.jpg

 

DSC_5119.thumb.jpg.e79d5163f8170251412eba842e8feee6.jpg

 

I wstępnie obrabiamy:

DSC_5120.thumb.jpg.2fd79d320b1e241cee944651dfac39f5.jpg

 

Tak samo przygotowujemy połówki steru wysokości, ale one przydadzą się później

DSC_5121.thumb.jpg.2b504001c8d6459d8dbd9cac4c4f9b40.jpg

 

Z pręta stalowego fi 2,5 mm wyginamy łącznik połówek steru wysokości:

DSC_5129.thumb.jpg.ebfaf32a502d76b883694e9117d764d9.jpg

 

Pionowy

DSC_5124.thumb.jpg.f6b8b7687fa48029748d6bd7cc6b49dd.jpg

 

Łącznik wrzucamy w szczelinę pomiędzy statecznikiem poziomym dźwigarem statecznika pionowego:

DSC_5130.thumb.jpg.541b9b6352e7ba622c0f145afa5149b1.jpg

 

Składamy i sprawdzamy geometrię

DSC_5125.thumb.jpg.d0c721ba5a7e675a917d3c16202e4288.jpg

 

Po sprawdzeniu kątów i geometrii sklejamy to wszystko razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elementy profilujące, natarcie statecznika pionowego i jego wzmocnienie:

 

DSC_5137.thumb.jpg.d16e5e6052cbb1bf4c5c2562a4306130.jpg

 

DSC_5140.thumb.jpg.b9b81371d11118ba33322bc78c750000.jpg

 

DSC_5142.thumb.jpg.9ecff872acc19e4e7c1fc00fb06a9828.jpg

 

Poszycie garbu. Przed przyklejeniem trzeba pamiętać, żeby wyprowadzić bowden steru wysokości:

DSC_5144.thumb.jpg.ef62f5536d458a2b4885e37478a1e15d.jpg

 

DSC_5146.thumb.jpg.501cecff62dbb1681e7199ad1c043ec7.jpg

 

Ster kierunku:

DSC_5152.thumb.jpg.0d5525de7d46040d3434b85fe1d6b878.jpg

 

Na dole dokleiłem klocki profilujące ze skrawków balsy 6mm i wkleiłem klocek do którego będzie przykręcona dźwignia steru:

DSC_5205.thumb.jpg.63d6a9513ae4bb875bfb38712ddcdf7d.jpg

 

DSC_5201.thumb.jpg.37007dc016cf89771017d95ad959ba59.jpg

 

W międzyczasie można dokleić zagłówek. Całość na tym etapie wygląda tak:

DSC_5203.thumb.jpg.6e7d5882adb08822af09e01f15bb9d05.jpg

 

Kadłub z pokrywami dolną i górną waży 320g.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalinowa, spalinowa, nie wyobrażam sobie "dzwonka" w myśliwcu :) Przez weekend udało się wyposażyć kadłub w osprzęt i doszlifować tu i tam.

 

Podwozie w moim przypadku jest zrobione z prętów o średnicy 1/8" (ok. 3,2mm). Waży ok. 75 gramów, koła nieco powyżej 70g każde. 

DSC_5209.thumb.jpg.6b8089f13e1984ff3f9e6ce463cfbf22.jpg

 

Podwozie jest lekko skierowane do przodu, co utrudnia kapotaż. Mam nadzieję, że jest ledwo zauważalne i nie deformuje sylwetki modelu :)

10.thumb.jpg.793bbb6d5f7612236a4112a6e7bf9a64.jpg

 

Mocowanie podwozia do kadłuba. Przy okazji widać problem z wydechem - jest za blisko kadłuba żeby zmieścił się fabryczny tłumik z kolankiem. Potrzebuję krótkie kolanko 90 stopni z gwintem M10x0,75 po obu stronach. Ktoś wie gdzie takie coś można kupić albo kto może coś takiego zrobić?

DSC_5218.thumb.jpg.4ec361b45abac53287b869c0b5303647.jpg

 

Dolną klapkę trzeba było podpiłować tu i ówdzie, żeby się ładnie zamykała:

DSC_5217.thumb.jpg.2d17716cfd9a9bf62d2ec8c318e57007.jpg

 

Jelitalia dopasowane i zamontowane :)

DSC_5222.thumb.jpg.334885c9f4fff15610a6d23282d26013.jpg

 

Bowdeny powklejane:

DSC_5226.thumb.jpg.1cc1d9eb363f45b514e44c93064d909c.jpg

 

Płoza przykręcona. No cóż, z oryginałem ma niewiele wspólnego, ale na ziemi i tak będzie ukryta w trawie, a w powietrzu nikt nie zauważy :D

DSC_5231.thumb.jpg.ea1551f60d749d565b7bde6f8502107a.jpg

 

Z Enyą 53-4C kadłub waży 1150 gramów, a z zamontowanym Saito 90R3 1590 gramów. Różnica się jeszcze zmniejszy, bo wersja z Enyą nie jest jeszcze wyposażona w tłumik i makietę silnika. 

DSC_5240.thumb.jpg.7d595e5a17e7b4af1484188a3a180425.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.