Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Każdy model jest inny.Jeden pozwoli na lot z taką prędkością i na takich kątach natarcia ,a inny dużo wcześniej ... :o  :o Przez przypadek ,,udało" nam się zaśmiecić wątek Marcina dyskusją na temat lądowania  :) -przepraszamy.

Opublikowano

Ależ absolutnie nie masz za co przepraszać. Wymiana doświadczeń zawsze jest cenna.

Dziś dotarł zestaw napędowy - cieszymy się :)

No to już nie będę miał wymówek i muszę przyśpieszyć prace.

Opublikowano

To mam jeszcze jedno pytanie do wtajemniczonych w sprawę EDFów. Czy jest jakiś wzorzec doboru serw do modeli typu EDF, czyli np. do modelu powiedzmy o wadze 2-2,5kg powinny być serwa o sile 1 - 1,5 - 2 x większej niż waga modelu , czy coś w tym stylu? Został mi jeszcze dobór serw i stąd pytanie.

Opublikowano

To mi nie pomogłeś :), przy akrobatach 3d obowiązuje reguła, że siła serwa powinna być 2-2,5 raza większa niż waga modelu do lotu, w jakimś trenerku pewnie wystarczy 1x, albo nawet mniej, byłem ciekaw jak jest przy EDFach.

Opublikowano

Polecam się :)
Moim subiektywnym zdaniem to czy samolot jest napędzany śmigłem czy edf nie ma różnicy. Nie widziałem edf w akrobacie, nie widzialem aby model z edf wywijał karkołomne ewolucje z dużymi siłami na sterach.

W moich modelach stosuję serwa z metalowymi trybami, takie o sile 2kg, Na stery płytowe większe ok 3kg, bo nawet jak są za duże, to chcę mieć zapas, aby serwo nie działało na max obciążenia.

W F-16 jepe będę miał na ogonie Corona CS238MG Metal Gear Servo 4.6kg, bo akurat nie znalazłem 3,5kg a rozmiarowo podobne są. Lotki i kierunek TowePro MG90S

Opublikowano

Wywijać, nie wywija, ale prędkości przynajmniej teoretycznie większe, byłem więc ciekaw czy istnieją jakieś zalecenia w związku z tym :).

Wstępnie tak myślę o serwach o sile circa 3,5kg.

Opublikowano

Robert dobrze radzi.Też podobnie dobieram tzn.siła i rodzaj przekładni. Moim zdaniem nie muszą też  być demonami szybkości.

Opublikowano

Wielkie dzięki.

Ponieważ nigdy nie miałem Savoxów, a słyszę o nich coraz lepsze opinie, wybrałem wiec te

Savoxy SH 0255MG (siła 3,9kg, waga 15,8, metalowe)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Wreszcie wygospodarowałem troszkę czasu i wkleiłem w skrzydła wzmocnienia węglowe. W międzyczasie doszedł regulator z becem, więc mam już całą elektronikę.

  • 5 tygodni później...
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Nie ma to jak pozytywna stymulacja, dzięki Robercie :)

Dodatkowo wreszcie mam wolne i odpowiednie nastawienie i dziś podłubałem.

skończyłem stery płatowe, poprawiłem kanał wlotowy w pierwszym segmencie szlifując piankę i wklejając cienką balsę (analogicznie do JePe) i wkleiłem zawiaski na skrzydła na górnej powierzchni skrzydeł. I teraz zastanawiam się nad mechanizmem mocowania i sterowania sterami płatowymi w kadłubie. Chcę zrobić ujemny skos jak w oryginale, a w chyba wszystkich modelach RC F16 są albo stery wysokości, albo jak już są stery płatowe to ustawione na 0 w stosunku do kadłuba, a to słabo wygląda. A ponieważ jak pokazał JePe na swoim modelu zbliżenie do oryginału w żaden sposób nie wpłynęło na możliwości lotne modelu, to też tak zamierzam zrobić.

Przy okazji ma ktoś może jakieś doświadczenie w następującej kwestii:

W instrukcji obrazkowej na swojej stronie JePe pokazuje, że przykleja na górnej powierzchni skrzydeł do stworzonych uprzednio klapolotek zawiaski (przed odcięciem z boku klapolotki od reszty długości skrzydła - tak właśnie zrobiłem), potem laminuje całe skrzydło od góry, cienką matą 25g/m2 włącznie z zawiaskami i klapolotką, potem laminuje od dołu, ale tu przecina matę w miejscu szczeliny i dopiero potem odcina klapolotkę od skrzydła. Pytanie jak takie skrzydło z zalaminowanymi zawiaskami i zalaminowane na całej górnej powierzchni będzie się ruszać??? Trochę mnie to niepokoi. Napisałem maila do Jepe już jakiś czas temu, ale nie odpowiedział. Ma ktoś jakieś doświadczenie w tym zakresie? Ja do tej pory nigdy nie laminowałem miejsca obrotu, nawet cienką matą.

Opublikowano

Hey,

 

Nie wiem z czego kolega JePe te zawiaski robi (nie znam projektu) ale wyglada to na typowe rozwiazanie stosowane przy produkcji skrzydel laminatowych z worka lub formy.

 

Trzeba po prostu delikatnie przeciac (dremekiem czy nawet jakims szpikulcem od linijki) wierzchnia warstwe tkaniny na linii zgiecia az do zawiasu, uwazajac, zeby go nie przeciac i pozniej delikatnie probowac poruszac (odcinajac wczesniek lotke na zadana dlugosc), dopilowujac laminat tam gdzie sa jeszcze opory...

  • Lubię to 1
Opublikowano

Dzięki, nigdy się z takim rozwiązaniem nie spotkałem, nie potrafię robić laminatowych modeli, jedynie laminuję powierzchnie mniejsze lub większe. Tak zrobię, jeszcze raz dzięki :)

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Podstymulowany przez Roberta i jego ukończonego Viperka zabrałem się dziś za mojego. Odrobinkę odchudziłem kadłub i górną część wlotu, którą następnie wkleiłem do kadłuba razem z kolejnym segmentem. Zysk wagowy niewielki, ale aż tak bardzo mi nie zależy (chyba mam zapas ciągu), ale zawsze lepiej by model był lżejszy niż cięższy, z pewnością to nie zaszkodzi :)

Jak się wyrobię to jutro mocowanie sterów płatowych pod ujemnym kątem do kadłuba. Jeśli to zrobię to dalej już z górki. Ten ujemny kąt to jedna z cech Vipera, która mi się zawsze podobała, gdy patrzyłem na fotki lub sklejałem plastiki, więc u mnie musi być :)

Dziwię się, że w żadnym modelu (o ile nie był przerabiany) producenci o to nie zadbali.

  • 1 rok później...
Opublikowano

Jak to u mnie już jest regułą, buduję/składam zwykle kilka modeli, wobec czego czasem niektóre z nich muszą odleżeć, ale skoro latać mam czym, nie czuję presji czasu, to dłubię tylko wtedy gdy mam ochotę.

Nic na siłę. I właśnie przyszła ochota na dokończenie eFa, zwłaszcza iż cała elektronika czeka cierpliwie od zeszłego roku.

Korzystając z okazji iż Domownicy wyjechali mogłem posmrodzić i zalaminowałem cienką materią (25g/m2) górne powierzchnie skrzydeł i częściowo kadłub.

 

1.jpg

  • Tytuł został zmieniony na F 16 EDF 90 JePe
Opublikowano

Ty za idziesz jak burza :)

Nie ukrywam, że podpatrywałem Twoje dokonania i ta myśl by jeszcze w tym sezonie ulotnić Jaszczompa ;) kiełkowała.

A odpowiadając na pytanie, nie, żywica wraz z tkaniną ładnie wchodzi w rowki, więc nie stracę rysunku. Szpachlowanie i szlifowanie na koniec :)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.