Gość Opublikowano 31 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2019 ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAFALR30 Opublikowano 31 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2019 Matoda Michała bardzo ciekawa ale wymaga nakładania 2 warstw farby - farba na podkład, nałożenie taśmy, malowanie kolorem czarnym wzdłuż taśm, malowanie kolorem docelowym z cieniowaniem i zdjęcie taśm. Ja używam metody washingu. W modelach z pianki (depron, epp) nacięcia muszą być wykonane delikatnie aby nie poszarpać brzegów nacięć bo washing wypłynie poza linie nacięć. Robię płytkie nacięcia skalpelem wzdłuż linii podziału, maluję model na kolor docelowy (lub najpierw maluję model na kolor docelowy a potem robię cienkie nacięcia skalpelem) a na końcu wypełniam nacięcia washingiem za pomocą bardzo cienkiego pędzelka, odczekuję około 15 minut i wacikiem lub patyczkiem do uszu ściera i rozcieram nadmiar washingu z nacięć linii podziału. Benedyktyńska robota - warta poświęconego czasu Efekt przy modelu F18 https://pfmrc.eu/index.php/topic/31497-f-18-super-hornet-malowanie-daimondbacks/?p=455721 Efekt przy modelu T45 Goshawk https://pfmrc.eu/index.php/topic/66031-t-45-goshawk-edf-70mm/?p=650950 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 23 Sierpnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2019 Dobry wieczor, Byly dlugie wakacje i modelik sie trochę przykurzył, ale wracam do pracy. Myślałem ze mogę już montować lotki, ale okazało sie ze ich napęd za pomocą obrotowych pręcików (zapomnialem jak to sie fachowo nazywa, zrobiłem to tak jak Patryk w swoim mustangu) wymaga aby opory przy ich obracaniu byly praktycznie zerowe bo inaczej będą się haczyć i kicha. Po bardzo dokladnym wygladzeniu wnęk na oraz samych lotek wydaje się ze jest ok, ale myślę ze jak przy lakierowaniu pokrycia dolnej powierzchni skrzydel spadnie mi jakaś kropelka w szczelinę miedzy wnęką a lotką to bedzie kaplica. Czyli będę musiał najpierw zrobić pokrycie i je polakierować. To będzie z kolei wymagało podzielenia pokrycia na przynajmniej 2 częsci bo pasek miedzy 2 dzwigarkiem a listwą spływu (zaznaczony na zdjęciu) muszę mieć wolny zeby móc widzieć i zamontować preciki napędowe lotek. No, to na razie tyle, ale mam nadzieję że teraz budowa nabierze znowu tempa;) Pzdr. M Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grifon Opublikowano 23 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2019 Dobrze, że wróciłeś do budowy, spiesze donieść, że te preciki sa zbyt wiotkie i nie nadają sie na tak dużą rozpietość. W Mustangu trzeba było dać większe wychylenia żeby lotki były skuteczne. Kiedy przewidujesz koniec projektu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 24 Sierpnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2019 Dobry wieczor, No niestety pręcikowy napęd musi zostać chyba, mam caly srodek platow zajęty przez podwozie, to inaczej się raczej teraz nie da. Ewentualnie pręciki może dać szklane? (Zapytalem w dziale warsztat co ma większą odporność na skręcanie ale odp na razie brak). Tak czy owak czasu na oklejanie i cellonowanie zejdzie sporo więc zabieram się za "brzuch". Tutaj niestety tez mam pytanie: czy jest jakaś skuteczna metoda na wykreślenie precyzyjnie otworów na koła? Probowałem na wzorniku (jak na zdjęciu) wcześniej ale to kurcze trudne jest, trzeba przylożyc kółko pod odp kątem i odrysować? (jak dotąd wyniki słabe!) Czy może przylożyć kolko i naświetlić lampą i odrysować od cienia na "brzuchu? Brzuch ma profil kolowy wiec ćwiczenie jest efektywnie rzutem kola na walec ale nie wiem czy na wyrysowanie tego jest inna metoda? Bede wdzięczny za info. Tak czy owak od jutra buduję brzuch i będę knuł. Co do końca budowy, to powiem tak: końca nie widać! [może do zimy się wyrobię]. Pozdr, m Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Dobry wieczór, Postępy male ale zawsze coś. Kóleczka w pozycji złożonej pakują się do brzucha calkiem ok (na zdjęciu widok z przodu), kąt osi nie jest idealny ale trudno, moze dam rade jeszcze poprawic. Brzuch postanowilem zrobic tak zeby w ostatniej fazie pasowania móc dokleić ten element ktory będzie okrywał wnęki kół - chyba po prostu rysikiem jakimś spróbuję go wykreślić, najpierw z kartonu a potem z balsy etc. Pierwszy kawałek pokrycia dolnego skrzydeł pocellonowany 1 raz - skrzydelko mocne i sztywne, tylko bedzie sporo pracy jeszcze przez te lotki, no ale bedę działał. Pzdr, M Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 28 Sierpnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2019 Dobry wieczor, Pogoda idealna na ... szpachlowanie masa wysycha tak szybko ze udalo sie brzuch wyszpachlować i wyszlifować w parę godzin (bo coś za miękką balse zastosowałem i trochę kanciasto wczraj wyszło). Następnie trochę chirurgii i brzuch z grubsza docięty tak ze kólka mozna bylo przymierzyć. Teraz zostało najgorsze: ten kawałek wokół kół. Przymiarki to horror bo wszystko lata i uszkodzić łatwo ale na razie katastrofy nie było. Skrzydła mają malutki wash-out'cik mam nadzieję nie zaszkodzi. Teraz czas chyba dokończyć lotki a "taniec brzucha" zostawię sobie na koniec. A, i jeszcze zegarki trzeba będzie dorobić. Pzdr. M Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grifon Opublikowano 28 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2019 Ta tablica aż się prosi o wytłoczkę, hips 0,25 mm naciągnięty do 0,15 świetnie udaje blachę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 28 Sierpnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2019 No tak, fajnie by było ale maszyny takiej nie mam, a samemu to czarno widzę...; kiedyś oglądalem parę, ale jedna trochę jednak przymała, a druga trochę droga, ale jak kiedyś zlote monety gdzies przypadkiem wykopię to kupię Pzdr. M Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grifon Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Ja zrobiłem pudełko z odpadow, kupiłem nagrzewnice za 50 zł odkurzacz miałem ???? do małych rzeczy sie sprawdza. Do wiekszych trzeba wieksze podełko i piekarnik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Dobry wieczor, No wlasnie co do piekarnika to dostalem kategorycznego bana od wiadomo kogo, muszę uzbierać mamonę i będe knuł. Dziś byly na tapecie różne poprawki, lakierowanie etc oraz gl malo spektakularne ale niestety dlugotrwałe kombinacje z prozaicznym, tymczasowym połączeniem skrzydła i kadłuba; przez to podwozie to doslownie szpilki wbić nie można bo pod brzuchem sie nie mieści albo w zlozeniu podw przeszkadza; musialem szpilkę krawiecką ukraść żonie; w końcu dla uciechy oka zamontowalem stat pion zeby zobaczyc jak to z grubsza wygląda. Lotek ciągle boję sie zamontowac bo się mogą w przymiarkach usxkodzić, chyba jednaķ bede konczył oslony kół najpierw. Trochę się to robi skomplikowane ale trudno. Pzdr. M 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 4 Września 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 Dobry wieczór, Strasznie dlugo się bawilem z lotkami, ale w końcu zamontowane, dół skrzydeł okejony i bedzie można cellonować finalnie. Chcialem koniecznie zapewnić ze napędy lotek bedą bardzo delikatnie chodzić i b doklanie starałem sie ich okolice oklejać i lakierować, a na dodatek przrczytalem gdzieś ze dobrze robią takie "ślizgacze" na osi obrotu lotek zrobione z dyskietkowej folii, to jeszcze takie dodałem. Na razie lotji chodzą ładnie, jak nie zepsuję ich malowaniem to powinno być ok.Cdn. Pzdr. M Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grifon Opublikowano 4 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 Ponoć tych białych śladów po cellonowaniu można uniknąć dodajac kilka kropel oleju rycynowego do cellonu. Ale ja tego jeszcze nie wypróbowałam. Działaj dalej ???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jethrotull Opublikowano 9 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2019 Ja już wypróbowałem, nie działa, a przynajmniej mi nie zadziałało. Można to usunąć albo malując nierozcieńczonym cellonem ostatnią warstwę albo przecierając delikatnie wacikiem nasączonym acetonem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
model Opublikowano 9 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2019 Potwierdzam mialem takie same mleczne smugi przy oklejaniu Spitfire,cellon rozcienczyłem acetonem technicznym i po smugach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 9 Września 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Września 2019 Dzięki! Ja na razie ze smugami bardzo walczyć nie muszę bo i tak malowane będzie chociaż to fatslnie wygląda, ale muszę zużyć ten szitowy rozcieńczalnik który mam;( Pzdr, M Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 15 Września 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Września 2019 Dobry wieczór, Skrzydła wstępnie pomalowane, ale ciągle nie wiem jak wykreślić te otwory (w kształcie elips) na koła. Biedziłem się z tym dlugo i dziś pomyślałem że po prostu zrobię z paieru cylindry o srednicy kół, umieszczę je na osiach podwozia a potem zgrubnie wykrojony arkusz osłony z brystolu będę uzupełniał paskami plasteliny albo papieru tak zeby potem mieć coś w rodz odcisku koła ktorý po wyprostowaniu arkusza da się jakoś ręcznie wykreślić. No zobaczymy jak to wyjdzie, ale lepszego pomysłu mie mam, a robić trzeba:) Cdn Pzdr, M Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 16 Września 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Września 2019 Dobry wieczor, Uff, chyba się udało. Sporo to wszystko zajęło czasu, ale wczorajszy pomysł się sprawdzil i "brzuch" już wykrojony, tylko wykończyć i mam nadzieję już bliżej końca, aby tylko nie zapeszyć. Cdn. Pozdr, M 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 22 Września 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Września 2019 Dobry wieczór, Dziś porażka była, ale się czegoś nauczyłem. Zauważyłem już parę dni temu przy manewrowaniu podwoziem (kiedy robilem otwory na koła w "brzuchu"), ze jedna noga coś sie nie domyka... pomyślalem ze jednak jakas kropla lakieru albo kleju dostała się do osi dzwigni podwozia przy oklejaniu skrzydła ... zatem zapuścilem parę kropli oleju w rurkę w której pracuje oś i myslalem ze to pomoże. Nie pomogło. Za to w pokryciu w okolicach zrobiła się mała dziurka ... i zaczęła się powiększać przy kazdej probie chowania podwozia. Kiedy zerwałem kawałek pokrycia okazalo się ze druciany łącznik dzwigni podwozia i popychacza serwa "uwolnił" się i mocno wygiął (jak na zdjęciu). Mój głupi błąd bo nie zakleiłem rurki termokurczliwej i napęd padł. Będzie to trzeba naprawić więc troche czasu znowu zejdzie, ale bedzie cd. Pzdr, M 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 23 Września 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Września 2019 Dobry wieczor, Naprawa podwozia skonczona, dziura zalatana i wziąłem się za "brzuch". Okazało się ze otwory na koła trxeba bylo poprawić, bo te ktore wyciąłem bylý dobre statycznie ale blokowały koła w ruchu (zrobilem mnostwo prób zanim wyszło ok). Żeby sie wykształcić w elipsach etc postanowilem zrobić wewn osłony kół tak żeby nie było widać serw w środku brzucha i żeby zgodność z oryginałem była większa. Tu zejdzie jeszczec trochę czasu ale będę robił do skutku. Cdn. Pzdr. M 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi