Skocz do zawartości

Yamada F-91AC - parę zdjęć ze środka


czarobest

Rekomendowane odpowiedzi

post-18299-0-65935400-1558545941_thumb.jpg

 

Niedawno przyszedł do mnie ten motorek i za lekką sugestią Jarka postanowiłem pokazać jak wygląda :)

 

Oczywiście jak zwykle na początku coś było nie tak :P, dlatego też musiałem go nieco rozebrać z czego w sumie się cieszę, bo zrozumiałem nieco jak działa :D.

Silnik jest dość skomplikowany (jak dla mnie), posiada swego rodzaju doładowanie, do tego ma regulator paliwa które zresztą jest podawane pod ciśnieniem do gaźnika (ponoć nawet około 0.6 Bara). 

Jeśli chodzi o ten egzemplarz to kiedy do mnie przyszedł nie posiadał kompresji, pierwsze co zrobiłem to odkręciłem pokrywę zaworów, okazało się, że zawory w ogóle nie poruszają się przy obracaniu wałem i dodatkowo są lekko wciśnięte, stąd oczywiście brak kompresji. Ustawienie luzu nic tutaj by nie dało i musiałem dostać się niżej, aby to zrobić trzeba było zdjąć całą głowicę. Okazało się, że popychacze które stykają się bezpośrednio z krzywkami (z instrukcji ten element to cam follower, nie wiem jak to powinno być fachowo po polsku) były zablokowane w swoich gniazdach w górnej pozycji. Musiałem najpierw wypchnąć jeden na tyle wysoko by wyciągnąć wałek rozrządu, a następnie wbić je do środka. Oczywiście zalewałem to środkami penetrującymi i przy wybijaniu podgrzałem gniazda. Po wyjęciu wyczyściłem porządnie popychacze jak i gniazda, teraz już chodzą idealnie :)

Wiem, że na zdjęciach widać, że wał jest w kiepskim stanie, trudno mi powiedzieć co mogło go tak uszkodzić bo sam korbowód wygląda dobrze, łożyska też pewnie wypadało by zmienić. Kiedy rozebrałem motorek wał chodził stosunkowo ciężko, wymyłem jednak wał i łożyska (nie wyciągając ich, bo nie miałem za bardzo jak wyjąć wału - siedzi na prawdę bardzo mocno) i zaczęły chodzić gładko.

Po za tym wszystkim mogę dodać, że zakładanie blokad sprężynek zaworowych to była masakra, męczyłem się z tymi blokadami ponad godzinę :D. Ale myślę że opłacało się je zdjąć, bo po wyczyszczaniu zaworów chodzą one zdecydowanie "gładziej". Usunąłem też w miarę korozję z popychaczy i w zasadzie wszystkiego pod pokrywą zaworów. 

 

Z silnikiem dostałem też inny wydech, prawdopodobnie Hatori. Czy zwiększa osiągi nie wiem, ale pucha w porównaniu do normalnej jest duża :).

Silnik jest już złożony i mam nadzieję, że za jakiś czas pierwsze próby odpalenia :), a teraz pora na zdjęcia, dla części osób może nic ciekawego, ale może kogoś zainteresuję :).

Zdjęcia wrzucam w spoiler, bo jest ich 51 :)

 

post-18299-0-00463900-1558546324_thumb.jpg
post-18299-0-44208700-1558546333_thumb.jpg
post-18299-0-13460700-1558546341_thumb.jpg

Tutaj właśnie udało się wyjąć popychacze:
post-18299-0-06898600-1558546351_thumb.jpg

Jeden już ogarnięty, a drugi jeszcze w trakcie:
post-18299-0-69597300-1558546361_thumb.jpg
post-18299-0-75895300-1558546371_thumb.jpg
post-18299-0-15931500-1558546380_thumb.jpg
post-18299-0-71365600-1558546389_thumb.jpg
post-18299-0-94668500-1558546396_thumb.jpg
post-18299-0-48770600-1558546407_thumb.jpg
post-18299-0-82132600-1558546429_thumb.jpg
post-18299-0-55653700-1558546437_thumb.jpg
post-18299-0-59742500-1558546444_thumb.jpg
post-18299-0-18422700-1558546452_thumb.jpg
post-18299-0-95762000-1558546457_thumb.jpg
post-18299-0-09700900-1558546465_thumb.jpg
post-18299-0-02092700-1558546471_thumb.jpg
post-18299-0-28478700-1558546478_thumb.jpg

Tutaj widać ciekawą rzecz jaką jest ten rowek na przepustnicy, dzięki niemu (tak sądzę) ograniczany jest przepływ paliwa przy zmniejszaniu gazu:
post-18299-0-25786800-1558546485_thumb.jpg

Regulator paliwa, który sterowany jest przez ciśnienie w skrzyni korbowej które później idzie do baku przez zawór zwrotny:
post-18299-0-06969100-1558546492_thumb.jpg

post-18299-0-73270000-1558546499_thumb.jpg
post-18299-0-32980900-1558546508_thumb.jpg
post-18299-0-18506200-1558546516_thumb.jpg
post-18299-0-52783100-1558546523_thumb.jpg
post-18299-0-37215700-1558546529_thumb.jpg
post-18299-0-46863400-1558546538_thumb.jpg
post-18299-0-40626700-1558546547_thumb.jpg
post-18299-0-60008600-1558546557_thumb.jpg
post-18299-0-58487700-1558546568_thumb.jpg
post-18299-0-70706900-1558546946_thumb.jpg

post-18299-0-43331500-1558546579_thumb.jpg
post-18299-0-12734700-1558546588_thumb.jpg
post-18299-0-31963800-1558546604_thumb.jpg

Swego rodzaju zawór dzięki któremu mieszanka zaciągana jest do skrzyni korbowej, a następnie wtłaczane przez tłok do puszki przed dolotem.

post-18299-0-33671600-1558546612_thumb.jpg

Tutaj widać, że wlot jest otwarty gdy tłok jeszcze idzie do góry:
post-18299-0-75364100-1558546619_thumb.jpg

A tutaj tłok wędruję na dół sprężając mieszankę (choć w oby przypadkach zawór jest otwarty jeszcze gdy tłok zawraca):
post-18299-0-95310900-1558546627_thumb.jpg
post-18299-0-32120900-1558546635_thumb.jpg

Zaworek jest napędzany przez czop na wale:
post-18299-0-49579100-1558546652_thumb.jpg
post-18299-0-67896300-1558546663_thumb.jpg

post-18299-0-13879500-1558546673_thumb.jpg
post-18299-0-58199300-1558546720_thumb.jpg
post-18299-0-55108900-1558546729_thumb.jpg

Motorek w porównaniu do OS'a FS-48:
post-18299-0-27742000-1558546738_thumb.jpg
post-18299-0-37288700-1558546746_thumb.jpg

I motorek po poskładaniu

post-18299-0-18203500-1558546110_thumb.jpg

post-18299-0-42123900-1558546207_thumb.jpg

post-18299-0-43466200-1558546240_thumb.jpg

post-18299-0-65935400-1558545941_thumb.jpg

post-18299-0-74058900-1558546264_thumb.jpg

Tutaj w porónaniu z COX'em PeeWee .20

post-18299-0-74220500-1558546297_thumb.jpg

post-18299-0-62069800-1558546307_thumb.jpg

 

 

Można zobaczyć te fotki w albumie (możliwe, że w nieco lepszej jakości) - https://photos.app.goo.gl/CUCpr8UhJQNKUdS86

Przy okazji dziękuję jeszcze Jarkowi za pomoc w kupnie tego silnika :).

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, przyznam że kupiłem go mocno z samej ciekawości :). Na razie raczej żadnego modelu się nie doczeka, bo jeszcze mam dużo do zrobienia, ale kiedyś zbuduję mu jakiegoś akrobata :P.

 

Widzę Jarek, że masz chyba oryginalny zaworek do baku, ja niestety musiałem skombinować i na razie mam plastikowe zaworki z Aliexpres, mam nadzieję, że dadzą radę :P. Ale w zamian tego jest ten wydech i łoże antywibracyjne więc nie mogę narzekać :).

 

Dziwny silnik jeszcze takie produkują czy to wspomnienie?

 

Tego konkretnego już nie produkują, ale szczerze mówiąc nie mogę znaleźć informacji odnośnie lat produkcji. Z tego co jednak widzę silniki z doładowaniem dalej są na stronie i można je kupić jak np. ten http://www.yspower.co.jp/en/engine/plane/fz115s.html . Co ciekawe mimo większej pojemności niż mój waży od niego mniej według specyfikacji.

 

Gratulacje Czaro, śliczny motor! Tylko Coxów nie zaniedbuj :)

 

Oczywiście :D. Co prawda Medalliony jeszcze nie doczekały się reanimacji, bo jakoś nie mam okazji do kupna klucza, ale o nich nie zapomnę. Robię właśnie uniwersalne mocowanie do odpalania silników, więc mam też nadzieję jeszcze poodpalać Coxy w lepszych warunkach niż przedtem. A w szafie jeszcze dwa nowe/stare OSy które odnawiam, ale w jednym muszę wykręcić urwaną śrubę z gaźnika co jest lekko problematyczne.

Filmik z odpalenia postaram się oczywiście nagrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy silnik, jest dla mnie tajemnicą po co tyle przewodów paliwowych bo chyba nie ma tam pompki ? Tez ciekawie jest rozwiazane doładowanie. Nigdzie nie znalazłem informacji o cenie i możliwości kupna, pochwale sie mam coxa :D :D

 

Nie jestem może najlepszą osobą do odpowiedzi, bo sam poznawałem/poznaję ten motorek organoleptycznie  :), ale zrobiłem obrazek nieco ilustrujący jak to jest z tymi nyplami. Dodam, że wał ma otwór którym puszcza ciśnienie do owego regulatora w odpowiednim momencie. Gdy zawór jest zamknięty paliwo nie jest puszczane z nypla od baku do gaźnika.

 

post-18299-0-95925600-1558605868_thumb.jpg

A to źródło obrazka z regulatorem, można też tam nieco poczytać http://www.gbrcaa.org/acrobatfiles/YS%20Evolution%20of%20Fuel%20Control%20Systems.pdf

 

Czarku , tu masz link do :

 

https://www.centralhobbies.com/ysparts.php?id=11

Bardzo dziękuję :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma pompę membranową sterowaną podciśnieniem.

Czarek to nie jest powrót ciśnienia ze skrzyni a powrót nadmiary paliwa do zbiornika

Części jeszcze produkują i są dostępne bez problemu.

Okej dzięki, ale testowałem co nieco i podłączając wężyk pod nypel idący do zbiornika i wlewając do niego trochę oleju podczas obracania wałem był on wypluwany pod sporym ciśnieniem stąd zasugerowałem się, że jest tak jak napisałem :). No i skąd w takim razie ciśnienie w zbiorniku? Nie chodzi o to, że się nie zgadzam, ale chciałbym się dowiedzieć :).

 

Cytując opis z linku który wrzuciłem wyżej też wynika to o czym pisałem (chyba że czegoś nie rozumiem)

Although originally designed for 2-strokes, the same basic principles of pressure regulation were also used in the early range of YS 4-strokes. A small hole under the front housing of the crankcase, transferred crankcase pressure, Pc, through a non-return valve (NRV) to the tank.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompa jest umieszczona w dolnym, walcowym występie karteru, między pierwszym a drugim łożyskiem wału korbowego ( od spodu) i napędzana jest ciśnieniem z karteru podawanym nad membranę.

Patrz rysunek z postu #11

Edytowane przez kaszalu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ten silnik nie ma żadnej pompy paliwa. Ma natomiast urządzenie do podawania stałego ciśnienia do zbiornika (tak jak podawanie ciśnienia z tłumika, tyle tylko, że o wiele bardziej precyzyjne). Ciśnienie w zbiorniku jest STAŁE niezależnie od obrotów silnika. Natomiast wężyk idący do gaźnika podaje paliwo pod ciśnieniem takim jakie jest w zbiorniku (a więc nie pompuje) - podaje je w określonej śrubą regulacyjną dawce (rodzaj wtrysku).

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.