yarecki61 Opublikowano 21 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2018 Dzisiaj pod wieczór oblatałem swoją extrę.Wiem.......nie liczy się bo nie ma filmiku,no ale cóż-byłem sam.Na śmigiełku 10x6 i pakiecie 3S 1300mAh jest fajnie.Nie obyło się bez kłopotu , złamałem śmigło... poza tym wszystko ok... Jak będę miał kamerzyste,będzie filmik... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dimmus Opublikowano 21 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2018 Gratki z oderwania modelu od ziemii. Śmigło to tam mały pikuś. Ja już chyba 5 połamałem . Ważne że model cały. Trochę delikatne są lotki, a dokładniej ich zawiasy, już kilkakrotnie kleiłem, ale ogólnie model bardzo wytrzymały. Środek ciężkości po ostatnich ustawieniach mam trochę bardziej na ogon w stosunku do manuala i lepiej model lata, przy roling harierze przód tak nie opada, dało się tak wytrymować żeby na brzuchu i na plecach nie uciekał w górę/dół i przy żyletce też nie trzeba bawić się SW żeby leciał prosto. Jeszcze zawis muszę sprawdzić, ale z tego co widziałem jak kolega mi go ustawiał, to przy zawisie też jest stabilniejszy niż przy SC ustawionym jak w manualu, fajnie wychodzi flat spin. Teraz tylko ćwiczyć, ćwiczyć i cieszyć się nową zabawką, bo model potrafi na prawdę dużo, pozostaje tylko kwestia umiejętności operatora . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dimmus Opublikowano 29 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2018 U mnie pierwsza poważniejsza awaria. Nie wiem jak to się mogło stać, niby taka sobie niepozorna trawa, a kawałek skrzydła urwała . Tak kończy się połączenie moich umiejętności i niskiej żyletki z przejściem na drugie skrzydło . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yarecki61 Opublikowano 29 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2018 Głowa do góry,połatać na UHU POR albo CA, i w górę.W końcu lepiej że to pianka a nie konstrukcyjny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dimmus Opublikowano 29 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2018 Właśnie po to są takie pianki, 10 minut klejenia i dalej można latać, a na czymś doświadczenie trzeba zdobywać. Ale trochę wzmacniam konstrukcję, zrobię tak jak kolega mi radził, a ja go niestety nie posłuchałem. Wklejam taśmę zbrojoną wzdłuż kadłuba po obu stronach. Niewiele waży a usztywnia dość skutecznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dimmus Opublikowano 27 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 Dzisiaj swój żywot zakończyły zawiasy kierunku. Od razu mogłem zmienić fabryczne płytkowe ze sztyftem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dimmus Opublikowano 18 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2019 Kolejna mała awaria. Żywota dokonała zębatka serwa. Niestety jest jedna plastikowa i straciła zęby po wczorajszych zabawach. Przy demontażu żałowałem że nie kleilem serw na uhu, CA wniknął w piankę i przy wyrywaniu serwa wyszło też sporo pianki. Ale już wszystko naprawione, w serwie wymieniłem zębatkę, całość posklejana i gotowa do dalszej eksploatacji. Przy okazji zrobiłem przegląd całego modelu i jest parę drobiazgów do poprawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayster8405 Opublikowano 19 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2019 Piotrze, ja bym nie pakował zawiasów.Nie zawidłem się na zawiasach z dyskietki. Paski 3x2cm załatwią sprawę wpuszczone z 8m/m na uchu-por.Co ważne, żądnych oporów na serwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dimmus Opublikowano 19 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2019 Zawiasy z dyskietki miałem w poprzednim yaku i przy ostrym nurkowaniu stery "furgotały" przy zawiasach płytowych ze sztyftem tego efektu nie było. Tymi modelami co prawda nie rozwija się dużych predkosci, ale stery powiny być maksymalnie sztywne (chodzi o stabilność steru), dlatego wolę ze sztyftem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dimmus Opublikowano 13 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2019 Dzisiaj oblatywałem model z żyroskopem dualsky fc151. Dużo łatwiej się lata Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrekoka Opublikowano 14 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2019 A jak wrażenia ? W czym ten żyroskop pomaga ? I czy po jego wyłączeniu nadal będziesz umiał latać modelem ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dimmus Opublikowano 14 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2019 Myślę że nadal będę umiał latać . Przede wszystkim niweluje rzucanie modelem podczas podmuchów wiatru. Jak kręciłem filmik, trochę dmuchało i to raz z jednej, raz z drugiej strony, a model trzyma się trajektorii. Model z żyroskopem sam nie lata i nadal trzeba nim sterować, chyba że w trybie autopoziomowania, ale wtedy ciężko jest nim nawet skręcić. Filmik prezentuje tryb "akro". Jeszcze trochę muszę obniżyć czułość, bo przy przelocie z większą prędkością trzepie ogonem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
longhorn_art Opublikowano 25 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2019 Jest jakiś dziwny hejt na stabilizatory lotu, że to leci za człowieka czy coś, uważam że poprawiają one lot każdego modelu, oczywiście jak się włączy za dużo, to można i szybciej model rozbić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MacFlyer Opublikowano 25 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2019 Jest jakiś dziwny hejt na stabilizatory lotu, że to leci za człowieka czy coś, uważam że poprawiają one lot każdego modelu, oczywiście jak się włączy za dużo, to można i szybciej model rozbić. Bo to leci za człowieka hejt nie hejt. Stosowanie gyro w modelu akrobacyjnym to oszukiwanie samego siebie. Model leci prosto, ale to nie moja zasługa. Samemu dojść do tego żeby model leciał prosto wymaga czasu i sporego treningu. Trochę jak doping w sporcie. Z drugiej strony każdy robi to co mu się podoba ???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dimmus Opublikowano 25 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2019 Tak zupełnie za człowieka to nie lata, chyba że tryb całkowitej stabilizacji, ale wtedy to tylko w kółko da się polatać. Prawda jest taka że bardzo prostuje figury i faktycznie w akro trochę oszukiwanie samego siebie, ale do nauki nowych figur bardzo pomocny. Bardzo pomaga przy wietrze i lekkim modelu. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi