Skocz do zawartości

Zabezpieczenie rurek/prętów np. węglowych w transporcie


adamm

Rekomendowane odpowiedzi

Hej.

 

Po ostatniej, tegotygodniowej awarii w postaci pękniętej rurki węglowej, udałem się do pobliskiego supermarketu na literę O i zakupiłem metrową rurę aluminiową fi25 (18 pln) oraz zaślepki Hettich (występują jako nakładki na nogi meblowe).

 

Rurki już nie walają się po bagażniku narażone na pęknięcie a zmieści się ich kilka na zapas.

Rura alu będzie podczepiona trytytkami do górnej części bagażnika.

 

Rurki metrowe oczywiście nie wystają jak na zdjęciu (wysunięte tylko do zdjęcia)

 

 

 

 

 

Polecam.

post-8939-0-59681900-1523433385_thumb.jpg

post-8939-0-96226000-1523433395_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm

 

To żadne ułatwienie ten symbol odczytuje się jako "fi", a że jest to zbieżne z fonetycznym brzmieniem "phi" (fon. fi) to już tak bywa.  ;)

Ponadto gdzie jak gdzie, ale właśnie tutaj nie powinno być problemów z interpretacją "fiXX".

Niemniej zgadzam się, że nie wygląda to najlepiej, ale podstawą jest jasność przekazu, a ta - tak uważam - nie jest naruszona, co innego czystość języka.

 

Pozdrawiam

 

Kojani

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarku drogi:

 

- super że ktoś stoi na straży poprawnej polszczyzny, ponieważ mało kto przykłada do tego wagę w dzisiejszych czasach.

- całe okres mojej nauki w technikum oraz studia na politechnice używano (być może nie słusznie i tylko potocznie) określenia "fi"

- na klawiaturze nie ma znaku określającego symbol średnicy a nikt kto pisze w pośpiechu posta nie będzie odpalał programu typu Office aby tam wstawić znak średnicy i go skopiować do posta.

 

Określenie średnicy mianem "fi", nawet jeśli nie jest do końca poprawne, jest ogólnie przyjęte i stosowane.

To tak samo jak ktoś w skrócie powie że lata pianką - do golenia? czy może jeszcze jakąś inną?

 

Jest to skrót którego użycie jednoznacznie kojarzy się w danej grupie czytających.

To samo z oznaczeniem średnicy, a moim zdaniem (choć mogę nie mieć racji), określenie "fi" powszechnie stosowane jest do określenia średnicy.

 

Nie twierdzę że nie masz racji. Możliwe że masz.

Niemniej jednak pisząc fi25 liczyłem się z tym że każdy kto zajrzy do posta będzie wiedział o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jareczku, żadna awantura i tak jak napisałem, możliwe że masz rację, choć znów mogłaby rozgorzeć dyskusja czy symbolu nie używa się tylko na rysunkach technicznych.

 

 

Poprawiał mojego pierwszego wpisu nie będę ponieważ bez sensu wyjdzie cała dalsza polemika.

Tak więc niech pozostanie, dodam tylko że...

 

do ochrony rurek oraz prętów węglowych podczas transportu zastosowałem profil aluminiowy o średnicy 25mm :)

 

 

Żeby nie było, ja obiema rękami podpisuję się pod tym aby język polski wolny był od wszelkich skrótów myślowych, makaronizmów itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na tym /nie takie fachowe nauki pobierałem/, ale wg mnie, każda rura ma dwie średnice. Wewnętrzną i zewnętrzną. Ta jak się oznacza tę, o którą nam chodzi? Przez duże czy małe "fi"? A może jakoś zupełnie inaczej?

Średnica zewnętrzna x grubość ścianki np.: 65x2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Marcelu /Marceli?/. Toś mnie faktycznie bardzo fachowo oświecił ... Teraz już wiem, że średnicę zewnętrzną oznacza się Twoim wzorem /symbolem?, jakim - takim?/, a średnicy wewnętrznej żadnym symbolem się nie oznacza, tylko np. mierzy suwmiarką i po sprawie. Każdy niby wie o co biega..., ale nie ja, z moją wrodzoną tępotą. Prosze więc uprzejmie jeszcze raz o odpowiedż na moje pytanie, bo sądzę, że musi być jakieś oznaczenie tego, o jakiej średnicy mówimy. Tak, jak to jest np. przy rozmowie /pisaniu/ o temperaturze. Kiedy mówimy o "naszej" temp. to piszemy np. oC. Kiedy o "amerykańskiej", to piszemy "F", a kiedy o np. zimnie absolutnym, to piszemy "K". I wiadomo jednoznacznie, co kto ma "w rozumie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego wiec niektorzy koledzy (no, moze z pewnymi wyjatkami) uzywaja "fi" zamiast wlasciwego symbolu srednicy badz po prostu slowka "srednica"? 

 

Może dla tego, że wszystko się zmienia w czasie. Jeżeli zapytasz fachowca starszej daty, to spotkasz się z takimi starymi określeniami, bo takie obowiązywały gdy się uczył i zdobywał doświadczenie.

Nie mówiąc, że po Polsku skrót "d" ma alternatywne znaczenie w języku potocznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.