Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Co do savoxa ja byłem bardzo zadowolony. Latałem na nich 3 sezony w benzyniaku, tylko starsze na 6.0v i tytanowych zębach. Nie miały luzów po dłuższym czasie użytkowania i były co najważniejsze niezawodne.

Śmiało polecam. PS(w benzyniaku zdechły mi dwa serwa gazu - hiteki analogowe HS-645 i cyfrowe HS 5245). Analog zdechł mi na pilniku w radawcu - w odejściu z zawisu skończył się ciąg, na szczęście nisko nad ziemią ;) W drugim po pół sezonu zęby się tak zjechały, że miały straszne luzy. Odkąd w całym modelu zamontowałem savoxy - zero problemów.

Opublikowano

Mi się tym Mx-em lata najlepiej ze wszystkich modeli jakie mam , nie dośc że jest bardzo stabilny to jeszcze na dodatek jest zawsze chętny do latania , jest bezwietrzna pogoda to dobrze a jak wieje wiatr to drugie dobrze , zawsze jest dobra zabawa czego nie można powiedzieć o innych moich modelach.

I dlatego mam zamiar doinwestować ten model zimą, zbudowałem drugi taki ale tamten zostanie zapasowym kitem.

A obecny model mam chęć wyposażyć w nowe serwa właśnie takie savoxy jak kupiłem na ster kierunku , bardzo fajnie chodzi to serwo (dziś znowu się nim bawiłem :P)

Cenę jakoś przełknę , parametry jak na lotki i wysokość wygórowane bo 35kg to przesada ale lepiej za mocne niż za słabe.

I myślę że jeszcze się będę długo cieszył tym modelem.

Gość nitromaniak
Opublikowano

Jak to mowia: "tanie mieso jedza psy". Tez mialem montowac tanie serwomechanizmy HS 635HB ale chyba do benzyny sie srednio nadaja. Moze sa dobre w elektrykach lub zarowkach. Ostatecznie  wlozylem Savoxy podwajajac wartosc modelu xDDD

Opublikowano

Niestety wymiana snapów pomogła w tym że chwile stery się nie trzęsły jak model stał jeszcze w piwnicy, po uruchomieniu na lotnisku stery wysokości drżą ,wielkiego dramatu jeszcze nie ma ale cieszyć się to tez nie ma z czego, ogólnie  serwa z sterów wysokości do śmietnika sie nadają.

Niestety nie mam pieniędzy na nowe serwa więc te które są muszą ten sezon jeszcze obskoczyć.

Natomiast ster kierunku z nowym serwem savoxa chodzi wspaniale i kupię takie jesienią do całego modelu mimo że serwa na lotkach jeszcze nie drżą zdemontuje je i założę nowe.

Bardzo fajne popołudnie dziś było , polatałem z kolegą a latanie w dwóch to jest fajna zabawa nie to co samemu.

Kolega coś nagrywał to pewnie jutro wrzucę film z dzisiejszego polatania.

Gość nitromaniak
Opublikowano

Chyba nie chcesz latac z uszkodzonymi serwami tym bardziej na sterze wysokosci?

Opublikowano

Serwa drżą od początku, tyle że kiedyś nim uruchomiłem model stały nieruchomo , a po odpaleniu silnika wibrowały tak jak i wibrują teraz tyle że teraz trochę się trzęsą na wyłączonym silniku.

Można to zobaczyć na filmie , serwa nowiutkie a model jeszcze nigdy nie był w powietrzu , po uruchomieniu silnika stery wysokości drżą.

https://www.youtube.com/watch?v=NjwxmawEe8k&feature=youtu.be

 

A film z wczorajszego latania załadowałem na YT ale nie publikowałem bo oczywiście jest w poprzek , w edytorze yt nie ma opcji na obrócenie filmu albo ja tej funkcji nie widzę ,

Opublikowano

Zakładałeś pierścionki ferytowe na przewody serw? Może Ci zapłon sieje i serwa szaleją. W benzynie feryty to podstawa, szczególnie przy długich kablach.

Opublikowano

Generalnie albo uszkodzone serwa, albo to co Marek podpowiada.

 

Tu masz przykładowe:

post-7590-0-06407500-1563790665_thumb.png

 

P.S. Widziałem filmik - masakra jakaś.... Jak pierścienie nic nie pomogą to szkoda pracy nad modelem i czasu na latanie z takimi serwami - do kosza.

Savoxa nie używałem, Hitec - straciłem zaufanie, chyba 3 małe mi padły. Od tej pory KST - mam w 2 modelach - wylatane powyżej 250 lotów każdy po 6 minut na lot i co... i nic  chodzą idealnie, luzy minimalne.

Opublikowano

Raczej to nie zakłócenia bo na postoju gdy zapłon nie pracuje jest to samo , ale przewody faktycznie są dość długie i nie zaszkodziło by pozakładać takie pierścienie ferytowe.

Winne sa serwa , maja spory przebieg i się już troche wypracowały , chociaż luzu to tam w tych serwach się ciężko doszukać , ale na sterach wysokości są długie dźwignie i to chyba nie pomaga , a na lotkach sa krótkie dźwignie to znaczy takie z kompletu od serwa i na takich krótkich drżenia nie ma.

Tak czy inaczej wymiana serw mnie nie ominie , tyle że chciał bym tą wymianę trochę jeszcze odciągnąć w czasie.

 

Jakoś opanowałem nagrania to wrzucam dwa filmy z weekendu, pierwszy to było raczej trymowanie po wymianie serwa kierunku snapów itp, pierwsze półtora  minuty odciąłem bo to było tylko ustawianie modelu aby prosto latał ,  po szybkim poustawianiu z grubsza  chwila latania którą zostawiłem do YT i przegoniła nas szybka burza.

 

https://www.youtube.com/watch?v=og5HwL2_gDo

 

Drugi film już po burzy i dobrze widać jak model stoi jak drżą stery wysokości, ale wystarczy minimalnie ruszyć drążkiem i przestają drżeć, lub jak widać na filmie wystarczy dodać troszkę gazu i również przestają drżeć nawet nie dotykając drążka jak silnik troszkę szybciej chodzi stery stoją w miarę spokojnie.

 

https://www.youtube.com/watch?v=HjNn-UjITWM

Gość nitromaniak
Opublikowano

To raczej sa luzy na popychaczach. Kiedys jak mi odbije a moze to byc szybciej niz kiedys to zbuduje/kupie takiego akrobata 3D. Przynajmniej sie nie znudzi po miesiacu :D

Opublikowano

Ja go mam  praktycznie od dwóch lat i mi się nie znudził , doprowadzał mnie do furii bo ostatnio się psuł napęd gazu i ile razy sie nie spakowałem i pojechałem polatać tak zawsze gaz sie zepsuł.

Ale znudzić to mi się nie znudził ani trochę wręcz przeciwnie , już dziś się nie mogę doczekać weekendu bo planuję latać i sobotę i niedzielę.

Ale nie mogę tego powiedzieć o innych modelach , kupiłem extrę Rc factory XL model do lotu pewnie z 1 tyś zł wyjdzie , po dwóch miesiącach się znudził,kupiłem dynam devil za 800zł po dwóch wypadach na boisko się znudził , i tak kończy większość modeli lądują w kącie kwestia czasu a ten jeden model ma to cos co się mi nie nudzi.

Za to ten coś mnie w tym roku prześladuje finansowo , ale nic to wole wydać tyś zł na coś co mi daje masę radości niż wydać ponad tysiąc na coś co wyląduje w kącie i jeszcze mi miejsce zajmuje którego nie mam za wiele.

Na razie jestem na etapie robienia ładnych oczu do żony , i dobrze mi idzie ;), przy dobrych wiatrach jak żonka wspomoże to może te serwa na stery wysokości bym zamówił , bo mój budżet modelarski wystarczy na jedno serwo :( a potrzebne jest dwa :( .

Opublikowano

 kiedys to zbuduje/kupie takiego akrobata 3D. Przynajmniej sie nie znudzi po miesiacu :D

 

Ja nie wiem ale to chodzi chyba o emocje , jak latam lekką pianką elektryczną to takie latanie jest tak samo emocjonujące jak latanie na symulatorze, niestety jak mała pianka tak i symulator jest potrzebny aby duży fajny model jak najdłużej istniał ;).

Ale nie zdarzyło mi się aby mnie ciarki przechodziły latając krzyżakiem ;) , natomiast latając tym Mx-em zawsze są emocje.

Wrzuciłem jeszcze jeden krótki film z soboty, widać i słychać jak wieje wiatr ale żeby to w czymś przeszkadzało to nie za bardzo , zabawa jest tak samo dobra jak w bezwietrzny dzień i za to też go lubię :).

Nawet nie ma dla mnie specjalnego znaczenia czy wykonam jakąś figurę czy nie , są fachowcy od latania że stoję i się przyglądam z otwartą gębą na takich specjalistów, ja natomiast latam po to aby się dobrze bawić i wyżyć i odstresować po tygodniu pracy, w następnej kolejności jest kwestia finansowa i dobrze jest nie żałować wydanych pieniędzy na model a model który się znudzi po miesiącu to strata pieniędzy.

Na szczęście ta zabawka spełnia wszystkie moje założenia :) , prócz jego estetyki nie mam się czego przyczepić

https://www.youtube.com/watch?v=sAZJXZSdZRo&feature=youtu.be

Gość nitromaniak
Opublikowano

Mialem trenowac podstawowe figury samolotem Extra 300S 1.5 rozpietosci ale rozbilm niedawno. Obecnie czekam na aparature, ktora powinna przyjsc w tym tygodniu i moze w weekend oblatam Piper Cuba. Duze modele 3d to zabawa na dlugie miesiace albo lata ale i sa emocje. Ja na razie wole spokojnie polatac dla relaksu a kiedys przyjdzie pora na wieksze zabawki. Szkoda mi tylko tej ciezkiej Extry bo jednak latala bardzo przyzwoicie jako trenerek. 

Opublikowano

Kurcze dalej jestem ciemnej d....

Siałem kupić serwa w modelemax, ale jak sie okazało mają tylko jedno na stanie.

Więc zalogowałem sie do nastika , mieli serwa na stanie więc kupiłem 2 szt na stery wysokości, po zatwierdzeniu transakcji mina mi zrzedła bo zauważyłem komunikat że do 30,07 2019 sklep ma urlop.

Teraz zostało czekanie na koniec miesiąca , a w ten weekend będę latał na starych drżących serwach :(

Opublikowano

Takie same jak kupiłem w zeszłym tygodniu na kierunek SAVOX  SV-1270TG

Zasilane prosto z pakietu , szybkie bo 0,11s i 35kg ciągu, za taką kasiorę życzył bym sobie żeby 3 sezony wylatały , jeśli dadzą radę to wysokie koszta są pozorne bo w rzeczywistości wyjdą taniej niż serwa po 130zł za sztukę które bez problemu obskoczyły jeden sezon , bo w tym roku to w zasadzie od początku stękają , podrygują i co wyjazd na lotnisko to im się polepsza ;) .

Choć to może zależy też kto ile lata, serwa turnigy wylatały 20L paliwa , i to było w zeszłym roku i nie było problemów.

W tym roku model wypalił chyba 8 litrów ale jak mówiłem od początku sezonu juz podrygiwały stery.

Statystycznie tak na szybko policzyłem że budżetowe serwa turnigy wylatały bez problemów 10 godzin w benzynowym modelu, wszystko co jest ponad 10 godzin to już jest mniejsze lub większe telepanie sterami.

Opublikowano

Tak czytam te posty o serwach i się zastanawiam. Jaki ma sens kupowanie tanich serw Turnigy które wytrzymują 10h? Od zawsze używam hitec ów i nigdy nie miałem z nimi problemów. A nie które mają już po kilka lat... A jeśli chodzi o nastika to jest jaki jest, ale na stronie jest dużymi literami napisane,, Urlop...,,

post-14956-0-55013100-1563870039_thumb.jpg

Opublikowano

Z zakupami to było tak że chciałem z modelemax , ale maja jedno na stanie, więc wpisałem w google symbol serwa i wybrałem pierwszy sklep który miał te serwa , było to nastik ale wchodząc w serwo z wyszukiwarki ominęła mnie strona główna z komunikatem o urlopie, i tym sposobem teraz poczekam , przyszły weekend polatam na tym co mam a na weekend 3 sierpień pewnie juz model będzie miał nowe serwa.

Z tymi serwami to jest tak że każdy chwali co innego , jedni chwalą hitec inni na nie narzekają , jedni chwalą savox inni na nie narzekają.

Ostatnio się słyszy że dzisiejszy hitec to nie to co było kiedyś , w Sbachu widocznym na filmie serwo hitec na sterze kierunku się zapaliło.

Na savoxa są narzekania na silniki a właściwie na szczotki.

A ja nie mając żadnego doświadczenia bo zawsze używałem budżetowych serw mam dylemat chcąc kupić coś dobrego.

Zdecydowałem sie wydać pieniądze na savoxa , czy słuszny to był wybór? okaże się za jakiś czas, serwa dużo za mocne do tego modelu ale za 300zł to jedyny model jaki mają z tytanowymi przekładniami , bezszczotkowym silnikiem i zasilaniem HV

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.