Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Miałem już przed wyjazdem nic nie robić, ale nie wytrzymałem!!!! Połówki skrzydeł będą połączone bagnetem wyciętym ze sklejki wodoodpornej grubości 4m/m, klejenie żywicą,Bagnet umiejscowiony między dzwigarami i oklejony balsa twardą 1.5m/m tworząc kieszenie na długość dwóch żeberek.

post-3422-0-65306500-1502880362_thumb.jpg

post-3422-0-20652900-1502880383_thumb.jpg

post-3422-0-90266300-1502880396_thumb.jpg

Jak to wygląda oceńcie sami -_-

  • Lubię to 1
Opublikowano
  W dniu 16.08.2017 o 11:44, stema napisał:

Szkoda, że nie dałeś słoi pionowo.

Masz przez to dużo mniejszą wytrzymałość dźwigara.

 

Stefan - to przejęzyczenie, czy co?

Opublikowano

Stefan, rozumiem że, miałeś na myśli źle wklejone wzmocnienia dźwigara pomiędzy żeberkami, czy tak?

Dobrze by było aby te wzmocnienia były tak jak piszesz, ze słojami pionowymi i wklejonymi pomiędzy górną i dolną listewkę dźwigara aby utworzyć dźwigar w kształcie obróconej o 90 stopni litery H.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

Opublikowano
  W dniu 16.08.2017 o 17:49, Kristoferbp napisał:

Stefan, rozumiem że, miałeś na myśli źle wklejone wzmocnienia dźwigara pomiędzy żeberkami, czy tak?

Dobrze by było aby te wzmocnienia były tak jak piszesz, ze słojami pionowymi i wklejonymi pomiędzy górną i dolną listewkę dźwigara aby utworzyć dźwigar w kształcie obróconej o 90 stopni litery H.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

Jeśli już Henryk wybrał sobie dźwigar C-owy to niech ma, to jego konstrukcyjne prawo. :)

Wszak cały ten model z tytułu jest "po mojemu" jak napisał.

Jeśli proponujesz Krzysztof dźwigar H-a to zgoda, że jest prostszy do wykonania i klejenia, ale w obu typach dźwigarów łączenie górnej i dolnej listwy jeśli nie jest ze sklejki tylko z listew to ich słoje muszą być pionowo. Pracują wtedy na ściskanie.

Inaczej dochodzi dodatkowa zbędna masa listwy i kleju, a dźwigar nadal ugina się jak się uginał i jego wytrzymałość prawie nie wzrośnie.

Przy słojach łącznika pionowo wytrzymałość dźwigara zwiększa się ~ 3 krotnie.

To tyle na szybko.

Opublikowano

Szanowni koledzy, dziękuję za zainteresowanie i dyskusję i przypomnienie niektórych aspektów konstrukcyjnych jak wzmocnienie dzwigara.Stefanie, w pełni masz rację !.

Pozwoliłem sobie na pewne uproszczenia, generalnie trzymam się ścisle planów.Model ma tylko 1m rozpiętości i przeznaczony wyłącznie do latania REKREACYJNEGO, sił dużych na skrzydle nie ma!Mogłem zrobić tak jak być powinno, a mogłem zrobić poprostu klasyczne skrzydło i tak by było mocne.Dwa dzwigary sosnowe 2x5 i keson 1.5m/m balsa,  przy 49,5 cm jest aż natto wytrzymałe,ale poszedłem na łatwiznę :( czego jest efekt wpisów.Zawsze przy budowie się jakiś byk trafi, zamierzony lub też nie. ;)

Krytykę przyjmuję i jadę dalej :) , a jak mnie będziecie mocniej krytykować to nic nie pokarzę -_-

 

thumbsup.gifbeer.gif


Dysponuję trzema nowymi  mickro serwami 3.7grama które chcę zastosować jako napęd lotek

post-3422-0-63832900-1502955607_thumb.jpg

moment obrotowy 0.4 kg/cm

wielkość idealnie mi pasuje, pytanie, czy aby ono mi wydoli. Lotka ma  24cm długości. 5 i 9 gram już jest za duże .

Czy ktoś go stosował!?

Na ster wysokości mam różne 9-cio gramowe i tu problemu nie będę miał.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Andrzeju, obecna waga tego co do tej pory zrobiłem wynosi 115gram.Gdy do obecnej wagi dodam silnik, pakiet, serwa, odbiornik, regulator wychodzi mi 258gram.Chciałbym się zmieścić w 400 gramach, czyli pozostało mi 142 gramy.Czy tak będzie zobaczę.Dałem bagnet 4-kę, a co? dużo czy mało?

Opublikowano

No to jestem spokojny. A co powiesz o serwach, czy wydolą!? A żeby to wszystko lekko chodziło i im pomóc zawiaski chcę zrobic tradycyjnie z dyskietki.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Witam!

 Wczorajszy dzień po urlopie poświęciłem na dalszych pracach przy skrzydle.Trochę sie nie chciało, lecz zmobilizowałem się i jakoś zszedł prawie dzień.

Po drobnych szlifowaniach pokryłem balsą 1,5 m/m od góry centropłat i spływ.

post-3422-0-12175600-1504595334_thumb.jpg

Nie wiem, ale zawsze mam obawy pokrywania balsą eliptycznego natarcia skrzydła.W trakcie prac nie był diabeł taki straszny i wszystko poszło gładko i bez problemowo bo wcześniej przytwierdzone szpilkami deseczki potraktowałem wodą i po wyschnięciu utrzymały kształt profilu /prawie?/.Klej który użyłem sprawdził się nader dobrze, dodatkowo posiłkowałem się rzadkim CA.

Na wszystkie widoczne  żeberka nakleiłem 5-cio m/m paski balsy.

post-3422-0-87659800-1504595909_thumb.jpg

post-3422-0-03521400-1504596166_thumb.jpg

Wyszło mi to dość znośnie, bo tylko w niektórych miejscach będzie lekka szpachelka z talku i cellonu i po pokryciu skrzydło powinno być gładkie.

Ostatnim etapem dnia wczorajszego było docięcie listewek balsowych na nosek i ich wklejenie.

Sprawdzałem  skrzydło na skręcenia i zgięcia- nie mam obaw, jest sztywne a pokrycie jeszcze to zwiększy.

  • Lubię to 2
Opublikowano

Dzisiaj znowóż trochę dalej popchnąłem prece.Oszlifowałem nosek skrzydła i zabrałem się do odcięcia lotek .Wstawiłem serwa abym mógł wymierzyć w którym miejscu ma być dzwignia w lotce no i wstawienie zawiasów.

Lotkę tak podszlifowałem że się wychyla do góry i w dół 15m/m. Nie wiem czy to nie za mało, ale możliwość poprawy jest.post-3422-0-39243900-1504709733_thumb.jpg

post-3422-0-29128400-1504709744_thumb.jpg

post-3422-0-12868700-1504709758_thumb.jpg

Kabelek serwa jest zbyt krótki i postanowiłem że  połączenie z kablem Y będzie lutowane po odcięciu złącz na przygotowanej płyteczce laminatu przyklejone j do dzwigara,Będzie 100% pewne.

 

 

  • Lubię to 2
Opublikowano

Dzisiejszego dnia znowóż kroczek ;). Tym razem odłożyłem skrzydła i powróciłem do kadłuba a ściślej do przedniej jego części. Górną część, nazwę to "omaskowania"  w kształcie półkola kleiłem z dwóch warstw balsy 1,5 m/m klejem UHU Holzleim expres / w tubce/ i "potraktowałem" ciepłym żelaskiem jako "przyśpieszacz".Wyszło nader znośnie i mogłem wstępnie wpasować w resztę co pokazuję na zdjęciu.

post-3422-0-18738400-1504785628_thumb.jpg

Po wyschnięciumuszę tę "maskę" rozdzielić na dwa elementy, jeden wklejony na stałe przy kabinie, drugi odejmowany/ dostęp do regulatora i silnika./

Z elementów po Wicherku okazało się, że mogę wykorzystać bowden z popychaczem do steru wysokości .Potrzebna tylko mała modyfikacja.

To wszystko to nic, bo czeka mnie teraz wykonanie oszklenia kabiny. Z czego to mam, ale mam dylemat czy męczyć się i robić kopytko, czy robić wzorniki z brystolu do skótku. :huh:

Opublikowano

Maska została rozdzielona i przy kabinie wklejona.Na samym nosku papierem ściernym nadałem " mu " krągłości "Z oszkleniem kabiny nie było łatwo ale i nie trudno.Za trzecim razem papierowy wzornik pasował jak ulał. I co z tego, jak pet którym dysponowałem gr 0.8 m/m nie dał się dokładnie wygiąć, a pomoc żelazka tylko pogorszyła sprawę i element się pofalował.Zrezygnowałem z całego oszklenia i wzornik zozciąłem na trzy części.Szybki boczne z płytki peta 0.8, a część przednia z coca-coli. przód oszklenia kabiny wyszedł zadawalająco, ale póżniej już było pod górkę a to z winy że przyklejałem ją klejem CA i powstały mleczne smugi i nie trzymała się jak należy.Wyrwałem ją i nową kleiłem na UCHU power.Dzisiaj obejrzałem efekt pracy i stwierdziłem że efekt jest podobny jak z CA, pomimo że szybka się dobrze trzyma.Nie wiem czym kleić, oceńcie sami !? bo nie mogę tego tak zostawić.Szybka boczna tylko jest przyłożona a będzie wklejona trochę póżniej.

post-3422-0-94455900-1504942371_thumb.jpg

Czego użyć :(

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.