Skocz do zawartości

Montaż radia 2 din w Volvo V70 II - zastosowanie praktyczne techniki modelarskiej.


Gość
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Wymieniłem wreszcie obudowę termostatu. Kupiłem używaną, wyszlifowałem wszystkie przylegające powierzchnie na papierze przyklejonym do szkła. Zastosowałem uszczelkę dorobioną z reinzoloidu 53 i założoną pomiędzy podstawę obudowy a samą obudowę smarując ją Dirko HT. Oryginalna uszczelka jest nieosiągalna. Druga, metalowa uszczelka znajdująca się  pomiędzy podstawą termostatu a blokiem jest osiągalna i ją również potraktowałem Dirko HT. W obudowę włożyłem nowy termostat bo stary jak się okazało był uszkodzony.  Wreszcie nie przecieka. Znaczy podstawa. Bo z pod czujnika temperatury już tak ( za słabo dokręciłem) Nie jest to jakiś duży wyciek, jutro dokręcę czujnik większą siłą i powinno być dobrze. Pomiędzy czujnikiem i obudową jest aluminiowa podkładka i to właśnie ona po dokręceniu ma uszczelniać połączenie. Bałem się użyć większej siły żeby nie ukręcić czujnika bo już się zdarzało. Jutro poprawię.
Dziś postanowiłem zajrzeć do katalizatora za pomocą kamerki. Wykręciłem sondę lambda regulacyjną. Spodziewałem się czarnej od spalonego oleju a okazało się że jest lekki szary nalot ( bardziej ciemny niż jasny) Po potarciu czystą szmatką sonda wyglądała jak nowa ( wymieniałem rok temu- Denso, zabolało finansowo)
Katalizator okazał się być czysty, żadnych syfów, sadzy itp. Jest koloru jasnego ( przynajmniej tak widziała to kamerka)
Skoro już zajrzałem pod maskę postanowiłem dostać się do przepustnicy. Tak dla formalności bo podejrzewałem ją o spadki obrotów przy hamowaniu. Brudna potrafi napsuć nerwów. Odkręciłem ją od kolektora, do której mocowana jest poprzez metalową uszczelkę. Przepustnica była lekko brudna więc ją wyczyściłem. Natomiast metalowa uszczelka wydawała mi się jakby mokra z obu stron.
Tu dodam że korekty krótko i długoterminowe wahały się od -9 do +9 i podejrzewałem lewe powietrze.
A więc wyczyściłem uszczelkę, posmarowałem dirko z obu stron ( to miałem pod ręką) i przykręciłem przepustnicę do kolektora.
Odpaliłem szwedzką zarazę, poczekałem aż się zagrzeje i korekty wróciły w okolice 0. Pojeździłem trochę po mieście i obroty przy hamowaniu nie spadają. Później zrobiłem trasę 200km z prędkością od 50 do 140km/h i korekty oscylują w granicach 0.78 do 3,12 jak się da po garach. Przy prędkości 90km/h oscylują +/-1,56. Czyli jest ok.

kat.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do katalizatora:

 

Mam 2 l diesla (chevrolet). Przy ok 140 000 pomyślałem że profilaktycznie dam do czyszczenia katalizator . Po demontażu z auta wgląd na ceramikę i .....

czyściutki, jasno brazowy. Piękny aż się zdziwiłem bo dużo jazdy do pracy po Warszawie.

Ale skoro to dziadostwo wymontowane zawiozłem do czyszczenia. Przed czyszczeniem pomiar ciśnienia () książkowo , ale skoro zawiozłem to i płukanie.

Zamontowałem. Teraz mam ok 175 000 . Ciekawe czy czysto.

Jedynie co mój disel odczuwa to dziwne paliwo na.naszych stacjach. Za granicą ten sam silnik pracuje ciszej i mniej spala. Lepsze paliwo czy za dużo u nas gówna w postaci bio. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie od czasu do czasu wywala P0420 a to oznacza niską sprawnośc katalizatora. Jednak nie zawsze oznacza to że katalizator jest do wymiany.  P0420 jako błąd oczekujący miałem prawie zawsze po trasie w której utrzymywałem 130km/h na odcinku 60-70km. Czasem wyświetlał się "czek" bo błąd oczekujący został powtórzony w określonym czasie. Dziś po takiej samej trasie nie miałem błędów oczekujących co wskazuje na to że sonda diagnostyczna  za katalizatorem nie stwierdziła problemów.  Pewnie jest to związane z uszczelnionym dolotem i brakiem lewego powietrza. Czasem wyskakiwał mi z tego co pamiętam P0177 który oznaczał problem ze składem mieszanki w banku 1. Z tego co wiem mój silnik a właściwie sterownik ECU ma pięć banków które są przełączane w zależności od obciążenia silnika.

 P0420 może wystąpić też w innych sytuacjach. Miałem ten błąd od razu jak padła jedna z cewek zapłonowych. Mieszanka dostarczana do jednego z cylindrów nie była spalana tylko przetłaczana do wydechu i stąd taki błąd.

 Tak czy inaczej sam katalizator przeczyszczę, a co mi tam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sondy są dwie. Pierwsza, regulacyjna w silniku B5244SG2 jest akurat szerokopasmowa. Na podstawie jej pomiarów sterownik reguluje skład mieszanki tak aby parametr lambda wynosił 1 co oznacza że stosunek ilości  powietrza do ilości paliwa równy jest 14,7 do 1.  Jest ona przed katalizatorem. Druga sonda jest sondą diagnostyczną i znajduje się za katalizatorem. Jej zadaniem jest sprawdzanie czy katalizator prawidłowo utylizuje produkty spalania w tym tlenki azotu itp. Obie sondy sa u mnie nowe.   Błąd P0420 wywalić może sonda za katalaizatorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.