Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W książce "Sekrety modeli latających z napędem elektrycznym" znalazłem plan modelu o tej nazwie i postanowiłem wykonać go ponownie. Ponownie, bo pierwszy model zrobiłem jakieś 20 lat temu i napędzany był zwykłą 600-tką z pakietem akumulatorów Ni-Cd. Cegła, ale fajnie pomykała. Teraz oczywiście będzie bezszczotka Turnigy 3536 i Lipol. Właściwie, to chciałem wypróbować technologię oklejania rdzeni styropianowych laminatem, ale już "na gotowo", tak by mieć i kolor i powierzchnię. W tym celu kupiłem folię mylarową, którą prysnąłem sprajem i położyłem laminat 48 + 110 i rowing węglowy jako dźwigar. To wszystko przesączyłem żywicą epoksydową i zapakowałem w styropian pozostały po wycięciu rdzeni. Na drugi dzień rozebrałem "pudełko". Wyszło całkiem przyzwoicie.

post-2918-0-06244100-1488640728_thumb.jpg

post-2918-0-01213300-1488640744_thumb.jpg

post-2918-0-08071700-1488640770_thumb.jpg

post-2918-0-21914000-1488640783_thumb.jpg

post-2918-0-16269400-1488640797_thumb.jpg

post-2918-0-16208000-1488640810_thumb.jpg

post-2918-0-19332900-1488640821_thumb.jpg

  • Lubię to 2
Opublikowano

Lubie Kesto robotę, co by nie robił to zawsze idealnie czysto - perfekcja.

Nawet spraj przy malowaniu nie wychodzi za folię :)

Opublikowano

Owiewka silnika zrobiona metodą traconego styropianu (styroduru).

Technika prosta i znana więc nie ma sensu się rozpisywać.

post-2918-0-92058200-1488904572_thumb.jpg

post-2918-0-35891100-1488904587_thumb.jpg

post-2918-0-80069900-1488904604_thumb.jpg

post-2918-0-10694300-1488904616_thumb.jpg

post-2918-0-50522300-1488904629_thumb.jpg

post-2918-0-29046600-1488904642_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano

Co zastosowałeś, żeby tkanina ułożyła się w tych podłużnych zagłębieniach?

Siłę woli i argument w postaci pędzelka namoczonego w żywicy ;)

Opublikowano

Ba. Czasami bez słownictwa brak motywacji. Niektórzy wspomagają się folią i vacu. Ja ćwiczę jednak starą metodę pędzelek i żywica.  

Opublikowano

Plan, z którego korzystałem jest w książce "Sekrety modeli latających z napędem elektrycznym". Oczywiście wprowadziłem tam trochę zmian, ale proporcje zostały.

W międzyczasie wyciąłem ze styropianu pływaczki.

post-2918-0-36213000-1489669805_thumb.jpg

post-2918-0-11247000-1489669814_thumb.jpg

post-2918-0-64554800-1489669822_thumb.jpg

post-2918-0-81743100-1489669831_thumb.jpg

post-2918-0-25837400-1489669842_thumb.jpg

post-2918-0-10635600-1489669849_thumb.jpg

post-2918-0-41705700-1489669865_thumb.jpg

Opublikowano

W książce "Sekrety modeli latających z napędem elektrycznym" znalazłem plan modelu o tej nazwie i postanowiłem wykonać go ponownie. Ponownie, bo pierwszy model zrobiłem jakieś 20 lat temu i napędzany był zwykłą 600-tką z pakietem akumulatorów Ni-Cd. Cegła, ale fajnie pomykała.

Łza się w oku kręci...

Podobnie jak Ty Krzyśku,grubo ponad 20 lat temu wykonałem ten model jak i kilka innych korzystając z wymienionej książki pana Jakubowskiego.

Napisz jaki profil zastosowałeś?

Opublikowano

Cześć Robert. Profil, to stary Eppler E 374. Zdał egzamin w poprzednim modelu, więc zastosowałem go również teraz.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.