Skocz do zawartości

Silnik Dualsky XM 353oCA-12


zuzia2013

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni Koledzy

Mam silnik jak na zdjęciu.  W opisie tego silnika jest, że jest dedykowany do modeli klasy 480+ wymagającego dużego momentu obrotowego. Co to są modele klasy 480 +. Czy ten silnik można zainstalować do Wicherka 15, który będzie ważył trochę ponad 1 kg.

IMG20220117083159.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według producenta http://www.dualsky.com/motor/Xmotor_CA.shtml

ten silnik ma obroty 1200 rpm/V, moc maksymalną 250W, zakres śmigieł od 8x5 (3 cele) do 12x6" (2 cele LiPo), waży 74g i odpowiada silnikowi spalinowemu 0,10 czyli jakieś 1,5cm3

 

Wicherka 15 teoretycznie powinien uciągnąć. Jak będzie bezwietrznie, ew. mały wiaterek to ujdzie. Jak będzie bardziej wiało to może być mało bezpiecznie. Ja bym zaryzykował i spróbował oblatać przy bezwietrznej pogodzie montując silnik i regulator tak, aby miały bardzo dobre chłodzenie.

 

Pytanie do właścicieli wicherków, czy lepiej dobrać większe śmigło i mniejsze napięcie, czy odwrotnie przy założeniu że profil Wicherka jest oryginalny.

Nie pamiętam jak z wysokością podwozia, które śmigło wejdzie aby nie haczyć śmigłem przy starcie. Obstawiam śmigło 8x4" i pakiet LiPo 3 celowy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to ten silnik https://www.modelarzsklep.pl/silnik-redox-bl12001300-bezszczotkowy-p-6680.html

to będzie lepszy bo ma  moc 420W i bez problemu napędzi wicherka a latanie będzie bezstresowe.

 

Klasa 480 jak pisałem wg. producenta odpowiada silnikowi spalinowemu dwusuwowemu klasy 0.10 czyli. ok. 1.5cm3

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc, to zależy moim zdaniem czego oczekujesz od modelu. 
Skoro ten silnik Dualsky ma maksymalną moc 250W to jest moim zdaniem idealny do Wicherka 15 (nawet tak ciężkiego jak moje dotychczasowe dwa, obecny waży 1250 gramów).  Pierwszy był, a drugi jest ;), napędzany silnikiem spalinowym, który wyciąga maksymalnie jakieś 200 watów, a do tego nie ma na pewno tak wiele momentu obrotowego. Stąd jeśli założyłbyś do tego silnika śmigło 8x4 to byłoby super do spokojnego latania, bez szaleństwa ;). Co innego jeśli chcesz tym modelem latać ostrzej, robić pętle itp. wtedy faktycznie może warto dać mocniejszy, ale do zwykłego latania 420 watów w tym modelu to moim zdaniem już sporo ;)

Nie będę spamował, ale możesz trafić gdzieś na to jak ten mój lata ;), generalnie przy mocy 200 watów daje radę startować z ziemi, spokojnie lata nawet pod wiatr (choć wyraźnie zwalnia). Ciężko jednak byłoby zrobić pętlę, ale nie próbowałem, no  i ten mój średnio się do tego nadaje ;).

 

image.png.d2df0e7e875b15a6a9b648ec7ab9718d.png
A w sprawie tego oznaczenia, moim zdaniem "480 size" określa, że silnik ten odpowiada silnikowi szczotkowemu w takim rozmiarze (możesz spotkać się z rozmiarami 400, 540 czy właśnei 480 itd.), a dopiero część ".10 Class" ma oznaczać, że odpowiada to silnikowi żarowemu klasy .10, czyli pojemności 0.10 cala sześciennego (właśnie tyle ile mój OS 10LA w Wicherku 15 :), taka konwencja oznaczania wśród żarowych silników modelarskich), czyli na nasze jak już Piotr napisał jest to silnik o pojemności ~1.6 centymetra sześciennego.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

Godzinę temu, jarek996 napisał:

Ty nie pomyliles dzialow Czarek ? 

A dlaczego Czarek miałby pomylić działy. Dużo mi wyjaśnił z tymi silnikami bo nie miałem pojęcia o tych klasach silników. I bardzo mu za to dziękuję. No i doradził mi jaki silnik zamontować w Wicherku 15 bo jak czytam to ma doświadczenie z Wicherkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam- odnośnie tego drugiego silnika- "spalinowy" Czarek ma rację- będzie nadmiarowy do tego Wicherka. Mam dokładnie taki sam i daje radę z Marabutem. Marabut waży 1800 gram i ma ponad 170 cm rozpiętości. Nie da się wisieć na śmigle, ale pętle robi że aż miło, ma dobre wznoszenie i jest ogólnie wystarczający, więc za duży do Wicherka. Zamieszczam zdjęcie oddające wielkość:

post-3566-0-59128300-1476625899.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Zbyszek.

Przeczytałem Twój post. Bardzo ciekawy no i Marabut lata dostojnie. Takie modele interesują mnie. O tym coroplaście słyszałem. Trudny jest ten materiał w budowie?. Ja zabawę z modelarstwem rc , rozpocząłem niedawno jak przeszedłem na emeryturę. Przedtem nie miałem o tym zielonego pojęcia. Na początku budowałem modele z podkładów pod panele podłogowe, czerpiąc wiedzę ze strony MOTYLASTEGO. Szybko je rozbijałem bo nie potrafiłem latać. Potem kupiłem Betę 1400 ze śmigłem pchającym i dopiero w ubiegłym sezonie zacząłem powoli "kumać" o co chodzi w tym pilotażu. Teraz kupiłem tartak Wicherka 15 i składam go. Buduję też modele z płyt Diall XPS 6 i 3 mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam- coroplast jest specyficznym, ale dobrym, ciekawym materiałem dla modelarza. Nie jest trudny, ale trzeba mieć na niego sposoby. Jest tani, lekki, powierzchnia jest kolorowa, gotowa "od razu"- nie wymaga szlifowania, impregnacji, malowania- chyba że się chce- to oczywiście można, znosi każdą farbę. Jest odporny na wilgoć, ba wodę wręcz. Modele są niezwykle trwałe, kretoodporne, nie do zdarcia. Wymaga jednak specjalnego podejścia do klejenia. Jest gładki, nie nasiąkliwy, powierzchnia niczego nie wchłania, więc typowe podejście daje słabe efekty. Metoda jest taka: Powierzchnie pod spoiny trzeba zmatowić średnim papierem ściernym. Kolejny krok to perforacja:  mam takie małe radełko- kółko na uchwycie z wystającymi promieniście na obwodzie ostrzami szpilek, którym dziurkuję powierzchnie pod klejenie im dziurek więcej, tym lepiej. Klej trzeba mocniej rozsmarowywać na takiej powierzchni, aby go wcisnąć w powstałe dziurki. Utworzą się takie jakby nity wewnątrz- tym bardziej, jeśli się zastosuje klej spieniający się, np. Soudal 66A. Ale używam też polimerowego Dragona, oraz kleju na gorąco. Podaję też odnośniki do kilku innych modeli wykonanych z coroplastu, zachęcam do przejrzenia tych wątków- jest tam sporo uwag i wskazówek w temacie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem Twoje posty. No dla mnie to jesteś  MISTRZ-MODELARZ. Ja przy Tobie to co najwyżej czeladnik.

Znalazłem w Bydgoszczy firmę która ma ten coroplast ale najmniejsza grubość to 4.0, 4.5 i 6.0 mm i płyty tylko opal, brąz i przezroczyste.

Może skuszę się na ten materiał jak tak go zachwalasz.

A na tych Twoich filmikach to bardzo mi się podoba start z pasa startowego-polnej drogi. No i masz warunki do latania. Ja muszę jechać na nasze lotnisko poza Bydgoszcz, wprawdzie nie daleko bo tylko 15 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam- wprawy i doświadczenia się nabiera w miarę praktykowania, ale także u Ciebie widać już wysoki poziom znajomości tematyki- swobodnie poruszasz się w tym obszarze, nie ujmuj sobie tego. A to co lekko onieśmiela, czy przestrasza- to wyzwanie, cel, któremu trzeba sprostać- więc śmiało do przodu! No nie wiem tylko, czy takie zdania jak teraz napisałem mogą kogoś zachęcić, jeśli coś pomogą, to super. Zajrzyj do sklepu typu Mrówka , czy Bricomarche- takich średnich marketów budowlanych. Jakbyś najpierw dzwonił, to pytaj także o inne nazwy: tekpol, płyty kanalikowe- to wszystko to samo. Można też poszukać hurtowni poliwęglanu, musi być w Brombergu kilka co najmniej, u nich też to mają na 100%, choć nie jest to dla nich główny temat. Co do lotniska za płotem, to fakt- nie oponowałem, kiedy żona wyartykułowała pomysł, żeby z miasta (Zabrze) wyprowadzić się na wieś, dodałem tylko warunek, że musi być wona przestrzeń do latania, i to się udało zrealizować. Czasem startuję z podwórka, przez bramę- to przy północnym wietrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
W dniu 18.01.2022 o 17:08, czarobest napisał:

Szczerze mówiąc, to zależy moim zdaniem czego oczekujesz od modelu. 
Skoro ten silnik Dualsky ma maksymalną moc 250W to jest moim zdaniem idealny do Wicherka 15 (nawet tak ciężkiego jak moje dotychczasowe dwa, obecny waży 1250 gramów).  Pierwszy był, a drugi jest ;), napędzany silnikiem spalinowym, który wyciąga maksymalnie jakieś 200 watów, a do tego nie ma na pewno tak wiele momentu obrotowego. Stąd jeśli założyłbyś do tego silnika śmigło 8x4 to byłoby super do spokojnego latania, bez szaleństwa ;). Co innego jeśli chcesz tym modelem latać ostrzej, robić pętle itp. wtedy faktycznie może warto dać mocniejszy, ale do zwykłego latania 420 watów w tym modelu to moim zdaniem już sporo ;)

Nie będę spamował, ale możesz trafić gdzieś na to jak ten mój lata ;), generalnie przy mocy 200 watów daje radę startować z ziemi, spokojnie lata nawet pod wiatr (choć wyraźnie zwalnia). Ciężko jednak byłoby zrobić pętlę, ale nie próbowałem, no  i ten mój średnio się do tego nadaje ;).

 

image.png.d2df0e7e875b15a6a9b648ec7ab9718d.png
A w sprawie tego oznaczenia, moim zdaniem "480 size" określa, że silnik ten odpowiada silnikowi szczotkowemu w takim rozmiarze (możesz spotkać się z rozmiarami 400, 540 czy właśnei 480 itd.), a dopiero część ".10 Class" ma oznaczać, że odpowiada to silnikowi żarowemu klasy .10, czyli pojemności 0.10 cala sześciennego (właśnie tyle ile mój OS 10LA w Wicherku 15 :), taka konwencja oznaczania wśród żarowych silników modelarskich), czyli na nasze jak już Piotr napisał jest to silnik o pojemności ~1.6 centymetra sześciennego.

Skończyłem swojego Wicherka 15 i zamiast Wicherka wyszła mi chyba "cegła". Aby wyważyć model musiałem dać na dziób prawie 200 g ołowiu. Wyszła więc całkowita waga prawie 1400 gramów. Zgodnie z sugestią zamontowałem silnik Dualsky http://www.dualsky.com/motor/Xmotor_CA.shtml i śmigło 8x4.

Mimo, że daję całą moc silnika, Wicherek wolno się się toczy i sądzę, że nie oderwie się od ziemi.

https://youtu.be/7qOrGoZt0MI

Czekam na bezwietrzną pogodę i pojadę z Wicherkiem na lotnisko. Lotnisko jest trawiaste więc chyba ciężko będzie ze startem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No faktycznie troszkę ciężkawy, aczkolwiek z ruszaniem tak jest, najgorzej jest "ruszyć" potem na filmie widać, że już szedł :).  Możesz też pooeksperymentować z innym śmigłem, może ciut większe, a mniejszym skoku też będzie dobre i da trochę "ciągu".
Wiem, że łatwo się mówi, ale spróbowałbym jednak zejść co nieco z wagą :), jeśli musisz doważyć na przód, to spróbowałbym przesunąć pakiet jak się da i spróbował odelżyć tył jak najbardziej, bo tam każdy gram odejmie sporo z przodu ;).

Niemniej model wygląda fajnie i życzę powodzenia! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, czarobest napisał:

No faktycznie troszkę ciężkawy, aczkolwiek z ruszaniem tak jest, najgorzej jest "ruszyć" potem na filmie widać, że już szedł :).  Możesz też pooeksperymentować z innym śmigłem, może ciut większe, a mniejszym skoku też będzie dobre i da trochę "ciągu".
Wiem, że łatwo się mówi, ale spróbowałbym jednak zejść co nieco z wagą :), jeśli musisz doważyć na przód, to spróbowałbym przesunąć pakiet jak się da i spróbował odelżyć tył jak najbardziej, bo tam każdy gram odejmie sporo z przodu ;).

Niemniej model wygląda fajnie i życzę powodzenia! :)

Statecznik poziomy jest symetryczny, żeberkowy i jeszcze pokryty w całości jest balsą 1 mm. Spróbuję zrobić drugi statecznik poziomy trochę lżejszy. Może w ten sposób odchudzę model. Z pakietem nie mam już możliwości manewru.

A jakie byś Czarek proponował inne śmigło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.