Gość Opublikowano 25 Stycznia 2021 Opublikowano 25 Stycznia 2021 Od dawna interesowało mnie lotnictwo więc w wieku 8 lat zapisałem się na podstawy modelarstwa , następnie w wieku 11 na modelarstwo lotnicze a teraz tuż przed 15 postanowiłem się zapisać na teorię SPL. Czy są tu wśród modelarzy jacyś piloci ? Czy lepiej odbyć kurs na Bocianie czy Puchaczu ? (po teorii zamierzam rozpocząć praktykę) Jakieś porady przed kursem ? Pozdrawiam Konrad
art_c Opublikowano 26 Stycznia 2021 Opublikowano 26 Stycznia 2021 Cześć Konradzie Jestem instruktorem, ale w ultralekkich, a nie na szybowcach, latam intensywnie od 30 lat i odpowiem Ci, że nie jest najważniejsze, czy to będzie Puchacz, Bocian czy Puchatek. Te szybowce są świetne, choć każdy trochę inny. Na temat Puchacza jest wiele mitów, ale nie słuchaj tego. Natomiast najważniejsze abyś trafił do dobrego instruktora w dobrej szkole. Poszukaj takiego ośrodka, w którym dużo się szkoli i gdzie nie było w ostatnich latach wypadku. Trzymam za Ciebie kciuki, działaj. Powodzenia:) 1
Gość Opublikowano 26 Stycznia 2021 Opublikowano 26 Stycznia 2021 dziękuję za odpowiedź, Będę się szkolił w aeroklubie warszawskim.(jedyna możliwość z powodu odległości od domu) Podobno w tym aeroklubie jest mały problem spowodowany tym że jest to lotnisko kontrolowane. (mam na myśli duży ruch i przez to długie oczekiwanie na start ) (również zaleta bo uczy jak operować(start, lądowanie ) na takim lotnisku ) no i fakt gęstej zabudowy terenu co wyklucza możliwość lądowania w terenie przygodnym. ( np przy zaniku termiki) Pozdrawiam Konrad
Andrzej Klos Opublikowano 26 Stycznia 2021 Opublikowano 26 Stycznia 2021 Godzinę temu, art_c napisał: Cześć Konradzie Jestem instruktorem, ale w ultralekkich, a nie na szybowcach, latam intensywnie od 30 lat i odpowiem Ci, że nie jest najważniejsze, czy to będzie Puchacz, Bocian czy Puchatek. Te szybowce są świetne, choć każdy trochę inny. Na temat Puchacza jest wiele mitów, ale nie słuchaj tego. Natomiast najważniejsze abyś trafił do dobrego instruktora w dobrej szkole. Poszukaj takiego ośrodka, w którym dużo się szkoli i gdzie nie było w ostatnich latach wypadku. Trzymam za Ciebie kciuki, działaj. Powodzenia:) Potwierdzam, nie ma znaczenia na jakim bedziesz sie szkolil, oba Bocian i Puchacz sa dobre, latalem na obu. Puchacz w wyjatkowych sytuacjach moze pokazac pazury ale napewno Ci instruktorzy pokaza o co chodzi. W wielu krajach nie ucza przeciagniecia ani korkociagu stad te problemy (mniej wiecej).
Gość Opublikowano 26 Stycznia 2021 Opublikowano 26 Stycznia 2021 A już po podstawówce ( jeśli się nie mylę to ma się uprawnienia do wykonywania kręgu dokoła lotniska na szybowcu na którym się uczyło ) jest celność lądowania , hol i termika. Czy termikę wykonuje się na szybowcu z instruktorem( czyli 2 miejscowym) czy już np piratem czy juniorem ? I czy mógł by ktoś napisać jak to u niego wyglądało ? (nawet jeśli było 40 lat temu na czapli) Pozdrawiam (a swoją drogą gdzieś chyba przywracją czaplę do stanu lotnego)
dariuszj Opublikowano 26 Stycznia 2021 Opublikowano 26 Stycznia 2021 40 minut temu, konradgeb napisał: Czy termikę wykonuje się na szybowcu z instruktorem( czyli 2 miejscowym) czy już np piratem czy juniorem ? I czy mógł by ktoś napisać jak to u niego wyglądało ? (nawet jeśli było 40 lat temu na czapli) Za moich czasów w programie była chyba godzina termiki na dwusterze z instruktorem, a potem leciało się już na termikę samodzielnie Muchą lub Piratem. Sporadycznie dwusterem, ale oczywiście samodzielnie. Ja szkoliłem się podstawowo Puchaczem i polecam jako nowszy/nowocześniejszy. Wtedy jeszcze żadnych mitów na temat Puchacza nie było, dopiero później pojawiło się ich trochę. Puchacz chyba trochę trudniejszy od Bociana, ale to później procentuje.
Gość Opublikowano 26 Stycznia 2021 Opublikowano 26 Stycznia 2021 W piracie podobno hamulce ciężko chodzą.( z tego co słyszałem) A mucha to piękny szybowiec.(podobno najlepsza opcja po bocianie)
grzegor Opublikowano 26 Stycznia 2021 Opublikowano 26 Stycznia 2021 3 godziny temu, konradgeb napisał: ...(jedyna możliwość z powodu odległości od domu)... ...fakt gęstej zabudowy terenu... W tej sytuacji brałbym jeśli wogóle będzie taka możliwość Bociana albo Puchatka ( roztacza się z niego piękny widok jak z balkonu ) na początek. Na Puchaczu i tak pewnie będziesz miał sytuacje niebezpieczne - to tylko taka nazwa ćwiczeń dla jasności ?, albo ich część ( korkociągi na przykład ). 39 minut temu, konradgeb napisał: W piracie podobno hamulce ciężko chodzą.( z tego co słyszałem) Trochę mniej wygodnie.
Gość Opublikowano 26 Stycznia 2021 Opublikowano 26 Stycznia 2021 Czyli raczej Bocian a potem do doskonalenia Puchacz. (a potem junior czy pirat ). Czy miał tu ktoś okazję latać na Cobrze 15 czy foce? (i jaka jest opinia o tym szybowcu)
grzegor Opublikowano 26 Stycznia 2021 Opublikowano 26 Stycznia 2021 15 godzin temu, konradgeb napisał: Czyli raczej Bocian a potem do doskonalenia Puchacz. Zależy co kto woli wolniej czy szybciej. Zależy od indywidualnych upodobań i możliwości danego aeroklubu.
Gość Opublikowano 26 Stycznia 2021 Opublikowano 26 Stycznia 2021 Jestem fanem zabytków więc chyba jednak bocian. (szkoda że nie ma czapli)
grzegor Opublikowano 28 Stycznia 2021 Opublikowano 28 Stycznia 2021 W dniu 26.01.2021 o 12:33, konradgeb napisał: Cobrze 15 Piękne marzenie: 1
Gość Opublikowano 28 Stycznia 2021 Opublikowano 28 Stycznia 2021 Jedyny szybowiec typu foka dopuszczony do akrobacji. ( ale już NIE do zamierzonego korkociągu). (i rzeczywiście jest piękny). a tu przykład innego pięknego szybowca:
Rekomendowane odpowiedzi