JacekK Opublikowano 24 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2018 Wielkimi krokami zbliża się pierwsza rocznica rozpoczęcia budowy Camela Coś tam się dzieje, a dość długi urlop mam nadzieję pomoże zakończyć właśnie po roku jego powstawanie. Kierując się zdjęciami z epoki, zacząłem dodawać detale malowania. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emhyrion Opublikowano 25 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2018 Wielkimi krokami zbliża się pierwsza rocznica rozpoczęcia budowy Camela Coś tam się dzieje, a dość długi urlop mam nadzieję pomoże zakończyć właśnie po roku jego powstawanie. Kierując się zdjęciami z epoki, zacząłem dodawać detale malowania. Chyba użyłeś bardziej współczesnej wersji godła, na starej fotografii piórko jest prawie białe Co w niczym nie zmienia faktu, że model jest prześliczny. Wspaniała robota Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djmalolat23 Opublikowano 25 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2018 Jacku piękna robota. Model wygląda wyśmienicie!!!!!! Jak idzie robota z zamontowaniem parasola?? Bedę prosił o jakieś wskazówki co do obsadzenia. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekK Opublikowano 25 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2018 Co do interpretacji cz-b zdjęć - temat rzeka. Korzystałem z loga zamieszczonego w POLISH WINGS Nr. 22, bo tam ten Camel jest najlepiej zanalizowany i więcej jego zdjęć nie napotkałem. Zresztą spoko pozycja - polecam w tej tematyce ( lotnictwo 1920 ) Gdyby kiedyś coś zawodniczo, to trzeba jakąś dokumentację mieć... W ogóle, przez powiększenie usterzenia, zaburzyły się odległości oznaczeń względem siebie, są bliżej bo mniej miejsca. A nie chciałem wsuwać numeru burtowego pod usterzenie, bo to by było jeszcze bardziej widoczne... Trudno, taki kompromis ku lepszemu lataniu Parasol czyli baldachim idzie dzisiaj na warsztat. Co do metody - wypoziomowałem w obu płaszczyznach kadłub na kołach z usterzeniem. Potem założyłem płaty i latając dookoła z miarką, poziomicą precyzyjną i kątomierzami odznaczyłęm na słupkach baldachimu dokąd mają wejść w płat. NIe wyszło źle - 1,5mm różnicy na rozpiętości 1520mm jest akceptowalne dla mnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekK Opublikowano 26 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2018 Tym razem szachownice na płatach. Tu trzeba mega uważać bo: - górny płat to odbicia lustrzane i obwódki - dolny płat to w jedną stronę i bez obwódek Ale jak się ma spoko dokumentację to idzie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekK Opublikowano 8 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2018 Rzadkie ujęcie Sopwith Camel F5234 przed hangarem na lotnisku Lewandówka 1920 rok 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Do "prawdziwego zdjęcia" trzeba jeszcze zbudować odpowiedniej wielkości drzwi do hangaru :-) Gratuluje ukończenia modelu .... kiedy się odważysz? ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekK Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Niebawem Do dokończenia jeszcze naciągi płatów i podciągnąć łączniki kabli serw płatów na dół kadłuba. No i okleić "drewienkiem" zewnętrzne słupki. Matowy lakier samochodowy spowodował cuda, znaki już nie świecą połyskiem, model nabrał naturalniejszego wyglądu. 15-go mija roczek budowy. To dobra okazja na oblot Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emhyrion Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Zwłaszcza, że to data historyczna, że tak powiem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekK Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2018 No ba Bitwa Warszawska - nie w kij dmuchał. Co prawda Camel w działaniach bojowych udziału nie brał, ale przeczytałem właśnie "Dług Honorowy" i dawali radę kowboje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekK Opublikowano 12 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2018 I tak oto po 362 dniach, dziś zakończyłem budowę Camela por. Kennetha Murray` z 7 eskadry myśliwskiej. Pozostał oblot - to na co czekam i czego się cykam nieco Mój największy dotychczas dwupłat, i najcięższy model. A ponieważ Komar 1/4 czeka, nie ma co się dalej cackać. Jak trawa na lotnisku i pogoda pozwoli - będzie filmik. Parę fotek: 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Modelarz 2123 Opublikowano 12 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2018 Hej też mam camela tylko od H9 a pisałeś wcześniej że to bliźniaki, chodzi o lądowania, ogólnie w tym modelu łatwo o kapotaż, tutaj jest filmik na którym gościu montuje nisko balast i daje mniejsze kółka może to zastosowałeś a jeśli jeszcze jest przed oblotem to pomyśl o tym, ja wykorzystałem ten patent z balastem i powiem że bardzo pomogło ( ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekK Opublikowano 12 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2018 Odnośnie bliźniaków - nieee, chińczycy oglądali H9, ale tylko przez szybę na wystawie Jest tak: koła są bardziej do przodu, balast i pakiet jest na samym spodzie kadłuba, koła są zespolone żeby nie myszkował przy starcie. Z tymi małymi kołami to nie jestem przekonany - na asfalcie może i tak, ale na trawiastym pasie mam wrażenie że dla dużych nierówności są mniejsze, czyli siły "zatrzymujące" koło są mniejsze... Wyjdzie w praniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 13 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2018 Pięknie się prezentuje- gratulacje :-) Zauważyłem sprężynki "rodem z długopisu" przy końcu naciągu, to autorskie rozwiązanie czy jakiś element zestawu? ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekK Opublikowano 13 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2018 To są sprężynki rodem z zestawu z Castoramy Jest za 21zł bodajże, zawiera ze 100-150 szt, po 8 z rodzaju czyli akurat Dzięki temu płaty się trzymają na bagnetach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stema Opublikowano 13 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2018 To są sprężynki rodem z zestawu z Castoramy Jest za 21zł bodajże, zawiera ze 100-150 szt, po 8 z rodzaju czyli akurat Dzięki temu płaty się trzymają na bagnetach. Trochę dziwnie te sprężynki wyglądają, a jak płaty się trzymają w tych setkach modeli bez sprężynek? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djmalolat23 Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Jacku. PIĘKNA ROBOTA. Czekam na oblot. Ja aktualnie jestem już w domu. Od przyszłego tygodnia planuję zabrać się za budowę swojego Camela. Pozdrawiam!!!!! P.S. Życzę tyle samo lądowań co startów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepcio Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Jacek. Wykonanie bez zarzutu.Trochę przekombinowałeś z tymi efektami na dolnych częściach płata. Cienie są zbyt wyraziste. Trzeba było to zrobić jaśniejszym kolorem Te sprężynki rzeczywiście są "przydługawe". Ja bym je wymienił na krótsze ale mocniejsze. Na czas latania dałbym przeźroczystą osłonkę na centropłacie. Szkoda tej powierzchni nośnej. Po za tym tylko zazdrościć tej wspaniałej konstrukcji. Życzę powodzenia w oblocie. Przy tych krótkich dziobach i małych statecznikach pionowych trzeba być mistrzem pilotażu. Jednak kiedyś tak budowali i jednak latali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekK Opublikowano 18 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2018 Chwilę mnie nie było, są jeszcze takie miejsca na szczęście w Polsce, gdzie zasięgu GSM brak Ad. Stefan - nie wiem jak się trzymają, u mnie właśnie dzięki sprężynkom. Ad. Marcin - dziękuję, paczucha wychodzi do Ciebie jak tylko wrócę do Łodzi Ad. Mirosław - lubię takie brudne tak widzę samoloty WW1, może takie skrzywienie, a może różnie bywało zerknij poniżej: co do sprężynek - jak znajdę lepsze - oczywiście wymienię, te mają choć rozsądną średnicę (około 3,5mm ) bo to co skośni dali do zestawu ma około 10mm... PS. usterzenie jest powiększone sporo, oby wystarczyło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 24 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2018 cisza w temacie trochę niepokoi - naprawiasz uszkodzenia po pierwszym locie? taki mały motywacyjny żarcik bo zaglądam w temat i nie mogę się już doczekać. ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi