japim Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 No dobrze, a podpowiedzcie mi proszę, bo tego 1-metrowego P-47 załamany odłożyłem... Czy warto najpierw go tu za wszelką cenę ujeździć? Nie jest on za mały jak na pierwsze loty dolnopłatem? A co to za 1m P47? GWS? Kombat? Bez zdjęc trudno cokolwiek powiedzieć. Ja ESA Ki 61 latam na boisku spokojnie - na podwórku może nie ale boisko no problem. Jak zawisnę na ogrodzeniu to CA i latamy dalej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cmwwa Opublikowano 14 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 To taka zabawka z HKongu: Wymieniłem mu tylko wszystkie bowdeny, bo oryginalne to nieporozumienie było... Startując z boiskowego trawnika rył oczywiście w zięmię, więc puszczałem z ręki, ale wściekły jest dosłownie. Kilka razy gleba i śmigło, a raz wreszcie topola i to tak, że się skrzydło rozleciało w strzępy. Pocerowałem i odstawiłem na bok bo czuję, że każda następna próba skończy się podobnie. To moje boisko jest naprawdę spore. Jednak ten cypisek powoli lecieć nie chce, a z szybkością jaką by chciał z kolei ja nie nadążam... Moim zdaniem model powinien poczekac na lepsze czasy. Instruktorze, ten duży P-40, czy ten mały P-47 ? EDIT: Usunąłem linka, bo zrobił się nieaktualny i załączyłem w jego miejscu foto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Może więc poćwicz jakimś warbird'em GWS? Jest małe - na boisku spokojnie polata, a cechy pilotażowe ma podobne do dużych tego typu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 To ja bym proponował ESA. Jest krakso odporne. GWSem jak wylądujesz na siatce to przeleci jak przez ostrze do krojenia jajek... No i ESA wychodzi duuużo taniej i bardziej bezstresowo. A z ESA można też sporo wyciągnąć przy odpowiednim napędzie -> ale o tym w innym dziale. Podsumowując główny problem. Do stabilizacji kierunkowej - żyroskopy, ale one nie poprawią błędnych ruchów drążków. Do ograniczenia charakterystyki gwałtownego przeciągnięcia -> PTS, czyli nakładki zmieniające charakter końcówki. W ten sposób model najpierw zrywa strugi przy kadłubie co objawia się zwalnianiem i opuszczaniem nosa w dół, przy czym zachowany jest normalny opływ na końcówce i model pozostaje sterowny na lotki i nie ma tendencji do przepadania na któreś skrzydło. Innymi słowy model zamiast wpadać w korka wykonuje opuszczenie nosa a tym samym ponowne się rozpędza... System ten ochroni model przed kretem przy zbytnim zaciąganiu nosa - oprócz jednego momentu - kiedy lecimy w kierunku ziemi ze zbyt małą prędkością. Wtedy nie ma jak się rozpędzić i zmusić model do podniesienia nosa... O systemie PTS można napisać nowy wątek. Jeżeli kogoś interesuje to mogę takowy stworzyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawek_9000 Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Jeśli po nieustalonej fazie lotu pojawia się u Ciebie panika, to może być to trudne do wyleczenia. Możesz spróbować wziąć jakiś beta-bloker żeby ustabilizować pracę serca. Dziwne że Extrimem sobie nie radzisz, to bardzo lekki model i powinieneś go łatwo opanować. Może zmniejsz wychylenia sterów tak jak radzą w instrukcji, a przede wszystkim nie lataj na full gazie. Extrim prawidłowo będzie sterowalny przy 1/4 mocy. A może w ogóle masz za małe modele- spróbuj akrobatki f3a klasy 1,5-1,7m to jest na tyle zwrotne że trzeba pilnować, ale już duże widoczne na tle nieba i raczej przewidywalne w zachowaniu. Reguły znasz- trenerek 10lotów--> akrobatka 100 lotów--> trudny model (makieta lub combat). Ale z tą akrobatką, to też podstawowe figury (brzuszek, zyletka) do pełnego opanowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Ja myślę, że nieodpowiednie jest też miejsce do latania. Wyjdź na pełne pole i odetchnij pełną piersią. Jak nie będzie otaczających Cię zewsząd drzew latanie stanie się przyjemnością. Zresztą czy jeżdżenia 80km/h uczyłeś się na parkingu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cmwwa Opublikowano 14 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Dzięki Panowie! Mam już chyba plan, tylko go zredaguję i poproszę o opinie, a w międzyczasie mógłbym Was prosić o linki do proponowanuch na początek jednopłatów? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edge3644 Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Czy to model z zestawu Top Flite?. Jesli tak to silnik 120, chyba jest za duzy. Mialem taki sam model. Naped OS 91FS. Masa startowa modelu 4200g.Wymagal 100g olowiu na ogonie do wywazenia. Model jest bardzo stateczny w locie. Lata jak trener. Bardzo szybki z tym silnikiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cmwwa Opublikowano 14 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Tak, to TF kit. No taki silnik niby polecają i taki już mam, ale to nie problem, sprawdzę jak się waży i w razie czego włożę mniejszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 A ja bym przeniósł ten post do odpowiedniego działu. Z aerodynamiką nie ma on nic wspólnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cmwwa Opublikowano 15 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Może więc poćwicz jakimś warbird'em GWS? Jest małe - na boisku spokojnie polata, a cechy pilotażowe ma podobne do dużych tego typu. No ale jak patrzę na: http://www.gws.com.tw/English/product/airfly/gws-p40.htm to to jest to samo, comój narowisty cypis P-47... :? Ja myślę, że nieodpowiednie jest też miejsce do latania. Wyjdź na pełne pole i odetchnij pełną piersią. Jak nie będzie otaczających Cię zewsząd drzew latanie stanie się przyjemnością. Zresztą czy jeżdżenia 80km/h uczyłeś się na parkingu? No ja akurat z grubsza tak. Na parkingu, zdezolowanym garbusem i z taboretem po koniku bujanym zamiast fotela... :oops: W mojej sytuacji, uwierz Japimie, takie 'wyjście na pełne' pole, to cała wyprawa, jest coraz trudniejsze. Chciałbym więc wszystko, co tylko się da wyszlifować tu na boisku, żebym jak skończę P-40E pojechał z nim i żeby się udało. I bezboleśnie, bo opróczpneumatycznego podwozia będzie lakierowany itd., a wszystko z USA, szkoda by było... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Kolega, który rozbił tego P-40 ca.łkie dobrze radził sobie z GWS Mustang i Me-109 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cmwwa Opublikowano 15 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Kolega, który rozbił tego P-40 ca.łkie dobrze radził sobie z GWS Mustang i Me-109 . A z czego one były i jach z grubsza rozmiarów? To był taki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 To są własnie modele GWS czyli modele ze styro. Rozpiętosć to ok 800mm chyba nie pamiętam ale w każdym sklepie jest coś takiego więc masz wszystkie dane n/t tych modeli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cmwwa Opublikowano 15 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Fokkerku, tę maliznę GWS raczej odpuszczę, bo to to samo, tylko moje nie z TW, a z CN. Planuję zrobić tak: 1) Wylatam tu po boisku ile wytrzymam tymi moimi dwoma: http://www.hobbyzone.com/rc_planes_hobbyzone_super_cub.htm Zwykłym na rozgrzewkę, a zmodyfikowanym, któremu włożyłem TowerPro 2409 200W, spiąłem skrzydła i na górze, więc zaczął kręcić pętlę zewnętrzną. Poniewać on chodzi już na Eclipse7, to wszczepię mu też namiastki lotek i zacznę je trenować - skręty, beczki, może i plecy, ale nie wiem czy te skrzydła poradzą (płasko-wypukłe). 2) Gdy już nie będzie kretów i topol, zacznę ujeżdżać pocerowanego w międzyczasie eXtrima. Mam nadzieję, że wtedy już 'lewiejlewiej' mi nie odbije. 3) Jeśli opanuję eXtrima, odważę się puścić tego cypiska p-47. I wtedy już chyba będzie wiadomo, czy nielot z niego, czy dupa ze mnie nadal. 4) Gdyby się udało ujeździć i cypisa P-47, to teraz proszę Was o radę - na kolejny etap, już w odludzie, co wziąć? a) Katanę Artexu (oba napędy) EDIT: Spitfajera: c) Texana: d) Mustanga: czy e) Stearmana: P-40E jest oczkiem w główie, bo to oryginalny kit. One wszystkie są rozpiętości 150..180cm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 A trener z silnikiem 40 lub 60 nie będzie lepszy? Wygląda może nie tak efektownie ale to tańszy i chyba szybszy sposób nauki latania. niż rozbijanie kolejnych modeli które bardzo Ci się podobają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cmwwa Opublikowano 15 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Tak, zastanawiałem się nad na przykład: http://www3.towerhobbies.com/cgi-bin/wti0001p?&W=001675661&I=LXCAS2&P=K może po Katanie... :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mareq Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Spitfrajera Kolejne trudne słowo poza "aparatura" i "szybol". Podniecasz się pięknem samolotów a tak obraźliwie je nazywasz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cmwwa Opublikowano 15 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Masz rację, idiotyzm, miałem przerobić i zapomniałem, już zmieniam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Nie chodzi o konkretny model,zresztą po co szukać za granicą jak w Nastiku masz ich kilka do wyboru. Celuj w typ z tylnym kółkiem bo modele z przednim to dosyć duże ułatwienie w startach i lądowaniach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.