Szybowiec Blade 1,9 Mawi

[cZyNo]

W dniu 13.02.2020 o 19:07, GWFC napisał:

Gwizdanie przyczyną aerodynamicznych „zanieczyszczeń”. Aerodynamicznie czysty model, który nie istnieje, byłby absolutnie cichy.

Z tego co lata na zboczu jak i wśród żwawych modeli szybowców, to znam jeden model którego nie słyszałem jak leciał czyli Alliaj i np kolejny który jest również słabosłyszalny czyli Respect Evo. Alliaj jest produkowany od wielu lat, model ten miał kilka szybkich i pojedynczych lotów i na tym sie skończyło. Rekordy prędkości, wygrane w MŚ czy innych zawodach wciąż dzierżą te hałaśliwe modele Więc po co tym sobie głowę zawracać w tego typu, jak i podobnego typu lataniem? Jest wiele bardziej istotnych rzeczy, które powodują ze model lata istotnie lepiej niż akurat to.

 

 

[cZyNo]

Jakoś nie zupełnie. Pisałem że jakiś tam hałas nie jest istotny w pewnych zastosowaniach modeli. Niestety nie napisałem że w przypadku modeli rekreacyjnych jest całkiem fajny, bo ten świst ponosi radochę z szybkiego lotu

Na starość uważam że wszystkie modele mają prawo bytu, bo każdy jest przeznaczony do czego innego. Modele typu podobnego do Blade są fajnym elementem przejściowym pomiędzy piankami a laminatami. Szczególnie jeśli sie nie wie w którą drogę sie pójdzie. W poprawne właściwości lotne, miarę przystępna cena i dostępność robią swoje.

 

A tak przy okazji to coraz bardziej mnie kusi żeby do wygłupów kupić jakiegoś easyglidera lub Blade-podobnego laminata. Pewnie jak wypatrzę coś takiego w atrakcyjnej cenie, to sobie zanabędę takie cudo.

[cZyNo]

jak rozumiem polecasz ten a nie inny bo masz doświadczenie z latania tymi modelami?

No nic, to poszukam EG. A kolegom życzę fajnych, radosnych i owocnych lotów Bladem. Bo takim czymś całkiem fajnie można nauczyć sie przyzwoicie latać.

[cZyNo]

Ale ja pisałem o modelu do wygłupów a nie do latania w słabych warunkach a tym bardziej nie do jakiejś dyscypliny.  Do tego mam inne modele.

Napisz/odpowiedz coś na temat. I nie śmieć koledze w wątku

[Daniel1978]

Easy Glider to mój pierwszy szybowiec fajnie latał. Obecnie robi za ozdobę w miejscu mojej pracy. Niestety pracę chwilowo nad skrzydłem utknęły. Musiałem się wyprowadzić z obecnego warsztatu. Powoli ogarniam nowe lokum. Do prac powrócę dopiero w kwietniu. Pozdrawiam wszystkich uczestników tego wątku.?

[Daniel1978]

Skrzydło gotowe. Czekam jeszcze na balast 150 gram ołowiu.

[a74BACK]

Te plastikowe dźwignie wkręcone wkrętami w lotki i klapy wyglądają koszmarnie. Zrobiłbym je z laminatu (płytki drukowanej) i wkleił na żywicę.

[Daniel1978]

Faktycznie zbyt urodziwe one to nie są. Ale to model tylko do mam nadzieję nauki lotów na zboczu?

[a74BACK]

W sumie się z tobą zgodzę, lepiej latać niż dłubać .-)  Więc o ile nie masz kwarantanny, możesz go w samotności wyprowadzić na spacer .)

[Daniel1978]

Na razie kwarantanny nie mam czekam na warunki pogodowe. Oblot planuję na tzw. Peronie, wał kolejowy w Niestępowie. Wiatr północny-zachód no i trochę ciepła by się przydało.

[a74BACK]

Z ciepłem może być problem, natomiast jutro ma wiać, przynajmniej u nas.

[Daniel1978]

Po kilku próbach lotów na zboczu, doszedłem do wniosku że do zbocza jeszcze muszę "podrosnąć". 

Dlatego dokupiłem kadłub elektro do polatania na łące. Ma pytanie otóż kadłub ma wzmocnienia paski około centymetra szerokości z tkaniny węglowej, czy to może wpłynąć na zanik sygnału? Czy jest potrzeba wyprowadzania antenek? Wystawały by około 6mm na stronę.

[a74BACK]

nie

[Daniel1978]

Ok. Zapomniałem dodać że kabina jest z tkaniny węglowej. Czy z tym też nie będzie problemu?

[a74BACK]

Z węglowej, czy barwionego szkła ? Bo w tym modelu raczej to drugie.

[Wojciech_Byrski]

Myślałem że czarne szkło imitujące węgiel to mit,  a jednak 

[Daniel1978]

Z węglowej.

[a74BACK]

21 minut temu, Wojciech_Byrski napisał:

Myślałem że czarne szkło imitujące węgiel to mit,  a jednak 

To nie mit, nawet sobie kiedyś sam coś takiego zrobiłem ?

 

Była tutaj kiedyś akcja jak poskładał się model cało-węglowy który okazał się szklanym .-)

[Konrad_P]

9 godzin temu, Wojciech_Byrski napisał:

Myślałem że czarne szkło imitujące węgiel to mit,  a jednak 

Zdarzyło się 10 lat temu jednemu producentowi. Potem jak opanował technologię to już zaprzestał.

Jak widać raz szargana opinia potrafi przez 10 lat nadal psuć krew producentowi.

Morał historii jest taki - trzeba się pilnować bo ludzie nie odpuszczą.

[zipp]

34 minuty temu, Konrad_P napisał:

Morał historii jest taki - trzeba się pilnować bo ludzie nie odpuszczą.

 

moim zdanie morał jest inny: jeśli jesteś oszustem to nie licz na przebaczenie..