Skocz do zawartości

Yamada YS110


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To Twój problem, owszem można ustalić cenę urzędową -  w ten  sposób ja nie mogłem nic kupić oprócz striźa w CSH a pracownicy wynosili webry i sprzedawali je Niemcom i Austriakom. Ja też nie mogę sprzedać nadajnika i jest to mój problem. To tylko proste prawo rynku albo znajdzie się chętny, który uzna ,że cena i towar mu odpowiadają i wymieni je na inny towar (Złotówki, bitcoiny, zboże, $, pomidory) bo je ma albo nie znajdzie się ktoś z powodu, że za drogo, za kiepski towar klub pusto w portfelu/elewatorze/spiżarni.

Opublikowano

Ja cię nie obrażałem ale powiem dosadnie ze zrozumieniem tekstu to chyba ty masz problem. Zadałeś pytanie dostałeś odpowiedź. 

PS.Nie jestem idiotą żebym płacił za coś 1500 pln co mogę kupić realnie za 1/2 --1/3 tej ceny. Na moją półkę i tak za brzydkie.

Opublikowano

>>>

To nie sprzedam. Gdybym chcial oddac - oddalbym za darmo. Sprzedac - owszem, ale nie za darmo.

Nie tylko rynek ceny wyznacza

<<<

A gdzie Ty tu pytanie widzisz?

Opublikowano
W dniu 15.07.2020 o 17:37, Leszek_K napisał:

Nie pisze na gieldzie, wystawilem YS110 na sprzedaz i nic, brak zainteresowania. Wiec tak z ciekawosci - czy wszyscy juz na elektryczne przeszli?

Mam YS110 i YS110S, nowe, jeden pracowal mniej niz godzine, drugi 1 zbiornik.

 

 

 

Opublikowano
23 minuty temu, Leszek_K napisał:

To nie sprzedam. . Sprzedac - owszem

Od takich akcji jest giełda a nie pseudo temat z podtekstem sprzedaży...

  • Dzięki 2
Opublikowano
36 minut temu, jarek996 napisał:

bo zony sie boisz

 

Ciekawe czy Kolega taki chojrak przy swojej szefowej i wszystko ma na wierzchu. Hehe. :P

 

Witold jest po prostu rozsądny. :) Za dużo rzeczy w jednym miejscu rzuca się w oczy i rodzi niepotrzebne domysły. U kobiet. 

Opublikowano

Jak ja bym mial swoje rzeczy chowac przed kobieta , to musialbym sie wyprowadzic .To po pierwsze.

U nas w domu jest zasada ; jak ja jestem szczesliwy , to WSZYSCY jestesmy szczesliwi ?      Dlatego nie chowam rowerow , modeli i silnikow . Ona z kolei nie chowa swoich butow. I wszyscy jestesmy szczesliwi ?

Po drugie , to jestem "dostarczycielem " 80% domowego budzetu , wiec nie bede przed SOBA chowal .

Po trzecie  jak sie nie ma POLKI , to po co pisac , ze cos jest na te "POLKE"  za brzydkie ? 

 

Ostatnio bylem imprezie u znajomych Szwedow ( kilka par , ale chlopcy to wszyscy kolarze zmojego klubu ) . Zaczelismy zartowac , ze nasze rowery sa po 8-10 tysiecy i na drozsze nawet NIE patrzymy . One sie zaczely smiac i prawie razem ; ale chyba EURO , a nie koron !

Dobrze dziewczyny wiedz ILE co kosztuje . Jest internet , wystarczy wbic nazwe ramy . Cale modelarstwo przy jednym moim rowerze to moze 30 % kosztow . A rowerow mam kilka . 

 

Opublikowano
8 minut temu, witold_pi napisał:

Wiesz u mnie na stole kuchennym przed chwilą policzyłem 10 sztuk więc twoja teza upadła ? Poza tym nie ważne ile silniczków mam lecz kim jestem... 

 

My nie piszemy tutaj KTO kim jest , tylko chcielismy widziec Twoja polke ..... Niby YAMADA tam nie pasuje , a polki okazuje sie nie masz . 

Wiec wyszlo jak wyszlo ....

Stol to nie polka , tak jak depron to nie balsa . I nie chodzi o to CO jest lepsze , tylko ze to jednak NIE jest to to samo .

 

10 sztuk , to nawet NAJWIEKSZY pantoflarz - modelarz NIE boi sie miec na stole ?

Opublikowano
16 minut temu, jarek996 napisał:

 Dlatego nie chowam rowerow , modeli i silnikow . Ona z kolei nie chowa swoich butow. I wszyscy jestesmy szczesliwi 

 

brawo Wy! :) Czyli wyjątek potwierdzający regułę... 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.