Konrad_P Opublikowano 25 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2018 Aha, czyli chwalisz ... kamerą, pożyczoną zresztą... Ależ skąd taki pomysł. Ja tylko grzecznie odpowiedziałem na poprzednie pytanie . Pupil to znajda przywiązana sznurkiem na osiedlu do płota, którą przygarnęliśmy w lutym 10 lat temu. To jest taki piesek mikołajowy, który nagle i niespodziewanie z malutkiej puszystej kulki wyrosł na całkiem sporego szczeniaka i już przestał pewnie pasować dziecku, więc się go pozbyli. Pies jak go przygarnęliśmy miał prawdopodobnie około 4-5 miesięcy, tak przynajmniej mówili weterynarze, ponieważ miał jeszcze mleczne zęby, które wypadają psom w 6 miesiącu. Rudzielec to już pełnoprawny członek naszej rodziny. Na imię ma Agat i jest Labladorem, ale rzadko kiedy jest tak wołany, chyba że koszmarnie coś narozrabia. Ma kila ksywek idealnie do niego pasujących. Potwór, rudzielec, ruska bandyta . Gdybym wiedział co z niego wyrośnie to pewnie dostał by na imię potwór a nie Agat. Na szczęście po 4 latach "jazdy" uspokoił się i zmienił się, jak już wspomniałem, na lenia patentowanego . Ale to jest mój leń i nie wyobrażam sobie teraz naszej rodziny bez tego gamonia. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rajaner Opublikowano 2 Marca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 Jest i u nas mały szczekacz, rasowy kundelek. Zadomowił się kilkanaście lat temu i jak do dziś ma się dobrze. Trudno opisać jaką radość mu sprawia powrót domowników po kilku godzinnej nie obecności. W tedy zaczyna się akcja radości, przywitania, głaskania bo bez tego by nie dała spokoju. Niby to zwykły kundel jakiś mieszanie ale wie kiedy się dzieje coś nie dobrego. Kiedy dzieci miały roczek czy dwa a któreś zapłakało pierwsza była przy nich i szczekaniem dawała znać puki ktoś nie podszedł. Nawet teraz wystarcz udawać że się chce któremuś z domowników zrobić krzywdę momentalnie rusza do akcji i próbuje bronić. PS. I jak tu nie kochać zwierzaków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enter1978 Opublikowano 2 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 Ja też mam swojego pupila, jest to piesek rasy Cane Corso , piesek nazywa sie ABRAXAS AVE, choć jak go kupiłem to mój synek miał 2 latka i nie umiał powiedzieć Abraxas ale umiał powiedzieć miś, i tak miś został do dziś. Umie aportować, dawać łape itp, ale często mam wrażenie że on rozumie co do niego mówię. Ogólnie bardzo dużo czasu spędzam z tym psem , i mimo że piesek jest duży bo jak był ważony to ważył 69kg, jest silny jak wół, to jest również bardzo łagodny i zrównoważony. I ten piesek to takie moje oczko w głowie. Moja żonka natomiast ma małe domowe zoo, ma dwa buldogi francuskie, i cztery szynszyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejC Opublikowano 13 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2018 Odświeżę temat. No niech ktoś popróbuje usadzić te trzy piękne psy do zdjęcia choć na 2sekundy...Można,tyle,że do tego trzeba fachowca na miarę mistrza. To są setery z okolic bardzo mi znajomych. Właścicielem i trenerem jest moja córka. A.C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matijus Opublikowano 13 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2018 To i ja się pochwalę Szary Bobek przytulas, czarny Frędzel dzikus ;p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 13 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2018 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2018 W domu nie mam teraz żadnych (poza pająkami i takimi tam różnymi stworkami ), ale w ogrodzie mam "wychowankę"... http://pfmrc.eu/index.php/topic/75474-jak-za%C5%82atwi%C4%87-kreta/page-2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi