Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam rozmawialiśmy


Witam rozmawialiśmy na pikniku w Sawinie ja z Maćkiem swoje latadła oklejamy folią z HK jest mocna a co ważne tania. Pozdrawiam.

Opublikowano

Temat folii się rozkręcił, fajnie. Miło poczytać o Waszych doświadczeniach.

 

1. Wiesław, 15 m folii starczy Ci na co najmniej 2 takie modele.

2. Proponuję Ci kupić w HobbyKingu kolor/kolory, których użyjesz najwięcej. Pozostałą folię na paski, wzorki itp lepiej kupić w Polsce, bo w HK musisz kupić całe 5 m w rolce. W Mjsterklepce w Lublinie Grzegorz dotnie Ci dowolny kawałek folii.

3. Z mojego doświadczenia wynika, ze folie z HK i Oracover o jasnych kolorach nie różnią się znacznie. Oracover mimo wszystko troszkę ładniej pokrywa. Gorzej z kolorami ciemnymi. Tutaj HK zwycięża znacznie.

4. Nie przesadzaj z tym podwoziem. Kupiłeś aluminium i z tego zrób. Jak ocenisz, że model jest za ciężki :), to sobie zmienisz.

 

Hej

Opublikowano

Przypomniałem sobie jeszcze jedną kwestię : jak będziesz używał folii w kratę to albo orcover albo chińska ponieważ  obaj producenci mają różnie, nie pasujące do siebie wymiary kratek.

Opublikowano

Chyba kratki nie będę używał, tylko białej folii.

Natomiast na modelu koloru białego będzie najmniej , bo tylko spód kadłuba będzie biały.

I sam nie wiem czy zamawiać 5 metrów folii na sam spód kadłuba w kolorze białym, szczególnie że trochę białej folii oracover mam na stanie i może by jej wystarczyło.

Z drugiej strony biały kolor jest dość popularny i wiele modeli ma wiele elementów gdzie biały przeważa.

Za paczkę i tak trzeba zapłacić , a 5m folii za 30 dolarów to warto dorzucić , mimo że może nie być wcale potrzebna.

Choć czy nie będzie potrzebna?

Dziś sam nie wiem jak potoczy sie dalej moja przygoda z modelarstwem.

Zaczynałem 3 lata temu od cessny z podkładów która nie chciała latać, zbudowałem masę piankowych modeli , ale apetyt rósł w miarę jedzenia, w końcu przyszła pora na akrobacyjny model konstrukcyjny z silnikiem benzynowym, który kupiłem gotowy w wersji KIT, przez zimę go wyposażyłem i jak go ulotniłem i się już z nim oswoiłem to już przestałem sie interesować małymi piankowymi modelami.

Ten MX to miał być ostatni i największy model jaki miałem, w dodatku chciałem taki model zbudować sam od zera.

I ten model to miało być moje maximum.

A teraz się Marcin chwali nowym projektem extry 2,7m oczywiście model o doskonałych właściwościach lotnych, Krzysztof juz składa pierwszy prototyp.

No i ja nie wiem czy to ta extra 2,7 nie będzie moim ostatnim modelem :) to i folia sie przyda :) 

Bo i co ja będę robił zimą czy w wolnym czasie , lubię taką rekreację , i ja tam sie relaksuję w mojej modelarni i w tych śmierdzących klejach. :)

Opublikowano

Panowie, przecież to nie maszyna rolnicza do jazdy po chaszczach,  tylko spory akrobat z niezłym podwoziem do startu i lądowania z przygotowanego pasa, więc z tą wytrzymałością folii to nie przesadzajmy :)

Większość modeli staram się pokrywać lekką folią i nie pamiętam przypadku by mi się darła.

Opublikowano

Solarmfilm Solite którym ja oklejam modele nie jest tak mocny jak  oracover czy chińska folia.  Marcin, Katanka jest oklejona solarfilmem solite. Czerwony kolor na niej to inna folia. Czerwony solite jest bardziej transparentny.

Solite jest super jeżeli chodzi o wagę, klei się i napina też nieźle. Daje się wtapiać w balsę ( tam gdzie jest to potrzebne) Do modeli benzynowych raczej odpada.

Niestety ilość kolorów jest ograniczona a samego lakieru jest tyle że sam efekt oscyluje między transparentną a normalną folią. Czyli trochę widać konstrukcję spod folii. Na zdjęciu widać o co mi chodzi. Rolki dostępne są w wymiarach 0.68x2m

  Oracover każdy zna- nie jest prawdą że dostępne są tylko w rozmiarze 0.5x0.6m.Niektóre sklepy oferują takie prawie kwadratowe kawałki ale w standardzie oracover jest dostarczany jako rolka chyba z 10m. Sprzedawcy odcinają tyle ile zamówi klient. Zawsze tak było jak kupowałem.

 No i chińska folia- nie jest to produkt zły, nie rozkurcza się po jakimś czasie. Duża ilość kolorów, dobry klej i dobry skurcz. Nieźle łączy się na zakładki. Dostępna w rolkach 0.6x5m.Cena rewelacyjna.  Przy przegrzaniu lubi puścić kolor na sąsiedni fragment folii ale to ładnie zmywa się acetonem. Waga podobna do oracoveru i trochę zależy od koloru.

15mb wystarczy na dwa takie modele.

 

Wiesiek, oklejania się nie obawiaj. Najważniejsza rzecz- przygotowanie powierzchni. Musi być dobrze przeszlifowana i odpylona. Mój opis z ADW może nie szałowy ale doskonale pasuje zarówno do oracoveru jak i do chińskiej folii. Cierpliwość i planowanie następnych kroków doprowadzi Cię do sukcesu.  Pamiętam jak oklejałem swój pierwszy model folią. Nie wierzyłem że jest to możliwe. Ale okazało się całkiem proste. Na przejście garb- statecznik  pionowy jest też sposób.

 Pobierz sobie plik ( w języku polskim ) ze strony oracoveru  https://www.oracover.de/downloads/viewcat/42/productinformation-all-products-polish

Są tam opisane w  skrócie parametry oracoveru w tym standardowego co  ma również zastosowanie w chińskiej folii.

 

Wrzucam 3 fotki oklejania extry chińską folią. Wszystko na zakładki ( około 15mm) na kadłubie pomarańczowy odcięty od białego  czarnym paskiem około 6mm szerokości (też chińska folia)

W jaki sposób łączysz folię w miejscach gdzie jest pusta przestrzeń? Zaprasowanie dwóch kawałków na podkładzie z balsy jest proste, ale ciekawi mnie technika łączenia tych ukośnych kawałków.

Opublikowano

Kładziesz jedną folię na papierze do pieczenia (oczywiście  zdzierając wcześniej przezroczyste zabezpieczenie folii modelarskiej) , następnie  na tą folię kładziesz kawałek listwy czy tam balsy zostawiając 15-sto milimetrowy odcinek na który będzie przyklejony drugi kolor.  Na tą odsłoniętą cześć folii należy położyć drugą folię tak aby dojechać nią do czoła listwy ( listwa zagwarantuje ci docisk folii na którą będziesz naklejał drugą folię oraz równą zakładkę na całej długości) i przeprasować  temperaturą około 130st. Bardzo ważne : nie prasujemy wzdłuż tylko w poprzek żeby usunąć powietrze spod folii i nie całą stopą żelazka tylko kantem. Następnie odsuwamy listwę i nadal kantem prasujemy w poprzek łączenia wychodząc żelazkiem po 3mm z każdej strony łączenia.Po takim zabiegu mamy wyraźny ślad połączenia i  zgrzaną mocno folię. Przy pokrywaniu  modelu odcinek w którym jest połączenie musimy wstępnie napiąć palcami już na etapie przyklejania do konstrukcji. Napinanie w okolicach klejenia obu kolorów należy przeprowadzić żelazkiem omijając miejsce łączone. Dopiero po napięciu poszycia można lekko przeprasować połączenie- z reguły napręża się ono po 1-3 sekundach od zabrania żelazka.

Opublikowano

Dziś skończyłem ostatnią lotkę, więc mam już cały model posklejany.

Teraz trzeba popoprawiać niedociągnięcia , np nie do końca pasujące do kadłuba żeberka przykadłubowe .

Dzis dopasowałem to gorsze skrzydło które robiłem jako pierwsze , i żeberko przykadłubowe było ustalane na paskach balsy, finalnie skrzydło do kadłuba pasowało słabo .

W drugim skrzydle , żeberko ustawiałem na oko i jest o wiele lepiej , w sumie to nie wiele trzeba poprawiać, bo na końcu jest szparka około 2mm,

Tak wyszło to gorsze skrzydło, do kadłuba pasuje jak ulał.

64458fd19e655fe1.jpg

 

A od środka jeszcze nie przyciąłem balsy na kształt otworów w żeberku , jedynie jest doszlifowane na kształt kadłuba, co nie było wcale łatwe bo przeszkadzała rurka stabilizująca.

72d9b6e1cc48c7c4.jpg

Opublikowano

Ja mam tak samo doszlifowane z balsy i latał i fikał bez problemu. U mnie szpary były jeszcze większe bo skrzydła mam ori GoldWing a kadłub już nie.

Opublikowano

Po przerwie wywołanej zrobieniem na szybko esiaka (mamy zamiar pokombacić na naszym lotnisku :) ) , przemeblowaniem modelarni i brakiem czasu, znowu zabieram się za MX-a. Na razie przymiarka do steru kierunku.

Opublikowano

Ja za wiele czasu ostatnio przy modelu nie spędzałem, ale systematycznie , krótko ale co dziennie starałem sie coś zrobić.

Dziś niedziela , miałem dzień wolny od pracy i w ogóle dzień wolny od wszystkiego , przesiedziałem niedziele przed telewizorem , ale przy okazji oglądania telewizji dłubałem otwory pod zawiasy.

Miałem te otwory wycinać piłką, mam w pracy taką fajną piłę , która idealnie nadaje sie do wycinania otworów pod zawiasy, niestety w piątek zapomniałem zabrać piłę do domu.

Więc nawiercałem otworki wiertełkiem pod piłę z wyrzynarki , i takim nożykiem ręcznie wyciąłem wszystkie otwory.

Zawiasy pasują w sam raz , nie za ciasno nie za lekko, niestety jeden zawias troszkę wchodzi za lekko, luzu nie ma ale oporu przy wkładaniu tez nie stawia.

No i jedno żeberko mi pękło w skrzydle, kurcze jakoś niegramaotnie wziąłem skrzydło do ręki i chrupnęło , nie pękło całkiem ale troszkę pękło, myślę że nasączenie żywicą by wystarczyło , ale dam nakładki na żywicę i będzie mocne bo to akurat żeberko w które jest wklejone mocowanie serwa.

Kurcze model jest bardzo duży musiałem na szybko zrobić przemeblowanie w pokoju aby go zmieścić na zdjęciu :) .

Tak wygląda na dzień dzisiejszy, Jak dla mnie to jest wypas :)

f9d3d41cb9d732cd.jpg

 

bca00ac7792cf835.jpg

Opublikowano

Zapomniałem napisać że całość tak jak na zdjęciu waży 3300g.

Sama rura aluminiowa  ucięta już prawie na miarę waży około 140g, ale nie wiem ile by ważyła rura węglowa?

Czy na tym etapie waga 3300g mieści sie w normie super lekkiego modelu?

Podwozie i przednie i tylne będzie węglowe, juz z resztą zamówione :)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.