Skocz do zawartości

EXTRA 300 K.S 2,7m amatorska budowa modelu


Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, Hotpoint napisał:

Ile ich robisz podczas jednej sesji na lotnisku?

6-7 lotów , na tyle przeważnie wystarcza kanister paliwa, ale po długiej przerwie  lub gdy mam i czas i zapał to zabieram dwa kanistry, ale to nie dzisiaj mimo że był i czas i chęci, ale pogoda niepewna była , wiedziałem że będzie padać ale chęć polatania była na tyle silna że zabrałem ze sobą plandekę w razie czego i pojechałem chociaż trochę polatać , i faktycznie popadało ale to juz jak wracałem do domu , na lotnisku było fajnie ale niestety jak zwykle sam jak palec , a takie latanie samemu to max 2 godz i juz sie nie chce. Ale na tą niedogodność uknułem niecny plan tylko nie wiem czy mi wypali, ale jeśli by wyszło to będzie grupka chętnych do polatania, a w grupie to zupełnie inaczej mija czas i nie ma że po 2 godzinach się nie chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to działam w kwestii nowego modelu, jedno skrzydło prawie ogarnięte , jeszcze chwila i można robić kesony. Ale chyba zrobię dwa skrzydła gotowe pod kesony i dopiero zajmę się poszyciami.

Nie wiem , nie pamiętam jak długo robiłem poprzednie skrzydła , wydawało mi się że szybko szło , to coś teraz tempo zwolniło , jak na konstrukcję którą znam to wolno mi to idzie , ale tym razem nie zapomniałem twardych wzmocnień wstawić pod rurę dźwigarową , nie będę musiał pruć skrzydła jak poprzednim razem;)

spacer.png

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi ostatnio nie było dane polatać, latałem sporadycznie i w efekcie nie czułem modelu i przestało mi się latać komfortowo, więc od trzech dni upalam model i latam ile się da , a wczoraj to po lotach benzyną wieczorem jeszcze podskoczyłem na boisko z krzyżakiem , wylatałem pięć pakietów i dziś już była bajka , żadnego lęku , żadnej niepewności, pogoda piękna , wybawiłem się do oporu, a jutro jeszcze poprawię bo dziś jeszcze chciałem latać tylko mi się ciemno zrobiło.

 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie cztery dni latam , wybuchałem prawie 20L benzyny, na razie wystarczy ze mnie. Teraz zmiana i z dwa wieczory coś posklejać by pasowało, skrzydło gotowe pod keson, jutro zacznę sklejać balsę , poszycie przykleję z jednej strony i zdejmę na razie skrzydło z rur i zabiorę sie za budowę drugiego skrzydła.

spacer.png

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działam dalej, zacząłem robić poszycia, jak widać niezbyt sie spieszę bo i nie ma gdzie pędzić , ale trochę się obijam dziś zrobiłem część i jeszcze jeden wieczór nim skończę dwa poszycia na jedno skrzydło , czyli robię jedno całe poszycie w jeden wieczór , słabiutko.

Dobre wieści sa takie że wystarczy mi dwójki balsy na skrzydła, a zła wiadomość jest taka ze nie wystarczy mi dwójki balsy na lotki, coś tak kilka deseczek będe musiał dokupić.

spacer.png

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadę dalej z modelem , powoli mi to idzie a statystycznie codziennie poświęcam 2 godziny na sklejanie , tylko że te moje 2 godziny to jakieś mało efektywne są , za to przyjemnie spędzam czas.

Prawe skrzydło ma juz poszycie z jednej strony i na razie zjechało z rur montażowych , nie mogę przykleić poszycia z drugiej strony bo nie mam kieszeni , a wklejanie kieszeni z poszyciami z obu stron może być mało zabawne dlatego czekam na rurę która Marcin chyba jutro wyśle , dopiero na niej zrobię kieszenie i je wkleję. A w tym czasie mam co robic bo wjechałem na stół z drugim skrzydłem , z moim tempem pracy będe się z nim pierniczył z dwa tygodnie bo większe ilości wolnego czasu staram się jednak przeznaczać na latanie. Ale tak czy inaczej coś tam widać że już coś zrobiłem.

spacer.png

 

i drugie skrzydełko złożone na sucho , niby pasuje więc teraz w następnej kolejności sklejam żeberka nadziewam je na rury montażowe i jadę z montażem.

spacer.png

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Cybuch napisał:

Przerąbane , czemu ten silnik tak mocno telepie ?

Troszkę wibruje bardziej niż inne , co widac było po kołpakach , tylko strzępy się z nich sypały, a to dla tego że ma zapłon przyspieszony bardziej niż inne,a właściwie to do końca, dzięki temu chodzi jak rakieta, w przeciwieństwie do takiego ustawionego na środkowym położeniu , ale próbowałem ustawić tak jak mają wszyscy i szybko mi przeszło, przestał przypominać rakietę a bardziej wyglądało jak by przechodził andropauzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie dopadło lenistwo, i nic mi się nie chce sklejać , po części pewnie ma na to wpływ zepsuty model i wczorajsza niedziela którą przesiedziałem w domu.

Ale żeby nie było że nic nie zrobiłem, drugie skrzydło troszkę rozpocząłem wczoraj sklejać , dziś miałem po przedłużać  listwy sosnowe , ale poszedłem posiedziałem , posłuchałem radia i doszedłem do wniosku że mi się nie chce.

Więc drugie skrzydło jest na takim etapie

spacer.png

 

Ale są i pozytywne  wieści , dziś dotarła paczka z laminatami .

Więc mam już i szybę kabiny, i maskę silnika, i podwozie , i rurę dźwigarową skrzydeł.

I na pierwszy rzut oka model jest na ukończeniu , ale to pozory,zostało jeszcze sporo pracy do zdobienia.

spacer.png

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolano wydechowe naprawione, mając kształtkę która pękła , to wymiana tej kształtki to drobnostka , tak że trzaśnięte kolano juz jest naprawione jak widać na foto , jutro wymienię też tą kształtkę przy samej flanszy w drugim kolanie , bo niby jeszcze kupy się trzyma ale juz jest nieszczelność, czyli jest pęknięcie, i model na weekend będzie gotowy na tip top, tylko że w weekend leje deszcz to tak nie za bardzo widzę latanie w weekend.

spacer.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Cybuch napisał:

Wydech musi być wpuszczony na całą głębokość flanszy i dopiero obspawany

Tak jest zrobione, rurka jest ukształtowana na kształt otworu w flanszy , wciśnięta do końca w otwór i zgrzana.

34 minuty temu, Cybuch napisał:

Tak z ciekawości pytam, jak masz zrobione podparcie wydechu.

Nijak :) , tłumiki siedzą w standardowym mocowaniu w kadłubie i tyle , i kolana przykręcone do cylindrów , nic więcej nie podpiera wydechów.

 

 

Ale mam wizję , mam chęć na rurkę w miejscu gdzie stara pękła , nawinąc drut nierdzewny , taki z migomatu 0,8mm , ciasno owinąć rurkę zwój przy zwoju tak z 5 mm od flanszy , i rozgrzać to i zalać lutem srebrnym, znacząco wzmocnił bym miejsce w którym pękła stara kształtka , ale czy to by pomogło? czy taka modyfikacja pomoże jak umarłemu kadzidło? no nie wiem ale mam chęć na eksperyment , szczególnie że wszystko mam rozebrane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to sobie wymyśliłem i tak zrobiłem, a czy to coś da? zobaczy się za jakiś czas.

Nawinąłem kilka zwojów drutu nierdzewnego 0,8mm

spacer.png

 

 

I rozgrzałem i zalałem lutem srebrnym.

spacer.png

 

 

Przykręciłem kolana po serwisie na miejsce.

spacer.png

 

 

I model gotowy do latania , co prawda sobota i niedziela deszczowa , ale jutro ma byc ładnie, to chyba jutro po pracy te kolana się zaczerwienią bo chce mi się polatać jak diabli :).

spacer.png

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio nie udaje się polatać , na tygodniu nie było jak , wczoraj i dziś pada deszcz , coś mi to latanie nie pomyśli ostatnio idzie.

Miałem dziś czas to czy mi się chciało czy nie, to zabrałem sie za sklejanie drugiego skrzydła, no i cos tam trochę się posunąłem do przodu.

spacer.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działam powoli dalej , z chęciami to tak średnio , robię na raty.

Drugie skrzydło ma prawie całe poszycie z jednej strony , i jak widać pod ścianą stoi rura na której schnie pierwsza kieszeń, mimo że tamtym razem udało się zrobić całą kieszeń na raz na całej rurze , to tym razem wybrałem drogę aby każdy kawałek robić osobno.

spacer.png

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za wiele ale coś tam posuwam się do przodu, drugie poszycie na jedno skrzydło prawie zrobione ale nim je przykleję to muszę wkleić kieszeń na rurę i rurki stabilizujące skrzydło.

No i zrobiłem dwie kieszenie dla obu skrzydeł , zostało mi zrobić jeszcze jedną krótszą w kadłub.

Wielkiego zapału nie mam do roboty więc robota idzie powoli , ale posuwam się do przodu.

spacer.png

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.