niunio2000 Opublikowano 30 Grudnia 2017 Opublikowano 30 Grudnia 2017 Witam wracając do Chudoby dlatego parę lat temu pas został przeniesiony 100 czy 150 metrów dalej pozdrawiam
Emhyrion Opublikowano 30 Grudnia 2017 Opublikowano 30 Grudnia 2017 I tam latam... Ale i tak jakoś nie mam chęci zabawy w spalinę, jak i większość ludzi których spotykam na Chudoby.
niunio2000 Opublikowano 30 Grudnia 2017 Opublikowano 30 Grudnia 2017 Ja latam tylko spaliną i nigdy na Chudoby nie miałem problemów, a próbowałeś latać spalina? ja tez dziesięć lat temu jak zaczynałem zabawę z modelarstwem to też widziałem tylko elektryki a jak kolega odpalił P-51 2.2m to się zakochałem. Benzyna nie jest skomplikowana w obsłudze wręcz przeciwnie jest banalna jak dotrzesz dobrze silnik to potem tylko lejesz paliwo i latasz, minus zapach benzyny, tym bardziej że elektryk jest dobry ale do modeli maksymalnie 1.5m potem jest nieopłacalny ale to moje zdanie pozdrawiam 1
Emhyrion Opublikowano 4 Stycznia 2018 Opublikowano 4 Stycznia 2018 Wracając do F16 w wersji EDF... Zastanawiam się nad doborem silnika. Generalnie mam dwie opcje, obie z HK: EDF 90mm + regulator + pakiety 8S = około 1740g masy własnej EDF 120 + regulator + pakiety 12s = około 2990 masy własnej Pomijając na razie kwestię kosztów, pierwszy zestaw ma ciąg na poziomie 4,5 kg, drugi jest mocniejszy i ma podobno pociągnąć nawet 8 kg. Czyli w pierwszym przypadku muszę dbać o masę całkowitą modelu, który gotowy do lotu nie może ważyć więcej niż 4500g, co oznacza, że drewno, laminat (tkaninę planuję 48 m/g), podwozie, wkręty, śrubki, wykończenie i takie tam nie mogą ważyć więcej niż 2760 g, a im mniej tym lepiej. W drugim wariancie nie muszę się za bardzo szczypać i mam do dyspozycji ponad 5 kg które mogę gdzieś upchać w model. Model i tak będę się starał zrobić jak najlżej potrafię, czyli sklejka jak wynika z planów, na to balsa 2mm, tkanina z EZE-KOTE i pozamiatane. No i cały czas się zastanawiam, który silnik zamawiać i pod który silnik robić wnętrze. Bo koszty też grają rolę, w pierwszym wariancie silnik i regulator to coś około 200-220€, drugi jest ponad dwukrotnie droższy i przekroczy 500€
piotr jet Opublikowano 4 Stycznia 2018 Opublikowano 4 Stycznia 2018 Wracając do F16 w wersji EDF... Zastanawiam się nad doborem silnika. Generalnie mam dwie opcje, obie z HK: EDF 90mm + regulator + pakiety 8S = około 1740g masy własnej EDF 120 + regulator + pakiety 12s = około 2990 masy własnej Pomijając na razie kwestię kosztów, pierwszy zestaw ma ciąg na poziomie 4,5 kg, drugi jest mocniejszy i ma podobno pociągnąć nawet 8 kg. Czyli w pierwszym przypadku muszę dbać o masę całkowitą modelu, który gotowy do lotu nie może ważyć więcej niż 4500g, co oznacza, że drewno, laminat (tkaninę planuję 48 m/g), podwozie, wkręty, śrubki, wykończenie i takie tam nie mogą ważyć więcej niż 2760 g, a im mniej tym lepiej. W drugim wariancie nie muszę się za bardzo szczypać i mam do dyspozycji ponad 5 kg które mogę gdzieś upchać w model. Model i tak będę się starał zrobić jak najlżej potrafię, czyli sklejka jak wynika z planów, na to balsa 2mm, tkanina z EZE-KOTE i pozamiatane. No i cały czas się zastanawiam, który silnik zamawiać i pod który silnik robić wnętrze. Bo koszty też grają rolę, w pierwszym wariancie silnik i regulator to coś około 200-220€, drugi jest ponad dwukrotnie droższy i przekroczy 500€ Witaj Paweł W modelach "Jetów" nie ma zasady : stosunek masy do ciągu 1:1. Ciąg na poziomie połowy masy całkowitej modelu jest wystarczający. Chyba że planujesz start z ręki prosto w górę jak robią to rakiety. Ale co kto lubi! pozdrawiam Piotrek 1
solainer Opublikowano 4 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 4 Stycznia 2018 2.7 kg na sam płatowiec jest nie do osiągnięcia.
Emhyrion Opublikowano 4 Stycznia 2018 Opublikowano 4 Stycznia 2018 No właśnie, solainer, jak ci to wychodzi? Co prawda robisz większy samolot, o ile pamiętam powiększałeś go, ale tu nie spodziewam się jakichś wielki różnic w masie. Masz już jakieś wnioski ile to może ważyć? Piotr jet - wiem. Ale startuję z lotniska trawiastego i im więcej będzie nadwyżki mocy tym lepiej, łatwiej będzie go wyrwać w górę.
paulusr Opublikowano 5 Stycznia 2018 Opublikowano 5 Stycznia 2018 Pawle, Odpuść Edf 120 z HK. Zainwestuj W JF120 ECO i Typhoona 800. Pozbędziesz się większości problemów. Zakładaj około 4kW dla modelu ~8kg (ciąg ~6.5kG). Zwróć uwagę na problemy z wlotem w F16. Koleżka miał kopię F16 Byrona - skarżył się na straty. Staraj się nie przekraczać 100-120 A - ze względu na czas lotu i wydajność akumulatorów. Przy poj. 5Ah i 12s ciężar modelu tej wielkości to około 8-9 kg. Jeśli zwiększysz pojemność do 7-8Ah lecisz już powyżej 10kg. Ps. Eze kote i tkanina 48 ? Lepiej 25 g i epoxy. Zestaw JF110 + Typhoon 700 780kv + regulator YEP120HV 390E (7.2kG przy 103A) Jeśli chcesz pogadać n/t temat to może jednak w nowym wątku o F16 EDF? Piotrek. Myślałeś nad podwoziem?
solainer Opublikowano 5 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 5 Stycznia 2018 Tak myślałem, jako że mam frezarke i dostęp do tokarki to będę kombinować coś w stylu psełdomakietowyn ale to jeszcze długa droga.
solainer Opublikowano 25 Lutego 2018 Autor Opublikowano 25 Lutego 2018 Witam, dawno nic nie pisałem mimo że ciągle coś kombinuję przy modelu. W skrócie to tak. Zaczynam od nowa. Kadłub, który zrobiłem z tych radzieckich puzzli nie podoba mi się wcale. Postanowiłem zacząć od nowa ale jak należy. Znalazłem przekroje i to takie gdzie kadłub jest podzielony na ponad 40 segmentów. Rozrysowałem to w skali 1:6 co dało mi odstępy miedzy kolejnymi wręgami 53mm. Idealnie pod styrodur 50mm. Na wręgi zastosowałem mdf 3mm także pomiędzy kolejnymi wręgami mam 50mm. Bajka. Kadłub podzieliłem na kilka części i buduje kopyto, które pokryje tkaniną szklaną, i tradycyjnie wykończę pod zdjęcie z niego formy. Co z tego wyjdzie zobaczymy. Narazie zrobiłem dziób i jestem bardzo zadowolony. Wreszcie to co zrobiłem odpowiada kształtem temu samolotowi. Do porównania zakupiłem model plastikowy F16 i na nim częściowo bazuję.
piotr jet Opublikowano 25 Lutego 2018 Opublikowano 25 Lutego 2018 Witam, dawno nic nie pisałem mimo że ciągle coś kombinuję przy modelu. W skrócie to tak. Zaczynam od nowa. Kadłub, który zrobiłem z tych radzieckich puzzli nie podoba mi się wcale. Postanowiłem zacząć od nowa ale jak należy. Znalazłem przekroje i to takie gdzie kadłub jest podzielony na ponad 40 segmentów. Rozrysowałem to w skali 1:6 co dało mi odstępy miedzy kolejnymi wręgami 53mm. Idealnie pod styrodur 50mm. Na wręgi zastosowałem mdf 3mm także pomiędzy kolejnymi wręgami mam 50mm. Bajka. Kadłub podzieliłem na kilka części i buduje kopyto, które pokryje tkaniną szklaną, i tradycyjnie wykończę pod zdjęcie z niego formy. Co z tego wyjdzie zobaczymy. Narazie zrobiłem dziób i jestem bardzo zadowolony. Wreszcie to co zrobiłem odpowiada kształtem temu samolotowi. Do porównania zakupiłem model plastikowy F16 i na nim częściowo bazuję. 20180225_171836.jpg Witaj Imienniku! Z Całego serca życzę Ci wytrwałości. Sposób który wybrałeś tylko z pozoru jest łatwy. Właśnie to wykończenie pod formę "może cię wykończyć" Ta metoda jest bardzo , ale to bardzo pracochłonna.. Trzymam kciuki i śledzę postępy!. pozdrawiam Piotrek
Miras103 Opublikowano 3 Marca 2018 Opublikowano 3 Marca 2018 Piotrek "solainer", mam pytanie co do błędów w projekcie , tym z rosyjskich puzli, na czym przede wszystkim polegały te błędy? Czy to się nie składało, czy też były to błędy w sylwetce samolotu? Robiłem symulację wycinania na laserze i nie widzę większych problemów, aby to wyciąć. Pozdrawiam Mirek
solainer Opublikowano 4 Marca 2018 Autor Opublikowano 4 Marca 2018 Składa się super ale sylwetka jest do kitu. Najbardziej to widać w części ogonowej gdzie boki kadluba i hamulce aerodynamiczne powinny być nachylone o 10 stopni razem z usterzeniem. Tu są prosto tworząc z usterzeniem dziwny kąt. Charakterystyczne załamanie kadłuba w części dziobowej przy takiej konstrukcji jest prawie nie do zrobienia na ostro. Zamiast ze sklejki 3mm musiało by być z 1mm wtedy dało by się balsę na poszyciu obrobić prawie na ostro. Podstawa statecznika pionowego też ma nie taki obrys jak trzeba. W dodatku wydaje mi się że jest za dużo elementów i konstrukcja jest ciężka. Ja co prawda cześć wregów zrobiłem ze sklejki lotniczej i surowy kakadłub wyszed ponad 1,5 kg a gdzie tam jeszcze do końca.
Miras103 Opublikowano 4 Marca 2018 Opublikowano 4 Marca 2018 A gdyby potraktować tą konstrukcję mniej makietowo i wręgi mniej odpowiedzialne za przeniesienie dużych obciążeń zastąpić sklejką balsowo lipową ? Co o takim rozwiązaniu myślisz ?
Grifon Opublikowano 4 Marca 2018 Opublikowano 4 Marca 2018 Odpowiem za Piotra, to i tak nie będzie zgodnie z marzeniami o F 16 Robi się coraz lepiej (:
solainer Opublikowano 4 Marca 2018 Autor Opublikowano 4 Marca 2018 Otóż to. Powoli dziłam przy kopycie. Cieżka to praca i zimno mnie spowalnia gdyż nie mam ogrzewania w modelarni.
Rawen 75 Opublikowano 31 Marca 2018 Opublikowano 31 Marca 2018 Piotrze , a nie szybciej poszło by, gdybyś ciął drutem na gorąco od wręgi do wręgi. Wręgi kleisz hot glutem do XPS (o grubości odpowiadającej odległośći miedzy wręgami), na nim linie w pionie i poziomie, aby zachować symetrię i tak od elementu do elementu. Wzmocnienia do wręg tych odpowiedzialnych- mocowanie podwozia, silnik, mocowanie bagnetu-tylko te zostawiasz w kadłubie, reszta papierek 200-240 aby wygładzić, na to tkanina z żywica i gotowe.W ten sposób szybko masz to co chcesz. Zresztą zobacz sam, tak robiłem w Migu, teraz w Su-57.
mjs Opublikowano 26 Lipca 2018 Opublikowano 26 Lipca 2018 To nie jest zła metoda z tym, że trzeba się liczyć z przebiciami wręg. Tak więc, nieodzowne będzie laminowanie kopyta i szpachlowanie/malowanie aż do skutku.
solainer Opublikowano 30 Grudnia 2018 Autor Opublikowano 30 Grudnia 2018 Projekt na chwilę obecną został zawieszony gdyż zajołem się tym modelem: http://pfmrc.eu/index.php/topic/74450-dh-100-vampire-mk-1/ Mam do niego zamiar wrócić przyszłej zimy gdyż nadal jest to samolot który bardzo chcę mieć w swojej flocie.
Rekomendowane odpowiedzi