hubert_tata Opublikowano 20 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2008 W ten sam sposób (kreślenie na zdjęciu) rozrysowałem sobie He115 z tej strony: http://wp.scn.ru/en/ww2/h/85/2/0 Niektóre rysunki są tam bardzo duże i można już cokolwiek wyczaić Tylko szkoda, że na każdym trochę inaczej wychodzi :shock: Generalnie silniki w osi samolotu, ale też bywają odrobinę w dół lub odrobinę do góry (np ten http://wp.scn.ru/en/ww2/h/85/2/0/12 ). Chyba u siebie dam silniczki tak jak jest, ewentualnie poprawię w zależności od pasowania owiewek (żeby było ładnie ) i dopiero próby coś pokażą. Natomiast mocowanie pływaków skrócę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 20 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2008 Hubert bierz tylko pod uwagę - co do kątów - że rysunki He-115 to samolutu nie modelu. kąty pochylenia silników zastosowałbym jak do normalnych warunków - podwozie kołowe lub bez. W moim modelu przed startem z wody silnik był tak ustawiony jak z "trawy". Po próbach na wodzie zdecydujesz co dalej. Mnie wydaje się, że to tylko kwestia kąta( w uproszczeniu) pływaki - kadłub. Jeśli masz szansę na śnieg w swojej okolicy to wykorzystj do pierwszych prób. Co do He - 115 mam rysunki z rożnych pism - nawet przekrój samolotu - to jeszcze z mojej epoki plastików Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 20 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2008 W sumie model latał i nie sądzę, żeby łoża silników były jakieś nietypowe, czyli najpewniej silniki prostopadle do wręg i tyle. Swoją drogą poprzedni właściciel obiecywał jakieś filmy. mariusz70, jak tu zaglądasz, to może wstaw filmik. Moja wersja jeszcze długo nie wzbije się w powietrze, to mielibyśmy przynajmniej coś na zachętę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin133 Opublikowano 20 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2008 Jak nie jesteś pewny jakie mają być kąty dla silników i pływaków a z żadnej dokumentacji jasno to nie wynika to chyba jedynie pozostaje metoda prób a więc możliwość zmiany tych kątów po pierwszych oblotach. Kąt silników ustawiony do prawidłowego lotu, kąt pływaków do prawidłowego startu z wody. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 24 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 W przedświątecznym krzątaniu udało mi się zwodować model :shock: Poszedłem sprzątać do garażu, a jak wiadomo to jest syzyfowa praca, więc żonka nigdy nie zauważy, że zamiast sprzątać, to jeszcze bardziej bałaganię :wink: No i najważniejsze, że skoro przy tej wadze nie utonął - jest szansa na próbę startu z wody. Model bez akumulatorów, ale na gotowo (owiewki i drobne części uwzględnione) waży 3,5kg; a z 2szt 3S3200 troszkę ponad 4kg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amoath Opublikowano 24 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 Wygląda dobrze, ale czy pływaki nie są za bardzo "zatopione" tzn. tylnia cześć? Bo przy starcie na tył pływaków przejdzie dodatkowy ciężar i może zamoczyć ogon. Chyba że jest taki duży prześwit że Hubercie się o to nie boisz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 25 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2008 Wygląda dobrze... I tego na razie będę się trzymał. W przypadku takiego składaka z dosyć przypadkowych podzespołów to i tak dużo A jeżeli chodzi o "dużo", to właśnie zdałem sobie sprawę, że mam tu 90g/dm2 i na przydomowym bajorku już się nie zmieszczę. Poczciwa Hydroformosa nie osiągnęła nawet połowy tego obciążenia i jest też 2x mniejszej rozpiętości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 28 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2008 Model zmontowany; zostało do zrobienia mocowanie akumulatorków i pomalowanie kabinki, oraz gondolek silnikowych. Tylko jeszcze nie wiadomo, gdzie będzie ich dół, a gdzie góra (teraz są odwrócone, bo mają wycięte dziury po głowicach silników spalinowych). Zdjęcia na sucho - w międzyczasie bajoro zamarzło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2008 No i jest git, ale z tym fioletem coś rób :devil: Dobrym zamiennikiem Helgrau 76 - czyli jasno-szary bazowy jest RAL 7001. Chyba, że użyjesz Pactry gdzie wystepuje wspomniany RLM 76. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 29 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2008 O kurde-balans nieźle to wygląda! Wydaje mi się ze stery kierunku są zbieżne, cuś tam nieprzypięte chyba. Trzeba poszukać czy aby na pewno nie było bf110 na pływakach, może jakiś prototyp był? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 29 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2008 Kolor jest chyba bez odcienia fioletu, ale jaki to numerek, to nie wiem. Może coś aparat przekłamał, bo śmigła APC, tez jakieś dziwne. Ja malowałem tylko pływaki i to tym co miałem (khaki plus niebieski plus czarny). Chętnie bym modelik podbajerował, ale nie moge go odtłuścić. Stery niepodokręcane, jeszcze nie regulowane, bo dopiero założę odbiornik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz70 Opublikowano 5 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2009 Witam Hubert model latał na spalinach więc nie dziw sie że wszędzie olej,a co do filmu to postaram się jutro wrzucić. Coś ty zrobił z mim modelem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 15 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2009 Mógł być już oblot, bo spadł śnieg :jupi: Ale niestety skończyło się na pożegnalnych fotkach i próbie kołowania na działce - wiatr jest zbyt silny, może trochę później będzie druga próba. www.hubert.evosoft.pl/hubert/me110kolo.wmv dwa krótkie ślizgi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 16 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2009 próbie kołowania Fajnie zabrzmiało patrząc na pływaki:P No żart oczywiście. Niezła bestia! Gratuluje!! Czekam na oblot. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 20 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2009 Dzisiaj miał być oblot, ale niestety się nie powiódł. Trochę się poślizgałem, zrobiłem kilka skoków i koziołków, aż w końcu urwałem pływaki. Efekt tych prób to stwierdzenie: - model skręca w prawo i to nie tylko podczas kołowania, nie mam pojęcia o co chodzi - napęd jest za słaby (chyba nie wydalają akumulatorki) - mocowanie pływaków do poprawki (dobrze że, ustalone przed wodowaniem) Kto chce zobaczyć kilka ślizgów i koziołków, to filmik: www.hubert.evosoft.pl/hubert/me110taxi.wmv Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 21 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2009 Hmmm film ciekawy, dość odważne startowanie w kierunku choinek. Przy ostatniej próbie wygląda tak jakby startował z bocznym wiatrem (chociaż wiatru chyba nie było bo ganiałeś w obie strony). Jakie wykłony silników ostatecznie są? Ja bym zrobił tak że najpierw spróbowałbym oblotu z ręki i bez pływaków. Oczywiście z robiegu go porządnie machnąć równo. Nie pamiętam czy masz ster kierunku ale mógłby się przydać (z tego co przerabiałem w moim modelu przy oblocie był nieoceniony). Jak będzie już latał to wtedy dodać mu te pływaki i też polecieć z ręki ale pamiętać że może mieć tendencję opuszczania dzioba. Zobaczyć jakie wyważenie z pływakami a jakie bez. Nie wiem czy nie za długie te mocowania pływaków. Może to mieć wpływ na kapotaże. hej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 21 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2009 Jakie wykłony silników ostatecznie są? Tu przyznam, że zaufałem wręgom wklejonym przez poprzedniego właściciela (model latał na spalinkach, ja też nie mam śmigieł o przeciwnych obrotach) i skupiałem się głównie na skłonie. Wiatru nie było, model bardzo mocno skręcał w prawo podczas kołowania, ale uznałem, że to zła geometria "podwozia" - niestety krótkie skoki raczej potwierdzaja tą tendencję. Muszę sprawdzić wykłony i wyważenie poprzeczne (może prawa strona jest cięższa). No i lepsze akumulatory, bo te zastosowane strasznie "siadają" pod obciążeniem 90A. A pływaki nie mogą być bliżej, przynajmniej dopóki nie zobaczę, czy woda nie wpada w śmigiełka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz70 Opublikowano 23 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 Witam Hubert u mnie silniki były zamontowane prosto czyli bez żadnych skłonów i wykłonów . a co do startów to odbywały się z reki i trzeba było dobrze p........... żeby poleciał. Pozdrawiam Mariusz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 23 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 No przecież cegłówka sama nie poleci, trzeba się rozpędzić i to konkretnie. Albo mocniejsze silniki ,albo dłuższy pas , najlepiej tępo zakończony spadkiem 50m Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 23 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 Hubert u mnie silniki były zamontowane prosto czyli bez żadnych skłonów i wykłonów Tak też zrobiłem, ale kontrola po nieudanych startach wykazała, że moje łoża silników, mimo specjalnych nakrętek samokontrujacych miały możliwość "puszczenia". Po tych kilku fikołkach nie jestem w stanie stwierdzić, kiedy to się stało, ale silniki (zwłaszcza prawy), były źle ustawione. Taka mała rada: zastosowałem hartowane śrubki i samokontrujące nakrętki (8szt M3 na każdy silnik). Jednak stożkowe łby śrub zamiast się zacisnąć w swoich miejscach, po prostu "wyrobiły" sobie gniazda w duralowych łożach i powstał wystarczający luzik, żeby to wszystko mogło się przemieścić. Teraz zamieniłem połowę śrubek na ampulowe o płaskiej podstawie (hartowane) i dałem loctite na gwinty. No przecież cegłówka sama nie poleci, trzeba się rozpędzić i to konkretnie. Albo mocniejsze silniki ... Model jest ciężki, to jest wiadome od samego początku Lotnisko, wiadomo... w zimie jest lepiej. A słaba moc to wina zużytych akumulatorków, ale z zapasów mogę wsadzić wydajniejsze, ale jeszcze cięższe (4s6600). Na razie z tym modelem pasuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.