Skocz do zawartości

Konkurs Noworoczny - Obecnie Wielkanocny - nagrodą jest wędzarnia elektryczna :-)


Głosowanie na najbardziej pomocnego forumowicza...  

97 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto pomógł?



Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Drodzy,

 

W głosowaniu na Najbardziej Pomocnego Forumowicza mamy dwóch zwycięzców. Koledzy AMC i Robertus. Obydwaj dostali po 26 głosów.

 

Ale ponieważ kolega Robertus okazał się być ukrytym veganinem i odmówił ewentualnego przyjęcia nagrody, to wędzarnia elektryczna powędruje do kol. AMC. Którego proszę o przesłanie mi na PW adresu mailowego dla kuriera.

 

Kolega Robertus dostanie nagrodę pocieszenia - książkę mojego kolegi Roberta Winckiewicza "Wędliny Domowe". Może się nawróci ;-)

 

Gratuluję zwycięzcom, dziękuję za głosowanie.

Dzięki wielkie wszystkim Kolegom, którzy głosowali na moją skromną osobę, to wielka radość dla mnie być komuś pomocnym w tym niełatwym przecież hobby. Wielu Kolegów także mnie pomagało nie raz i pamiętam o tym  :)

Dziękuję też organizatorowi plebiscytu i fundatorowi nagrody zarazem, miałem razu któregoś jakieś podobne myśli, lecz płoche... Ale może w porozumieniu z forumowym Olimpem jakiś kształt realny dałoby się im nadać  :rolleyes:

Sądzę też, że Koledze Robertusowi należało się pierwszeństwo - jest tu dużo dłużej niż ja, napisał 10 razy tyle postów i myślę, że wiedzę lotniczo-modelarską, zwłaszcza tę praktyczną posiada większą.

 

Wprawdzie sam nie jestem wyjątkowo drapieżnym mięsożercą, ale przecież nie tylko mięsiwo da się uwędzić...

 

Robercie - tu pytanie do Kolegi Robertusa - czy jadasz ryby ? Bo dobrze uwędzonego łososia czy węgorzyka niektórzy przedkładają nad mięsiwa choćby najprzedniejsze... A i serów rozmaitych w dymie uświetnionych skosztować by można...

Jeżeli zatem ryby są w Twoim menu, to daj znać niezwłocznie - świeżo odłowione pocztą lotniczą (a jakże by inaczej...) dla świeżości zachowania, w terminie właściwym dla spotkania gromadnego w celu wędzarni dla dobra ogólnego użycia, zostaną dostarczone na czas spotkania owego, którego miejsce i termin uzgodnić mi z Tomaszem wypada. O czym wszem i wobec znać damy.

Czy przyspieszony kurs na młodszego wędzarnika-amatora to można gdzieś zamówić ? Sądzę, że to powinno być w zestawie  ;). Wystarczy KIT (ARTS(-moked), nie żeby tam zaraz RR... 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Andrzeju, liczy się jakość postów, nie ilość a ja tak czasem sobie paplę, bez ładu i składu. :) Stąd może ta duża ilość.

Wszystkim co głosowali na mnie jeszcze raz serdecznie dziękuję.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Cenna nagroda dotarła do mnie już jakiś czas temu, ale czas mnie coś ostatnio trochę pogania.

Jestem pod wrażeniem projektu i jakości wykonania tego wynalazku. To nie żadna chińszczyzna, tylko przyzwoity POLSKI wyrób. Ma wszystko, co powinna mieć wędzarnia - zasobnik wiórków drzewnych (nakrywany), elektryczny podajnik tych wiórków do grzałki wytwornicy dymu, eleganckie naczynie jako popielnik, grzałkę główną izotermicznej komory, rozpraszacz dymu (sprawiedliwie ma być, każdej szyneczce tyle samo dymu ;)), termostabilizację z kontrolą, wygodne wieszaki na pyszności i regulowany przepływ powietrza/dymu. Zresztą, co ja tam będę ględził : 

 

post-18335-0-60171200-1495145160_thumb.jpg 

 

post-18335-0-50797100-1495145230_thumb.jpg

 

post-18335-0-55634000-1495145297_thumb.jpg

 

Dziś odbyło się pierwsze uruchomienie i próba. 

Robertus, nie żałuj przedwcześnie tylko podaj adres na PW - poślę Ci próbkę jakimś szybciorkiem.

Bo pierwszym przysmakiem wytworzonym był biały (hmm... na początku to biały był, fakt...) serek. Prawdziwy, nie ze sklepu. Z mleka od takiej krówki, co łapę podaje na przywitanie (też powątpiewałem...).

Wyszedł super, choć mistrz wędzarniczy - hodowca wspomnianej krówki - uznał, że trzeba inaczej skomponować mieszankę wiórków. 

Normalnie się uzależnię  :o ...

 

Jeszcze raz dziękuję organizatorowi - fundatorowi i wszystkim, którzy swoim głosem uczynili mnie szczęśliwym serkomanem.

A jeszcze będą rybki  :D ...

 

post-18335-0-18823900-1495152435_thumb.jpg

 

 

 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Przy najbliższej wizycie w mojej piwnicy liczę na zagryche :D

Spoko, dobrze łagodzi ten fioletowy zapach  :D.

Może wolałbyś łososika ? I łagodzi i maskuje, na jakieś dwa dni... 

Opublikowano

Wygrałeś, ale zrezygnowałeś :-)

Wcale nie jest taka wielka, jak malutka lodówka. Bez problemu przenosi jedna osoba za te uchwyty w górnej części bocznych ścianek. Mimo to pojemna, 25 kg frykasów weszłoby bez ścisku. Produkcję hurtem da się prowadzić.

  • temat został odpięty
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.