Marcin Opublikowano 22 Grudnia 2019 Opublikowano 22 Grudnia 2019 Jak zrobić prostą i skuteczną (a może nie jest to potrzebne) amortyzację podwozia w modelu 2kg wagi? Mam podwozie chowane tego typu https://hobbyking.com/en_us/turnigy-full-metal-servoless-retracts-w-steerable-nose-assembly-3mm-pin.html i będę robił z pręta 3mm końcówkę ale zastanawiam się, czy po prostu wygiąć tylko pod zamocowanie koła czy bawić się jeszcze w jakąś amortyzację. Jedyne, co mi przychodzi do głowy w tym momencie to zrobić sprężynę na zasadzie owinięcia dwukrotnie wokoło czegoś pręta tak, żeby zrobiła się pseudo sprężyna. Coś takiego jak to https://www.banggood.com/Landing-Gear-Fixed-Base-With-Steel-Wire-Wheel-For-RC-Airplane-p-1116895.html?cur_warehouse=CN ale czy w warunkach domowych taki pręt jestem w stanie wygiąć?
poharatek Opublikowano 22 Grudnia 2019 Opublikowano 22 Grudnia 2019 Skręcenie takiej sprężyny z pręta 3mm to prościzna; decha, w niej dwa bolce - na jednym blokujesz pręt, na drugi nawijasz. I tyle, żadna filozofia. Inną rzeczą jest przydatność takiego rozwiązania. W moim P-38 zastanawiałem się nad jakąś amortyzacją i Wojtek (f-150) stanowczo mi odradził stosowanie "świńskiego ogona". Bo widzisz, sprężyna "chce pracować " na rozciąganie i gdy model będzie popinkalał po nierównościach pasa startowego golenie zaczną się rozjeżdżać na boki, a model będzie myszkował (zwłaszcza, jeśli te sprężyny będą umieszczone przy mocowaniu w płacie, czy kadłubie - tak jak w tych z Twojego linku i będą na nie działać siły na długim ramieniu).
darod07 Opublikowano 22 Grudnia 2019 Opublikowano 22 Grudnia 2019 Mam podobne podwozie z amortyzacją na zasadzie sprężyny w P-47 ważącym ok 1,5kg. Mogę jedynie powiedzieć że po grubo ponad 100 lotach takie rozwiązanie sprawuje się znakomicie. Lądowania były czasami bardzo twarde ale takie golenie się nigdy nie poddały i nie uległy żadnemu odkształeniu, czego nie mogę powiedzieć o podwoziu bez amortyzacji...prostowanie goleni czeka mnie prawie po każdym lądowaniu.
Andrzej Klos Opublikowano 22 Grudnia 2019 Opublikowano 22 Grudnia 2019 13 minut temu, darod07 napisał: Mam podobne podwozie z amortyzacją na zasadzie sprężyny w P-47 ważącym ok 1,5kg. Mogę jedynie powiedzieć że po grubo ponad 100 lotach takie rozwiązanie sprawuje się znakomicie. Lądowania były czasami bardzo twarde ale takie golenie się nigdy nie poddały i nie uległy żadnemu odkształeniu, czego nie mogę powiedzieć o podwoziu bez amortyzacji...prostowanie goleni czeka mnie prawie po każdym lądowaniu. Potwierdzam.
RomanJ4 Opublikowano 22 Grudnia 2019 Opublikowano 22 Grudnia 2019 Cytat W moim P-38 zastanawiałem się nad jakąś amortyzacją i Wojtek (f-150) stanowczo mi odradził stosowanie "świńskiego ogona". Bo widzisz, sprężyna "chce pracować " na rozciąganie i gdy model będzie popinkalał po nierównościach pasa startowego golenie zaczną się rozjeżdżać na boki, a model będzie myszkował Może kolega Wojtek użył niezbyt szczęśliwego gatunku drutu albo zbyt słabego do swojego modelu, że miał takie doświadczenie, bo "świński ogon" stosowany jest w modelarstwie "od wieków"...
Rekomendowane odpowiedzi