AMC Opublikowano 19 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2017 Drodzy, W głosowaniu na Najbardziej Pomocnego Forumowicza mamy dwóch zwycięzców. Koledzy AMC i Robertus. Obydwaj dostali po 26 głosów. Ale ponieważ kolega Robertus okazał się być ukrytym veganinem i odmówił ewentualnego przyjęcia nagrody, to wędzarnia elektryczna powędruje do kol. AMC. Którego proszę o przesłanie mi na PW adresu mailowego dla kuriera. Kolega Robertus dostanie nagrodę pocieszenia - książkę mojego kolegi Roberta Winckiewicza "Wędliny Domowe". Może się nawróci ;-) Gratuluję zwycięzcom, dziękuję za głosowanie. Dzięki wielkie wszystkim Kolegom, którzy głosowali na moją skromną osobę, to wielka radość dla mnie być komuś pomocnym w tym niełatwym przecież hobby. Wielu Kolegów także mnie pomagało nie raz i pamiętam o tym . Dziękuję też organizatorowi plebiscytu i fundatorowi nagrody zarazem, miałem razu któregoś jakieś podobne myśli, lecz płoche... Ale może w porozumieniu z forumowym Olimpem jakiś kształt realny dałoby się im nadać . Sądzę też, że Koledze Robertusowi należało się pierwszeństwo - jest tu dużo dłużej niż ja, napisał 10 razy tyle postów i myślę, że wiedzę lotniczo-modelarską, zwłaszcza tę praktyczną posiada większą. Wprawdzie sam nie jestem wyjątkowo drapieżnym mięsożercą, ale przecież nie tylko mięsiwo da się uwędzić... Robercie - tu pytanie do Kolegi Robertusa - czy jadasz ryby ? Bo dobrze uwędzonego łososia czy węgorzyka niektórzy przedkładają nad mięsiwa choćby najprzedniejsze... A i serów rozmaitych w dymie uświetnionych skosztować by można... Jeżeli zatem ryby są w Twoim menu, to daj znać niezwłocznie - świeżo odłowione pocztą lotniczą (a jakże by inaczej...) dla świeżości zachowania, w terminie właściwym dla spotkania gromadnego w celu wędzarni dla dobra ogólnego użycia, zostaną dostarczone na czas spotkania owego, którego miejsce i termin uzgodnić mi z Tomaszem wypada. O czym wszem i wobec znać damy. Czy przyspieszony kurs na młodszego wędzarnika-amatora to można gdzieś zamówić ? Sądzę, że to powinno być w zestawie . Wystarczy KIT (ARTS(-moked), nie żeby tam zaraz RR... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 1 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2017 Andrzeju, liczy się jakość postów, nie ilość a ja tak czasem sobie paplę, bez ładu i składu. Stąd może ta duża ilość. Wszystkim co głosowali na mnie jeszcze raz serdecznie dziękuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMC Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Cenna nagroda dotarła do mnie już jakiś czas temu, ale czas mnie coś ostatnio trochę pogania. Jestem pod wrażeniem projektu i jakości wykonania tego wynalazku. To nie żadna chińszczyzna, tylko przyzwoity POLSKI wyrób. Ma wszystko, co powinna mieć wędzarnia - zasobnik wiórków drzewnych (nakrywany), elektryczny podajnik tych wiórków do grzałki wytwornicy dymu, eleganckie naczynie jako popielnik, grzałkę główną izotermicznej komory, rozpraszacz dymu (sprawiedliwie ma być, każdej szyneczce tyle samo dymu ), termostabilizację z kontrolą, wygodne wieszaki na pyszności i regulowany przepływ powietrza/dymu. Zresztą, co ja tam będę ględził : Dziś odbyło się pierwsze uruchomienie i próba. Robertus, nie żałuj przedwcześnie tylko podaj adres na PW - poślę Ci próbkę jakimś szybciorkiem. Bo pierwszym przysmakiem wytworzonym był biały (hmm... na początku to biały był, fakt...) serek. Prawdziwy, nie ze sklepu. Z mleka od takiej krówki, co łapę podaje na przywitanie (też powątpiewałem...). Wyszedł super, choć mistrz wędzarniczy - hodowca wspomnianej krówki - uznał, że trzeba inaczej skomponować mieszankę wiórków. Normalnie się uzależnię ... Jeszcze raz dziękuję organizatorowi - fundatorowi i wszystkim, którzy swoim głosem uczynili mnie szczęśliwym serkomanem. A jeszcze będą rybki ... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miruuu Opublikowano 19 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 Przy najbliższej wizycie w mojej piwnicy liczę na zagryche Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMC Opublikowano 19 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 Przy najbliższej wizycie w mojej piwnicy liczę na zagryche Spoko, dobrze łagodzi ten fioletowy zapach . Może wolałbyś łososika ? I łagodzi i maskuje, na jakieś dwa dni... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 19 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 Ale grzmot, dobrze, że go nie wygrałem Gdzie ja bym to to trzymał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 19 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 Wygrałeś, ale zrezygnowałeś :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMC Opublikowano 19 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 Wygrałeś, ale zrezygnowałeś :-) Wcale nie jest taka wielka, jak malutka lodówka. Bez problemu przenosi jedna osoba za te uchwyty w górnej części bocznych ścianek. Mimo to pojemna, 25 kg frykasów weszłoby bez ścisku. Produkcję hurtem da się prowadzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi