skippi66 Opublikowano 30 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2017 Jakiś czas temu okleiłem balsą jedynką kratownicę w niedużym górnopłacie. Jak się okazało, 1 mm to nieco zbyt mało. Zrobiłem kilka wgnieceń od nieostrożnego trzymania albo od twardej trawy. 1,5 mm wydaje się znacznie lepszym rozwiązaniem i w dalszym ciągu dość lekkim. Ja swój ogon pokryłem dodatkowo Koverallem i to znacząco wzmocniło balsę 1 mm. W modelu 1,7 m rozpiętości a więc nie takim znów mayłm, nie ma co przesadzać z lekkością. Nie mówię o budowaniu nielotnych cegieł, ale kartka papieru też lata nie najlepiej, zwłaszcza gdy trochę mocniej powieje. Wczoraj oblatałem latające skrzydło. Z początku celowałem w wagę ok. 900 gr, co przy pow. skrzydeł 33,5 dm2dawało ok. 27 gr/dm2 obciążenia powierzchni nośnej. Niestety, przy zapakowaniu maksymalnej wielkości pakietu ( 2200mAh, większy już się nie mieścił ), musiałem włożyć ponad 150 gr kamieni w nos, żeby je wyważyć. Obciążenie wzrosło do 32 - 33 gr i co? Skrzydło lata fantastycznie. Bowiem 33 gr to dalej niewiele, obciążenie szybowcowe. Przy pierwszym lądowaniu, model przesmarował kawał łąki i usiadł dobre 100 metrów dalej niż się spodziewałem. Ale spacery są ponoć zdrowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Milo Majlo Opublikowano 3 Października 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Października 2017 Niby czytałem, ale jakoś w fazie wycinania boków kadłuba nie pomyślałem. I teraz mam. Przedłużam przód wedle zaleceń kilku forumowiczów i łatwiejszego wyważenia modelu. Pytanie jeszcze odnośnie lotek. Zabieram się już za skrzydła i zastanawiam się w jakim rozmiarze powinny być same lotki? Zastanawia mnie fakt, że widziałem już kilka modeli i różnie to z tym bywało. Czy jest jakaś sztywna zasada, której powinno się trzymać ustalając pozycję oraz rozmiar lotek? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Uszek Opublikowano 4 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2017 Zrób jak zalecał autor - długość lotki 2 cięciwy, głębokość 0,2 cięciwy. Będzie działać. To przecież nie akrobat. Wicherek modyfikacja.pdf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 4 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2017 Jaki napęd planujesz zastosować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 4 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2017 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Milo Majlo Opublikowano 4 Października 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Października 2017 Ciekawe z tym przodem... kilka wicherków miałem, wszystkie bez przedłużek i NIGDY problemów z wyważeniem nie miałem... To chyba problem nieumiejętnie rozmieszczających wyposażenie, nie sprawdzających wyważenia w trakcie budowy. Jest taka możliwość aczkolwiek wydaje mi się, że każdy kto chodź trochę modyfikuje Wicherka musi wziąć pod uwagę to, iż autor projektu mógł inaczej zaplanować wyważenie modelu w wersji oryginalnej. Jaki napęd planujesz zastosować? Tutaj jestem zielony, na pewno elektryczny. Zrób jak zalecał autor - długość lotki 2 cięciwy, głębokość 0,2 cięciwy. Będzie działać. To przecież nie akrobat. Tak zrobię. Całość modelu będzie oklejona balsą ponieważ mam zamiar nadać mu wygląd dosyć mocno realistyczny i potrzebuje do tego podkładu z materiału w którym można lekko podłubać, co w przypadku foli, papieru etc. ograniczyło by moje możliwości. Waga pewnie wzrośnie. Jest taka możliwość, aczkolwiek każdy który chodź trochę modyfikuje Wicherka musi wziąć pod uwagę to, iż autor projektu mógł inaczej zaplanować wyważenie modelu w wersji oryginalnej. Tutaj jestem zielony, na pewno elektryczny. Tak zrobię. Całość modelu będzie oklejona balsą ponieważ mam zamiar nadać mu wygląd dosyć mocno realistyczny i potrzebuje do tego podkładu z materiału w którym można lekko podłubać, co w przypadku foli, papieru etc. ograniczyło by moje możliwości. Waga pewnie wzrośnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 5 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2017 Zastanów się nad spalinowym, asp 4ccm to czysta przyjemność w tym modelu. Maski także nigdy nie rozciagalem i nigdy żadnych problemów nie było z wywazeniem. Jedyne co to kąt silnika, sklon głęboko w dół... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyrax_ojz Opublikowano 5 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2017 jeśli budujesz klasycznie przedłużanie zbędne u siebie nic nie zmieniałem i bez problemu wyważam pakietem lipo 2200 4s jak będziesz oklejać stateczniki i kadłub balsą to będzie problem a z wicherka zrobi się pilatus porter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Milo Majlo Opublikowano 5 Października 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2017 jeśli budujesz klasycznie przedłużanie zbędne u siebie nic nie zmieniałem i bez problemu wyważam pakietem lipo 2200 4s jak będziesz oklejać stateczniki i kadłub balsą to będzie problem a z wicherka zrobi się pilatus porter No właśnie nie wiem czy buduje klasycznie, bo prócz lotek chodzą mi po głowie jeszcze klapy. Balsa 1mm chyba nie doda aż tak sporej masy jakbym całość okleił Oracoverem? Wiele modeli o kadłubie nie tak prostym jak Wicher okleja się w całości balsą myślisz, że w przypadku wicherka to nie przejdzie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poharatek Opublikowano 5 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2017 Oklejanie balsą kadłuba/stateczników doda Ci masy - i to tam, gdzie jej nie chcesz, na ogonie, a zysk na wytrzymałości i sztywności konstrukcji po oklejeniu balsą 1mm będzie znikomy. A oklejanie balsą + Oracover to taki schabowy z bitą śmietana. Osobno smaczne, razem już niekoniecznie. Albo oklejasz balsą - a na to np. cellon i cienka japonka, albo Oracoverem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Milo Majlo Opublikowano 5 Października 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2017 Oklejanie balsą kadłuba/stateczników doda Ci masy - i to tam, gdzie jej nie chcesz, na ogonie, a zysk na wytrzymałości i sztywności konstrukcji po oklejeniu balsą 1mm będzie znikomy. A oklejanie balsą + Oracover to taki schabowy z bitą śmietana. Osobno smaczne, razem już niekoniecznie. Albo oklejasz balsą - a na to np. cellon i cienka japonka, albo Oracoverem. Nie chce nic dawać na balsę, ewentualnie tylko elementy ozdobne. Żadnej foli. Nie chodzi mi również o wzmocnienie konstrukcji (chociaż na pewno przy okazji usztywni ją na skosach). I stąd moje pytanie z poprzedniej strony, czy pokrycie modelu balsą 1mm jest o wiele cięższe (chodzi mi o wagę) niż oklejenie przykładowo folią? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poharatek Opublikowano 5 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2017 Ale przecież nie zostawisz gołej, surowej balsy. Trzeba będzie ją przynajmniej polakierować, albo- lepiej polakierować i pokryć np. lekką japonką. A wtedy wyjdzie znacznie ciężej od pokrycia folią. To co piszesz, że jest sporo konstrukcji, gdzie kadłub jest pokryty w całości balsą, no to masz niewątpliwą rację. Ale zwróć uwagę, że są one w ten sposób zaprojektowane - z pracującym poszyciem. A Wicherek to konstrukcja kratownicowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Milo Majlo Opublikowano 5 Października 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2017 Myslalem tylko o pomalowaniu, przykładowo Korevall tez po oklejeniu modelu sie maluje i to prócz nitro to i kolorami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 5 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2017 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro-er1 Opublikowano 5 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2017 moje wszystkie Wicherki miały przedłużone przody i w niczym to nie przeszkadzało, wiecej miejsca na wyposazenie , zero ołowiu, wywazały sie pakietami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Milo Majlo Opublikowano 5 Października 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2017 I chciałbyś to uzyskać w 1mm balsy? Naprawdę gratuluję Pytanie nie brzmi jak chce to zrobić tylko czy istnieje jakieś przeciwwskazanie do pokrycia wicherka w całości balsą. Zdziwił byś się ile można "wyrzeźbić" szczegółów w 1mm Tytuł tematu to "pierwszy model..." Skoro to pierwszy model to dlaczego nie oprzesz się na planie w 100% ? Dlaczego uparcie chcesz poprawiać dobre? Zwłaszcza że brakuje Ci pewnie wiedzy w tym temacie, co jest dość prawdopodobne po pomyśle rzeźbienia kształtu w balsie 1mm... Może i pierwszy model RC, i temat został założony aby uzyskać pomoc w wybudowaniu modelu tak aby latał poprawnie z kilkoma udoskonaleniami zawartymi w wielu postach na tym forum. Jeżeli zaś chodzi o wykonanie estetyczne to naprawdę wiele modeli błaga o pomstę do nieba. Niewiele osób zwraca na to uwagę a u mnie jest to jeden z głównych celów ze względu na fach jakim się zajmuję. Jeżeli zaś chodzi o "rzeźbienie" to sam sobie dopisałeś to słowo do mojej wypowiedzi. Napisałem tylko o lekkim podłubaniu w poszyciu (przykładowo wybicie nitów, krawędzi ewentualnych blach poszycia albo innych szczegółów, których jeszcze nie zaplanowałem). W foli, japonce i innym materiale miałbym z tym problem. Więc podsumowując i zarazem cytując Ciebie "Zwłaszcza że brakuje Ci pewnie wiedzy w tym temacie" jednej wiedzy mi brakuje a drugiej mam aż zanadto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro-er1 Opublikowano 5 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2017 Miłosz oklejajac kratownice dodasz mu tylko wagi , bedzie cieżki,. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 5 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2017 Miłosz, nie kombinuj jak koń pod górę w czasie westernu, tylko pokryj tą jedynką skoro chcesz. Tylko połóż na to japonkę albo, jeszcze lepiej, Koverall, kilka razy wszystko pocellonuj i dobrze wyszlifuj. Będziesz miał dobre, dość mocne poszycie. Potem ew. jakiś fikuśny kolorek. A masą znowu tak bardzo się nie przejmuj. Najwyżej wsadzisz większy pakiet albo mały woreczek z kamieniami i tak sobie będziesz latał. Mało to ludzi doważa swoje modele? Tylko nie mówią o tym, bo się utarło, że to straszny obciach. Czego ja nie rozumiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 5 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2017 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Milo Majlo Opublikowano 5 Października 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2017 Rozumiem, że Wicherek realistyczny ze swoim kształtem to nigdy nie będzie, ale poduczyć się trochę zawsze można jak wyjdzie kiepsko to fajnie żeby chociaż latał Pryśniemy tam i uwdzie areografem i może pójdziemy trochę w kierunlu samolotu ala MadMax Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi