Daniel1978 Opublikowano 21 Marca 2023 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2023 Dzień dobry. Mam zamiar zbudować pierwsze latające skrzydło. Pierwsze pytanie odnośnie dźwigara, gdzie powinien być umiejscowiony i z czego wykonać (węgiel, stal, drewno)? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek_Spy Opublikowano 21 Marca 2023 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2023 Dźwigar niepotrzebny moim zdaniem, wzmocnienie tak około 10-15 cm od środka, nie wiem jak potem będziesz montował wyposażenie i jak będziesz oklejał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel1978 Opublikowano 23 Marca 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2023 Płaty będą oklejone fornirem i malowane na jakiś kolor. Napęd, myślę o pchającm składanym śmigle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek_Spy Opublikowano 23 Marca 2023 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2023 Takie skrzydełka to oklejałem taśmą kolorowa pakową i latało aż miło, za pancerne chcesz zrobić moim zdaniem 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel1978 Opublikowano 23 Marca 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2023 Chcę spróbować tej metody oklejania rdzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ares Opublikowano 23 Marca 2023 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2023 40 minut temu, Daniel1978 napisał: Chcę spróbować tej metody oklejania rdzenia. Danielu , jeśli okleisz skrzydło fornirem to dźwigar nie jest potrzebny. Ale moim zdaniem to zbyt ciężkie rozwiązanie na tak mały model: bedzie latająca cegła. Jeśli chcesz koniecznie stosować okleinę to zrób płat kryty balsą 0,8mm - 1mm . Będzie lekko a wytrzymałość aż nadto. Wtedy też nie trzeba dźwigara. Dźwigar jest konieczny gdybyś na goły styrodur kładł tylko folię lub taśmę samoprzylepną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek_Spy Opublikowano 23 Marca 2023 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2023 Robiłem ze styropianu oklejanego taśmą i były pancerne bez dźwigara jedynie pomiędzy szydła wklejałem kadłubek ale to po to zęby zrobić mocowanie silnika i aku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel1978 Opublikowano 24 Marca 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2023 Model tego skrzydła jest dla mnie "poligonem doświadczalnym". Jestem po prostu ciekawy jak to się robi. Arkadiusz fakt może być trochę cegła jak będzie "nielot", zawiśnie pod sufitem ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbjanik Opublikowano 24 Marca 2023 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2023 Daniel- oczywiście że nawet nieloty dają doświadczenie, to pozytyw. Ale też często zniechęcają, może po "cegle" odejdziesz na dłużej od skrzydeł- na przykład. A szkoda by było, wierz mi! Ja bym poszedł w lekkość: pianka, ale pusta w środku, czyli np. panele, oklejone taśmą, z pozoru bardzo nietrwałe rozwiązanie, choć i tu można się pozytywnie zaskoczyć. Model może nie na wieki, ale da kopa do następnego i będzie latał prawie na pewno?. Kiedyś, dawno, budowałem skrzydła klasycznie, konstrukcyjne, ale swobodnie latające. Wróciłem do tematu, już w wersji RC, ale zacząłem od skrzydła z tektury falistej, miał to być tester koncepcji, do potwierdzenia położenia środka ciężkości itd. Przelatał cały sezon i mógł kolejny, ale zastąpił go ulepszony "Dudek", już z paneli i taśmy. I potem ciąg dalszy, kolejne modele, ale to już inny temat. Reasumując: jak najlżejszy, będzie odporny na urazy i powolny, nie za mały (metrowy trochę mały- z tych samych komponentów 1,2 m będzie miał mniejsze obciążenie powierzchni- więc lepiej). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobRoy Opublikowano 24 Marca 2023 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2023 3 godziny temu, zbjanik napisał: z tych samych komponentów 1,2 m A jak puszczałeś takie skrzydło ? Miałem Deltę 800 ale dorobiłem jej coś w rodzaju płozy - statecznika od spodu. Było za co złapać przy starcie i chroniło śmigła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek_Spy Opublikowano 24 Marca 2023 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2023 no właśnie , po to dawałem sklejkę była tez płoza i mocowanie silnika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbjanik Opublikowano 24 Marca 2023 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2023 Model z tektury (nazywał się "Papi" od papirusu) i późniejszy depronowy "Dudek" startowały z takiego "pół DLG", czyli łapiesz za krawędź natarcia w połowie lewego skrzydła (dla praworęcznych), kciuk od spodu, cztery palce u góry i machasz modelem mniej więcej poziomo nad głową. W efekcie trajektoria wychodzi nie całkiem prosto, ale w sumie model sobie z tym radzi. Ten sam sposób stosowałem w kolejnym modelu "Kursor", który miał już 2,27 m rozpiętości. I też się dało, ale nie zawsze- czasem wyszedł jakiś kiks, po prostu tu już była granica. Wykonałem więc wspomnianą przez Józka płozę i problem z pewnością i osiowością startu minął. Ale pojawił się następny, wynikający z bliskości pchającego śmigła- kilka razy drasnęło mi wierzch dłoni- trzeba więc uważać. Jakby kto chciał przejrzeć perypetie Kursora, to tu jest o nim wątek: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel1978 Opublikowano 26 Marca 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2023 Zbyszku, jak wspomniałem jest to dla mnie nowe doświadczenie. Zniechęcenie z powodu hobby mi nie grozi. Jeżeli się nie uda próbuje dalej. Tak miałem z Delfinem, poleciał ale drugi lot wszystko fajnie i kret!!!! Urwało mi całe usterzenie ogonowe podczas pętli. Kiedyś zbuduje następny. Wracając do tematu. Zastanawiam się nad zrobieniem kadłuba na całą elektronikę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek_Spy Opublikowano 26 Marca 2023 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2023 Mozna wkleić pomiędzy skrzydła. ja wycinałem prostokątny otwór i tam wszystko wsadzałam. Jednak bym proponował zrezygnować t tych doświadczeń przy skrzydełku a może kiedyś zbudować warbirda w technologii oklejania skrzydeł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi