Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Moja sąsiadka z drugiego piętra  bardzo narzeka na dokuczliwe komary. Ja mieszkam na 13 piętrze i absolutnie nie mam tego problemu. 

Jak u was to wygląda ?

Sądzę ,że na moje 43 m nad poziomem gruntu komary nie mają pionowego zasięgu.

Opublikowano

O juz kiedyś się nad tym zastanawiałem. Mieszkając na 7dmym piętrze nie miałem komarów. Ale jak mieszkałem w innym bloku na 2gim były:D. Co ciekawe Trraz gdzie mieszkam w Niemczech w ogóle ich nie ma. Nieważne gdzie się nie pójdzie. 

Opublikowano

Brak komarów wyżej nie tyle jest spowodowany ich pułapem praktycznym co bardzo małą odpornością na wiatr. Na wyższych piętrach nie ma zwykle osłony przed wiatrem dlatego komary się tam nie zapuszczają. Są małe szanse że wlecą przez okno, prędzej uda im się to z klatki schodowej wieżowca.

Też w rejonach dobrze nasłonecznionych, wietrznych i górskich powyżej kilkuset 800-1000 mnpm jest o wiele mniej komarów ze względu na niskie temperatury nocą które utrudniają im rozmnażanie.

 

Opublikowano
37 minut temu, mr.jaro napisał:

bywaja sezony, kiedy na noc okien nie mozna otworzyc.

Genialnym rozwiązaniem w domu są moskitiery na okno. Wlatuje ich wtedy naprawdę minimalna ilość tylko przy otwieraniu drzwi czasem.

Opublikowano
1 godzinę temu, mr.jaro napisał:

 

 

 

Ba-Wü lezy wyzej, wiec moze dlatego mniej komarow. W Nds jest ich pelno, ale tez nie w kazdym roku. W tym roku jest, jak dotad, faktycznie znosnie, ale bywaja sezony, kiedy na noc okien nie mozna otworzyc.

Całkiem możliwe że to przez wysokość, bo zbiorników wodnych dość sporo jest obok mnie. A z tego co wiem to komary przy zbiornikach sie rozmnażają (chyba aż tak nie wnikałem) musisz się tutaj przeprowadzić i będziesz mieć spokój:D. Ja w ogóle zapomniałem o isteniu tych wrednych latających badziewi. 

Opublikowano

W Polsce ostatnio w miastach jest moda na budowanie domków dla Jerzyków ( tylko nie zawsze Jerzyki podobno chcą się wprowadzić do tych budek ), na wsi głównym pogromcą komarów jest Jaskółka. No a w nocy nietoperze.

Opublikowano
2 godziny temu, mr.jaro napisał:

Wiem, wiem, Grzegorzu. Mamy moskitiery. Moja zona jest ta osoba, ktora u nas walczy z komarami, ale calkiem sie od nich odizolowac w normalnych warunkach raczej nie da. Trudno tez latem caly czas w domu siedziec.

 

Niedersachsen to kraina nizinna, deszczowa (wplyw znad Atlantyku) i w wielu rejonach o zawilgoconych gruntach, wiec bywaja sezony, w ktorych od komarow wprost nie mozna sie opedzic. Ale tak sie dzieje nie kazdego roku. Nie znam sie na owadach - byc moze ma to cos wspolnego z okreslonymi warunkami klimatycznymi i intensywnoscia opadow.

 

Tutejsze komary sa na dodatek dosyc male, wiec trudno je zauwazyc, a jedna samica (to samice kluja, nie samce) wystarczy, zeby cala noc nam zepsuc. Wredne sa, jak nie wiem co. Zaczynaja latac i kluc dopiero, kiedy w pomieszczeniach ciemno, a jak tylko wlaczamy swiatlo zeby taka cholere zatluc, ta siedzi cicho, schowana w jakims kaciku.

 

Ale w tym roku mamy spokoj.

Jarku,

najlepsze przeciw komarom to :

https://www.youtube.com/watch?v=5djaOvC_WYk

 

używamy a okna nocą otwarte?

Opublikowano
1 godzinę temu, mr.jaro napisał:

Naturalnie Maanam!

Z wszelkimi urzadzeniami przeciw komarom jest taki problem, ze niszcza tez inne owady. Dlatego stosujemy jedynie siatki.

Jarku,

te urządzenia nie niszczą komarów ani innych owadów, one je po prostu  odstraszają

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.