Skocz do zawartości

Nadpalony kondensator w Aurorze 9


Bartek Piękoś

Rekomendowane odpowiedzi

Kondensator na pewno trzeba wylutować. Patrząc po wielkości to pewnie 22uF. Wlutować możesz nie koniecznie SMD , tylko polaryzacja żeby była OK.

Ścieżkę obowiązkowo należy zmostkować przewodem między przelotkami. Nie chcesz chyba żeby w czasie lotu nadajnik odmówił pracy.

Aby nie doszło do następnej pomyłki zamontuj diodę na zasilaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za milczenie, ale długi weekend rządzi się swoimi prawami :)

 

Dzięki za wszystkie porady.

Nadpalony element to kondensator tantalowy 16V,47uF, 20%.

Pytanie było, czy go wymieniać, skoro aparatura działa. Rozumiem, że tak, więc będzie wymieniony.

 

Natomiast co do ścieżki - po zdrapaniu z niej popękanej warstwy ochronnej (żywica?) wygląda tak

post-11729-0-82658800-1493674830_thumb.jpg

W zasadzie ten miedziany tor jest nienaruszony. Mostkować mimo wszystko?

 

Ścieżkę obowiązkowo należy zmostkować przewodem między przelotkami.

Andrzeju, co to te przelotki? Gdzie one są?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie polutowałbym, cienki drut miedziany, srebrzanka, cokolwiek. Przelotki to te otwory zaznaczone na zdjęciu (tzn zaznaczyłem tylko kilka, ale wszystkie to przelotki. Te otwory są metalizowane, najczęściej miedziowane, mają za zadanie łączyć elektrycznie i czasem termicznie ścieżki pomiędzy obiema warstwami płytki (czasem warstw jest więcej).

post-17157-0-25848800-1493700812.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nie wiedziałem, że pakiet trzeba rozłączyć, bo jest zwarcie. Przeczytałem w temacie o Elipse. Właśnie sprawdziłem i chyba mam pakiet do wyrzucenia - wyssało do zera.

Mam wątpliwość odnośnie podanej przez Hiteca specyfikacji tego kondensatora: 16V, 47uF, 20% tolerancji. Z wyglądu, wielkości i proporcji boków jego obudowy wynika, że powinien mieć (3,5mm x 2,8mm). Wskazuje to na obudowę typu B. W takich kondensatorach przynajmniej 1 parametr się nie zgadza w porównaniu z zalecanym przez Hiteca: albo napięcie jest 10V, albo poj. max to 22uF, albo tolerancja 10%.

Tak wygląda oryginał (to ten w górnej części zdjęcia, oznaczony EC1):

post-11729-0-00025900-1493718371_thumb.jpg

(zdjęcie z sieci Internet)

Wygląda, że kondensator jest taki.

post-11729-0-25073700-1493717930.jpg

Kondensator wg specyfikacji zalecanej przez Hiteca wychodzi 2xwiększy (7,3mm x 4,3mm) - dłuższy i węższy. Na oko kompletnie inny od oryginału. Czy jest możliwe, że oryginalny, ten nadpalony, miał inną specyfikację niż Hitec podaje? Co z tym zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest wiele elementów elektronicznych które na naszym rynku są nie dostępne , ja już nie raz się z tym spotkałem , np stabilizator napięcia firmy Dualski element stabilizujący jest firmy Simens tak przynajmniej na nim jest napisane , możliwość kupna w naszym kraju nie możliwe .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek, to jest seria kondensatorów tantalowych SMD f-my VISHAY o rozszerzonym zakresie (TMCM). Kodowe oznaczenie jest następujące.

 

CS7

 

tzn.:

C - 16V

S7 - 47uF

... i jest produkowany w obudowie B, czyli o wymiarach 3,5x2,8x1,9 mm, więc Hitec podaje dobrze!

 

TUTAJ jest katalog w którym można sobie to wszystko sprawdzić.

 

Mouser ma je na stanie TUTAJ (na foto w tej ofercie jest inny kondensator, więc się tym nie przejmuj). W naszym TME w tym gabarycie nie kupisz, ale mają C o małym ESR TUTAJ. Zdejmiesz trochę soldermaski przy plusie i minusie i powinien się zmieścić.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek, na tym kondensatorze jakie jest napięcie ? Bo jak już się tyle rozpisałeś o tym jednym elemencie, że sprezentuje Ci takiego tantalka tyle, że w obudowie B mam do 10V w C do 20V (pojemność 47u)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam zobacz co napisałem wyżej, wg specyfikacji producenta (VISHAY oznaczenie kodowe: CS7) jest tam tantal 47uF/16 V w obudowie B. W obudowie C powinien się tam zmieścić. No ja mam w tej chwili od ręki SMD niobowe o takiej pojemność, tylko na 6,3V, a to może być za mało!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam zobacz, tam obok siedzą 100-tki na 10V, więc pewnie chińczyk takie same by wsadził w miejsce tych CS7 (po co zwiększać asortyment elementów w sprzęcie?), gdyby to nie było uzasadnione "wyższą" koniecznością. ;), a woltomierz czasami nie wszystko powie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam dziękuje za propozycję. Z tego co wiem, musi być 16V. A rozpisuję się, bo chcę dobrze naświetlić problem, a znam się mało, więc pisze na zasadzie "im więcej szczegółów tym lepiej" :).

 

Jerzy, dziękuję za cenne informacje.

Postaram się zamówić z tego Mausera. Mam nadzieję, że wysyłają do Polski. Może ktoś coś potrzebuje stamtąd, czego nie ma w Polsce? Niech daje znać :).

 

P.S.

Pakiet reanimowany. Miał początkowo napięcie 3.5V. Podładowałem go programem dla Nimhów do ok. 5V i przełączyłem na ładowanie Lipoli. Niby się udało, ale po teście coś widzę, że to już nie to - że szybciej spada napięcie, zwłaszcza jak nadajnik jest w trybie nadawania. I tak kupię nowy pakiet, ale mam pytanie: czy taki reanimowany, lekko spuchnięty pakiet może sprawić jakąś przykrą niespodziankę w nadajniku (np: utratę sygnału), czy tylko będzie się szybciej wyczerpywał?

W sumie mam w modelach dwa pakiety lekko spuchnięte, poddawane większym obciążeniom, ale nie po aż takim spadku napięcia wymagającym reanimacji. No więc? Używać do nadajnika w czasie lotów, czy tylko do prób naziemnych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.