kossimon Opublikowano 21 Października 2016 Autor Opublikowano 21 Października 2016 Takie pomarszczenia wygładzałem i naciągałem suszarką do włosów. Dzięki, o tym nie pomyślałem. Spróbuj najpierw suszarką. (Edit: Wiesiek mnie ubiegł ) Ile waży teraz? Efektownie wyszedł. Moim zdaniem, zasługuje na bardziej spitfire-owe oszklenie. Nie ważyłem (nie, że ze strachu - nie przyszło mi do głowy) - jak zważę to dam znać. Miło mi, że się podoba - też bym chciał żeby ta kabina była ładniejsza ale cóż - umiejętności najwidoczniej brakuje - jak będę docinał PET'a już do ostatecznego osadzenia to spróbuję jeszcze kilka butelek. Mam wrażenie, że kopytko jest okey, tylko butelki jakieś nie takie - głównie przy szyjce nie bardzo chcą się giąć tak jak ja bym chciał. Albo robię coś nie tak. Noooo- dobrzeee! Ciekawe podejście do tematu, nieszablonowe wykończenie. Czekam na wieści z lotniska, życząc powodzenia. Nie zapomnij o filmie! No do lotniska jeszcze z 10-15h (oklejenie do końca skrzydła, pomalowanie do końca kabiny/antenki/wnęki na podwozie, wklejenie statecznika poziomego, testy napędu, wycentrowanie kołpaka, klapki przy serwach itd.) ale na pewno nagram. Syn jak mu pokazałem aktualny status powiedział: łaaał, ale extra wygląda, ciekawe czy go rozwalisz przy pierwszym locie
mirolek Opublikowano 21 Października 2016 Opublikowano 21 Października 2016 Nie podzielam zdania kolegów jeśli chodzi o oklejanie, mnie ta folia o strukturze węgla nie bardzo się podoba Może mam zbyt duże skrzywienie z aircombatu, że model z czasów wwII powinien jednak mieć wygląd historyczny. Zakładając jednak, że to wariacja na temat .... to może lepiej, że szachownice naklejone zostały właśnie w taki sposób i będą jedynie dekoracją służącą orientacji modelu w powietrzu. Jak sam pisałeś, warsztat pozostawia jeszcze wiele do życzenia ale bardzo podoba mi sie samodzielne podejście do tematu. Mam nadzieję, że słowo krytyki nie będzie demotywujące. Trzymam kciuk za szczęśliwy oblot i proponuję wykonać go przy lekkim wietrze nad wysoką trawą. Modele myśliwców z czasu wwII potrzebują prędkości do lotu. Ustaw małe wychylenia lotek i SW ... ok 7-8 stopni a jak wystrzeli do góry to utrzymaj go na dużej prędkości zanim ustawisz trymery. Jeżeli będzie konieczna redukcja momentu odśmigłowego lotkami to uważaj potem przy lądowaniu bo model jak zwolni .... to fiknie na skrzydło w przeciwną stronę Twojej korekty. POWODZENIA ms
Bartek Piękoś Opublikowano 21 Października 2016 Opublikowano 21 Października 2016 Przy szyjce butelki formują się słabo. Dobrze kopyto wepchnąć na środek długości butelki i ustawić je nie poziomo (górna linia owiewki niemal równolegle do ścianki butelki) tylko pod lekkim skosem, podnosząc przód owiewki, żeby przenia cześć oszklenia zbliżyła się do ścianki butelki. W ten sposób materiał butelki "ma bliżej" do kopyta. Wiatrochron Spita w rzucie z boku jest pochylony i płaski, nie wypukły.
kossimon Opublikowano 21 Października 2016 Autor Opublikowano 21 Października 2016 Mirolek: odnośnie wyglądu tak miało być, kwestia gustu - szanuję odmienne zdanie. Jedyny model jaki wykonczyłem w miarę standardowo to mustang (piper biały, pitts niebiesko-biały, ehawk czarno-biały). Nie podobają mi się za bardzo barwy wojenne a też chcę żeby moje modele były "moje", a nie tylko odtwarzane chociaż często się czymś inspiruję. Jest taka "folia" płócienna, najczęściej widziałem ją w kolorach moro właśnie, pewnie kiedyś spróbuję ale pewnie nie będzie to kombat WWII tylko jakiś turystyczny. Krytyka mnie nie demotywuje, sam widzę gdzie mam braki w warsztacie i staram się je eliminować z każdym kolejnym samolotem. Bartek: dzięki za wskazówkę, spróbuję. Faktycznie nie zauważyłem też tego przodu. Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
kossimon Opublikowano 25 Października 2016 Autor Opublikowano 25 Października 2016 Skonczyłem - przynajmniej wizualnie. Masa: 1409g Zostało: - wklejenie statecznika poziomego - pilot + wklejenie kabiny (Bartek - próbowałem to co jest, jest najlepsze - dodałem taśmą łączniki) - zaślepienie śrub mocujących końcówki skrzydeł - wycentrowanie kołpaka - to będzie "grube" - regulacja 1
qba Opublikowano 26 Października 2016 Opublikowano 26 Października 2016 Podoba mi się! mam ochotę zrobić tak miga 3 na przekór historii
kossimon Opublikowano 27 Października 2016 Autor Opublikowano 27 Października 2016 Będzie baaardzo szybko Jak będzie szybko to pół biedy, gorzej jak będzie krótko 2
Bartek Piękoś Opublikowano 27 Października 2016 Opublikowano 27 Października 2016 - pilot + wklejenie kabiny (Bartek - próbowałem to co jest, jest najlepsze - dodałem taśmą łączniki) Z łącznikami znacznie lepiej. A kabina pasuje do ogólnego alternatywnego wyglądu Twojego Techno-Spita.
piotrekrc Opublikowano 30 Października 2016 Opublikowano 30 Października 2016 Witajcie,mi sie też podoba,życze udanego oblotu
kossimon Opublikowano 24 Marca 2018 Autor Opublikowano 24 Marca 2018 Nie oblatałem go jeszcze, bo uznałem że ... zrobię nowe skrzydło. Powodów było kilka: - nieudane mocowanie końcówek - masa - za małe koła (sypię głowę popiołem - na trawie nie mogło to się udać) - zbyt niestabilne mocowanie do kadłuba (za blisko kołki + za mało wzmocniony spływ Ale jak zacząłem robić to uznałem, że dodam jedno żeberko więcej i wyszło prawie 51 cali zamiast 46 Uznałem też, że zrobię bez klap. Efekty: Jak już połączenie z kadłubem zrobiło się bardziej stabilne to dodałem jeszcze te ... filety (zaokrąglone połączenie kadłuba ze skrzydłem). No i waga - teraz RTF z pakietem 11,1/2600 jest 1290g, co patrząc na podobną powierzchnię nośną jak w extrze i podobną masę - prędkość powinna być w sam raz. 2
jarek996 Opublikowano 24 Marca 2018 Opublikowano 24 Marca 2018 No to teraz z tym skrzydlem masz SPITFIRE wersje wysokosciowa .........
madrian Opublikowano 25 Marca 2018 Opublikowano 25 Marca 2018 A czemu szachownice "czołgowe"? Lotnicze się skończyły? 1
kossimon Opublikowano 2 Kwietnia 2018 Autor Opublikowano 2 Kwietnia 2018 Szachownice - tak mi się bardziej podobało i bardziej pasowało do oryginału stąd: http://pfmrc.eu/index.php/topic/63606-spitfire-46/?p=638212 Teraz dopiero skończyłem też wymienialne końcówki skrzydeł: Podobno (tak gdzieś wyczytałem) tą wersję zrobiono, żeby mógł robić ciaśniejsze pętle. A różnica wygląda tak: 2
Rawen 75 Opublikowano 2 Kwietnia 2018 Opublikowano 2 Kwietnia 2018 Nie ciaśniejsze pętle, tylko z krótkimi końcówkami miał większą szybkość obrotu w osi, a długie dodawały mu większej powierzchni nośnej -dlatego uzyskiwał większy pułap.
madrian Opublikowano 3 Kwietnia 2018 Opublikowano 3 Kwietnia 2018 20180330_235446.jpg Sorry za wtrącenie. Czy z usterzeniem poziomym jest wszystko w porządku? Może to wina fotografii, ale kąty wyglądają co najmniej dziwnie.
japim Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Ogólnie fajny model - ale kolor czarny jest bardzo ciężki w pilotażu w sensie na większych odległościach łatwo pogubić się gdzie jest góra a gdzie dól... Trzeba się mocno pilnować. Wiem bo latam Czarną Wdową...
Bartek Piękoś Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Opublikowano 4 Kwietnia 2018 .. no i uważałbym z ekspozycją na słońce
kossimon Opublikowano 15 Kwietnia 2018 Autor Opublikowano 15 Kwietnia 2018 Sorry za wtrącenie. Czy z usterzeniem poziomym jest wszystko w porządku? Może to wina fotografii, ale kąty wyglądają co najmniej dziwnie. Było delikatnie nie tak, ale i tak muszę kąt zmienić - ciągle ciągnie w górę. Wczoraj odbył się oblot - pociąłem trochę film: Może latać i wolno i szybko, oprócz poskładania muszę statecznik poziomy przekleić (nie wiem czy zwiększyć kąt czy zmniejszyć, ale żeby nie zadzierał nosa). Nie zdążyłem oblatać na drugich końcówkach. Na pakiecie 2600 wystarcza na około 6,5 minuty lotu przy 70% gazu.
mirolek Opublikowano 15 Kwietnia 2018 Opublikowano 15 Kwietnia 2018 Madrian sugerował brak równoległości płaszczyzny SW ale w locie modelu to się chyba nie potwierdziło. Zadzieranie o którym piszesz to prawdopodobnie efekt braku skłonu silnika, mocniejszy ciąg wyrywa model do góry. Czy masz prawidłowa geometrię modelu najlepiej sprawdzić po wyłaczeniu silnika, rozpędzasz model i zamykasz przepustnice. Powinien lecieć swobodnie z katem opadania 10-15 stopni ... nie powinien zwalać się na skrzydło, nurkowac albo pompować. Jak wyregulujesz go w locie ślizgowym to regulujesz w locie silnikowym korygując skłon i wykłon silnika. Zanim zaczniesz odklejać i przyklejać warto próbować model ustawić do lotu a dopiero jak się nie uda go prawidłowo ustawić, przyczyn trzeba szukać w jego wykonaniu. nie wiem czy zwiększyć kąt czy zmniejszyć, ale żeby nie zadzierał nosa). korekta SW to ostateczność, chyba że masz coś na sumieniu przy budowie modelu i wiesz, że kąt zaklinowania SW jest inny niż w projekcie. Drobne problemy powinien załatwić trymer SW. Jeżeli model w locie ślizgowym zadziera (czyli ma tendencję do pompowania) to jeszcze zanim oderwiesz SW sprawdź wyważenie. Jeżeli model po doważeniu nosa nadal nie leci ślizgiem tylko zadziera nos to minimalnie podłożyć musisz pod krawędź natarcia SW. ms
Rekomendowane odpowiedzi