Skocz do zawartości

Czy ktoś posiada model Pitts Samson z aukcji


enter1978

Rekomendowane odpowiedzi

Kolega z forum nic na razie nie odpisał, a tak od ręki zamontowanie górnego skrzydła jest dla mnie nie wykonalne, zawsze mi coś gdzieś się rozjedzie albo ucieknie.

Postanowiłem więc sobie pomóc i ułatwić zadanie.

Rozrysowałem i pomierzyłem skrzydła, odległości w jakich się znajdują względem kadłuba, narysowałem szablony na piance i je wyciąłem.

Tak to wyszło

b005a307150961e2gen.jpg

 

Pasują  idealnie do skrzydła , skrzydło zamocowane na szablonie zawsze jest w odpowiedniej pozycji i nic mi nigdzie nie ucieka, skrzydła są zawsze tak samo przesunięte względem siebie itp. Tak wygląda skrzydło położone na szablonach.

48ba0e8283ca084cgen.jpg

 

bd2ad46b20322f94gen.jpg

 

3bda1ac9e8fcc9cdgen.jpg

 

Nie wiem tylko jak się ustala kąt zaklinowania górnego skrzydła względem dolnego.

Ja rysując szablony trzymające skrzydło podczas wklejania rozpórek , starałem się żeby odległość krawędzi natarcia obu skrzydeł była identyczna jak odległość pomiędzy krawędziami spływu.

I na tak ustawione skrzydła wyciąłem te szablony.

Podpowie ktoś czy dobrze zrobiłem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znalazłem podobne informacje jak Kamilos w wiadomości #21: górny płat -0.5 do -1.0 stopnia względem dolnego. W swoim Ultimacie z wątku http://pfmrc.eu/index.php?/topic/56233-ultimate-grzmot/ zmieniłem geometrię płatów. Według oryginału kąt między płatami był 0 stopni, ja dałem -0,5 stopnia. Jak to ustawiałem? Ano podobnie jak Ty kombinujesz - szablony sklejkowe do ustawienia baldachimu i rysunek rozpórek w Autocadzie (miałem plany w DXF, więc było łatwo). Zmieniłem kąt zaklinowania górnego płata opuszczając krawędź natarcia o około 2,6 mm. W ten sposób było najprościej. Jak model zachowywał się podczas oblotu możesz zobaczyć tu:

Jak model latałby na oryginalnych kątach zaklinowania? - nie wiem. Teraz lata na tyle dobrze, że nie będę kombinował ze zmianami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Robert.

Wziąłem do siebie podpowiedź Kamila i nie spasowałem szablonu do skrzydła zbyt ciasno, tak że mam możliwość lekkiej korekty zaklinowania górnego skrzydła.

 Dziś oklejam górne skrzydło, jak zdążę okleić to jutro pasowało by go przykleić do modelu.

Będę relacjonował zmagania z tym modelem może sie komuś przyda , bo praktycznie nic w internecie o nim nie ma, jedynie to że ma źle wyznaczony środek ciężkości.

Model zapowiada się na dość ładny, nie jest drogi więc pewnie ktoś się jeszcze na niego skusi.

Zastanawiam się jeszcze nad malowaniem, nie dość że folia którą model jest oklejany , to dość wredny materiał do malowania, to jeszcze ja jeśli chodzi o malowanie to mam dwie lewe ręce.

I tak się zastanawiam.

Model Rockstar multiplexa to przecież sama biała pianka ale po naklejeniu emblematów , większych i mniejszych naklejek, staje się super ładnym modelem (przynajmniej jak dla mnie)

I chodzi mi po głowie taka myśl żeby nie malować modelu, tylko albo kupić folię do drukarki do drukowania naklejek (o ile taka folia do atramentowej drukarki istnieje) , albo iść do drukarni i zlecić wydrukowanie takich naklejek.

Problemem jest to że i w jednym i w drugim przypadku potrzebne są wzory takich naklejek, a ja nie bardzo wiem skąd takie wzory wziąć.

Może ktoś posiada pliki z takimi naklejkami? które by pasowały na ten model samolotu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj kolega z forum który zbudował ten model podał mi swój nr telefonu, zadzwoniłem trochę pogadaliśmy , trochę pomierzył model i podał co i gdzie przyklejał.

No i wyszło że górne skrzydło ma tak na oko z 1,5 - 2 stopnie na plusie zaklinowane względem dolnego skrzydła, na filmie jaki opublikował jego pitts całkiem sympatycznie lata.

Kamil i Robert podpowiadają żeby górne skrzydło zaklinować -0,5 do -1.0 stopnia.

To może ja pozostał bym po środku i dam górne skrzydło na zero?

Dziś juz nie dam rady przyklejać tego skrzydła mimo że jest już oklejone, po prostu muszę wzmocnić rozpórki prętami węglowymi , a  nim klej wyschnie będzie późna pora na przyklejanie skrzydła  do modelu.

Ważne że wreszcie mam czas na swoje hobby i coś tam po woli dłubię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie pomocnicze: górny płat na plusie względem dolnego przy jakim skłonie silnika? U mnie skłon jest na zero (wykłon w prawo 1,5 stopnia - mógłby być z 0,5 stopnia większy). Dla górnego płatna na plusie dałbym skłon silnika w dół jakieś 1 do 2 stopni aby model nie zadzierał. Pewnie zweryfikujesz geometrię dopiero przy oblocie. Domyślam się, że ewentualne zmiany mogą być upierdliwe.

 

PS: mam też dwupłata depronowego z płaskim profilem i w nim wszystkie kąty są na zero. Nawet wykłon - wtedy lata najlepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O skłon i wykłon również pytałem , i faktycznie jest skłon około 2 stopnie.

Ale nie wiem czy to normalne ale model bez silnika podobno nie za bardzo chce lecieć, po wyłączeniu silnika podobno bardzo szybko zmniejsza prędkość że praktycznie staje w miejscu , i tak stoi opadając na ziemię, przynajmniej ja to tak zrozumiałem.

Ale fajne jest to że prędkość do lądowania ma mniejszą niż Fun Cub.

A fun cub bardzo powoli podchodzi do lądowania na tyle wolno że tym modelem ląduję w trudniejszym terenie , omijanie przeszkód w postaci słupów elektrycznych później metr max półtora metra obok drzew i lądowanie na drodze 2m szerokości, i do lądowania nie używam klap, klapy czasami sporadycznie do wolnych przelotów i czasami do startu.

To jak ten pitts umie jeszcze wolniej podejść do lądowania to może być fajny model, pod warunkiem że w ogóle poleci :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opanowałem to górne skrzydło, zostało wklejone na stałe.

Stery jeszcze nie są wklejone, ani oklejone , jedynie zrobiłem otwory na zawiasy.

Teraz przymierzam się do podwozia, to znaczy płaskownik aluminiowy już mam wygięty na miarę zastanawiam się tylko ile przed środkiem ciężkości go zamontować? tak żebym nie zaliczał kapotażu przy każdym lądowaniu.

Co prawda kół jeszcze nie mam , w instrukcji modello sugeruje koła 55mm , ja dam 70mm bo startuję i ląduję na niezbyt równej nawierzchni.

Nie spieszy mi się z oblotem więc jak już zamontuję podwozie postaram się pobawić i wystrugać jakieś owiewki kół.

Jak rozmawiałem z modello to powiedział że nie ma kopyta i nie chce się mu go robić specjalnie do tego modelu, mi taki dodatek bardzo się podoba , mam arkusz epp 5mm to spróbuję coś wyrzeźbić.

Trochę razi po oczach kolor styroduru z jakiego są wykonane  ster kierunku i stery wysokości , ale tym będę się martwił na końcu, pewnie nawet po oblocie.

Tak obecnie wygląda model, niby rozpiętość nie jest jakaś wielka ale to naprawdę spory model , to co na zdjęciach waży 600g, to chyba nie za wiele?

 

d6238e7763eb19c8gen.jpg

 

84db71c1f2fac9aegen.jpg

 

ff2e405e01a70d0egen.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamontuj przed natarciem skrzydła (oczywiście dolnego :D ) ja dostałem karteczkę z rysunkiem modelu i tam było podane ile od dziobu modelu zamontować podwozie. Waga jest git. HEHE  SU też w domu się wydawał wielki a jak pojechałem na pole to taki maluszek :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w okolicy natarcia dolnego skrzydła to chyba nie za bardo, na youtube jest film jakiegoś modelarza który ulatniał ten model , zmieniał położenie środka ciężkości i pisał że ustawił SC na krawędzi natarcia dolnego skrzydła.

Za wiele się nie znam ale myślę że jak zamontuję podwozie w okolicy SC model będzie się wywracał na pysk przy każdym lądowaniu,(ale mogę nie mieć racji).

Podwozie wstępnie mam juz włożone do modelu, koła będą na wysokości krawędzi natarcia górnego skrzydła.

Jutro pobawię się z mocowaniem podwozia do kadłuba i pasowało by się zaopatrzyć w koła.

Tak na marginesie podwozie waży 100g , myślałem że będzie trochę lżejsze, w każdym razie zapowiada się że pusty model będzie ważył około 800-850g

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do podwozia - przy krawędzi natarcia moim zdaniem za bardzo z tyłu. Gdzie jest wzmacniany kadłub pod podwozie? Ja kierując się własnym wyczuciem zamontowałbym golenie w połowie odległości między wytłoczką maski a krawędzią natarcia dolnego płata. Przy takim położeniu model nie powinien mieć tendencji do kapotażu.

 

Model wygląda coraz lepiej  :) , ale ja to mam bzika na punkcie dwupłatów  B) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo ja się nie znam, albo wzrok mnie myli, ale zamontowałeś skrzydła odwrotnie. Do góry nogami. Wypukłą częścią profilu do dołu. W ten sposób uzyskasz prawdopodobnie ujemną siłę nośną. Tak mi się wydaje.

Ale może to tylko złudzenie. Oby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model otrzymał podwozie, nie wiem czy miejsce w którym go zamontowałem będzie odpowiednie, wyjdzie w praniu.

Na razie w kadłubie mam mocowanie płaskownika przyklejone do kadłuba które jest dużo szersze niż płaskownik aluminiowy.

Na to jest przykręcony płaskownik , a poza tym element do którego jest przykręcony płaskownik wspierają dwie wręgi wykonane ze sklejki z pudełka po mandarynkach(właściwie jedna bo druga wręga jeszcze nie wycięta).

Takie wręgi okrągłe świetnie pasujące w kadłub są w zestawie ,ale ze styroduru , ja ze względu że wzmacniają podwozie wykonałem je ze sklejki.

Niestety mocowanie podwozia z wręgami waży 50g plus płaskownik 100g i sto pięćdziesiąt gram się modelowi przytyło.

Teraz będę próbował wykonać owiewki kół.

A obecnie model wygląda tak:

 

0f73df5185167f65gen.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włodek to prawda nie mam w pobliżu asfaltu, mam do wyboru albo pola (obecnie sa puste) albo ta nieszczęsna droga z płyt betonowych, i nie dość że jest dość wąska to jeszcze każda płyta jest na innej wysokości, i model ciągle po tych płytach podskakuje.

Ale z powodu że jeszcze niedawno na polach stały zboża nie można było lądować chcąc nie chcąc musiałem jako pasa startowego używać tej betonowej drogi.

I powiem że już się na tyle z tą drogą oswoiłem że raczej mimo że pola są wolne wybieram start i lądowanie z drogi betonowej.

Mam nadzieję że model nie będzie zbyt szybko podchodził do lądowania , bo jednak pierwsze lądowanie planuję na polu, zawsze pozostaje zaraz po przyziemieniu zaciągnięcie steru wysokości.

A co do moich umiejętności pilotowania to raczej są słabiutkie , marzy mi się wykonanie roller harrier ale na razie ta figura jest po za moim zasięgiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.