Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nadszedł ten moment, że model rozbiłem ? Wina oczywiście pilota, ale na długo przed startem. Wymieniłem serwa w lotkach i źle je skonfigurowałem, przez co w trybie stabilizacji model nie potrafił złapać poziomu, pogłębiał pochylenie i zaliczył glebę tuż po wyrzucie. Głupi błąd, jednak ciśnienie na pierwszy lot w tym roku spowodowało pomroczność jasną. Skutek taki

 

clouds.thumb.jpg.d300faf97761789926013ed4b447fa26.jpg

 

 

 

 

 

Wbrew pozorom straty na szczęście niewielkie. Paradoksalnie uratowało mnie marne klejenie trudnego materiału. Do sklejenia połówek kadłuba użyłem kleju polimerowego Dragon. W momencie uderzenia w glebę puściło głównie na łączeniu. Resztki kleju schodzą z pianki bez użycia żadnych narzędzi, czy chemii. Do odbudowy użyję pieniącego Soudala 66A który mam już z tą pianką sprawdzony. Na dzień dzisiejszy wymontowałem ze zwłok wszystkie wnętrzności i oczyściłem przed ponownym klejeniem.

Opublikowano

ałć.. mogło zaboleć. Tak jak mówisz do naprawy bo ogólnie w dobrych miejscach pianka puściła. Nie mniej jednak trochę zabawy będziesz miał. Powodzenia!

  • 3 tygodnie później...
  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Hej.

 

Sorki, że nie odpisałem, nie zauważyłem odpowiedzi.

 

Pianki pokleiłem Soudalem 66A w miarę szybko, ale inne projekty zajmowały mi głowę i nie dokończyłem odbudowy.

 

Przy okazji tego remontu postanowiłem też wprowadzić parę zmian i poprawek. Jedną z nich miała być wymiana napędu na 6S. Główne zalety to mniejszy pobór prądu i pakiet lżejszy o 100g. Zamówiłem do napędu takie motorki: QX motor 600kV

https://pl.aliexpress.com/item/32678539627.html

 

No i na razie rozczarowanie. Przy okazji testowania okazało się, ze piasta ma bicie. Na oko nie wyglądała na krzywą, więc postanowiłęm ją odkręcić. Niestety śrubki z gównolitu, chińczyk nawalił tyle kleju do giwntu, że odkręciłem same łby śrub, a piasta dalej się trzyma (na kleju). Z drugiego egzemplarza śruby udało się odkręcić z niemałym problemem i zdjąć piastę. Co się okazało. Nie ma żadnego centrowania piasty na obudowie silnika, jest 1mm luzu i jak się złapie śrubami, tak będzie. Ten luz będę musiał jakoś skasować, może wydrukuję w 3D jakiś pierścień, ale na razie nie mogę zdemontować tej nieszczęsnej piasty z pierwszego egzemplarza ? 

 

Na oko śrubki to M2. Opukiwanie młoteczkiem nic nie daje, a nie chcę walić za mocno z wiadomych względów. Spróbuję rozwiercić te śruby na statywie wiertłem 1.9, chyba że ktoś ma lepszy pomysł? Może spróbować rozluźnić klej zapalniczką?

 

IMG_20201112_100055.jpg

 

Poprzednie silniki to były SunnySky na 4S i niestety różnica w jakości widoczna gołym okiem, nawet w samym wykończeniu detali. A cena za sztukę prawie taka sama ? 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.