majula7 Opublikowano 7 Lutego 2019 Opublikowano 7 Lutego 2019 Od jakiegoś czasu rozglądałem się za jakimś następcą Mentora gdyż już jego czas mija. Myślałem nawet aby kupić drugiego, ale ostatecznie przeglądając alle....padło na Stinsona Model za 3 stówki, ale zrobiony dość fajnie. Rozpiętość 142cm Waga z całą galanteria 1200g Z pływakami do lotu wyjdzie pewnie ponad 2kg
young Opublikowano 7 Lutego 2019 Opublikowano 7 Lutego 2019 Fajny wybór. Też mam stinsona, ale od kilku lat kurzy się na strychu i zastanawiam się na jego elektryfikacją - kiedyś
jarek996 Opublikowano 7 Lutego 2019 Opublikowano 7 Lutego 2019 Wielki plus za wybor modelu. Moje ulubione lata lotnictwa !!!
majula7 Opublikowano 7 Lutego 2019 Autor Opublikowano 7 Lutego 2019 Dostanie wyposażenie po Mentorze, a poźniej być może spalinę. Trzeba ożenić domek z silnikiem
majula7 Opublikowano 19 Lutego 2019 Autor Opublikowano 19 Lutego 2019 Dalej jakoś do mnie nie przemawia tego typu rozwiązanie maski atrapy silnika owiewki
majula7 Opublikowano 21 Lutego 2019 Autor Opublikowano 21 Lutego 2019 Dziś sprzęcik dostał buciki do wody Gad już na butach do wody
majula7 Opublikowano 10 Kwietnia 2019 Autor Opublikowano 10 Kwietnia 2019 zbliża się sezon letni to i koniec budowy rownież
darod07 Opublikowano 10 Kwietnia 2019 Opublikowano 10 Kwietnia 2019 Ładnie wygląda ale buty ciut za małe. Nie ciśnie w palcach????? A na poważnie: na tych pływakach kapotaż bardzo prawdopodobny. Muszą być dłuższe i wyraźnie wystawać przed maskę. Wydają się też za małe wypornościowo. Wyporność jednego powinna wynosić nie mniej niż waga modelu do lotu.Zresztą gdzieś na forum chyba było o właściwym doborze pływaków.
mirolek Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Co sądzić o takim wpisie który nic nie wnosi, opinia, przypuszczenie, dygresja .... a już najlepsza jest pointa która autorowi nie pomaga Tak, było to już kilka razy omawiane na forum a Patryk nie stawia na pływakach pierwszego swojego modelu i zakładam, że teorie poznał i porażki wstępnych doświadczeń ma juz za sobą Na mojej stronie www jest rysunek ze sposobem wyliczenia wielkości pływaków oraz sposobem ich ustawienia. Zachęcam by zaglądnąć i przeanalizować temat bo pływaki nie muszą wyraźnie wystawać przed maskę silnika, wszystko zależy od przyjętej proporcji pływaków i geometrii płatowca. Czy wyporność jednego pływaka powinna wynosić nie mniej niż waga modelu do lotu - moim zdaniem nie. Obliczeniowa wyporność pływaka a zanużenie pływaka uzależnione od wagi modelu z pływakami to zupełnie inne parametry. Obliczenie wielkości pływaka zależy od przyjętego współczynnika pływalności (ten wg.W. Schiera powinien byc większy od 3) a ten współczynnik zależy od przyjętej linii zanurzenia. Latałem już na pływakach o współczynniku 2,5 i można, dużo zależy od proporcji, kształtu pływaka oraz umiejętności pilota. Pływak "sportowy" do szybkiego latania będzie się charakteryzował niskim oporem czołowym i płytkim zanużeniem a to zwiększy jego długość - wtedy faktycznie będzie wystawał przed maskę chyba każdego modelu ale Stinson raczej wyścigowcem nie jest Zaprojektowanie pływaka to złożenie kilku wzajemnie powiązanych parametrów - poczekajmy na oblot modelu który moim zdaniem, na tych pływakach wygląda bardzo makietowo. ms
majula7 Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Autor Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Nikt tego nie liczył, plywaki kupiłem ot bo cena była niezła. Teraz dokonam prób wodnych i wyjdzie czy nie za małe. Jak coś to w garażu mam jeszcze conajmniej dwie pary bucików. Do tej pory zwykle miałem plywaki przewymiarowane. Jesli chodzi o teorię to sa tylko ciut za małe. Pochodzą z modelu o podobnej rozpiętości.
stema Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Cześć Patryk. Widzę, że nadal lubisz eksperymentować. Powodzenia, życie dzięki temu jest ciekawsze.
darod07 Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Lepiej mieć przewymiarowane pływaki niż za małe. Gdyby to był model piankowy to można eksperymentować, w przypadku zamoczenia można wytrząsnąć z wody (mniemam że elektronika zabezpieczona) i próbować dalej. Ale zdaje się, że to model konstrukcyjny, jak nabierze wody to nici z dalszego latania, trzeba suszyć....szkoda czasu i modelu. Zaprojektowanie pływaka to złożenie kilku wzajemnie powiązanych parametrów - poczekajmy na oblot modelu który moim zdaniem, na tych pływakach wygląda bardzo makietowo. Według mnie pływaki są jednak za małe i model na nich nie wygląda makietowo, proporcje model - pływaki są "lekko zaburzone".Tak dla porównania: Ale to w końcu jest moja opinia tudzież nic nie znaczący wpis, przypis.... i może się nie znam. Wiem, że każdy kto zamieszcza na forum swoje relacje i zdjęcia oczekuje pochwał, wyrazów uznania i podziwu i niektórzy nie mogą się pogodzić z krytyką. Mam nadzieję Patryk, że nie odebrałeś mojego postu negatywnie, moim zamiarem było podzielenie się wątpliwościami jakie nasunęły mi się po obejrzeniu fotek. Życzę udanego oblotu.
majula7 Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Autor Opublikowano 11 Kwietnia 2019 No co Ty. Specjalnie nie przesadzam z wielkością pływaków gdyż zbyt spore zmieniają charakterystykę lotu modelu. Jeżeli jednak okażą się za małe to wymienię na większe. Jak go zwoduje to będę wiedział czy da radę normalnie latać czy jednak czeka mnie podmianka.
mirolek Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Prawdziwa cnota krytyk się nie boi, nie miałem na celu nikomu dokuczyć a jedynie zwrócić uwagę na przekaz informacji. Znam rzuty modelu, w wersji z pływakami również i dlatego nie uważam, że pływaki muszą wyraźnie wystawać przed maskę silnika. Zdjęcie z rzutem ma chyba niewiele wspólnego albo kąt z jakiego zostało wykonane krzywi rzeczywistość a przewymiarowanie pływaków rodzi wiele problemów i nie prowadzi do właściwego ich doboru. Większy pływak to większy opór czołowy i większy ciężar zestawu a to może wymagać zmiany silnika na mocniejszy co wygeneruje większy ciężar i tak w kółko. Zmianie ulega też właściwa dla pływaka teoretyczna linii zanurzenia bo przy zbyt dużej wyporności model bardziej będzie się ślizgał niż pływał a przy lądowaniu będzie się odbijał. Jak go zwoduje to będę wiedział czy da radę normalnie latać czy jednak czeka mnie podmianka. życzę udanych prób i jak zawsze .... bez filmu się nie liczy ms
majula7 Opublikowano 14 Kwietnia 2019 Autor Opublikowano 14 Kwietnia 2019 I już wszstko jasne będzie chyba latać. Kwestia chyba ustawienie pływaków.
mirolek Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Będzie latał ...ale ma też prawidłowo i bezpiecznie wylądować Na wodzie stoi prawidłowo ale to jeszcze niczego nie przesądza. Pływaki są moim zdaniem mocno zanurzone i przód niewiele wystaje ponad lustro wody. Start z zaciągnietym sterem do czasu wyjścia na redan nie powinien być trudny ale lądowanie będzie wymagać uwagi. Ciekaw jestem reakcji na moment odśmigłowy, przy takim zanurzeniu mocne topienie lewego pływaka może utrudnić prawidłowy ślizg. Darek obawiał się kapotażu przy lądowaniu. Jeżeli zbyt szybko zejdziesz i nie wytrzymasz tuż nad wodą do całkowitego wyrównania, to będzie miał rację. ms
majula7 Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Autor Opublikowano 15 Kwietnia 2019 Wcale aż tak mocno nie są zanurzone. Myślałem że będzie gorzej. Próby startu wkrótce.
majula7 Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Autor Opublikowano 23 Kwietnia 2019 podczas prób stacjonarnych domek ukrecilo. Chyba wychodzę z wprawy ze tak się stało. Na następnym zdjęciu koncepcja nowego domku.teraz już go nie ukreci.
majula7 Opublikowano 4 Maja 2019 Autor Opublikowano 4 Maja 2019 samolot już po próbach zostało wszystko podokrecać i pierwszy lot zapewne jednak będzie z kółek.
wacek.matuszak Opublikowano 4 Maja 2019 Opublikowano 4 Maja 2019 No to powodzenia i czekamy na film !!!
Rekomendowane odpowiedzi