japim Opublikowano 8 Maja 2018 Opublikowano 8 Maja 2018 Mam kilka przemyśleń w tym temacie - tzn stosowania dwóch śmigieł dwułopatowych jako 4 łopatowe: Kiedyś na politechnice próbowaliśmy zamocować 2 śmigła dwułopatowe tak jak to opisujesz. I spotkaliśmy się z kilkoma problemami między innymi takimi o których wspominasz: - jak utrzymać ich wzajemną orientację - tutaj mogliśmy tylko posiłkować się siłą docisku, ale gdyby zastosować jakieś kołeczki byłoby pewnie lepiej. Ta zmienna geometria była też swego rodzaju zaletą - bo mogliśmy przetestować różne kąty wyprzedzenia - to taka uwaga, bo w Twoim przypadku chodzi chyba o ładną symetryczną czwórkę. - wydajność była taka sobie - ale wynikała raczej z ograniczeń geometrii i zastosowania silnika benzynowego zamiast nitro o niewystarczającej prędkości obrotowej do wyciśnięcia pełnej mocy ze śmigła. - akurat w naszym konkretnym przypadku mocowanie nie było problemem - ale gdyby wał okazał się za krótki zawsze można dorobić odpowiednią nakrętkę, która będzie trzymała drugie śmigło. Pytanie co to za samolot będziesz tym pędził: makieta, sportowy? Co takiego złego jest w dostępnych komercyjnie śmigłach??
mecenas Opublikowano 8 Maja 2018 Opublikowano 8 Maja 2018 Może to Cię trochę naprowadzi, przyjżyj się jakto robi Pan Fiala z Czech. http://vrtule-fiala.cz/cs/4-liste-vrtule-56
Marcin K. Opublikowano 8 Maja 2018 Opublikowano 8 Maja 2018 Bardzo dobry sposób na śmigło miał Pan Jędrzej przy budowie Orlika. Przejrzyj temat, są tam dodane fotki i kilka słów jak wykonane zostało śmigło.
jarek996 Opublikowano 9 Maja 2018 Opublikowano 9 Maja 2018 Widze , ze imiennik idzie na calosc ! Nigdy smigiel osobiscie nie robilem , ale potwierdzam to co koledzy wyzej ( i rowniez Ty sam ) pisza. Jakies czopy , zaciecia , klej i aluminiowe "kolko" to zazwyczaj trzyma .... Takich samorobek kilka w sieci mi mignelo. Teraz mnie troche poniesie , ale moze wycinac jakies arkusze z ( wlasnie ; z czego ? ) i na przemian : dwulopatowe , pozniej dwulopatowe w poprzek , znow normalnie ( a kazda powstala szczelinke powytwypelniac tym samym materialem na zywice ). Pozniej obrobka poszczegolnych lopat , malowanie ( lakierowanie ) wywazenie . Konstrukcja "tego" wynalazku jest od poczatku CZTEROLOPATOWA . Oczywiscie na kazdym zewnetrznym "czterosmigle " ( od przodu i i tylu ) , dwie lopaty sa tylko uzupelnione( tak jak w srodku zreszta ) , ale w tych skrajnych przytpadkach NIE sa wklejone pomiedzy dwie warstwy . Mam nadzieje , ze kumasz o co mi chodzi W sumie to zbudowalem "model" smigla i edytowalem. Jak to mowia jedno zdjecie mowi wieccej jak 1000 slow
jarek996 Opublikowano 9 Maja 2018 Opublikowano 9 Maja 2018 1. Pracochlonne ? Ale jaki efekt . 2. Wielka to moze i ma , ale z tego co sie orientuje , to dosyc pusta
Gość Opublikowano 9 Maja 2018 Opublikowano 9 Maja 2018 Reszta tutaj: http://pfmrc.eu/index.php/topic/40508-pzl-130-orlik-tc1/
MareX Opublikowano 9 Maja 2018 Opublikowano 9 Maja 2018 Proste, prawda? Ale do tego trzeba mistrza, a autor tego, takim właśnie jest! Mój najpełniejszy szacun !!!
Marcin K. Opublikowano 10 Maja 2018 Opublikowano 10 Maja 2018 O właśnie o tym pisałem! Zdjęcia są na pierwszej stronie. Jak dla mnie to idealny patent na śmigła wielolopatowe
jędrek Opublikowano 10 Maja 2018 Opublikowano 10 Maja 2018 Proste, prawda? Ale do tego trzeba mistrza, a autor tego, takim właśnie jest! Mój najpełniejszy szacun !!! Marku, bez przesadyzmu... Dzieki, Chlopaki. Podsuneliscie mi doslownie pod sam nos dowod rzeczowy, ze takie smigielko funkcjonuje w praktyce, wiec moje obawy odnosnie bezpieczenstwa sie rozwialy. Dokladnie o to mi chodzilo. No nie do końca funkcjonuje, na razie jest . Za niedługo będę docierał silnik , to i spróbuję z tym śmigiełkiem.
dukeroger Opublikowano 17 Maja 2018 Opublikowano 17 Maja 2018 co prawda nie z drewna ale jeżeli wielołopatowe to można też tak: http://www.ramoser.de/home_e/varioprop_e/varioprop_e.html
MareX Opublikowano 18 Maja 2018 Opublikowano 18 Maja 2018 A może to się komuś przyda? Z najnowszego, dwie godziny temu dowiezionego FSM: A w środku numeru m.in.:"full size free plan feature" FOKKER F.II ze skrzydełkiem o rozp. 40 cali i "prądowym" napędem. Śmiszne i brzydkie to to, ale takie wtedy były te "aeroplany".
Rekomendowane odpowiedzi