Skocz do zawartości

Mustang P51D


model

Rekomendowane odpowiedzi

Mocowanie na wkrety jest prowizorką ale bylo juz przetestowane w innych samolotach i predzej wrega odklei sie od pianki przy przyziemienu niz puszczą wkrety , ale masz racje mogłem to rozwiazac w proponowany przec Ciebie sposób. Ewentualnie mazna użyć srobek m 3 a od drugiej strony zastosowac nakretki z podkladkami a z ewentualnym rozwierceniem otworów nie powinno byc problemu.

Dzięki za podpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co - wytrzymałość to jedna rzecz.

Inną jest możliwość  montażu/demontażu silnika np. w celu regulacji skłonu/wykłonu.

Bo jak teraz jeszcze zamkniesz przód kadłuba i dostęp będzie tylko przez przednią wręgę, to będziesz musiał się nieźle nagimnastykować.

W przypadku tego silnika, to chyba najlepiej było by go odwrócić i zamontować na 40mm dystansach. Odpadł by wtedy też problem z wałem sterczącym we wnęce na pakiet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powierzchnie sterowe mają w sirodku rdzeń z 3mm pianki obustronnie oklejonej papierem nastepnie z jednej i drugiej strony mamy depron 3 mm .

Powierzchnie sterowe statecznika poziomego to balsa a pionowego to tez balsa 2mm oklejona depronem w takiej konfiguracji daje nam to sztywna konstrukcje.

W porównaniu do powierzchni sterowych wykonanych z samego depronu 6mm które wymagaja wzmocnienia dookola np. balsą.

Co do montażu i demontażu silnika to nie jest powiedziane ze bede zamykał górę jak i dół na amen ,a w przedniej wredze jest na tyle duży otwór ze silnik z zamontowanym krzyżykiem mocujacym wychodzi bez problemu także myślę ze ze sklonem i wykłonem nie powinno byc problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Cześć. Budowa Dromadera zostala ukończona i mogłem zająć się mustangiem.

Po długich rozważaniach do lutego :) zrezygnowałem z napedu mechanizmu kółka ogonowego nie działał tak jak bym to sobie życzył. Zrobiłem nowy mechanizm moze nie tak jak w oryginale ale działa płynnie. Przerobilem tez prowadzenie bodwena sw sk .

Przód kadłuba wypełniłem twardym styropianem i wstepnie oszlifowałem wlot pod kolpakiem bedzie służył do chłodzenia regulatora.

Ruszyły tez prace nad skrzydłem, początkowo mialem budować z balsy ale miał być to z założenia samolot piankowy toteż zebra wyciąłem z pianki ala flitetest dwa dzwigary sosnowe trzeci pomocniczy i wzmocnienia z balsy, lącznik ze sklejki 2mm. Przekładki miedzy żebrami z pianki 6mm po to żeby poszycie po przyklejeniu nie zapadło sie pomiędzy żebrami. Planuje zamontować chowane podwozie. W planach także klapy.

post-5808-0-98072800-1536515294_thumb.jpg

post-5808-0-80440300-1536515315_thumb.jpg

post-5808-0-35810400-1536515333_thumb.jpg

post-5808-0-88961000-1536515360_thumb.jpg

post-5808-0-75809900-1536515379_thumb.jpg

post-5808-0-32624900-1536515403_thumb.jpg

post-5808-0-36080800-1536515417_thumb.jpg

post-5808-0-22776100-1536515436_thumb.jpg

post-5808-0-71175400-1536515450_thumb.jpg

post-5808-0-63666200-1536515468_thumb.jpg

post-5808-0-01945800-1536515491_thumb.jpg

post-5808-0-91044200-1536515508_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wróżę dobrze tej pionowej płetewce kółka ogonowego. Przy lądowaniach zwłaszcza na trawie, drut będzie pracował na prawo i lewo i w tył i on, przechodząc przez nią, ją raczej wyłamie.

 

Jak chcesz zapobiegać zapadaniu poszycia (czemu miałoby się zapadać?), to te wstawki powinny być pionowo jak dźwigary. W ułożeniu poziomym niewiele wzmocnią. Czym kryjesz, że tak się obawiasz zapadania?

 

Krawędź natarcia masz na planach, zdaje się balsową. Będziesz ją robił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Panowie, Bartku jakie rozwiązanie byś zaproponował zamiast tego mocowania kółka ogonowego ?

Listwa natarcia bedzie jak najbardziej z twardej balsy( proszę spojrzeć w plany na poczatku tematu) skrzydło bedzie kryte depronem 3 mm dlatego boje się ze poszycie może się zapaść pomiedzy żebrami dlatego te wstawki z depronu. W oryginale mamy skrzydło kryte balsa 1.5mm wtedy był bym spokojny.

Na trzech żebrach od natarcia do dziwigarów. ,,Tam gdzie ma być podwozie"będą nakladki ze sklejki 2 mm także na pewno do pianki podwozia montować nie będę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli budujesz model z różnych pianek, czyli taki który będzie chodził w trampkach to po co Ci dodatkowy ciężar tych jak je nazwałeś przekładki między żebrami?

Poszycie bez nich może/dużo się nie ugnie.

Szanuj masę w lotnictwie.

 

ED:

Szanuj również kasę, w lotnictwie szczególnie bo to droga zabawa.

Natarcie zrób z sosny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Panowie, Bartku jakie rozwiązanie byś zaproponował zamiast tego mocowania kółka ogonowego ?

Kawałek sklejki doklejony płasko (poziomo) do spodu ogona z dziurką na drut goleni kółka ogonowego w osi zawiasów steru kierunku. Mam wrażenie, że obecnie oś skrętu goleni kółka ogonowego nie jest w osi z tymi zawiasami. Chyba że ten drut w SK się przesuwa w swoim mocowaniu, ale nie sądzę. Jak napisałem niejasno, mogę zrobić rysunek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poproszę jeśli można :) bolec w sk jest ruchomy gdyby był na stałe drut blokował by sk przy duzych wychyleniach. Te dodatkowe przekładki depronowe mogę zlikwidowaćto jesli twierdzicie ze na nic się nie zdadzą ,co do sosny w natarciu to dzieki za podpowiedź trochę minie to ,, oświeciło" sosna usztywni płat jak i cale mocowanie podwozia w skrzydle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poproszę jeśli można :)

Czerwone to dwa warianty miejsca na oś goleni.

post-11729-0-58868800-1536593533.jpg

bolec w sk jest ruchomy ...

A jednak! Jak masz pewność, że się nie rozszczepi - niech zostanie, ale widzę, że podobnie jak ja masz tendencję do rozwiązań raczej skomplikowanych niż prostych :)

co do sosny w natarciu to dzieki za podpowiedź trochę minie to ,, oświeciło" sosna usztywni płat jak i cale mocowanie podwozia w skrzydle.

W niewielkim stopniu. Przy czym zamiast sosny dałbym twardą balsę.

Dużo wydajniejszym (stosunek wytrzymałości do ciężaru) rozwiązaniem jest keson na natarciu.

 

Mocne gniazdo mocowania podwozia tworzą dwie pary żeber (para na każdy mechanizm) mocno związane z dźwigarem głównym. Reszta to, moim zdaniem, dodatki. Jaki przewidujesz ciężar do lotu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak! Jak masz pewność, że się nie rozszczepi - niech zostanie, ale widzę, że podobnie jak ja masz tendencję do rozwiązań raczej skomplikowanych niż prostych :)

 

 

Ba.. nie tylko Wy. Ja właśnie wykombinowałem w modelu samolotu kółko ogonowe, które nie pozostaje ruchome na pasie, nie tylko się chowa do lotu, ale jeszcze ma amortyzator, żeby mi samolot po trawie tak bardzo nie skakał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wagi modelu ..... Jakies 1200g ale to czysto teoretycznie. Co do silnika to nie zależy mi na makietowym wygladzie śmigła ,zależy mi na dużym ciagu i szybkości mustanga. Dromader na tym silniku przy wadze troche ponad 1400g na 3/4 gazu idzie stromo w górę także mocy w mustangu nie zabraknie.

A na makiete przyjdzie jeszcze pora. Wtedy bede myślał o makietowosci śmigła. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zwróciłeś uwagę na to, że dźwigar jest blisko krawędzi natarcia. Jak wejdą koła od podwozia? Z tych samych planów korzystałem budując Tempesta Mk V, i nie było to możliwe. Poza tym dwa dźwigary dają większe wzmocnienie-najpierw urywasz podwozie, później ma się prawo  złamać skrzydło. Jeżeli planujesz klapy-teraz zrób wycięcie w żeberkach, tam też jakiś dźwigar jako punkt mocowania-w Mustangu były krokodylowe z tego co wiem. Zresztą z fotek widzę, że u Ciebie dźwigar raczej płaski kawałek deski-nie ażurowany , arkusz sklejki, balsy z dwoma listwami sosnowymi- oj płat będzie pracował... Z tą masą sam zobaczysz, że nie wyjdzie tyle przy pełnym wyposażeniu-klapy, chowane podwozie...to też waży. Ja zmieściłem się w 2730g z pakietem 4S 4500mAh, i też podwozie jest chowane, są klapy. Tylko silnik mocniejszy i cięższy niż Twój. Teraz siedzę przy F7F-dwa silniki, inne budowanie, a materiały te same....Cóż, patrzę i czekam co dalej. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Skrzydło z grubsza sklejone troszke podszpachlowane i doszlifowane, poszycia przy podwoziu nie oklejałem ,wiadomo montaż składanego podwozia zostawie sobie na koniec jak będę wiedział mniej wiecej ile będzie ważył samolot na gotowo. Na chwilę obecną waga pokazuję 608g.

Dziś wyrysowalem sobie lotki i klapy, w pierwszej kolejności zabrałem sie za klapy które wykonałem według wskazówki kolegi Remigiusza. Nie montowałem klapy na zawiasach tylko wkleiłem ją na taśmę dwustronną z castoramy ( najtańsza ale mega mocna) myślę ze spokojnie wystarczy.

Ps. kółko podwozia spokojnie wejdzie nawet to jakie mamy w planach jedynie drugie zebro od środka patrząc trzeba bedzie podciać i nakleić nakładkę ze sklejki żeby je wzmocnić w razie czego.

post-5808-0-19324400-1537122077_thumb.jpg

post-5808-0-03349800-1537122094_thumb.jpg

post-5808-0-67340000-1537122109_thumb.jpg

post-5808-0-43736700-1537122127_thumb.jpg

post-5808-0-40906100-1537122144_thumb.jpg

post-5808-0-92276200-1537122166_thumb.jpg

post-5808-0-65157600-1537122197_thumb.jpg

post-5808-0-74379400-1537122213_thumb.jpg

post-5808-0-16490900-1537122231_thumb.jpg

post-5808-0-74105500-1537122247_thumb.jpg

post-5808-0-92221800-1537122269_thumb.jpg

post-5808-0-95393600-1537122286_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i fajnie. Napęd klap zrób wewnętrzny, i albo po serwie na klapę, albo zastosuj dźwignie 90 stopni i napęd jednym serwem umiejscowionym w centropłacie-w kadłubie przy założeniu skrzydła i tak nie będzie jego widać. Jeżeli będziesz montował, czy to serwo czy dźwignię, zrób to na sklejce, którą wkleisz pomiędzy żebra a górne poszycie-w sumie szkoda, że poszycie dolne już przykleiłeś-byłby swobodny dostęp do montażu mechanizacji. To samo można zrobić z lotkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, nie wiem ale chyba nie widać na zdjeciach,serwa już zamontowane w środku płata i zamknięte poszyciem , wiem trochę nie fachowo, powinienem zrobić tak jak zwykle sie montuje serwa ale stwierdziłem ze w razie awarii latwo bedzie je wymontować wycinajac piankę którą poszyte jest skrzydło. Kazda klapa jest na osobnym serwie tak samo lotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.